Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie tez czestsze twardnienia brzucha, skurcze i bole. Pewnie wszystko sie tam ladnie skraca i rozwiera.
Z im wiekszym rozwarciem wyladuje w szpitalu tym lepiej dla mnie, chcialabym nic nie czuc do conajmniej 6cm :D

ania - wow, podziwiam!
Co do znieczulenia..skoro chcesz rodzic w domu to postaraj sie o tym nie myslec. powiem tak:
bolu boimy sie bardzo, bo kojarzy nam sie z ranami, z choroba, z czyms negatywnym ogolnie, swiadczy o tym, ze cos jest nie tak.
Ale w tym wypadku - porodu, bol jest naszym przyjacielem, ktory umozliwia przyjscie na swiat naszym dzieciom, dzieki niemu wiemy kiedy przec, dzieki niemu wiemy, ze wszystko przebiega jak powinno. to trudny przyjaciel, ale jest to przyjaciel, ktoremu musimy sie poddac i z nim wspolpracowac, zeby wszystko przebiegalo fajnie, a nie z nim walczyc:)

mysle, ze o ta kwestie sie tam martwic nie musisz. Ja jestem przygotowana na zzo ale jakos nie specjalnie sie nastawiam zeby je przyjac, bo 1. roznie bywa potem z akcja porodowa, raz zwalnia raz przyspiesza 2. az tyyyle chyba nie pomaga, wiec i tak bolec bedzie 3. moze porod bedzie przebiegal w miare szybko i po prostu sie nie bedzie oplacac.
Zamiast sie martwic, swiadomie staraj sie oswoic z mysla o bolu i ogolnie z bolem. traktuj go inaczej niz dotychczas, postaraj sie ujrzec jakby jego druga, lepsza strone, choc to brzmi absurdalnie.
mi to pomaga i troche sie mniej stresuje:)

A rozwazalas jakas wanne, basen w domu?

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Bierz ten basen:) To bedzie juz rewelacja :)
Kurcze, w domu fajnie..choc brzmi bardzo ekstramalnie. Ostatnio ogladalam filmik takiego porodu, swietna sprawa!
Jesli z Twooja ciaza jest caly czas ok, badaniami, dziecko sie dobrze rozwija to tym bardziej mozna sie sklonic ku takiemu porodu.
Nie myslalam o tym, szczerze mowiac.
A za jakies 2 tygodnie mam plan urodzic i tak nie wiem czy teraz cos zmieniac.
mi sie bardzo podoba to, ze po akcji porodowej jestes u siebie, w swojej wannie sie ogarniasz,w swoim lozku, bez lokatorki jakiejs. Puszczasz swoja ulubiona muzyke i ogolnie, no fajna sprawa;)
Tyle, ze szpital mam akurat dosyc daleko i co jesli CC bedzie potrzebne? Ty jak masz 5min drogi, to nawet na nogach bys mogla zajsc! :D ja chyba bym sie niepotrzebnie stresowala

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

masz racje, nawet bardzo ekstremalnie, juz wczesniej myslalam o tym ale niestety znalazlo sie kilka osob co wybilo mi to z glowy. dzis to znowu do mnie wrocilo gdy dowiedzialam sie ile bym mogla zaoszczedzic na szpitalu ( niestaty nie posiadam tu jeszcze ubezpieczenia zdrowotnego)...takze dlaczego by nie sprobowac? kurcze u mnie tez juz tylko dwa tygodnie zostaly do terminu, coraz wiekszy stres mnie ogarnia ale jakos trzeba to przejsc, co by nie bylo odwrotu juz nie ma :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej283fe98fty.png

Odnośnik do komentarza

No Aniu, cofnac czasu nie mozemy:) ale to i fajniej, niedlugo dzieciaki z nami beda.
Nikt Cie nie mogl podpiac nawet do ubezpieczenia? Oj no szkoda:/ jak z ciaza jest wszystko ok, to w takim wypadku moze nie masz sie co obawiac..
Chociaz stres i tak jest.
A to polozne tez przeciez odplatne sa nie?
Taki porod duzo kosztuje bez ubezpieczenia?

