Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Dorota niestety nie bardzo :/ Ja kupiłam spodnie w hm w kasztanowej i na tym koniec. Resztę sama sobie uszyję jak tylko mnie najdzie wena, albo w nic się już nie zmieszczę :D W Pile jest galeria dziecięca i tam zamierzam się trochę obkupić w rzeczy dla bobaska, ale dla ciężarnych ciężko coś ładnego nie drogiego znaleźć ;(

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie bardzo ciężko:( A gdzie ta galeria dziecięca jest? Bo nie bardzo kojarzę? Ja puki co głównie pepco, rynki i lokalne sklepy jeśli chodzi o dziecięce sklepy.

A z innej beczki. Pytanie do doświadczonych mam. Używałyście rożka? Bo ta kuzynka co ma teraz Malutką mówiła mi że u nich kompletnie się nie sprawdził. Dzieciątko noszą i śpi pod kocykiem. Bo mówią że na rękach lepiej czuć jak się ma dziecko w kocyku. Co o tym myślicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

dorota ja mialam rożek tylko taki bez twardej wstawki i bylo ok. W szpitalu chyba wymagają rożka z tego co pamiętam sprzed 6 lat. Niby bez lepiej czuć dziecko ale z drugiej strony wydaje mi się ze jest troszkę stabilniejsze. A poza tym noworodka bym się bala przykryć kocykiem czy kolderka żeby się nim nie nakrylo. Pamiętam ze mialam schize czy dziecko nie ma czasem czymś buzki przykrytej. No i takie maleństwo caly czas wierzga kończynami to się latwo odkryć może a nasze dzieci to jednak zimowe będą.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxrjjgo47frz0y.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczęta drogie.
Na wtorek wizyta a tyle zmartwień. Mamy konflikt syrologiczny, cytologia coś nie tak, tato mi kilka razy mierzył cukier i mam przekroczony znacznie choć wcale cukru dużo nie ma w mojej diecie. Strasznie się martwię co to z tego będzie bo i dziecię od kilku dni mało się rusza.
Za to ubranek parę nabyłam i dwie zabaweczki. A tatuś chodzi za brzuchem i mówi, że go kocha.

http://s7.suwaczek.com/201502061765.png

Odnośnik do komentarza

agee - i taka dzidzie w rozku do lozeczka i spi? A jak wyrosnie to w kocyk? Powiem szczerze, ze mi tez juz przeszlo przez mysl, ze dziecko sie zakopie w kocyku i mi sie podusi :P

Majka - Tez ost nabylam pare bodziakow, spodnie dresowe, bluze, pizamki dwie, w przeroznych rozmiarach:) na razie ubranek dosc! Za miesiac planuje wyhaczyc lozeczko z materacem.
Z tego co sie orientuje, to chyba konflikt serologiczny to nic powaznego? tylko po porodzie czy przed podaja jakies przeciwciala tak? Nie orientuje sie ogolnie w tej sytuacji. Mysle, ze nie masz sie tu akkurat czym martwic, nie slyszalam zeby to bylo cos strasznego to na pewno.
A dzidzia pewnie sie ulozyla inaczej albo jej sie ruszac nie chce :) ja bym nie chciala caly czas w tej samej pozycji lezec! Doszukujesz sie objawow i zlych sygnalow, a nie ma raczej czego. Ten cukier moze spasc, robilas test na czczo? Moze duzo sokow pijesz skoro mowisz, ze nie jadasz za duzo slodkiego..to byloby dziwne i az bym obstawiala ze zepsul ci sie sprzet. a jak duzy masz poziom?
Fajnie, ze wizyte szybko masz! Rozwiejesz w jeden dzien kazde watpliwosci:)

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Heeeeeeeej.

Jakoś weny ostatnio brak na pisanie...

