Skocz do zawartości
Forum

si_wa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez si_wa

  1. Hej :-) Co do mleka to też wydaje mi sie, ze moglibyscie sprobowac inne, ja karmilam piersia przez 4,5 mca, ale juz po skonczeniu 3 mca zaczelam na noc dawac mleko modyfikowane, kupilam male opakowanie mleka bebiko no i jesli chodzi o kupki to nie bylo problemu bo jednak oprocz 1 butli jadla z piersi, ale baczki puszczala takie ze zmienilam mleko na Hipp bio combiotick i tak juz zostalo. Zadnych problemow z kupkami, baczkami, wysypkami. Nam sie to mleko przyjelo bez problemu
  2. To możesz mi przekazać troche pokarmu :-) piersi juz mam normalne, jak przed ciążą :-/ czyli to jednak cos w tym jest z tym kryzysem laktacyjnym :-/ zarejestrujcie sie na str hippa i bobovita, rejestrowalam sie w lutym jeszcze przed urodzeniem, no i wlasnie przyszly do mnie w tygodniu paczki darmowe z marchewa i kuponami z rabatami do rossmana z hippu, a z bobovity tez marchewa, groszek i kaszka :-) A z tym napieciem mozna pewnie cwiczyc jakos, nie martw sie nic na zapas, bedzie dobrze
  3. Hej dziewczynki ;-) moja Jula ma 13 tygodni i we wtorek ważyła 5,6 kg, ciuszki zakladamy juz 68 ale w 62 jeszcze wchodzi :-) karmie ją piersią, ale po kąpieli od równo tygodnia dokarmiam butlą, bo sie dziecko nie najadalo :-/ generalnie rozwija sie prawidłowo, kolek nie miala ani razu, a ja od konca kwietnia zaczelam jesc juz wszystko wiec jest dobrze :-) ale musze przyznac ze waga mi spada z tygodnia na tydzien :-) nie chce tylko na brzuchu lezec, staram sie ja ukladac to po minucie chyba zaczyna sie wkurzac, ale mimo tego, ze nie lezy na brzuchu, to glowke ladnie sama trzyma :-) gaworzy, smieje sie :-) Dziewczyny fajne te wasze kruszynki maja czuprynki :-) moje dziecko no ma wlosy... Blondi z niej, ale ilosc ich jest taka ze z daleka wyglada jak lysol :-P ale co jak co ksero tatusia :-) A jak spacerki znosza wasze pociechy? My po 3 h chodzimy, dziecko spi, a matka km zbiera po 12 km dziennie... Nogi bola, ale szkoda wracac do domu jak dziecko spi... A i mama poki co od samego poczatku o dziwo chodzi wyspana :-) mala jak jest kapana kolo 19 to spi do 5 i pozniej wstaje okolo 8 :-) nawet poki butli nie jadla tak ladnie spala... Wyczytalam ze ponoc jest jakis kryzys z pokarmem w 3 miesiacu.. Nie wiem ile w tym prawdy, ale fakt faktem, na laktacje pije cherbatke, bo bez niej to by dziecko chodzilo w dzien glodne :-P Pozdrawiam i caluski dla dzieciaczkow :-)
  4. Hej :-) jak tam Wasze pociechy rosna? U nas (odpukac) kolek nie byloani razu :-) fakt jeszcze dietke mam bo szkoda by mi bylo meczyc mala nowymi smakami i kolkami, ale z dnia na dzien cos nowego jemy :-) przez 6tygodni mala przybrala 1,7kg :-) Pozdrawiam wszystkie mamusie :-)
  5. Czesc mamuski :-) co do kolek, moja Jula poki co nie ma ich na szczescie, ale kolezanki polecaja niemieckie kropelki "sab simplex" ponoc sa bardzo dobre. Mieszkam 3 km od granicy wiec mam zamiar na w razie czego sie wybrac do apteki niemieckiej, ale wiem ze w internecie tez mozna je kupic. Nawet polozna mi je polecala i pediatra wiec moze zamiast drogiego lezaczka itp warto te kropelki sprobowac kupic :-) czy wasze dzieciaczki spia w ciagu dnia czy chca bardziej przy mamie byc? Moja w nocy spi w lozeczku, co 3-4h sie budzi, ale od rana do wyjscia na spacer i po spacerze to praktycznie ledwo mam czas wujsc do toalety bo juz marudzi ...
