Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, Majka, że powinnam zacząć pobierać za to jakieś wynagrodzenie ;)

Nie lubię weekendów ostatnio, bo mam wrażenie, że jakoś bardziej się nudzę - od pon do pt to jeszcze jakieś badania, wizyty, jakiś ogólny społeczny ruch, a w weekend leżę i gnuśnieję. Choć dziś uświadomiłam sobie, że to tylko jeszcze tak niecałe pół roku :> Hah! To celebruję, i leżę ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

A ja jadę do endokrynologa bo zwolniło się miejsce i muszę bo znów mi poszybowało w górę... No i senność mnie dopada mimo że spałam już od 22 do 6. Byłam na takim targu w mojej miejscowości i widziałam koszulkę na wiek ok 3 latka dla chłopca z napisem: Nie dotykać własność mamusi :) kupię taką dla synka choćby miała czekać te 3 latka :) hi hi ale jak patrzę to na prawdę dla chłopców nie ma aż takich ładnych rzeczy jak dla dziewczynek. Te ładne są w smyku i innych sklepach markowych za powiedzmy 40-50 zł za sztukę ale tańszych nie ma. Dlatego wolę się powoli zaopatrywać w ubranka do roku :) jak we wrześniu się potwierdzi że chłopak. Jeśli to jednak dziewczynka to będzie jak mamusia śmigać w dresach i trampeczkach :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Dawno nie pisałam bo padnięta w tygodniu byłam i nie najlepiej się jeszcze czułam po wtorkowej migrenie. Dzisiaj wstałam wreszcie wyspana (12 godzin gniłam w łóżku :P) i w dobrym nastroju. Włączyłam sobie spokojną muzyczkę i słuchamy z Maleństwem przy śniadaniu:D Śliczne macie te brzusie! U mnie to większość sadełko i wyglądam jak 6 miesiąc co najmniej :| Mama mi mówi że po kształcie brzucha na pewno chłopak. A ja chcę córeczkę!!! Może 15.09 się dowiem. Chociaż jak patrze ostatnio na moją lekarkę to wątpię i zastanawiam się nad zmianą tylko że nie wiem czy w tym tyg ktoś mnie przyjmie no i wizyty prywatne sporo kosztują a mamy obecnie dziurę w budżecie z mężem.
Ja też ostatnio sporo twarogu wcinam. Może zrobię sobie badania po 15.09 to sprawdzę jak tam morfologia. Ginekolożka mi żadnych badań nie kazała robić. Zleciła mi krew puki co tylko raz;/ Ale robię sobie w pracy przychodni, bo do endokrynologa muszę się i tak co miesiąc kłuć na tsh. I rodzinny mi daje na morfologię i mocz co miesiąc,

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Ja wstałam o 10 :) Byliśmy wczoraj u znajomych z zaproszeniami i dotarliśmy do domu przed 3. R teraz strasznie cierpi :)
Chciałabym już zacząć zakupowe szaleństwo, ale muszę się jeszcze wstrzymać. Upatrzyłam sobie już wózek, używany w bardzo dobrej cenie w zestawie z fotelikiem, Emmaljunga taki jak chciałam. Może mama pożyczy kasiorę to kupię, bo 1 300 zł to jak za darmo, za gondolę i spacerówkę z fotelikiem samochodowym. Wózek do obejrzenia w Warszawie więc może podjadę zobaczyć w jakim stanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yupjy6731gypa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73l0j020yr.png

Odnośnik do komentarza

Ahoj!

Spragniona piękny rysunek! Również zazdroszczę talentu, bo moje rysunki, to wyglądają mniej więcej tak jak dzieci w przedszkolu :P Mam plan nauczyć się robić na drutach, ale z racji moich nikłych zdolności manualnych, obawiam się, że będzie to nieuchronna klęska ;/

Ale ale.. jaka historia z rana się mnie przydarzyła. Mój P. wychodząc rano do pracy, jak zawsze pocałował mnie na do widzenia,z tym, że tym razem odchylił kołderkę i zaczął również całować mój brzuch i wyszeptał do niego : Kocham Cię :) Uwierzcie lub nie, ale po minucie poczułam COŚ. Jakby lekkie uderzenie w dole brzucha. Nie wiem czy to tylko jakieś skurcze macicy, czy faktycznie to był już ruch dziecka. Ale raczej wolę sobie myśleć, że to nasz dzidzuś odpowiedział tatusiowi :)
Jak powiedziałam P , że coś poczułam, to aż gęsiej skórki dostał :D

http://www.suwaczek.pl/cache/dfaf8b6631.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Namedal zapewne wasze dzieciątko tak samo jak Ty bylo pod wrazeniem czulosci tatusiowej, ze musiało to jakos wyrazic...a ze inaczej nie umie to dalo znac przez mamusie i sie poruszylo. Ja nadal nie czuje jeszcze ruchow tylko wzdecia sie troche wzmogły:/