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Esemelka- a czemu w szpitalu? z dzieciaczkami wszystko ok? czy pchają się już do mamy na ręce?

Mnie wczoraj przyjeli a dzisiaj już mają wypuścić :) Nadal w dwupaku. Tachykardia nie potwierdzona, Skoki tętna się nie powtarzają. Ale ścisła kontrola lekarza.
Nawet nie wiedziałam że tak ładnie u nas w szpitalu po remoncie :) i nawet babeczki przyjemne... toż to szok
Przebadali nas dobrze i wszystko w porządku :) dzieciaczek duży bo ma już ok 3500g i gotowy do wyjścia, szyjka też gotowa- tylko czekać na regularne skurcze.
Jeśli wytrwam jeszcze 2 tygodnie do terminu to mała podrośnie prawdopodobnie do 4kg - a ja jestem rozmiaru S z przed ciąży i biodra wąziutkie, więc ciekawie będzie :P

Aniu w domu chyba bym się bała, w szpitalu psychicznie spokojniejsza bym była- ale to pewnie kwestia nastawienia odpowedniego. Co do znieczulenia to np. w wielu szpitalach go nie podają - np. u mnie nie ma takiej opcji a babeczki muszą wytrzymać - więc i ty dałabyś radę bez niego w domu. Nie zawsze jest tak że nawet w szpitalu mogą je podać ze względu na zdrowie rodzącej.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg82c3aoalf01f.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczęta!

Esemelka trzymaj się tam jesli akcja się rozkręciła!

Smyrna, dobrze ze to fałszywy alarm i że z dzieciaczkiem wszystko w porządku, przynajmniej masz pewność po tych kompleksowych badaniach i poznałas szpital i personel przed porodem.

Ania, nie wiem nic o porodach w domu, sama chyba bym się nie odważyla, ale jesli podejmiesz taka decyzje to daj znac jak poszło.

U nas była dzis położna srodowiskowa. Pisze, bo nie wiem czy wiecie, ale jest możliwość umówienia wizyt położnej z nfz jeszcze przed porodem. Dowiedzielismy się o tym zupełnie przypadkiem, dzwoniac do poloznej ze szpitala w ktorym planuje rodzic. Zapytala czy chcemy aby przyszla i porozmawiala ze mna o porodzie. Oczywiscie sie zgodzilam i powiem Wam, ze to swietna sprawa. My nie chodziliśmy do szkoły rodzenia więc przejscie przez tematy zwiazane z porodem bardzo mnie uspokoiły. Omawiałysmy tematy takie jak dieta, torba do szpitala i potrzebne badania, moje aktualne wyniki badan, kiedy jechac do szpitala, jak wyglada procedura na izbie przyjec, plan porodu i wszystkie jego etapy oraz znieczulenie zewnatrzoponowe. Spotkanie zajelo ponad 2 godziny, uzyskalam odpowiedz na wszystkie moje pytania, potem pani polozna zmiezyla mi jeszcze cisnienie i posluchala serca dziecka.
Mam też miec drugie spotkanie poświecone pielegnacji noworodka. Ogolnie - polecam :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/m3sxrjjghhi05tm0.png

Odnośnik do komentarza

Pasiok no rzeczywiscie mamy bardzo blisko swoje terminy :)
niestety z ubezpieczeniem nie udalo sie nic zalatwic. i tak dobrze ze udalo nam sie znalesc ta klinike poloznych. praktycznie od poczatku prowadza moja ciaze za darmo, za porod tez sie nie placi, w tym jest rowniez opieka na dzieckiem 6 tygodni po urodzeniu, jezeli chodzi o szpital to jest okolo 3000 $ za dobe za wynajcie sali do porodu( porod i tak by tam odbierala polozna moja ), ewentualnie w kwestii cesarki sa dodatkowe koszta, samo znieczulenie 600 $. Takze porod w domu to jest najtansza wersja.