  6. Po pierwsze gratulacje dla kolejnych mam :-) Po drugie - my kapiemy mala w oilatum, dodatkowo mimo wszystko w stopki troszke oliwka z hippa smarujemy bo ma suchutkie. Co do mleka - karmie co 3h i mala sie najada bo az sama wypluwa cycka wiec poki co jest dobrze. Gorzej z moimi piersiami - produkuja tego mleka tyle ze jak nie jeden to drugi ciagle boli i twardy sie staje, ale pewnie to dlatego ze teraz mam nawal tego pokarmu. Pozdrawiam mamusie :-)
  7. Hellol :-) melduje sie tez rozpakowana :-D Julia, ur. 27.02.2015 o godz. 0:45 SN, 3030g i 51 cm szczęścia :-D jesteśmy już w domku i razem ze śpioszkiem pozdrawiamy mamy :-)
  8. Juz nerwowa sie robie i przy kazdym skurczu klne jak szewc... Ehh ale dalej bez zmian zapisuje skurcze od rana to co 10 minut sa :-( wiec jeszcze jest nas dwie
  9. Dianaa - ja sie melduje ze skurczami ale w dwupaku jeszcze.... W sumie mija 12h od pierwszych takich bolacych krzyzowych, mam co 10 minut niby teraz, ale nic oprocz tego sie u mnie nie dzieje! Ani jakis plamien, ani wod, nicc. Wiec jeszcze nie jade do szpitala wole w domu je przechodzic, moj lekarz mowil mi ze jak beda skurcze regularne co 5 min to jechac wtedy... Smyrna gratuluje :-)
  10. Gratulacje dla was dziewczyny :-) Ja dalej w dwupaku :-( dobra wiadomosc jest taka, ze odebralam wynik i nie mam gbs'a :-) wiec jestem spokojna :-) jak nic do jutra sie nie zacznie to w piatek na ktg... Dziewczynki czy wy macie/ mialyscie wpisana w karte ciazy date porodu wyliczona na podstawie ostatniej miesiaczki, czy wg rozwoju maluszka? Ja mam wg rozwoju maluszka, gdyby mi wpisal lekarz tak jak wszedzie mi pokazuje termin, bylabym po ktg juz i bym wiedziala czy cos sie zaczyna, czy nie .. A w szpitalu nie mila pielegniara powiedziala ze eeeee spokojnie w piatek rano prosze przyjsc... :-( Ta sluzba zdrowia :-( Dzisiaj w planach mam wysprzatac po raz setny chyba mieszkanie, lacznie z szorowaniem brodzika :-P Pozdrawiam
  11. Gratulacje dla kolejnej mamusi :-) No i u mnie stuknal 40 tc i niccc :-( wczoraj mialam skurcze takie jakich do tej pory nie mialam, bolace, ale skoro od 24 do teraz noc przespana to bylo jeszcze nie to :-( Trzymam za nas kciuki jest nas chyba jyz malo lutowek w dwupaku, ale zebysmy sie rozpakowaly w te dni :-)
  12. Pasiok - gratulacje :-) sliczny synek i jaki duzy :-) Smyrna - nie boj sie bedzie wszystko dobrze, musi byc nie ma innego wyjscia :-) Swoja droga dziewczynki trzeba przyznac ze te nasze dzieci uparte sa :-/ mialam odebrac dzisiaj wyniki na tego paciorkowca ale z racji ze robilam je w labolatorium ktore jest przyszpitalne i czynne 24h stwierdzilam ze jutro na spacerze sobie je odbiore i od razu zajde do szpitala sie dowiedziec, czy w srode mam na ktg sie wstawic czy w sobote... Bo jak juz kiedys pisalam mam 3 terminy - jutro 1, nastepny w piatek i ten piatkowy mam wpisany w karcie :-/ a wszedzie 24.02 i u nas w szpitalu biora pod uwage termin z miesiaczki wiec sie dopytam jutro, chyba ze cos sie rozkreci w nocy... Pozdrawiam
  13. Pasiok - gratulacje :-) Emka - tez trzymam kciuki za "szybko i bezbolesnie" :-) kto wie moze i juz poo :-) PaniWalewska - to masz baaardzo duzego synka :-) nie dziwie sie ze cc, bedzie lepiej i dla Ciebie i dla synka :-) tym bardziej jak piszesz, ze szyjka jeszcze twarda, moja kolezanka drobniutka jak rodzila syna to tez miala cc a maly 3800g wazyl, na szczescie lekarze jej nie meczyli zeby sn rodzila. Szczerze mowiac gdyby mozna bylo wybierac porody to obojetnie mi jest w jaki sposob, ale fajnie by bylo wiedziec dokladnie godzine i dzien :-P szkoda ze tak nie mozna zaplanowac przy SN :-P
