Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

zizu1977 ale mi narobiłaś smaka na frytki, normalnie nie wytrzymam :D muszę sobie usmazyć :D
Widzę że mój żurek zrobił szał :D

Dziewczyny, Wy też macie takie straszne bóle głowy?? Ja od soboty nie wstałam z łóżka. Na wizycie tak strasznie mnie głowa bolała i miałam wysokie ciśnienie. W niedzielę to samo, nie byłam w stanie z łóżka wstać, nie poszłam do kościoła, obiadu nie zrobiłam, a co zjadłam zaraz zwymiotowałam. Koszmar. Dziś już się dużo lepiej czuje, choć znów głowa zaczyna boleć. W czwartek idę na badania i powiem o moich bólach. Może coś poradzą.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgoszsejpq.png]

http://fajnamama.pl/suwaczki/8hbwd1f.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/lfdnksi.png

Odnośnik do komentarza
Gość Walentynka

Witajcie przyszłe mamusie:) Jestem na końcu 11 tc. Powiedzcie jak się czujecie na tym etapie, mdłości i wymioty jeszcze męczą? Mnie troszkę ustały bo była masakra, ale poranki jeszcze bywają ciężkie....ale czego się nie zniesie dla maleństwa. Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Karolinaa ja też mam co jakiś czas bóle głowy :/ Męczą mnie szczególnie wtedy jak dużo czasu spędzę na mieście, pewnie upał i hałas robią swoje. Jak siedzę w domu i wypoczywam to nie jest źle. Najgorsze jest to że nie można wziąć żadnych przeciwbóli, a ja wcześniej jadłam sporo tabletek, jak tylko czułam że się zaczyna. Podobno migreny w ciąży to norma :/ Babcia poleca przykładać cebulę do głowy i powiem Wam, że jak tak trochę poprzykładałam, a później chwilę się zdrzemnęłam to wstałam bez bólu :) Więc polecam spróbować. Osobiście stosuję też Amol.

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza
Gość Walentynka

Mnie też męczą bóle głowy...wtedy tylko leżę plackiem i odpoczywam. Jeśli chodzi o jedzenie to mam napady na warzywa. Ogólnie co 2 godziny muszę coś zjeść bo inaczej mdłości. Jak wychodzę z domu to obowiązkowo do torebki pudełeczko z młodą marchewką i ogórkami i chrupię nawet na mieście:) Natomiast na smażone mięso czy fryteczki to zapach mnie odrzuca...a jakieś kebaby czy gyrosy to w ogóle fuuu.

Odnośnik do komentarza

O a ja mam dokładnie na odwrót dziewczyny. Przed ciążą miałam bardzo silne migreny, na które często nawet ketonal nie pomagał, a teraz tfu tfu tfu odpukać od początku ciąży raz tylko mnie męczyła. I wzięłam tabletkę paracetamolu i pomogła :O Lekarka mi powiedziała, że doraźnie przy bardzo silnym bólu 1 tabletkę mogę wziąć.

Walentynko ja pracuje i jak się uda zamierzam do końca ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowe mamusie!

Esemellka im mniej leków tym lepiej :)

Żurek, żurkiem za mną chodzi barszczyk czerwony! Już złożyłam zamówienie na następny weekend u babci mojego M. :P Śmiała się, że zaczynają się zachcianki, a ja tylko grzecznie zapytałam jak ona go robi. Myślałam, że sama go ugotuję, ale babcia postanowiła, że musimy w weekend do niej przyjechać :) Pewnie przygotuje dla nas wiele pysznych rzeczy. W końcu trzymam pod serduszkiem jej pierwszego prawnuka/prawnuczkę (chociaż ja czuję, że będzie chłopak).

Co do upałów to jest tragicznie. U mnie wczoraj w nocy była świetna burza! Obudziłam się i stałam w oknie wdychając świeże powietrze. Od razu lepiej się spało :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1ly5nbxw6.png

Odnośnik do komentarza

Mnie też głowa boli...

