Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

My z narzeczonym planowaliśmy slub i starania o dzidziusia w przyszłym roku. Ponieważ dzidziuś postanowił się "zrobić" teraz to musimy przyspieszyć ślub. I tak w październiku wychodzę za mąż. Jeszcze nie powiedziałam w pracy o zmianie planów, ale mam zamiar zrobić to po 30 jak dostane odpowiednie kwity od lekarza. Co do zwolnienia to w sumie mam prace biurową, teraz większość na urlopach więc jak to się mówi plaża. Po ślubie planujemy generalny remont mieszkania i wtedy chyba skorzystam z L4 bo na czas remontu zamieszkamy u teściów poza Warszawą i jakoś nie widzi mi się tracić 3 godzi na dojazd do i z pracy. Poza tym będzie mi coraz ciężej więc po co sie męczyć, pomnika mi nie postawią. Co do dolegliwości odpukać bóle głowy mnie omijają, za to czasem żołądek i wątroba coś kłują. Dostrzegam coraz więcej plusów ciąży :) Mama jak i przyszła teściowa dogadzają mi jak mogą w związku z tym gotuję sporadycznie bo dostaje słoiki :) Mój R sprząta choć wiem jak strasznie tego nie lubi, a i śniadanko i obiad poda. Same plusy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yupjy6731gypa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73l0j020yr.png

Odnośnik do komentarza
Gość Walentynka

Dzięki Dziewczyny za odp...ja od 7 tygodnia jestem na L4 na które zdecydowałam sie po tym jak wyszłam z pracy jak wrak człowieka. Prace mam biurową co prawda, ale z obsługą klienta, a ciągle mnie muliło i wymiotowałam na okrągło-ciężko prowadzić jakieś rozmowy w takim stanie. Pracodawca już mnie skreślił bo po 2 dniach nieobecności, jak zaniosłam zwolnienie to moje biurko już było zajęte, moje rzeczy pochowane typu kalendarz i nie mogłam go dotknąć już i nawet zalogować się nie mogłam do komp...niestety niektórzy pracodawcy jak mój nie zachowują się jak człowiek więc raczej nie wrócę...a dodam, że w firmie 4 lata jestem więc nie nowo zatrudniona, która od razu ciąża i L4. Pozdrawiam wszystkie mamusie te na L4 i jeszcze pracujące:)

Odnośnik do komentarza

Monisia - to dziwne, bo to jest marka rossmana więc powinno być, co prawda w samym sklepie nieźle się naszukałam, bo nie stała tam gdzie przypuszczałam, że powinna być - produkty dla mam i dzieci - tylko w jakimś innym miejscu. Ale mam :)
Marta - super :) myślałam o Tobie, jak Ci z tą podróżą wyszło, odpoczywaj :)

Odnośnik do komentarza
Gość Walentynka

Monisia1988 ja póki co smaruję się oliwką johnson&johnson na wilgotną skórę aż się wchłonie i dodatkowo kupiłam krem zapobiegający rozstępom. I naprzemiennie stosuję rano i wieczorem. Niestety czasem zapominam o systematyczności i tylko raz dziennie się smaruję :/ ale już pora zacząć działać bo brzuszek już zaczął rosnąć:)

Odnośnik do komentarza

Walentynko witaj :)
Marta-odpoczywaj na tych wakacjach :) szczerze, bardzo Ci zazdroszczę :)

Co do l4 to jestem na nim od wczoraj, pracuje w kawiarnio-lodziarni i wiele osob mowilo, zebym na zwolnienie poszla poniewaz to pierwsza ciaza a wiadomo, tam tylko noszenie, rozladowywanie towaru - 10-12h dziennie. Zdecydowalam sie ale lekarz o dziwo powiedzial NIE! Z wielka laska dostalam na 2 tyg bo bardzo sie boje ze np zwymiotuje na lody i bede musiala zwrocic koszta...