  14. Ja tez w dwupaku wiec jeszcze mamy tydzien zeby o ten luty sie zalapac... Ja jeszcze niby 2 dni do I terminu mam, ale tak jak mowicie ciezko juz mi sie chodzi na soacery, wszystko na dole boli.. Wrocilismy z tatkiem dopiero co ze spaceru, milion telefonow czy to juz, a tu cisza... Wyprobowalam wszystkich metod na tzw szybszy porod i nic nie dziala, dziecko chce chyba przybrac na masie, niby we wtorek jak byla wazona to 3200 wazyla ale lekarz twierdzi ze 3,5 spokojnie powinna wazyc... Owszem jakos sie poruszam normalnie w miare, jednak az tak duzego nadbagazu ńie mam, bo 9,5kg przytylam od poczatku ciazy, ale dziwnie sie chodzi z twardym brzuchem i lekko bolacym od tych skurczow no i ten bol plecow, stawy bola, nogi od chodzenia. Ale nie mam co narzekac, jestem jeszcze przed terminem, a wy dziewczynki dacie rade, na bank bedziecie mamusiami lutowymi :-) predzej moja mala bedzie chciala o marzec sie zalapac, oby nie, bo matke boli juz wszystko :-P
  15. Dziewczynki a czy próbowalyscie picie herbatki na laktacje? Dzisiaj mi mloda mama powiedziala ze niby jej to m.in. pomoglo na szybszy porod, rzeczywiscie to urodzila szybciej, bo o 2 tyg przed ale czy ta "metoda" akurat sie przyczynila, czy po prostu tak mialo byc, tego nie wiem :-P
  16. Moki - gratulacje :-) wypoczywaj ile sie da :-) fajnie ze masz juz malenstwo przy sobie :-)
  17. U mnie tez bez zmian. Tak jak wiekszosc z was to cos zaboli przy skurczach, to miednica boli, mieszkanie wysprzatane, nawet jak mylam okna w zeszym tyg to firanki popralam i prasowalam...
  18. O matko to śmiech na sali tak wypuscic kobiete :/ Ojjj bidulko wcale sie nie dziwie ze juz kryzys przychodzi, ale glowa do gory w koncu ciaza nie trwa 10miesiecy kwestia godzin, góra moze dni (oby nie) i bedzie po wszystkim :-) nikt lepiej nie zrozumie kobiety jak jest po terminie jak inna przyszla mama ktora tez czeka na rozwiazanie... Najgorsza jest ta koncowka ciazy, wszystko boli, spac nie mozna, nogi puchna... Juz ńie wiem jak lezec, tak mnie kregoslup boli :-( Dzisiaj zawozilam do pracy zwolńienie i kolega w szoku ze "ty jeszcze chodzisz, jezdzisz samochodem!!". A ja na to nie chodze, raczej pelzam, ale tak poruszam sie, zolwim tempem nawet nad morze chodze bo może moje dziecko zechce szybciej wyjsc :-P Smyrna musisz byc spokojna, bo bedzie wszystko dobrze :-) jak juz rozwarcie sie robi to jest dobrze :-) no i wazne ze wody sa jasne :-) moja kolezanka miala termin na czerwiec na 9 a urodzila dopiero 19 i tez juz czula sie jakby w ciazy chodzila z rok czasu, a dodam ze od 26tc miala ryzyko ze bedzie rodzic, bo sie maly spieszyl na swiat... Tak stwierdzilysmy ostatnio ze te dzieci teraz to sie nie spiesza zbytnio, albo spiesza stresu narobia rodzicom, a potem prosze czekaja na zaproszenie chyba :-P
  19. Te telefony sa najgorsze :-P mi moja doktorowa powiedziala ze jak 27 nic nie bedzie sie dzialo to 28 na ktg i jak przez 3 dni nic nie bedzie sie dzialo to na oddzial... Hmm ciekawe.. Ale moze przez to ze wg miesiaczki termin mam tak na serio na 24.02 ... Eh te dzieciaczki uparte sa i trzymaja sie brzuszkow :-P
  20. Tzn łóżeczko stoi złożone od końcówki grudnia, więc sie przewietrzyło, bo też nowe mamy. Pisząc ubrać łóżeczko miałam na mysli wyciagniecie materaca z foli i zalozenie przescieradla ochroniacza zeby juz bylo na ostatni guziczek ubrane :-) Kurcze dzisiaj od samego rana jak sie obudziłam mam uczucie takiego "zapchania" w gardle, caly dzien mnie to meczy, już wolalam miec zgage niz to uczucie :-/ nic nie pomaga, mam nadzieje ze jutro przejdzie.