Esemelka powodzenia !!!! Obys jak najszybciej miala to za soba!!!

Emka wlasciwie juz sie zdecydowalam :) i napewno dam znac jak poszlo!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej283fe98fty.png

Odnośnik do komentarza

Macie racje, poboli no ale nie ma mocnych, dziecko wyjsć musi:) i jak mówią widok dzieciątka od razu nam te bóle pozwoli zapomnieć:) jak sobie radzicie z bezsennościa? Ja zamiast liczyć barany słucham ile razy moj facet chrapie....i do tego swędząca skóra? Tez to macie? Smaruje sie od początku ciazy bio oil ale od kilku dni skóra swędzi ze zwariować mozna:) zatrzymuje sie wam tez woda? Mi w dłoniach, mam strasznie obolale a staram sie pic dziennie 3 litry wody

Odnośnik do komentarza

no niestety ciezko z ta bazsennoscia. Ja siedze przed kompem dopoki naprawde nie poczuje sie spiaca, jak juz sie poloze do lozka to pobawie sie troche telefonem i w koncu jakos zasypiam, ale nie jest to przewaznie wczesniej niz 2.
Ja tez smaruje sie od poczatku bio oil i jak narazie zadnych problemow ze skora, na szczescie tez ani jednego rosztepa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej283fe98fty.png

Odnośnik do komentarza

Alka 84 U mnie ze spaniem dobrze,ale budzę się z 5 razy w nocy na toaletę :( gdyby nie to to spałabym jak dziecko.
Ja brzuch smaruje oliwką dla dzieci-nic mnie nie swędzi i żadnych rozstępów też na tą chwilę nie mam.
Wczoraj zauważyłam moje spuchnięte dłonie,palce mam grubiutkie i jak zaciskam piąstkę to czuję,że są spuchnięte.
katiak Mam bóle w pachwinach jak chodzę to czuję jak ciągną mnie w dół-właśnie jakoś od teraz,a zaczynam 37 tydzien.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgmg7yjjjtdveo.png

Odnośnik do komentarza

rozstępów na szczęście tez nie mam:) o ilości chodzenia w nocy do toalety to juz nawet wspomnę:p Katiak ja jestem w 38 i tez mam bóle w pachwinach dosyć mocno odczuwane zwłaszcza wieczorami i te bóle brzucha przypominajace menstruacyjne...no to ciekawa jestem która z nas pierwsza będzie pisać z porodówki ze juz jest po:)

Odnośnik do komentarza

Swiedzi czasem strasznie, wtedy od razu chwytam za balsam i wale warstwe :D

No pewno, poboli poboli i przestanie:) wazna jest nagroda, bezcenna po prostu.

Ja tez na kompie siedze do skutku az sie zmecze, juz sie nie przejmuje bezsennoscia. Nie spie to nie spie, chce mi sie spac to ide. troche rozlegulowalam sobie dzien ale co tam, i tak by sie wszystko przekrecilo po porodzie:P
Chociaz ostatnio tyle becze po nocach, ze zasypiam potem od razu po tym z latwoscia

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamuśki, jak często teraz macie wizyty i KTG? Ja mam co tydzień i wydaje mi się, że to troszkę przesada... nie chce mi się siedzieć co poniedziałek w kolejkach. Lekarz kazał się spakować bo obstawia poród już niedługo i jak tylko coś poczuję to mam nie czekać ani minuty tylko od razu mam torbę brać i jechać do szpitala. Spać w nocy też nie mogę, bo w każdej pozycji mi niewygodnie, mąż ma dość bo leżę w łóżku i mu świecę po nocach laptopem i on też zmęczony i rano obudzić się nie może.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...