Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Spragniona prześliczne zoo. Nie chcesz malować na zamówienie?

Matko Chuda niestety doktory mają rację:( Tego częstoskurczu może nie być latami a raptownie złapie i tylko wtedy jak podłączą do ekg to widać. Inaczej nic nie działa:( Jeszcze nasza medycyna nie wymyśliła nic co by mogło tak długi czas monitorować serduszko.

Gosia nie strasz:P Mój dopiero wieczorem się uaktywnia i dokazuje dopóki nie zasnę. Najdłużej go przetrzymałam do 2 w nocy i nadal wariował. A nawet raz mój dzidziuś mnie około 4 kopem obudził. W dzień zazwyczaj spokojnie siedzi chyba że coś zjem. Śmiejemy się z R., że na jedzenie się budzi:D

Olla jak tylko będziesz chciała szyć te kocyki to może zaproponuj jakie masz np wzory czy kolory tych tkanin to się jakoś doparujemy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Majka to ja mam z piciem dokładnie tak samo, przed ciążą piłam zawsze strasznie mało bo mi sie nie chciało, no
chyba że w upał. W ciąży z rozsądku staram się od początku pić więcej ale ostatnio tak mnie suszy, że 1.5 litra
dziennie to mało :/

Monia, te strony z minky to jedna to ta sama o której już napisała MadreA czyli http://craftoholicshop.com, a druga
http://www.freakyfabrics.com. Ci drudzy mają też konto na allegro, nie wiem, czy ceny są takie same, jest tutaj:
http://allegro.pl/Shop.php/Show?id=23232805

Spragniona jestem pod wrażeniem :) Sama to cudeńko malowałaś czy z jakichś szablonów?
Daleko masz do Krakowa? ;)

Z tymi ruchami to sama już nie wiem, wyjadłam resztki słodyczy, które miałam w domu i niby coś mnie tam popukało od środka. Będę dzwonić do mojej gin i zobaczę co mi powie i czy każe przyjść.

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yhqvk2i7ngr5d.png

Odnośnik do komentarza

mnie franciol w nocy nie budzil to i jako noworodek przesypial nawet 7 godzin w nocy. Cudoeny. Ale byl aktywny wieczorami i tak mu zostalo. A terax drugi i w nocy i wieczorami kopie...az sie boje bac ;)
Tesciowa mnie wkurzyla , mowi zebym nie bawila sie z moim synkiem tak czesto i zebym go troche olewala bo odlucze go przebywanie ze mna i jak sie drugi urodzi to bede miala czas na drugiego.....taa tulko niech sama posiedzi z dwulatkiem caly bozy dzien i niech sie tylko sam bawi.
Kazdy madry jak nie chodzi o jego dziecko. Ona jak wychowywala swoje dzieci to miala matke do pomocy bo razem mieszkaly. Zupelnie inaczej wychowuje sie dzieci jak jestes zdana sama na siebie. Tesciowa przyjdzie godzine pobaei sie i idzie, a mi zostaje cala reszta tzn cudowanie zeby zjadl cokolwiek, ganianie go zeby go ubrac, umyc.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

Mam szalony pomysl.... z ta glukoza. Nie idzcie w moje slady. W tej ciazy nie trawie slodyczy i pobiore krew i zejde na dol niby wypic glukoze i wroce i powiem ze od razu ja zwrocilam do wc. Nie moge sie jakos przemoc. Czasrm to mnie juz meczy w moim charakterze ze nienawidze nie byc wolna. Ze ktos cos kaze zmusza. Jak cos czuje ze nie chce mam przeczucie ze to jest glupie to nie moge tego zrobic. Mozecie mnie lac. W tam tej ciazy robilamvglukoze i ok, nie mialam oporow. W tej nie pojde.
Jak po porodzie przyszla polozna do dziecka do domu to jej nie wpuscilam, tez czulam ze nie i juz.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny. Do Krakowa mam daleko ale może bym się wybrała :) google mi pokazało rysunki lwa i innych zwierząt na ścianie ściągnęłam na tableta i malowałam ze zdjęć. :) a już miałam okres w życiu że malowałam na zamówienie ale szkoła nie pozwoliła na wagary i dorabia nie ale wykluczone że zacznę kiedyś :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

Ja też się do upartych zaliczam ale też do panikar hehe:P Raz w tygodniu palca sobie kuję w pracy bo się boję cukrzycy więc na glukozę na pewno pójdę. Ale jak się uprę to nikt mnie nie przekona:P Kurcze Monisia fajnie masz. Ja zauważyłam że mam coraz większą awersję do słodyczy:| Kupuję coś bo aż się ślinię na to a potem gryza albo kawałek zjem i już mnie mdli. Mam już taką kolekcję słodyczy że masakra hehe:P Mogę oddać:P

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Mnie to badanie w rej ciazy wkurzylo dla tego ze lekarzowi powiedzialsm ze mam problem ze nietoleruje cukru, ze boje sie nie uda mi sie go zrobic, ze zwymiotuje. A ten patrzyl na mnie jak na idiotke, jakbym mu mowila ze mnie podnieca kupa. Zero odpowiedzi tylko mi podal kartke ze skierowaniem.
Bede sobie badac cukier sprzetem w przychodni znajomej ale badania nie zrobie. No nie lubie siebie.
Co do rozka dla dziecka, mi sie akurat przydal taki z usztywnieniem. Czesto nocowalam nie u siebie i franek spal w tym rozku i zawsze mial pod pleckami prosto . Po za tym jak komus dawalam potrzymac to w rozku bezpieczniej jak usztywniany bo nie balam sie ze ktos zapomni o glowce i zrobi mu krzywde , bo tak samego noworodka nie dawalam potrzymac bo balam sie ze mi synka uszkodza przelamia zapomna o glowce

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

Melodyjka tak sobie teraz pomyslalam, piszesz ze nie wiesz czy rusza nozkami ale przeciez na usg to mozna sprawdzic . Lekarz nie widzial czy rusza czy nie ?
Mnie to przeraza ze w poprzedniej ciazy bylam na forum gdzie byly stale 27 ciezarne. Na szczescie wszystki urodzily, ale 9 dzieciaczkow ma jakies albo choroby albo musialo miec operacje :( niektore lekkie niektore do konca zycia. To jest cholernie duzy procent jak na te 27 porodow. W tej liczbie jest tez moj synek z drgawkami noworodkowymi.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...