Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

A ja zaraz po powrocie wyciągnęłam męża na obiad do moich rodziców. Bo czekali z nim na nas od 12;p a R wrócił o 16:| A potem wyciągnęłam wszystkich na grzyby:D Zbiory udane. W godzinę uzbieraliśmy prawie 4kg prawdziwków i kozaków:D Teraz się oglądam czy kleszcza nie złapałam.

Co do tego drugiego trymestu ja nie zauważyłam poprawy:( Wręcz przeciwnie. Może i nie jestem taka senna ale coraz częściej mnie coś boli. A od mojej akcji z migreną mam nudności codziennie. No i jak pochodzę albo postoję chwilę strasznie zaczyna mnie boleć w krzyżu.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny!

A moja niedziela bardzo owocna! :) Najpierw spacer po centrum Londynu z mężem i bratem a potem telefon od znajomego, że ma do sprzedania parę rzeczy po synku :) I tym sposobem mam już w domu łóżeczko z materacem, super huśtawkę dla bobasa Fisher Price i siedzisko do karmienia :D

No ja osobiście też uważam, że ten drugi trymestr jest przesadnie przechwalany wszędzie. Energii jakby mam ciut więcej, ale dużo nie mogę robić, z tego co bym chciała :( najdziwniejsze to, że na początku tygodnia cierpiałam na 3 cieżkie noce a teraz znowu dobrze :)

Jedno tylko, co mnie irytuje to te w ogóle nierosnące piersi ;/ przy tym wielkim brzuchu zaczyna to już wyglądać tragicznie ;/ Wiem, wiem, że przy Waszych dolegliwościach to nic, ale każdy ma swoje narzekania :P

http://www.suwaczek.pl/cache/dfaf8b6631.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry. :) ja jak zwykle wstałam głodna i mój M. poszedł do sklepu po świeży chlebek i zrobił mi śniadanie :) a ten mały lobuz w brzuchu wie kiedy jest tata obok bo się kręci i wierci :) od 2 dni już konkretnie wiem kiedy śpi a kiedy nie :) życzę Wam żebyście szybko też poczuły bo to niesamowite :) wiem wtedy z której strony jest i czasem już mocniej się rusza więc pewnie za tydzień góra 2 i tata poczuje swoje dziecko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

Hej dZiewczyny:)))
Ojj cieszmy sie 2trymestrem poku jest hehe.ja tam juz sie przyzwyczailam do tego:P alw czy was tez tak doslownie kazdy miesien,kosc i sciegno boli?!
Dzis ortopeda... zobaczymy co powie:)
Od dzis pracuje juz z domu tyle ile wlezie... oby mnie szefowa nie wzywala bez sensu do biura... z jeden strony fajnie a z drugieh? Bede gadac przez telefon smazac kotlety i glaszczac psa;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

hej i ho :)
Spragniona, też mam czasami wrażenia, że dzieciaki czuję, w sumie to wczoraj miałam takie dość intensywne jak leżałam na plecach i je "osłuchiwałam" stetoskopem :D Najpierw sprawdziłam na brzuchu M. jakie dźwięki wydaje normalnie organizm, a potem wsłuchiwałam się w swój, hehe :D całkiem fajna zabawa na koniec dnia :P

Monisia, zazdroszczę pracy zdalnej. Mocno liczę, że mi też pozwolą od października tak popracować, ale co z tego wyjdzie zobaczymy...

Kupiłam sobie wczoraj w deichmanie buty jesienno- zimowe, ale dzisiaj już się zastanawiam czy ich nie oddać :( w sumie to ani nie są skórzane, więc pewnie się będzie noga pocić, ani ocieplane, więc koniecznie gruba skarpeta zimą. No ale w miarę łatwe do zakładania przy dużym brzuchu, bo na zamek, hehe ;) i tak siedzę i dumam... Nr buta mam 42 (sic!), więc wybór mocno ograniczony.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Esemellka jakbym mogła to bym się z Tobą zamieniła żeby to mnie rósł ten wielki brzuchol ;)
U mnie to pierwsza ciąża dlatego tak się nie mogę doczekać żeby go już mieć, pod koniec jeszcze pewnie zmienię zdanie :)
I ruchów dziecka też już się nię mogę doczekać, niesamowite to musi być!
No a póki co jutro czeka mnie wizyta i mam nadzieję że mały człowiek zdradzi swoją płeć bo mama już w blokach startowych czeka na ubrankowe zakupy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yhqvk2i7ngr5d.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane.
Ja dzisiaj jestem pierwszy raz po urlopie w pracy i powiem wam, ze coraz częściej zastanawiam się czy nie lepiej byłoby posiedzieć w domu.
Jeśli chodzi o ruchy to ja zaczynam się martwić bo za mało się rusza dziecię ostatnio.
Choć w tej chwili skacze sobie żwawo po mamusinym pęcherzu.
Wczoraj w tkmax widziałam ładne ubranka, ale już dostałam dwa kartony spadkowe a kolejne pewnie wpłyną i to pewnie będzie tak, że nic już więcej nie kupię bo wszystko będę mieć od kogoś.
Muszę się umówić na nową wizytę do lekarza na przyszły tydzień. To już chyba będzie połówka.
Jeju jaki człowiek się dziwny zrobił na ciastko ma ochotę, owoce na mnie już nie patrzą. Ze zwykłą herbatą się przeprosiłam...
i człowiekowi się chce jeść tylko nie wiadomo co to , mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi

http://s7.suwaczek.com/201502061765.png

Odnośnik do komentarza

Majka witaj w klubie. Ja jutro wracam po 18 dniach wolnego do pracy i mam to samo. Niby czuje się już lepiej niż w I trymestreze ale coraz mniej mam siły do pracy. Planowałam pochodzić jeszcze 2 miesiące i w listopadzie ewentualnie iść na L4. Trochę się martwie jak dam radę bo wczoraj i dziś mam jakieś dziwne akcje że nagle robi mi się bardzo słabo i czuje że za sekunde zemdleje... sama nie wiem co robić.
A z tymi ruchami Majka to myśle ze się nie trzeba martwić - na tak wczesnym etapie to czasem je czuć a czasem nie i to chyba normalne.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxrjjgo47frz0y.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja mam w pracy dziewczynę co jest miesiąc przed terminem i jest dzisiaj ostatni dzień w pracy.
Szczerze to chciałabym tak wytrzymać jak ona ale widziałam też jak się męczyła strasznie. Więc zobaczymy, mam nadzieję, że niedługo będę się lepiej czuła. I popracuję jeszcze trochę.
Wszystkim mamą gratuluję pierwszoroczniaków, wasze pociechy są już takie duże.
to szok, że to już 5 miesiąc, też tak macie ?

http://s7.suwaczek.com/201502061765.png

Odnośnik do komentarza

Majka - o shit.. w 8 miesiącu się bujać jeszcze w pracy.. współczuje dziewczynie.. ja teraz mam wodę z mózgu i strasznie się stresuje, żeby czegoś nie pomieszać.. bo nikt nie będzie miał na uwadze, ze jestem w ciąży i po prostu przestaje myśleć...
no ja mocno wkraczam w 4 miesiac ;) za niedługo połówka.. no 5 tygodni,ale zleci jak nie wiem.. z jednej strony super, ale jestem coraz bardziej przerażona jak moje i nasze życie się zmieni po przyjściu takiego stworzenia, które w 100% jest zależne ode mnie...cały czas się modlę, żeby było na tyle grzeczne, żebym mogła coś przy sobie zrobić, odpocząć...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...