Szczerze Wam powiem, ze z kazdej strony same problemy. Chyba dopoki nie minie 12-13 tydz bedziemy sie tak meczyc :)

Ide gotowac zeberka, pieczone ziemniaki i mizerie, omnomomomom :p

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371kb4lwq2g.png

Odnośnik do komentarza

Melodyjka - koniecznie idź do innego lekarza!!! przecież to jest męczące.. 10-12 h na nogach w ciąży?? ja ledwo usiedzę 8h! a jak wychodzę na 30 minut na przerwę to ledwo wracam.
a masz chociaż klimę w tej kawiarni?
pogięło gościa.. sorry, ale mnie szlag trafia na takich ludzi! wczoraj 2 baby mi tak po chamsku zajęły miejsce w metrze.. widziały , ze ledwo stałam, wachlarz w dłoni.. i tak na bezczela zajęły, spóźniłam się dosłownie 3 sekundy bo nie miałam siły biec do miejsca jak one!!! ( 1 dobrze ubrana kobieta, po 50 nie wyglądała na schorowaną, a druga tak w wieku ok 30-40 lat.. może ona była w ciąży,ale wątpię, bo teraz to wyczuwam ).
i tak mnie złoszczą ludzie, którzy nie rozumieją ze się można źle czuć w ciąży..
mój też się nie kwapi to zwolnień (tak czuję,bo mu mówiłam już, że ja się na prawdę źle czuje.. ale mój pytał czy praca biurowa ..)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Niestety, powiedzial tylko ze to w interesie kierownika zeby mi zmienil stanowisko pracy choc niestety tak sie nie da, nie w mojej firmie. Juz mialam duzo problemow, o malo co nie bylo wszczete postepowanie dyscyplinarne bo tak sie zle czulam ze do pracy nie poszlam...

Tez mysle nad zmiana lekarza bo w wielu aspektach nie przypadl mi do gustu ale tu mam najblizej a dojazdy w takie upaly mnie przerazaja... juz nawet nie chodzi o miejsce siedzace bo jestem "mloda" ale sam fakt duchoty, korkow i tego nieziemskiego tlumu

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371kb4lwq2g.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny jestem dzis z Wami od rana, ale tylko mam sile Was czytac, nie ma siły sie wypowiadac za bardzo-prawie haftuje na biurko w pracy:((((( straszne-wyc sie dzis chce. napisałam wniosek o urlop a szefowa glupie miny i podsmiehujki robi"a kto Ci da tyle urlopu" :/:/:/

Okrutnie mnie mdli-jutro ide do lekarza-w koncu

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

No to ja Wam współczuję z tymi lekarzami - pierwsze pytanie mojej lekarki (kiedy nie miałam jeszcze zagrożenia) od kiedy planuję zwolnienie lekarskie i jak wygląda moja sytuacja w pracy.

Kasia - ja powtórzę się jeszcze raz - źle się czujesz = jesteś chora = idziesz na zwolnienie. szlag mnie trafia jak słucham historii o takich debilnych pracodawcach! trzymaj się!

Odnośnik do komentarza

Kasixa - współczuję :(( dasz radę kobitko - pomyśl o maluszku :)
Melodyjka - no bez przesady.. skoro nie ma innej opcji to zmieniaj i idź na zwolnienie.. chorego masz szefa skoro ci tak robi.. ja to mam akurat raj jeśli chodzi o nieprzychodzenie z racji złego samopoczucia.. ale też te dojazdy mnie męczą jak nie wiem..
ja też jestem młoda :) no chyba jeszcze jestem ;) ale mi jak duszno to mi się nogi osuwają.. i nie mogę ryzykować omdlenia w metrze np.. czy w autobusie gdzie przystanki są na prawdę długie... jak raz miałam silę to stałam, ale jak czuję, że nie dam rady no bo po prostu nie dam.. to muszę się prosić o miejsce:(( i też mnie to przeraża bo wyglądam jakbym miała zaraz paść.. już mnie parę ludzi pytało czy wszystko ok, tak źle te podróże znoszę :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Mój lekarz, do którego chodzę prywatnie i lekarz państwowy spytali na pierwszej wizycie czy chcę zwolnienie. Też nie rozumiem dlaczego robia taki wielki z tego problem. Każda kobieta inaczej znosi trudy ciąży. Ja rozumiem, że ciąża to nie choroba, ale są sytuacje gdy trzeba zwolnić tempo i poleżec w pierwszych tygodniach.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yupjy6731gypa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73l0j020yr.png

Odnośnik do komentarza

To zapytam inaczej - czy ktoras z Was moze polecic dobrego gina w warszawie?
Ja mam do pracy 1,5h autobusami (az 3) ... Najgorsze sa powroty o 22.30 do domu. Ten lekarz strasznie sie boi ZUSu chyba bo ciagle tym sie tlumaczy jesli chodzi o zwolnienia.

