Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Tak ja słyszałam o tym że paracetamol i no spa są bezpieczne w ciąży i można je w rozsądnych dawkach brać :)

Katez gratulacje :) oby moje takie cudowne było już :)

Pasiok a no na śląsku bo moje kochanie jest stamtąd :) tam się urodził, a w latach 70 i 80 jego znaczna część rodziny wyjechała do Niemiec jak się okazja trafiła on sam w 89 wyjechał i potem wrócił dla ex małżonki, no ale dzięki temu poznaliśmy się :)

Janinka 9 tc 12.07.2014 r. (*)

Odnośnik do komentarza

najbardziej jednak co mnie zastanowiło to że jak wspomniałam że jakoś ciężkich objawów nie mam a on na to że to dopiero początek, to jeszcze wszystko się może zmienić...z resztą jak wcześniej któraś z was wspomniała to dopiero początek zabawy..
b.eti a w jakiej dawce wiesz może?
ale co mi siE od jakiegoś czasu dzieje to tzw syndrom baby brain.maaaaaskraaa.rachunek za prąd przeze mnie bedzie wysoki jako że nigdy nie zdarza mi sie kuchenki zostawić napare godzin włączonej tak samo jak i innych urządzeń elektrycznych. zapominam się robię niektóre rzeczy totalnie bezmyślnie tak jakby mózg mi się na chwilę wyłączył a potem jak sie 'ocknę'to zdziwiona jestem wielce że coś co zrobiłam miało w ogóle miejsce... to takie do mnie nie podobne...
czy też macie tak?

Odnośnik do komentarza

No dziewczyny ja też tak, mam z tym odmóżdżeniem :P Totalnie jak w jakimś śnie się czuje. Coś okropnego ale i fajnego.
Zasadniczo nic mnie nie interesuje poza ciążą i przyszłym maluszkiem, wszelkie inne rzeczy jakoś spływają po mnie jak po kaczce. To strasznie męczące. Już się doczekać 2 trym. nie mogę :)

Janinka 9 tc 12.07.2014 r. (*)

Odnośnik do komentarza

Tez to zauwazylam, glownie gdy pisze, chocby tutaj na forum (dobrze, ze masz szanse jeszcze edytowac jakis czas), zmieniam po prostu wyrazy, zamiast "zwalczanie" pisze "zaskoczenie" itd. totalnie bezsensu, a jestem serio wyczulona na rozne bledy tego typu, az sie zaczelam bac, ze zglupialam. Teraz jak tak piszecie, to moze jest nadzieja, ze to ciaza :) uf

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

inka - mam tak samo, nawet jak spotyka mnie cos interesujacego lub stresujacego, trwa to chwile w porownaniu do stanu przed ciaza. Splywa po mnie jak nigdy praktycznie wszystko, mniej rzeczy mnie tez denerwuje z zycia codziennego (bo jesli chodzi o ciaze i maluszka to mnostwo), bo dzidzia dzidzia. Tu imiona, tu co jesc, tutaj forum. Kiedys jak zasypialam to snulam mnostwo fantazji erotycznych, a teraz wyobrazam sobie czesciej to jak w trojke siedzimy przy stole i jemy w weekend sniadanie ;) coz, niezla mamuska sie ze mnie robi :(

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Kochane ja nie mam czasu czytac bo tyle tu naprodukowalyscie,ze na tel.trudno ogarnac.ja nadal jestem u rodzicow tata wrocil ze szpitala wiec pewnie jutro wracam z moim mezem do domu a corunia u dziadkow jeszcze tydz pobedzie.pisalam ze nie mam wymiotow a dzis o malo nie zwymiotowalam przy kontroli drogowej ;) strasznie jestem senna przysypiam w ciagu dnia nawet dwa razy.we wtorek lekarz!ciekawe co mi powie ide z mezem wiec mniej sie obawiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt3e3kwzps6bt0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hzaslxwd5.png

Odnośnik do komentarza

No ja strasznie nerwowa jestem wszystko mnie denerwuje najdrobniejsze rzeczy, albo wszystko wprawia mnie w płacz z kolei :P

Joanna fajnie że wypoczywasz, dobrze że tata już wrócił :) Życzę wam spokojnego powrotu do domu :)

Śpijcie dobrze dziewczyny ja na dziś uciekam :)

Janinka 9 tc 12.07.2014 r. (*)

Odnośnik do komentarza

Karolina będzie dobrze :) trzymam mocno zaciśnięte.