Maju, wiele par ma ten konflikt. Mój brat z bratową też mają i z dziećmi jest wszystko ok. Dobrze będzie, jeśli dziecko będzie miało Twoją grupę krwi, a nawet jeśli nie, to dostaniesz coś, nie pamiętam jak to się nazywa i po tym też będzie ok. Boisz się o cukrzycę? Czy aby nie za wcześnie? Nawet jeśli, to cukrzyca mija zwykle po porodzie, a jej plusem jest to, że kobieta jest na specjalnej diecie i nie tyje w ciąży dużo :) Nie ma tego złego, Koleżanko :) Co do ruchów maleństwa, to moja Mała też czasami słabo się rusza. Wczoraj nie chciała cały wieczór się do mnie "odezwać", ja już w panice, dzwonię do Adama, bo był w pracy, że jak do rana córeczka nie da znać, to jedziemy na pogotowie. Na szczęście dziś rano się ruszała, teraz też mnie kopie, więc czuję ulgę. Czytałam, że na tym etapie ciąży możemy nie zawsze wyczuwać ruchy, ale skoro czuję je już drugi tydzień, to chciałabym aby tak już było codziennie :) To takie cudowne uczucie :) Starajmy się nie zwariować :)
Dziewczyny, macie też tak, że gadacie z brzuchem? Ja puszczam mojej Córeczce piosenki, mówię do niej, żeby znała już mój głos :) Ktoś by pomyślał, że wariatka jakaś sama siedzi w domu i gada do siebie :)

Chudzina, co i gdzie dziś jadłaś, to już wiemy :) Nie znalazłam żadnego wpisu, czy Pan Tata się odzywał, pisał, cokolwiek?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Olla - o super blog! Akurat sobie poprzegladam w wolnym czasie, lubie takie diy.
Chce poszydelkowac, a nigdzie tu nie ma pasmanterii w okolicy zebym mogla pokupowac. Z neta, owszem da sie zamowic, ale wolalabym isc i kupic i sobie dotknac wybrac itd.
Tez tak zazdroszcze kur**a tyle rzeczy moglabym sama zrobic sobie jakie zechce a nie pol wieka szukac idealnej sukienki w sklepie :D jaka to oszczednsc!
Nie zbierasz zamowien?? Potrzebuje sukienki na baby shower!

emilia - czasem gadam cos niesmialo jeszcze, troche sie wstydze:)) Puszczam tez rozna muzyczke, kolysanki, piosenki do snu, znalazlam takie fajne w stylu muzyki z Wladcy Pierscieni, jesli wiesz o czym mniej wiecej mowie, cos jak taki slawny kawalek Enya 'May it be'. Mysle, ze mu sie spodoba! A ty co ciekawego sluchasz i puszczasz dziecku?

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Emilio, chciałabym mieć dla Was radosne wieści o rychłym romansie, niestety, nie mam. Pan Tata milczy, widać ma ciekawsze zajęcia.

Przyznam, że trochę żal chudą pupę ściska. I może mnie zrugacie, i zaraz będzie, żem miękka jak ciążowy cyc, ale coś gdzieś w Chudej Matce drgnęło w ten nieszczęsny czwartek, i w jakiś sposób miałam najcichszą nadzieję, że może nadchodzi dobre.

Mężczyzna nie powinien przynosić kwiatów ulubionych , jeśli nie zamierza ich dostarczać regularnie. Raz na rok ruski to można wiązankę na cmentarz kupić :>

Stąd moja kwaśna mina ostatnimi czasy. Bom stara, głupia i takie fanaberie mi w głowie, jak rodzina. A fe, Matko Bosko Sadłem Wypukła.

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Olla, świetny blog, zdolniacha jesteś! Tak patrzę, to większość naszych Lutówek ma talenty manualne: ta szyje, tamta maluje, kolejna szydełkuje, a ja? ...masakra jakaś! Chyba jestem jedynym tutaj beztalenciem :)

Pasiok, nie szukałam jeszcze kołysanek, na razie Młoda słucha piosenki, która będzie naszym pierwszym tańcem na ślubie... Adamowi się spodobała i chyba to nawet Ty mi napisałaś, żeby chociaż o tym na ślubie facet mógł zdecydować :) Więc zdecydował...