Ale powiem Wam, ze rzeczywiscie dziewczynke mozna ubrac ładniej ale i taniej. Zeby chlopca ubrac ładnie, alno nawet wystrzalowo, ze trzeba kuuupe kasy wydac, a przy dziewczynce to sie udaje mniejszym kosztem. a jak tak podswiadomie czuje ze tam chlopak sie kluje.....

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Kasixa pewnie masz rację ;)

Ja właśnie przeczucia nie mam żadnego! Jedno co mam, to ogromne pragnienie, aby to była dziewczynka.. :) Chociaż mój ukochany olśniło go przed paroma dniami z imieniem dla chłopca - Tobiasz :) I teraz już się nastawił, że noszę małego Tobiaszka :) Wczoraj coś napomknął, że może prywatnie jednak pojdziemy zrobić usg, ale nie wiem jak bardzo na serio to mówil :D

Karolina co się dzieje? Wiesz w ciąży nasze myślenie też się trochę zmienia, więc staraj się nie podejmować pochopnych decyzji.. Tak jak mówisz, najpierw rozmowa. Uświadom przyszłego tatę, co czujesz, może coś do niego dotrze.

http://www.suwaczek.pl/cache/dfaf8b6631.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Namedal my już się rozstaliśmy raz i wtedy jakoś mi zależało, żeby do niego wrócić, teraz mi jest już wszystko obojętne. A co do rozmowy to będzie ciężko bo z nim się nie da rozmawiać bo zaraz wybuch złości i na tym koniec. No zobaczymy, ostatnio w ogóle nie wykazuje jakiegokolwiek zainteresowania moją osobą a tym bardziej dzieckiem. Co prawda, dziecko nie było planowane, ale jest i ja je kocham nad życie. A jeśli on ma inne zdanie to nie ma sensu dalej tego ciągnąć. Może znajdzie się ktoś taki kto pokocha to maleństwo jak swoje...eh, ale się rozżaliłam. Tutaj mogę śmiało pisać, a tak to nawet nie mam z kim pogadać. Przyjaciółka pojechała do Francji i zostałam sama.

http://fajnamama.pl/suwaczki/8hbwd1f.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/lfdnksi.png

Odnośnik do komentarza

Karola trochę pofilozofuję teraz. Nie mogę powiedzieć, że wiem, co czujesz, bo ja jestem z moim mężem już w sumie prawie 7 lat i to była tzw miłość od pierwszego wejrzenia :P (owszem coś takie istnieje! :) ) i uważam, że mam najwspanialszego mężczyznę, jakiego mogłam sobie tylko wymarzyć. Co nie oznacza, że nasze małżeństwo jest idealne, czy on jest idealny - też się kłócimy, mamy swoje ciche dni, itp. Ale przecież ideałów nie ma! Ważne jest to, aby się w związku szanować, umieć ze swobą rozmawiać i słuchać siebie nawzajem. Bo każdy problem można rozwiązać, jeśli się ze sobą rozmawia. Ale jeśli, jak piszesz, rozmowa z nim jest trudna, to już na wstępie robi się ciężko. A jeśli na dodatek, nie czujesz zainteresowania z jego strony.. Nie znam dokładnie Waszej sytuacji, więc nie chcę brzmieć zbyt brutalnie, ale jeśli tak czujesz i już raz się rozstaliście (rozumiem, że musiał być konkretny powód) to może faktycznie, lepiej będzie dla Ciebie i dla dziecka, jeśli się rozstaniecie.. Wiem, że łatwo się mówi, ale pamietaj, że aby Twoje dziecko było szcześliwe, TY również musisz być szczęsliwa. A jeśli nie czujesz się kochana, szczęśliwa, szanowana i uwielbiana przez obecnego faceta.. No cóż.. Nie on jeden na tym świecie :) W dzisiejszyc czasach ludzie inacznej, lepiej patrzą na związki z osobami z dziećmi, więc na pewno znajdzię się mężczyna, który pokocha Ciebie i Twoje dziecko bezgraniczną miłością i sprawi, że będziesz szczęśliwa :) Tego Ci życzę :)

http://www.suwaczek.pl/cache/dfaf8b6631.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Panna ksifir ! Coś się panna nie melduje ostatnio, i nie wiemy, szanowna mateczko, co u Ciebie i Gabi :)

Karolina, pogadajcie, serio. Rozstać się łatwo, gorzej potem. Patrz na mnie ;) I pomimo, że w głębi duszy wiem, że robię dobrze, co wieczór kładę się ze stertą pytań w głowie "Co mogłam zrobić inaczej, żeby to naprawić".
Ja już nic do naprawiania nie mam. Ale Ty wciąż masz :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Monisia piękne rzeczy kupiłaś! :) Też chcę tą kamizelkę!