A ja miałam w nocy stres rano stres i zaowocowało silnymi nudnościami. Jak wstałam to myślałam że zwymiotuje też mnie cofało. W dodatku wczoraj położyłam się na pusty żołądek :( Dziś muszę iść na zebranie Zarządu, niestety połowy członków nie będzie i zostanę sama z takim starym wrednym dziadem i z przeziębioną osobą :( okropność. A nie chce im mówić że jestem w ciąży.
Któraś z was niedawno pisała, że na początku chciała krzyczeć wszem i wobec że jest w ciąży a teraz jej przeszło, ja też to mam. Uruchomił mi się system ochrony fasolki. Nie cierpie jak mnie ktoś do brzucha dotyka, czuje się wtedy nieswojo, nie lubię nawet jak mama w sklepie powie coś głośniej bo mi się wydaje że ludzie się na mnie gapią :(
Wydaje mi się też że bardzo stresuje mnie wizyta u pani dr nowej, a ja w życiu też zaliczyłam wielu ginekologów w poszukiwaniu tego który będzie chciał się opiekować mną z endometriozą (raz usłyszałam na co ja powiedziałam i dobrze bo przyszłam tylko po recepte:P )
Idę się szykować, i do zobaczenia pewnie wieczorem :)
Miłej soboty dziewczyny :)

Janinka 9 tc 12.07.2014 r. (*)

Odnośnik do komentarza

dzień dobry! choć nie taki dobry dla mnie...
Marta 1988- jak ja Ci zazdroszcze!!!!!ja nie mogę gdzieś od 3 tygodni się za cholerę wyspać.kładę się średnio przed 12 i budzę się o 7 lub czasem przebudzam się nawet kilka razy wczesniej.a oczy teraz mam tak popuchnięte jakbym wczoraj co najmniej popiła...porażka.

inka30i - oj kochana dobrze wiem o czym mówisz z byciem nerwową.ja przed ciążą już byłam nerwowa, sam mój kierownik jak kiedyś wspomniałam żartobliwie nazwał mnie drama queen, to nawet nie umiem określić jak bardzo nerwowo jest teraz.jeszcze tylko w pracy staram się jakoś sibie kontrolować, bo właśnie między innymi dlatego żeby jeszcze cały świat nic nie wiedział i dał mi święty spokój.

karolinaa346- nie ma sie co naprzód stresować(wiem pomyślisz teraz i kto to mówi, ale tak właśnie ten mechanizm uspokajania się nawzajem działa) wszystko pójdzie gładko!daj szybko znać jak poszło:-)

ja dziś do pracy od 1 do 10 wieczorem. już mi się nie chce...

Odnośnik do komentarza

katez - hehe tylko problem polega na tym, że wstałam, zjadłam śniadanie i jakbym mogła to bym z powrotem poszła spać ;)

Chodzi za mną sushi od paru dni i chyba dzisiaj zmięknę i się skuszę. Zamówię jakieś z pieczoną rybą na wypadek tej toksoplazmozy (niby tej surowej ryby wiele tam nie ma, ale lepiej nie kusić...).

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, zdałam!!! Jestem mega szczęśliwa :)
Wiecie, ten stary zgred ulał 7 osób na 11. Poj*** za przeproszeniem :P Był strasznie nie miły, pytał jakiś rzeczy z kosmosu, jedna dziewczyna nie wytrzymała napięcia i zemdlała. Masakra. Mam nadzieję, że nie będe miała więcej z nim do czynienia.
Jak samopoczucie? Ja jak juz pisałam wcześniej wymiotowałam rano, strasznie mnie mordowało. Jestem teraz w swoim domku na wsi i potem chyba zaczniemy grillowanie bo mam strasznego smaka ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/8hbwd1f.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/lfdnksi.png

Odnośnik do komentarza

Oj robisz smaka na na tego grilla, ja sie martwilam ze objawy ustaly a od rana dzisiaj mnie mdlilo, w samochodzie po drodze do pracy myslalam ze zwymiotuje jak maz wlaczyl nawiew, ale sie ciesze bo moze z dzidzia bedzie wszystko ok skoro jednak nie przeszlo. A powiedzcie mi mialyscie juz jakies badania? Mi wyszly licznebakterie w moczu i troche sie tym przejelam. Poza tym mam juz od lat hashimoto i niedoczynnosc tarczycy ale tu akurat wyniki juz dawno nie byly tak dobre jak teraz:)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja już wróciłam do domu :) Cały dzień na świeżym powietrzu spędziła :) Dzień zwieńczył gryl :) była pyszna karkówka, pieczarki, cukinia i papryka i jeszcze dojadam kiełbaskę :)

Karolina gratulacje zdanego egzaminu, znam ten ból sama jeszcze niedawno przechodziłam podobne katusze :)

Katez współczuje z tą pracą. Ja dziś tylko chodziłam po działce właściwie (no i musiałam trochę popracować z upierdliwymi dziadami z działek :P eh ) siedziałam i rozpalałam grila, a czuje się jakbym po prostu góry przenosiła.
Śpie prawie na stojąco.