Chuda Anno, proszę Cię, nie trać tylko zimnej krwi. Na pewno ciężko, jak taki dupek przyjdzie, narobi nadziei, a potem zniknie i cisza... Może o to mu chodziło żebyś tęskniła, dzwoniła, błagała... Może wyczuł, że nadal coś czujesz, bo się tak przygotowałaś. Właśnie dlatego ja mam inną taktykę. Nawet jeśli by mi zależało nie wiem, jak bardzo, facet będący w moim zainteresowaniu dowie się tego jako ostatni.
Kiedyś zakochałam się w koledze z pracy. Przed poznaniem Adama, wiodłam życie singielki. Było fajnie. Kolega z pracy miał być kolegą na takie "randki" od czasu do czasu... Co jakiś czas wpadał, zostawał do póóóóźna, a potem znikał na kilka tygodni. Widywaliśmy się w pracy, ale to co robiliśmy po pracy, to była nasza "słodka" tajemnica... (Oboje byliśmy wolni). Baby są głupie... Zakochałam się w nim. Pierwszy raz tak straciłam głowę. Teraz wiem, że to dlatego, bo on mnie olewał. Wpadał, jak miał ochotę, a potem cisza. Kiedy zauważył, że się zakochałam, ślad po nim w moim mieszkaniu zaginął. Bo niby się wystraszył. Pierwszy raz w życiu się poniżyłam. Dzwoniłam, prosiłam, wiedział, że mi zależy, ale mówił, że to jeszcze nie jego czas, że chce się nadal bawić... Ciężko mi było, bo widywaliśmy się w pracy. Po jakimś czasie poznałam Adama. Okazało się, że oni się znają... Świat jest mały. Kiedy kolega dowiedział się, że już mi przeszło, że spotykam się z jego starym kumplem, nagle zwrot o 180 stopni. Wtedy on zaczął dzwonić, pisać, prosić, abym Adama zostawiła, bo on już chce ze mną na poważnie. Wiesz, jak mi było ciężko? Adama jeszcze nie kochałam, a o tamtym nie mogłam zapomnieć. Chcę Ci powiedzieć, że na wszystko potrzeba czasu i siły. Wybrałam Adama, bo na niego mogłam liczyć, bo był dobry, troskliwy i choć nie kręcił mnie tak bardzo, wiem, że podjęłam dobrą decyzję. Wtedy czułam, że kieruję się rozumem, bo na serce byłam wkurzona, że zawsze mnie źle prowadzi... Teraz biorę ślub, jestem w ciąży będę miała rodzinę... Zastanawiam się, jakby to było, gdybym była z tamtym. Myślę, że tak samo, jak na początku. Seks raz na jakiś czas i to wszystko... Tylko czy warto? Aniu, czasami warto przeczekać... Bądź dzielna. Najlepsze wciąż musi przyjść....

Ale się rozpisałam. W końcu komuś się zwierzyłam ze swojej tajemnicy. I smutno mi jakoś. My jesteśmy głupie, a faceci to wykorzystują, ale do czasu...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Nic się nie martw, dobra mamo Danielo, łzami ani gorzałą się nie zalewam ;) Ani mi w głowie nagabywanie miłosne Onego, dorosły człek z niego, sam decyzje podejmuje, najwidoczniej wybiera to, co dlań ważniejsze.

Powinnam pójść spać, bo kto za mnie na widzenie z Hanką wstanie?
Ale pytanie - kto za mnie zaśnie, jak ja absolutnie czuję, że wcale jeszcze nie chcę!

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Chudzinko, ja już po kąpieli. Cały czas pod prysznicem myślałam o Tobie i powiem Ci, że zgłupiałam...
Łatwo radzić, mądrzyć się, kiedy się stoi z boku. Mam mętlik w głowie, bo inaczej jest, jak się jest wolnym bez zobowiązań, a inaczej człowiek zaczyna myśleć, jak na horyzoncie pojawia się dziecko. Może w takiej sytuacji warto schować dumę do kieszeni, warto zawalczyć choćby dla dziecka? Nie wiem... Naprawdę zgłupiałam. Nie korci Cię, aby zadzwonić, napisać? Wiem jedno, rób tak, aby Tobie było dobrze. Hanka będzie szczęśliwa, jak Anka sobie wszystko poukłada :) I dawaj znać, jak tam widzenie poszło :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Widzisz, może i wstyd się przyznać, ale napisałam, w piątek. Zaprosiłam na obiad w dowolnie wybranym dniu, jasno komunikując chęci - nie był zainteresowany i życzył mi dobrego dnia.
Nie mam dumy, już dawno ją potargałam i wyrzuciłam. Ale mam honor - kiedy ktoś tak Cię nie chce, odchodzisz. Najważniejsze, żeby móc patrzeć sobie w oczy. Sobie, i swojemu dziecku.

