Skocz do zawartości
Forum

Skarby Styczeń 2015


Rekomendowane odpowiedzi

styczniowa_ania ja nie wierzę w przesądy, ale sama też nie przeglądam jeszcze ubranek dla malucha :), mam prawie wszystko: wózek, ubranka, łóżeczko itp. (wszystko dostałam od rodzinki i znajomych). Ja myślę, że końcówka września i październik to jakoś poprzeglądam, wypiorę, poprasuję itp.
Na sam koniec to już ciężko będzie stać nad żelazkiem :P, Ja myślę, że zostanę jeszcze grudniówką, chociaż nogi będę zaciskać do nowego roku hehe

linda to nie taki tam mały urlopik przez 9 dni to można się troszkę pobyczyć :):)

Ja zaczęłam pranie i szykowanie do wyjazdu, w piątek ruszamy nad morze, ale jak widzę co dzieje się na autostradach to mi się odechciewa i chyba szybciej będzie jak pojedziemy zwykłą trasą hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Ja też nie wierzę w przesądy. Zabobony staroświeckie jakieś, co ma do zdrowia dziecka fakt, że kupię ubranko czy nie.. Masakra :)
Sami jeszcze nie kupujemy bo nie znamy płci dziecka, na początku września dopiero poznamy, to się wtedy zacznie :)
jacqueline wszystkiego naj naj naj lepszego :)
Linda, 9 dni to sporo, spokojnie da się wypocząć :) gdzie się wybierasz?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ezp03lg0i.png

Odnośnik do komentarza

marlesia, wiem że to brzuch z poprzedniej ciąży, ale ja już bym chciała widzieć takie rzeczy u siebie :-) chociaż takich ruchów jak na filmiku styczniowej_ani mogłabym się wystraszyć :D

marlesia marlenekdogadałam się z mężem, na początku było trochę ciężko, ale na drugi dzień wymsknęło mu się, że to łóżeczko to szajs ;-) i powiedział, że myślał, że będzie mi się podobało, bo przecież lubię starocie ;-) pokazałam mu łóżeczka na internecie i stwierdził, że są fajne i że nie drogie :) ufff :) dzięki za podtrzymanie mnie na duchu i rady :)

Linda juppi, jak dobrze, że plamienia minęły :):):) i w końcu urlop! :)

ja mam w nosie przesądy, ja już kilka ciuszków kupiłam, termometr i butelkę w promocji, poprzeglądałam z mamą ciuszki po siostrzenicy i odłożyłyśmy takie neutralne (mam przeczucie na chłopca ;-)), w sierpniu przyczaję się na jakieś kocyki czy pościel, u nas pracuje tylko mąż, ja ze swojego przerwanego stażu odłożyłam na lekarza, więc zaczynamy kompletować już teraz :-)

Za 3 tygodnie wizyta, mam nadzieję, że się czegoś dowiemy, strasznie się niecierpliwię, czekam od 4 lipca.

Miłego dnia mamusie!

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliyb0uls1e.png

Odnośnik do komentarza

kamiol super, że z mężusiem się dogadaliście :) Facet ma głowę na karku :)))) A swoją drogą to fajne, że myślał o Tobie, że Ci się to łóżeczko spodoba :)

Takich ruchów ja nigdy nie miałam, chociaż chciałabym mieć nagrany taki filmik. Ciekawa jestem co czuła mama tego malucha jak tak się wiercił hehe Z reakcji wynika, że była zachwycona. Mnie osobiście to nie przeraża :p

Ja mam wizytę dopiero 18 sierpnia, a zwolnienie kończy mi się 12 sierpnia. Trochę się boję jak zareagują w pracy, że nie dostarczam zwolnień jedno po drugim, ale z tego co mówiła gin, to mam 7 dni roboczych na to, więc prawnie jest niby ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

marlesia, tak masz 7 dni na dostarczenie zwolnienia ale najlepiej jakbyś miała ciągłość, czyli skoro kończy Ci się 12, to najlepiej nowe mieć od 13. A lekarz nie może wstecz wystawić zwolnienia (tylko jeden dzień do tyłu). Jeżeli nie masz ciągłości, to musisz na ten czas wrócić do pracy i nie dostaniesz zasiłku za te dni. Dowiedz się szczegółow..