  21. Monisia mam tak samo jak Ty, a jeszcze przez to zasnąć nie mogę w nocy, rano jak mąż oprzed 7 do pracy wychodzi to nie moge zasnac bo ciagle mysle czy to juz moze dzisiaj sie zacznie... Ehhh najgorsze to to czekanie, wszystko gotowe, jutro ubieram łóżeczko, wózek dzisiaj rozpakowany, może dziecko moje na to czeka :-P
  22. Ja tez juz po wizycie, mala wazy 3117kg i lekarz obstawia ze tak 3200-3500 to maks bedzie wazyc. O dziwo zostalam zaskoczona bo pani dr sama mi zrobila ten wymaz na tego paciorkowca ze nie zdazylam sie jej zapytac a ona na wejsciu pyk sprawdzila w karcie czy mialam to robione, normalńie w szoku jestem ale ciekawe czy zdaza wyniki przyjsc do urodzenia :-/ bo w poniedzialek dopiero beda wyniki bo do szczecina wysylaja... No a tak to szyjka miekka juz i przygotowana do porodu, dziecko ladnie ulozone, lozysko dojrzale wiec teoretycznie wszystko gotowe tylko sie mala sie nie chce pokazac... :-( obstawia ze urodze w przeciagu tygodnia, ale jak bedzie - zobaczymy ... Ehhh to czekanie jest najgorsze :-( Gratulacje dla kolejnej mamusi :-) fajnie ze juz masz to za soba i dziecie obok :-) No a z tymi spacerami to bede chodzic az urodze jak to mi moja dr'owa powiedziala, tempo zolwie ale jakis ruch, jutro szkola rodzenia wiec moze sie czegos podpytam poloznej :-) Pozdrawiam
  23. U mnie wszyscy sie dziwią, ze ja chodze na spacery, dzisiaj np. 5km spacer mialam, bo zanioslam sobie mocz na badanie a ze pogoda od rana piekna to sie z checia przespacerowalam, teraz rozmawialam z kolezanka i w szoku ze sama sie wybralam, jak tu tydzien do porodu niby :-P Jak juz kiedys wspominalam mamy winde, mieszkam na 3 pietrze, ale schodzic zawsze cala ciaze schodzialam schodami, no i ani to nic nie przyspiesza ani inne "domowe sposoby" na szybszy porod nic nie daja, jeszcze jestem spokojna, bo do terminu mam czas, ale jak patrze ze wy tu mateczki juz po terminie to domyslam sie jakie macie samopoczucie :-P My tez dzien w dzien mamy telefony juzz? Nie jeszcze nie jeszcze mamy czas, zaklady byly ze w piatek 13 albo w walentynki urodze, bo juz tak nisko brzuch masz, no i przegrali :-P ehhh te czekanie jest najgorsze. Trzymam za was dziewczynki kciuki zeby cos sie ruszylo w koncu ku wyjsciu :-) pozdrawiam
  24. To mamy podobnie Ola87, tez mam jutro wizyte i licze na to ze sie czegos dowiem, nawet nie wiem czy moja mała jest rzeczywiscie mała, czy duza :-P no i o te badanie zapytam, bo nie miałam nic robione. Mam nadzieje ze sie czegos dowiem, termin na 27.02 mam więc ciekawa jestem jak tam sytuacja sie rozwija
  25. Dokladnie jak piszesz Pasiok, u nas w szpitalu kazda dostaje profilaktycznie antybiotyk, we wtorek mam wizyte to zapytam sie bo to rozumiem u lekarza prowadzacego sie robi? Troche nie ogarnieta jestem w temacie jak widzicie :-/ U mnie póki co bez zmian, skurcze sa, brzuch twardy inisko, ale cisza, w sumie to oby dotrwać do tej wizyty i poznac wymiary malej, bo ostatnio nie robilismy.. Dokladnie te nasze dzieci cos oporne sa :-P i zadne metody nie dzialaja :-/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...