Śpijcie dobrze, piękne mamy :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

O rany Emilia ma 100% racji. W taki sposob sie wlasnie wplatujemy w lipne zwiazki:( ale tak bywa, do gnojow nas ciagnie najbardziej. Czemu? Skoro kazda z nas pragnie byc kochana, byc czyims oczkiem w glowie i ta jedyna? Nigdy tego nie rozumialam, ze wybieramy kogos kto nam poswieci czas raz w tygodniu??
Strasznie Cie podziwiam za wybor Emilio, twardaa kobieta z Ciebie, kazda z nas powinna miec chociaz tyle sily, dzieki ktorej ulozymy sobie normalne, fajne zycie.. my duzo sily mamy, oczywiscie, ale jesli chodzi o facetow to jakos zaczyna jej brakowac. Chudzina, ty chyba zakochana jestes w tym facecie, ech...
Ja mialam to samo, dupek, ktory mial mnie praktycznie na zawolanie. zachowywal sie jak gnoj, a potem jeden mily gest a ja juz praktycznie z jezorem na wierzchu... jak wierny pies, za przeproszeniem dawalam mu sie jak chcial zebym sie dawala...o dumie nie wspomne, jej nie bylo i tyle. swietnie cie rozumiem!! Gnoj olal mnie potem doslownie, to ja na zlosc tez. zaraz innego faceta znalazlam, a co?! bo nie moge? to, o reny, jak zaczal wypisywac, ze teskni, ze pragnie zycia tylko ze mna, ze nie moze przestac o mnie myslec, zawszed mu przychodze do glowy itd i tak ze 2 lata..coz, jestem z nim wlasnie do dzisiaj. mamy wspolne zycie, dziecko w drodze, faktem jest to, ze troche sie ogarnal, ale w tak malym stopniu..nie wiem czy to starczy:( i czasem zaluje wlasnie, ze nie mialam tyle sily co emilia zeby wybrac i pokochac kogos innego, porzadniejszego, ktory w zyciu nie potraktowalby mnie jak ten tutaj w pokoju obok, bo do tej pory mu nie potrafie zapomniec niektorych akcji, ktorych i tak nie bylo potem malo, a i nadal sie zdarzaja. ale naprawde mniej. oni sie nie zmienia nigdy.
Ale mimo, ze sytuacja prawie taka sama, zwroc uwage, ze my mlodsi bylismy. liceum, poczatek studiow, szalal kazdy. Nie wiem ile ten twoj romeo ma lat, ale zachowuje sie jak moj w liceum i to mnie martwi i sprawia, ze mam ochote wpasc do ciebie i cie kopnac w dupsko, ktore tak tam mieknie :D musi byc mega przystojny. z tymi przystojniakami tak chyba jest, NIE MUSZA byc mili, maja przeciez piekna buzie i moga miec kazda, wiec po co latac za jedna ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry, witam niespiace mateczki a tym ktore jeszcze spia zycze milej poduchy.
Emilio co do Twojego beztalencia to nie jestes jedyna-moja mama jest krawcowa a ja guzika nie umiem przyszyc. W domu ma 4 maszyny i strasznie ubolewa co sie z nimi stanie, skoro ja mam dwie lewe rece.

Jesli chodzi o rozek dla dziecka to dla mnie bedzie to obowiazkowy zakup(mimo ze drugie dziecko i jakos juz sie nie boje malego czlowieka). Z corka taaak mi sie przydal w szpitalu ze potem w domu uzywalam go bardzo czesto. Nawet i przewijac bylo wygodnie-dziecka nie przekladasz na zimna kanape na ktorej np wszyscy siadaja z brudnymi dup.mi tylko lezy w swoim czystym i ciepluutkim rozku. No o rzeczywiscie jakos latwiej i stabilniej trzyma sie dziecko.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mateczki :) ja już dawno nie śpię. Pobieranie krwi i siuskow doprowadziło do mocnych kopniakow malenstwa. Ja jutro biocenoza w środę przymiarka sukni slubnej w czwartek widzenie z niunia i płacenie dużej ilosci gotówki za gości. .. w Piatek jeszcze nie wiem ale już się boję. Muszę do druhny zadzwonić żeby dużo wolnego wzięła.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...