Karolina tak, Matka Chudzina dobrze prawi. Najpierw rozmowa, jeśli chodzi o działania konkretne musisz być naprawdę pewna, że tak będzie najlepiej. Bądź silna! Masz dla kogo :)

Chudzina, Ty to naprawdę mądra życiowo kobieta jesteś ;) podziwiam Cię całym sercem!

http://www.suwaczek.pl/cache/dfaf8b6631.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Takam mądra, a własnego życia ogarnąć nie mogę, mateczko Namedal ;) Najciemniej zawsze pod latarnią! ;)

Wyglądam dziś tak paskudnie, że zaczynam się cieszyć, że jestem sama, bo i tak by mnie chłop z wrzaskiem zostawił i uciekł ;) Dziecko postanowiło wypryszczyć mi czoło, więc pogrążona w depresji smaruję się maścią cynkową i oglądam programy o ładnych, hamerykańskich ludziach :>

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Panno chudzino Czytam Was regularnie, nie opuściłam żadnego wpisu. Ostatni tydzień sierpnia zajmowałam się dwójką moich podopiecznych (pracowałam jako niania z Nimi przez ponad 2,5 roku) i po powrocie do domu nawet nie miałam siły pisać.

Zdrowotnie wszystko w porządku. Powiem Wam, że w ogóle jak nie w ciąży gdyby nie te centymetry dodatkowe w biuście i brzuchu. Zero zachcianek, zero fochów, zero nudności, nigdy nic. Tylko zmęczenie było na początku, teraz już minęło... ojjj marzy mi się impreza. Szczególnie moja ukochana salsoteka <3 Tylko na salsie wszyscy tak się pchają,że boję się oberwać w brzuch, więc nie ryzykuję.<br />
Znalazłam ostatnio na moim profilu nagranie z przed 3 lat gdy mieszkałam w Kolumbii i tak mi smutno, że na długi czas muszę odpuścić z moim hobby.
A poza tymi żalami to życie powoli zaczyna się układać... powoli przyzwyczajam się do myśli o byciu matką... skoro przez wiele lat opiekowałam się i po części wychowywałam czyjeś dzieci to co, z Gabi sobie nie poradzę? ;-) W serduchu też powoli zaczyna być co raz lepiej. Z osobą mi bliską dogaduję się co raz lepiej, jestem szczęśliwa i staram się nie myśleć negatywnie. Co będzie czas pokaże... ale jestem dobrej nadziei ;-)

http://lb1m.lilypie.com/A3edp1.png

Odnośnik do komentarza

Jestem pod wrażeniem! Jak was tak czytam to uświadamiam sobie jak mało potrafię. Moje obrazki niczym nie różnią się od tych na wystawach w przedszkolu, tańczyć też nie potrafię i martwię sie jak wypadnę na moim weselu (pomijając fakt, ze z przodu będę miała dwie wielkie mleczarnie). Dlatego jestem zdecydowana na szeeeroką suknię zeby chociaż trochę ukryć moje kacze ruchy. Aaa... i dzieci wychowywać też nie umiem. Monisia piękne te ubranka! Sama do siebie się śmiałam jak wyobraziłam sobie te różowe okrągłe pupy ubrane w te słodkie body :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/o6wwphg.png

Odnośnik do komentarza

Kasixa a ja kupilam na 80cm bo cos czuje ze to moje to wysokie bedzie:) ja mam 172cm a maz 180 wiec niskie nie bedzie:) poza tym jak dla mnie to takie male 80.
Karolina nie chce go bronic ale mysle ze kazdy by byl zly na caly swiat po tylu godz w pracy... i wiem ze tak nie moze robi.w sensie olewac swojej ukochanej w ciazy ale mysle ze o to tylki chodzi. Ty teraz masz inne potrzeby a on pewnie pada i psychicznie i fizycznie. Trzymam kciuki bo mysle ze sie dogadacie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...