Skocz do zawartości
Forum

styczniowa_ania

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez styczniowa_ania

  1. Bruno bardzo fajnie i oryginalnie..mi się też podoba imię Borys, ale tatuś się nie zgodził...i w ten sposów w styczniu urodzi nam się mały Tymek :)
  2. Dziewczyny, wysłałam Wam zaproszenia, powinnyście je mieć w wiadomości prywatnej, pozdrawiam :)
  3. Dziewczyny wróciłam od internisty i ten kaszel to od oskrzeli jest. Marti mi powiedział że mam sobie kupić stodal, podobno bezpiczny i fajnie działa. O wiele grożniejsze od lekarstwa są skurcze powodowane takimi atakami kaszlu. Wieć mam zamiar wieczorem wysłać Ł do apteki i zacząć kurację. Nie wiem co mam robić z jutrzejszym egzaminem..chyba pojadę, ale szczerze współczuję wszystkim piszącym ze mną...taki kaszel nie tylko mnię będzie rozpraszał ale i całą resztę. Dzownili do Nas dzisiaj że wóżek jest już do odebrania! Z 6 tygodni okres oczekiwania skurczył się do 2 Także jeszcze w tym tygodniu pierwsza fura naszego syna zaparkuje u Nas w salonie xD Witam wszytskie nowe mamusie im nas więcej tym lepiej:) Co do sprywatyzowania wątku jestem za, tym bardziej że okazuje się że nasze zdjęcią są widoczne w googlach! wystarczy wpisać skarby stycznia 2015 i w galrii wyskakują nasze brzuchy, łóżeczka, suwaczki i inne..nie wiem jakim prawem i dlaczego... Kasienka ja kupiłam tego microlifa i jestem bardzo zadowolona Dużo osób polecało ten termometr także myślę że warto, a o tym Twoim szczerze nie słyszałam, ale wydaje mi się że one wszystkie działają podobnie. Izka dzidziuś ma jeszcze czas się przekręcić i tak jak już kr=tóraś z dziewczyn wspominała, są jaieś ćwiczeniaktóre moga mu to umożliwić..skonsultuj się z położną/ lekarzem prowadzącym i zapytaj czy możesz je wykonywać i spróbuj :) Kamiol fajny ten organizer, ja się boję że przesadze z tymi gadzetami JUż teraz mam wrażenie że jest ich pełno..
  4. Zabka piękny pokoik! :) Normalnie przefantastyczny!
  5. Ale-k-sandra widzę że mamy takie samo łóżeczko, a te pojemniki też kupiłam, puki co je zamontowałam przy przewijaku, ale jak przyjdzie łóżeczko to część chcę na nie przewiesić :) Ikea coraz bardziej do mnie przemawia, mają genialne, proste rozwiązania :) No i czeka Nasz jeszcze jedna wyprawa, w przyszłym tygodniu Dzięki dziewczyny za podpowiedzi, chyba rzeczywiście wstrzymam się jeszcze z tymi ostatnimi zakupami, w końcu od czego jest internet :) Jeezu ten kaszel mnie wykończy. No i im później tym gorzej się czuję...nie wiem jak ja w ten wtorek dam rade. -.-
  6. Hej dziewczyny, ja walczę dalej z przeziębieniem i nauką do wtorkowego egzaminu. Gardło boli mniej, za to mam okropny kaszel..normalnie tak mnie męczy...że mam wrażenie że przez to za chwilę urodzę. Tymek to ma teraz niezłą trampolinę...po takim ataku zawsze się przekręca...musi go to wkurzać. No ale najważniejsze że temperatura spadła do książkowych 36,6 stopni :) Ja jeszcze się zastanawiam na kupnem kilku rzeczy, mianowicie, co myslicie o podgrzewaczu do butelek, woreczkach na pokarm/pojemnikach na pokarm matki, laktatorze, monitorze oddechu, chuście? Nie mam pojecia, nie wiem czy kupic od razu czy wtedy na bierząco, jak WY to widzicie?
  7. Oleńska magnez jest z rosmana, kosztuje ok 2 zl..musujący o smaku grejpfrutowym firmy Vita Fizz. Beż dodatku żadnych witamin! No Tymuś świetnie wyglądał..Nos ma po tatusiu a usta ewidentnie mooje.. Ja już chce styczeń! Po przerwie na leki wracam dalej spać. Z gardłem jest juz lepiej, ale nie idealnie. Troche chyhba dzialają te wszystkie plukanki...i miód z cytryną z letnią wodą. Nie dość że pycha to normalnie czuć widoczną ulgę :)
  8. Cześć dziewcyzny. Po nieprzespanej nocty nadszedł cięzki dzien. Na szczęście płukane na bierząco gardło, nawilżane herbatką i tabletkami jakoś funkcjonowało. Byliśmy dzisiaj na wizycie lekarskiej. Tymek od ostatniej wizyty która była 6.11 przybrał z 1665 do 2kg! Jest klocuszkiem, wspaniałym. Całe badanie ziewał Mamy nawet zdjęcie maluszka, bardzo znudzonego swoim żywotem w maminym brzuszku. Szyjka trzyma się bardzo ładnie a i brzuszek mam o wiele bardziej miękki..Magnez działa! Po wizycie pojechaliśmy do ikei...i dopiero co wróciliśmy. Czuję się nienajgorzej..tylko to gardło znowu mnie zaczyna pobolewać. Zamówiliśmy szafę, będzie dopiero ok 27 listopada.. Zaoszczędziliśmy ok 400zł dzięki karcie ikea famili :) Kupiliśmy również przewijak i wanienkę z ikei i kilka pierdółek. Ogólnie jestem zadowolona bardzo, mam tylko nadzieje że ta podróż nie rozłoży mnie do końca. Jeśli chodzi o te cignące brzuszki, muszę Wam powiedzieć że odkąd piję magnez to jest o wiele lepiej. Może też spróbujecie> Dzisiaj nawet po kilkugodzinnym maratonie brzuszek mam mięciutki i wcale mnie nie boli. N a na bóle ten miednicy to chyba nic nie poradzimy. Kości zaczynają się rozszerzać przez uciskającą główkę. Ehh możemy jedynie więcej polegiwać tak by grawitacja nie wspomagała tego ucisku.. Jakoś wytrwamy dziewczynki. Kamiol super ten brzuszek, taki spiczasty. Oleńka nie lataj z tylkiem tylko siedź :P Chociaż w sumie łątwo mówić...a sama lepsza nie jestem;/