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ezp03lg0i.png

Odnośnik do komentarza

kamiol świetnie, że mąż też ma głowę na karku :)
Ja byłam dziś u ortopedy w związku z tą moją przepukliną i tym,że bolą mnie plecy i drętwieje noga. Dostałam skierowanie na rehabilitację i masaże :) Dobrze, bo dowiem się jak powinnam ćwiczyć (ostatnio trochę się porozciągałam i potem mnie brzuch bolał).

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ezp03lg0i.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) Mnie ciaza dzis daje sie porzadnie we znaki,musialam wczesniej wyjsc z pracy, bo przy chodzeniu bolal mnie mocno brzuch po lewej stronie i az na noge sie rozchodzilo i schylic sie nie moglam, wszystko bolalo. A ze pracy jakos bardzo duzo nie bylo to postanowilam nie przejmowac sie krzywymi minami wspolpracownikow i sie zwinelam.
Teraz juz jest lepiej :) Aczkolwiek nadal cos tam pobolewa.
Co do kupowania to ja jeszcze nie mam nic! Ale czekam na odpowiedz w sprawie mieszkania, czekam na jesien,na poznanie plci, na wszystko hehe. Tak sobie postanowilam,ze od pazdziernika zaczne sie zaopatrywac :) Ale jedna z babc (moich, czyli prababc malenstwa) juz zaczela zakipowe szalenstwo:) Najlepsze,ze kupuje dla dziewczynki a my jeszcze na 100 procent nie wiemy przeciez hehe.

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

Marlesia zwolnienie na pewno bez wiekszego problemu przedłuży Ci na ten tydzień lekarz pierwszego kontaktu. Oni też mogą wystawiać zwolnienia na ciążę. Ja na Twoim miejscu bym zadzwoniła że będziesz miała zwolnienie przedłużone.
Ja dzisiaj poszłam zanieś swoje zwolnienie. Mam wrażenie że wszyscy mają do mnie pretensję o to że nie przychodzę do pracy.
Zastanawiam się czy będąc na zwolnieniu możemy sobie "bezkarnie" wychodzić z domu, na basen, do kina czy zwyczajnie na miasto. Jak to wygląda ze strony prawnej i czy ewentualnie zus mógłby się do tego przyczepić.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yi09kybmqwlya.png

Odnośnik do komentarza

marlesia, nie chcę truć ale z pewnością w tył nie może wystawić. W tej swojej zusowskiej książeczce wyrywa codziennie kartki i wstecz się nie da bo druczki są ponumerowane. Chyba,że będzie o Tobie pamiętać i napisze Ci 12 a Ty przyjdziesz 18, ale nie sądzę bo w razie kontroli ZUS by ciężko wpadł. Mam juz takie doświadczenie nieciekawe z lekarzem i zusem, to wiem dlatego Cię uprzedzam (potem lekarze mówią "nic się już nie da zrobić" i tyle, a Ty masz pozamiatane).
Sorki , już nie truję -rób jak uważasz :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ezp03lg0i.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!

Zapisałam siebie i męża na zajęcia w szkole rodzenia, która mieści się w szpitalu, w którym planuje poród.
Kurs rozpocznie się w październiku- to aż 8 spotkań, które będą się odbywać popołudniami (w programie m. in opieka nad noworodkiem i przebieg porodu, mają też być ćwiczenia dla ciężarnych).
Najważniejsze jest to, że w skład kadry prowadzącej wchodzą osoby pracujące na co dzień na oddziale położniczym, po za tym znajomi bardzo polecali tą szkołę i ma też bardzo pozytywne opinie w internecie.

Czy któraś z was również myśli o zapisaniu się na kurs do szkoły rodzenia?

Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomdf9hvc41pib2.png

Odnośnik do komentarza

lewel, marlenek, styczniowa_ania,Dziewczynki dziękuję Wam za rady i podpowiedzi :) Kochane jesteście :*
Może uda mi się przełożyć wizytę wcześniej i nie będzie problemu :) Zobaczymy :p

rudamama Właśnie też chciałam pytać, czy trzeba na L4 kisić się w domu :P hehe
Wiadomo, że jak ktoś musi leżeć, to leżeć, ale zawsze było dla mnie wielką niewiadomą czy mogę chodzić na spacerki itp. jak leżeć nie trzeba.

