Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

A nasze Słoneczko od piątku z nami :-) Dostałam kroplówkę o 12, przy 4cm dzwoniłam po tatusia, a potem to wszystko tak poszło, że ledwo położne wyrobiły. Tatuś dotarł w niecałą godzinę ale i tak nie zdążył, jak wszedł to malutka akurat szła do ważenia... 3050kg, 52cm, Apgar 10

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla wszystkich mam!!! Dobrze, że wszystkie dzieciaczki zdrowe i mamusie przeszły poród bez komplikacji. My z Filipkiem byliśmy dzisiaj u lekarza na kontroli. Mały przez 12 dni przybrał 370dkg i ponoć to niezbyt dużo. Pediatra zaleciła dokarmianie butelką i zaproponowała aby sprawdzić jak będzie na samej butli przez 1 dzień - nie wiem czy to dobry pomysł bo ja bardzo bym chciała karmić naturalnie piersią a nie mm. Dodatkowo Młody ma bardzo wrażliwą skórę i zaleciła kosmetyki tylko dla alergików - nie wiem czy to przesada ze strony lekarki czy muszę zmienić wszystkie kosmetyki... a Wy jakich kosmetyków używacie do kąpieli i pielęgnacji?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny gratuluje Wam tak długo wyczekiwanych spoznialskich dzieci;)
Diana - Twoja mala wyglada mi na 2 tygodniowego bobasa a nie noworodka;) sliczna jest!!

milkaa - ja na Twoim miejscu nie dokarmialabym mlekiem modyfikowanym (no chyba ze nie masz nic w piersiach). Przeciez przez takie dokarmianie cala laktacja pojdzie Ci sie paść. A pomysl lekarki na karmienie przez caly dzien jedynie mm wydaje mi sie mega dziwny.... dla porownania napisze Ci ze moja mala jak sie urodzila miala 3400, w drugiej dobie spadla do 3180, potem waga jej lekko rosla. Jutro kończy 2 tygodnie, wczoraj byla wazona przez położna i waży 3440g. Czyli przybrala podobnie jak Twoj synek i nic mi polozna nie wspominala ze to za malo. Karmie tylko piersia. A jesli chodzi o kosmetyki to stosuje oilatum i emolium, moja starsza córka ma azs - więc uzywam dla nich wspólnych emolientów. Wydaje mi sie ze warto zainwestowac chocby w balsam zeby ta skorke porządnie natluścic, jesli mowisz ze ma wrazliwa.

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla wszystkich Mamusiek!!! Jak ten czas szybko zleciał niedawno jeszcze maluszki w brzuszkach były kopały i wierciły się a teraz już są z nami, to niesamowite. Ja dla małego używam emolium wolałam zapobiec ewentualnym problemom skórnym. I np. pupke przemywamy wacikami i letnią wodą zamiast chusteczkami i to jest super bo chusteczki zimne i mały sie denerwował a wodą jest spokojny. A powiedzcie jak karmienie piersią u Was wygląda? U mnie laktacja się rozkręciła mleczko tłuściutkie z cyców się lało a od wczoraj pokarm na początku wodnity dopiero po paru minutach leci bardziej treściwe mleko no i mały mam wrazenie ze nie może sie nasycic bo prawie caly czas przy cycu by był i ciągle ssie. W nocy mały przesypia po 3 godz ale w dzien maks 1,5. Może któraś się wypowie czy to normalne czy może robie coś źle.

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vw1d3h9u1mjp2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relganligxpeb9nx.png

Odnośnik do komentarza

Werka moim zdaniem z twoja laktacja jest wszystko ok. Mleko na pocz karmienia jest wodniste bo ma napoic dziecko i ma dużo węglowodanów a pod koniec karmienia staje się tlustsze bo ma nasycic malca. Bardzo ważne jest aby dziecko wyjadlo wszystko z jednej piersi a nie po trochę z każdej bo wtedy najada się tylko węglowodanów i szybciej staje się glodne. Moja ma takie fazy w ciągu dnia ze raz zjada co godzinę a raz co 4 h. Na takie male dzieciaki nie ma reguly. Powodzenia!!!! :-)

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze gratulacje dla kolejnych mam :-)
Po drugie - my kapiemy mala w oilatum, dodatkowo mimo wszystko w stopki troszke oliwka z hippa smarujemy bo ma suchutkie.
Co do mleka - karmie co 3h i mala sie najada bo az sama wypluwa cycka wiec poki co jest dobrze. Gorzej z moimi piersiami - produkuja tego mleka tyle ze jak nie jeden to drugi ciagle boli i twardy sie staje, ale pewnie to dlatego ze teraz mam nawal tego pokarmu.