Janinka 9 tc 12.07.2014 r. (*)

Odnośnik do komentarza

Witajcie, i mi udało się do Was dołączyć :) Z terminu ostatniej miesiączki termin porodu to 26 luty 2015 :).
Pozytywny test ukazał się moim oczom w dniu Ojca także Mąż miał prezent ;)
27 czerwca jeszcze na usg nic nie było widać, jednak 30 czerwca dostałam okropnego plamienia i pojechałam do szpitala, okazało się że nic strasznego się nie dzieje, lekarz przepisał mi 3*dziennie duphaston i kazał się oszczędzać. Na usg było już widać pęcherzyk :) to był dokładnie 5 tydzień i 4 dzień. Teraz nie mogę się doczekać bo 10 lipca mam kolejną wizytę i mam nadzieję że zobaczę już bijące serduszko. Widzę, że jest tu dużo doświadczonych kobiet wieć mam nadzieję że dowiem się od was wielu ważnych rzeczy :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/lpmhy3z.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/lzx81x3.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie choć pewnie większość z Was juz śpi..
dopiero teraz spokojnie usiadłam po pracy zjadłam pizze napiłam się śmieciowej coca coli zero i mam wyrzuty sumienia czym ja to moje maleństwo karmię. w ogóle pizza była z salami które zdjęłam ale dopiero po zjedzeniu pomyślałam że i tak to salami na niej było...kucze no nie wiem czy mam się obawiać czy nie tej toksoplazmozy...jeeeej ...
Witaj Zylka w naszym gronie!!i gratulacje z okazjii ciąży(wiem dziwnie to zabrzmiało)

właśnie dziewczyny jeśli chodzi o badania też mam pewne watpliwości bo jak do tej pory a za mną już 9 tydzień i 4dzień, miałam pobraną krew(nie wiem czemu aż 4 fiolki)i usg.i tyle.tutaj w Irlandii moczu o dziwo nie pobierają przynajmniej jak narazie..w takim wypadku już nie wiem czy powinnam tak czy tak działać na własną rękę czy nie?
Oprócz tych wymienionych wyżej przez mnie to mieliście jeszcze jakieś inne?

Karolinaa346- wiedziałam że pójdzie Ci gladko. po prostu dzidziuś dał Ci kopniaka na szczęscie i pomogło:-)

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny. Ja pracuję kilka razy w tygodniu po 12 godzin i mam nadzieję, że to nie wpłynie źle na fasolkę, ale powiedziałam wszystkim, że jestem w ciąży i mam fory :). Dale mnie mdli, ale po wczorajszym to pobiłam rekord. Na stacji benzynowej wiadomo przewija się mnóstwo ludzi i zapachów, ale najgorsze dla mnie są te hot dogi i toaleta. No wczoraj to jak na złość ludzie kupowali tego dużo i z toalety to skorzystać nie umieją. Ale wieczorem po powrocie siostra zrobiła grilla i powiem Wam, że zjadłam trochę mięsa. Ale kurczaka nie mogę teraz znieść, parówek i kiełbas też, za to karkówki zjadłam 5 małych kawałeczków :) pycha było. No i co mogę pić to cola lub soki pomarańczowe... herbata teraz już nie idzie nawet... Dzisiaj za to muszę iść na noc do pracy i już sama nie wiem czy przespać cały dzień...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) No coś chyba na wakacje powyjeżdżałyście bo jakoś pustawo :P
No więc ja mam przymus wypicia coli lub pepsi przynajmniej jedną szklankę, ale mam też ochotę na wode gazowaną. Moja koleżanka w ciąży piła tylko i wyłącznie wodę niegazowaną wszystko mega zdrowe, żadnej pizzy ale przecież jeżeli coś się chce po prostu to zdrowiej jest to zaspokoić niż się męczyć. Mnie zadziwia ile jest matek które mają wszystko w nosie i nie myślą o fasolce w brzuszku tylko piją alkohol, palą papierosy, niektóre biorą narkotyki, jedzą śmieciowe żarcie. Ale prawda jest taka że fasolka wyciąga z nas to co najlepsze dla niej a jedzenie złych rzeczy szkodzi tylko nam. Gorzej z używkami które przenikają przez łożysko.

O jezu ale się poryczałam. Mama włączyła janosika i akurat była scena że złapał za strzałe która tkwiła w sarence. Boże normalnie by mi było smutno ale teraz to ryczałam 5 min :0.

Janinka 9 tc 12.07.2014 r. (*)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...