Nie mam takiego parcia do pracy bo ani nie mam milej atmosfery, ani przerwy, ani zadnych wygod a i tak mam umowe do 2019r wiec z checia bym sb w domciu poodpoczywala

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371kb4lwq2g.png

Odnośnik do komentarza

Hej, dziewczyny :)
To ja mam jednak dobrze :) Jak tylko okazało się, że jestem w ciąży, to od razu L-4, ale dlatego, bo krwiaka miałam i zastrzyki w brzuch codziennie. Do pracy wrócę jak dobrze pójdzie w połowie 2016 :) Zawsze narzekałam na mundurówkę, że to, że tamto, ale jeśli chodzi o kobiety, to jest to plus, że nie chcą w pracy ciężarnych :) Broni na brzuch nie założę :)

A dziś w końcu wyprosiłam o skierowanie na badania prenatalne. Mam przyjechać i porozmawiać z ginekologiem i wtedy mi wypisze. Dzień zaczął się pozytywnie i mam nadzieję, że taki będzie do końca :)
Zdążyłam już słoiki od mamy przywieźć, więc i dzisiaj mam obiad z głowy :) To są plusy ciąży!

Co do oliwek, to stosuję oliwkę z Nivea z rossmana i kupiłam Bio Oil, który podobno jest świetny, ale używać go można dopiero od II trymestru, także stoi i czeka jeszcze tylko tydzień.

Kasixa, też tak często mam, że na forum siedzę, czytam posty dziewczyn, ale i weny i sił brak na pisanie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Melodyjka - moja jest w porządku, pracuje na Wałbrzyskiej a ja do niej chodzę prywatnie bo mam blisko i od ręki, nazywa się Baj-Chojecka, nie pamiętam imienia. Drugi lekarz, którego mi polecano to Stokłuska, pracuje w św. Zofii i też przyjmuje prywatnie chyba na Śniadeckich. Prowadził pierwszą ciążę mojego faceta (heh jak to śmiesznie brzmi ;)) i byli bardzo zadowoleni.

Odnośnik do komentarza
Gość Walentynka

Kasixa - jejku współczuje i doskonale rozumiem, tak samo czułam się w pracy, głowa do góry dasz radę. Ja dziś nie mogę się zabrać za zrobienie obiadu a tu zaraz 13....:/ Kuchnia to ostatnie miejsce gdzie chcę przebywać. No, ale trzeba się zebrać wkońcu...A po południu mam wizytę u endokrynologa w związku z nadczynnością tarczycy (nigdy nie miałam problemu, teraz się ujawniła). Mam nadzieję, że będzie dobrze i żadnych leków nie będę musiała brać. Dziewczynki dziś 12 tydzień zaczynamy:):) tak się cieszę

Odnośnik do komentarza

Inaa - super, dzięki :)

Z nowości - zainwestowałam wczoraj w Ikei w stoliczek na kolana pod laptopa. Kosztuje jakiś 40 zł i jest idealny jeśli siedzi się (lub leży) na kanapie albo w łóżku a przynajmniej nie trzymam laptopa na brzuchu jak to zawsze miałam w zwyczaju. Nie dość że brzuch się powiększył to niefajnie go przegrzewać.
Dziś mam lekkiego pietra bo po raz pierwszy prawie od początku ciąży wybieram się sama do centrum, ale stwierdziłam, że kiepsko mi robi siedzenie w domu i brak kontaktu z ludźmi. Problem polega na tym, że mam niskie ciśnienie i trochę kręci mi się w głowie, poza tym komunikacja miejska brrr... Trzymajta kciuki ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...