W ogóle to cześć :) ja znikam co jakiś czas, ale to dla tego że M. wrócił (W KOŃCUUUU!!! :)) no i teraz obrączki i urodziny dziadka itp. Mój lokator rośnie i tak oto jestem 2,5 kg na plusie i aż 7 cm więcej w pasie niż przed ciążą :) ale to super. A maluszek się tak wierci (i nie mówcie że nie można tego czuć), że umie skopać pęcherz i się rozciąga rozpychając mamie brzuch. W czwartek USG i mój M. idzie ze mną i wstawię ładne zdjęcia :) ja jestem pozytywnie nastawiona i myślę że wszystko jest ok :) a co do zachcianek mam ich bardzo dużo i powolutku małymi krokami jem frytki z kurczakiem :) jest dobrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć, Dziewczyny :)
Codziennie czytam posty, ale nie byłam w temacie co do niektórych, np: o zwolnieniu w pracy, bo od początku mam L-4. Ale u mnie taka "firma", że nic i tak robić by mi nie pozwolili i dziewczyny w ciąży od początku ciąży siedzą w domu. Teraz czytam o jedzeniu i zachciankach, których też nie mam. Nie przeszkadzają mi żadne zapachy i smaki. Niestety apetytu też mi brak. Jem na siłę, też tak macie? Niby niewiele jem, ale tak, jak Ty, MadreA też już spodni nie dopinam. Na szczęście dłuższa koszulka i nie widać :) Ten brzuch też mam od luteiny i siny od zastrzyków :(
A wczoraj miałam piękny sen. Śnił mi się mój synek :) Był śliczny. Widziałam go w badaniu usg i był taki, jak go sobie wymarzyłam :) Od początku ciąży, a nawet przed miałam przeczucie, że będę miała synka. Niestety wszyscy w rodzinie i moje kumpelki mówią, że to córa. A słyszałyście o czymś takim, że płeć dziecka można wyliczyć na podstawie dnia poczęcia. Tzn. jeśli do poczęcia doszło na początku dni płodnych, to raczej to będzie dziewczynka, a poczęcie na koniec dni płodnych zwiastuje chłopca. Podobno chromosomy żeńskie żyją dłużej i są wolne, a chromosomy męskie krótko żyją, ale są szybsze i jeśli dochodzi do poczęcia na koniec dni płodnych (tak było w moim przypadku) to tylko chromosomy męskie mają szanse dotrzeć do jajeczka, bo są szybsze i się w czasie wyrobią :) Lekarz nawet to potwierdził. A jak jest u Was? Może macie inne "sposoby" na odgadnięcie płci? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

A i cieszę się, że nie jestem jedyną po 30-stce na tym forum :) Jutro jadę do swego lekarza prosić o skierowanie na badania prenatalne, jak nie da, to innego poszukam. Badanie mam 28.07 i strasznie się boję. Poroniłam już dwa razy i mam skończone 35. Ponadto mój tato ma wrodzoną wadę serca, mama na wadę serca nabytą, a ja mam zakrzepicę :( Mam nadzieję, że dzidzia odziedziczy zdrowie po swoim tacie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Jutro dam znać. Na razie nie chcę krakać, ale może być problem. Jutro opowiem co i jak.
Pisałyście wcześniej o bólach głowy. Mnie od praktycznie początku tak boli, że wytrzymać czasami ciężko i nieważne, czy pogoda ładna, czy nie. Słyszałam, że to normalne u nas ciążówek. Na szczęście mój narzeczony we wszystkim stara się mnie wyręczać, a i tak znajdę powód, żeby na niego pokrzyczeć :/ On czasami błaga: "Powstrzymaj te swoje hormony" ale same wiecie, że się nie da ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny, nie wiem co z tymi głowami jest- wczoraj myślałam że bańka mi pęknie tak mnie bolała, a do tego straszliwe nudności, wiec pochylenie się nad sedesem było nie lada wyczynem.

Witam nowe mamusie-miło ze dołączacie, im nas wiecej tym więcej małego-wielkiego szczescia rośnie.

Waletynko ja pracuje resztkami sił. od poniedziałku mam urlop, a potem zobacze jak samopoczucie bedzie dopisywało

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny,

witam kolejną nową mamusię na forum :)
co do bólu głowy - tak doświadczyłam. ja mam o tyle dobrze , że nie biorę leków i na ból głowy nigdy nie brałam także dla mnie to nie problem :)
po 2 co do zachcianek to mam 2 - barszcz czerwony i ziemniaki! frytki, gotowane.. wszystkie!
ale coraz mniej mogę jeść.. wczoraj jak jadłam jajko to mało nie zwróciłam.. wędlina średnio mi smakuje. o ser żółty jest ok!
a warzyw cholera właśnie nie mogę ;( już mnie nawet od pomidorów odrzuca.. jedyne co to marchewkę zjem. i ciasto marchewkowe zrobiłam :D pycha. niestety dużo cukru :/ następnym razem dodam dużo mniej cukru.
co do zwolnienia to ja nie jestem a już sie tak męczę.. tym siedzeniem na tyłku 8 h. wszystko mnie boli..
a ja mam problem za to innej natury.. chodzi o krążenie i zwłaszcza nogi. czuję czasami normalnie jakbym miała obręcze na nogach.. i dziwne uczucie w rękach czasem , jak jakieś dziwne mrowienie.. boje się, że to coś z krwią.. ja nie przytyłam więc to dziwne.. ale w pasie to chyba już z 10cm więcej:P w nic dosłownie sie nie mieszczę.. już mi wyskakuje brzuszek ciążowy :) powiedzcie mi kiedy mija ten najgorszy niebezpieczny okres w I trymestrze.. chyba będę musiała pozostałych poinformować o ciąży bo cholerka widać już :P a chcę jednak to największe ryzyko zażegnać..

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

hej Dziewczyny ;) Pozdrawiam z Chorwacji :)
Podróż mimo, że bardzo dluga (były komplikacje i trwała ponad 20h), ale przeszła bardzo znośnie. Za to jak padłam w hotelu to myślałam, że z 3 dni pośpię hehe ;)
Z tego co widzę to tu mamy chłodniej niż w PL, bo wczoraj było koło 26 stopni i nawet deszcz padał :)

Mam nadzieję, że te bóle głowy wam szybko przejdą i już będzie tylko dobrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...