AnetaZ86 szkoła rodzenia to podobno fajna sprawa :) Ja nie będę chodziła, ale znajome sobie chwalą :) Tata ma możliwość angażować się już w czasie ciąży :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Lewel przespalam sie i troszke lepiej, ale nadak jestem troszke obolala. Jutro pewnie przejdze :)
styczniowa_ania super! A czy da sie przesunac dzidzie to nie wiem :) U mnie to raczej nie dzidzia, bo caly brzuch wyglada tak samo :) I zaczyna mi juz przeszkadzac. Mama moja mowi, ze taki brzuch jak mam teraz to miala pod koniec ciazy :D

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

Ja -My też będziemy się zapisywali do szkoły rodzenia. Przyda się na pewno ta fachowa garść informacji i przede wszystkim kontakt z położnymi, które pracują tam gdzie chce się rodzić. My jeszcze nie wybraliśmy szpitala. W wawie jest ich sporo, znajomi polecają kilka i nie umiem się zdecydować :)
A od którego tygodnia trzeba na takie spotkania chodzić?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ezp03lg0i.png

Odnośnik do komentarza

marlesia a skąd wyjeżdżasz? My jechaliśmy tydzień temu w piątek z krk. I faktycznie korki straszne jechaliśmy na Hel, wyjechaliśmy o 4 rano i to było za późno wpadliśmy w korki ale wracając byliśmy mądrzejsi i pojechaliśmy na noc tzn o 22 jechaliśmy 3, 5 godz krócej. Polecam jechać nocą.
aniaz86 ja chodziłam na szkole rodz.przy pierwszym dziecku i szczerze mówiąc średnio zadowolona byłam..ale to zależy od prowadzącego. Jedyne z czego zadowolona byłam to ćwiczenia i nauka oddychania, super przydatne przy porodzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8iikdx4m7f7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hp8l27649v.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jen61jnwn.png

Odnośnik do komentarza

martusia222 ja jadę z Torunia do Gdańska (także nie daleko) a później do Karwii, ale biorąc pod uwagę to, że dzieciaki mają chorobę lokomocyjną to dla mnie wieczność hehe W wiadomościach pokazywali korki właśnie w Toruniu :)

Macie może jakieś sprawdzone sposoby na chorobę lokomocyjną dla dzieci oprócz lokomotiv? Ja już się zastanawiam co mnie czeka w drodze :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Moja siostra też miałą okrutną chorobę lokomocyjną. Zazwyczaj pomagało porządne wywietrzenie auta, nie używanie absolutnie żadnych odświeżaczy powietrza..Monia żuła gumę albo ciućkała cukierki no i brała lokomotiv. Dzieci nie powinny też czytać książek, czy grać w gry w telefonach. Lepiej żeby patrzyły się przez okno. Powodzenia!

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yi09kybmqwlya.png

Odnośnik do komentarza

O gumie czy o cukierkach to nie słyszałam :) z pewnością spróbuję :)
Ja planuję ich troszkę przegłodzić i żadnych soków tylko woda hehe
Jeszcze trochę i będą wakacje kojarzyć z męczarnią :)

Najlepsze jest to, że po mieście to możemy jeździć godzinami i wszystko jest ok, ale jak wyjedziemy z Torunia to zaczynają się niespodzianki :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

marlesia ja tez mialam chorobe lokomocyjna i na mnie niestety gumy nie dzialaly :D Podobno gorzej jest jak sie patrzy w okno, lepiej patrzec w przednia szybe. Chodzi o to, ze jak sie patrzy w szybe to wszystko szybko sie porusza a jak sie patrzy w przod to sie poprostu pomalu oddala. Z tego co pamietam to chyba ten sposob troche mi pomagal :)
Ja wlasnie w drodze do pracy i czeka mnie cieeeezki dzien,ale jak juz to przetrwam to z gorki:)
marlenek nie wybieram sie niestety nigdzie... W piatek wieczorem wyjezdzamy tylko na 2 dni do Norwegii do tesciowej,ale ta wyprawa zawsze bardzo nas meczy wiec z urlopem niewiele to ma wspolnego :) A tak po za tym to mama wprowadzi sie do nas wiec mam zamiar wypoczywac i spacerowac i zwiedzac miejsca dookola :)
Chyba jednak te moje nerwy i obecna sytuacja da sie odczuc,bo na wadze -0,5 kg albo i lepiej... No ale nic, wszystko sie ulozy:)
Milego dnia dziewczyny:) Ja dzis w pracy do nocy,bleh!

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...