Pozdrawiam mamusie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nmg7ykvo9rdbs.pngn

Odnośnik do komentarza

wygląda jak 2 tyg bobas , bo prawie 2 tyg po terminie haha ! ;D

a co do karmienia piersią ja przeżywam traumatyczne podejścia;P sutki zasysane przez moją małą ze wszystkich stron, aż siniaki mi porobiła ... dziś u położnej dowiedziałam się, że ma za krótkie wędzidełko językowe i stąd nasze problemy z chwytaniem ;|
A poza tym nawał pokarmu jest ogromny, mam nadzieję że to nie trwa długo...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqkrhmlx1xqf43.png

Odnośnik do komentarza

Pasiok daje daje, po skróceniu wędzidełka językowego jest coraz lepiej, mała uczy się funkcjonować z dłuższym językiem ;D w nocy tylko jakoś mi ciężko pozycję złapać i się trochę denerwujemy obie :P ale mam nadzieję , że z każdym dniem będzie tylko lepiej ;) jak narazie kolek nie ma, ale co do spania w nocy... pierwszy tydzień było BOSKO :P a teraz hulaj dusza piekła nie ma ;D raz nie śpi wogóle następnego dnia śpi pół nocy eh narazie nie ogarniam jak to unormować:) kawa jak mówisz stygnie..

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqkrhmlx1xqf43.png

Odnośnik do komentarza

Juz polubialam zimna kawe:) nie ma to jak dobre frappe!

Mam nadzieje, ze sie to ureguluje samo, bo tez zastanawiam sie jak nad tym 'zapanowac'. Choc czasem synka daje na wstrzymanie z butelka (ale max pol godziny) zeby jadl o tych samych porach. Nie wiem czy dobrze robie.

A powiem cos ciekawego, bo pediatra jednej z Lutowek mowil, ze dziecko powoli (ma juz ok miesiac) nie powinno w ogole jadac w nocy, bo w nocy ma sie rozwijac i regenerowac a nie trawic. Takze zalecaja przetrzymywac i wyciszac dziecko a nie karmic...
Nie mam pojecia jak to zrobie.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza
Gość Megi1992

Diana6
Cześć jestem mamusia Colina który prZyszedl na świat 27.11 ale jakoś z ciekawości weszłam na wasz wątek i widziałam ze pisałaś coś o tym skracaniu wezidelka . Mój syn tez bedzie to miał robione bo nie potrafi wogole języczka wystawić i zastanawiam sie jak to wyglądało czy dzidzi płakało ? Narazie lekarz kazał nam czekam ale pewnie przyjdzie teb moment aż wyślę nas na zabieg

Odnośnik do komentarza

Megi na co czekać? im wcześniej tym lepiej, dziecko mniej świadome bólu :) nie wyglądało to miło dla rodziców.. Pani Doktor zabrała małą do innego pokoju po czym coś tam ciachnęła przez ścianę słyszałam krzyk (BR!!) i przyniosła mi ją z zakrwawionym dziubkiem odrazu do cyca żeby ukoić ból, po 5 minutach było okej.. pierwsze karmienie w domu chyba bolesne bo bardzo krzyczała.. ale na następny dzień ani śladu po zabiegu :) i moje sutki uratowane jest o niebo lepiej no i mała zaczęła śmigać z języczkiem :D :) polecam nie ma się czego bać ryzyko jest bardzo niskie !

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqkrhmlx1xqf43.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluje eszystkim Lutowym Mamom!.
My rozpakowane 18.02. Mala mocno sie pospieszyla,wziela nas z nienacka w nocy wody mi odeszly i po godzinie mala byla na swiecie.
Nie pisze,nie udzielam sie bo walczymy z kolką i silnymi bolami brzuszka,a jest to cholernie meczace i dajace w kosc. Chodze zmeczona,niedospana i z bolem glowy

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...