  9. Dziewczyny, ból gardła osiąnął apogeum. Napieprza mnie tak jak w trakcje najgorszej anginy ropnej...poza tym spadła mi temperatura do 36,6. Dziwny przypadek..Jutro jadę na Świąteczną pomoc po ginekologu, bo nie dam rady tak funkcjonować. Płukanki, tabletki..no nic nie pomaga...Zesram się zaraz;/;/;/
  10. Marti, super że doszedł ten kosz..jak już go urządzisz to wstaw zdjęcia. Jak dostanę zwrot zus to chyba też sobie kupię, a co! Linda mój Tymek też dostał jakiegoś pawera Mama ledwo żyje a ten kopie, przeciąga się, wypina tą swoją chudą dupkę i do tego ma te piekielnie czkawki :)) Małe łobuzy :) ALe jakie kochane. Tylko mój pęcherz cierpi na tym bo sobie go upatrzył i non stop majsruje przy Nim rączkami. ANiu Lee co u CIebie słychać?
  11. Cześć Dziewczyny...Dałam za wygraną...nie jadę na zajęcia..w nocy strasznie rozbolało mnie gardło, no i doszedł kaszel...za to temperatura spadła sama do 37 także mam nadzieję że już się to cholerstwo wykluło a teraz tylko z objawami będę walczyć. Płuczę gardło szałwią, piję syrop prenalem, biorę rutinoscorbin i psikam sobie tym tamtum verde...co prawda wczoraj mi się skończyło więc w nocy musiałam wziąć tabletkę do ssania też T-V. Mam nadzieję że na tym etapie kilka tabletek do ssania małemu nie zaszkodzi...jestem wykończona..nie mogłam za bardzo spać a jak w końcu mi się udało to przyjechał kurier z telefonem dla Ł, bo na domiar złego jego mu się rozwalił i musielismy wydac prawie 1500 zl ta srajfona, który jest mu potrzebny do testów w pracy. yhhhh! Jest piątek. Jutro sobota i wizyta u gin..może Ona mi przepisze coś konkretniejszego, a jeśli nie to w pon lekarz. Do wtorku muszę funkcjonować normalnie, bo mam ten piekielny egzamin -.- Puki co mam zwyczajnie podły jumor przez to wszystko...idę się nażreć mini pączków na pocieszenie. I mandarynek, tak dla zdrowotności.
  12. Marti, jeszcze nie brałam..stwierdziłam że jak dojdzie pod 38 to wtedy wezmę. Teraz mam 37,4. Kości zaczynają mnie boleć..jak mi nie przejdzie do poniedziałku to pójdę do lekarza...no ale może do tego czasu sama to jakoś zwalczę domowymi sposobami. Najgorsze że jutro mam ostatnie zajęcia z kursu rachunkowości a we wtorek egzamin przed komisją...a ja nie mam siły się uczyć...nie mówiąc juz o siedzeniu tam 3h. Nie wiem co mam robić :( Marlenek widzisz, to pewnie zależy od szpitala..W Rydygierze podobno właśnie dają roztwór ciepłej wody i czegoś tam.
  13. Dziewczynki, ja walczę z przeziębieniem. Dziwne jest bo poza stanem podgorączkowym tak na prawdę za wiele mi nie jest. Troszkę pobolewa mnie gardło i czasami sobie kaszlnę ale to wszystko. Tylko gorączka coraz wyższa...dzisiaj już 37,6 także coraz bliżej tych 38. Mały jakby mocniej wariuję..może On też odczuwa infekcję? Jak myślicie? Jeśli chodzi o temat lewatywy too na początku nie chciałam nawet o tym słyszeć..Podczas zajęć ze szkoły rodzenia położna wiele razy powtarzała że "dobra lewatywa to połowa porodu". PO pierwsze działa przeczyszczająco, po drugie kiedy jest robiona ciepłą wodą działa rozluźniająco na mięśnie i często pomaga w rozwieraniu szyjki...podobno. Ja się tam nie znam, powtarzam to czego się dowiedziałam. WIęc reasumując niech mi robą...już chcę się poczuć lekko, bo zaparcia mam straszne..i też męczę się na kibelku. Mam takie same obawy jak Wy, że to "stękanie" może spowodować skurcze macicy...yhh. Oleńka cudownie że CIę wypuścili...a nie mówiłam? Teraz tylko odpoczywaj i do grudnia niech Hania nie waży się wychylić głowki z brzuszka :) Musisz jesc duzo dłodyczy co by jej wody płodowe smakowały Zrezygnowana No nie strasz.. Niby sobię zdaję sprawę że w grudniu pewnie kilka z Nas poleci ale te "4-5 tygodni" brzmi bardzo groźnie...Rany to już tak niedługo! Marti brzuszek wrzucę w weekend, będziemy jak po każdej wizycie robili zdjęcia :) Klalaa to nieźle CHociaż jak ostatnio pytałam jak to jest z tymi terminami porodu, czy mam patrzec na date z OM czy z USG to mi mówiła że ta z OM jest bardziej prawdopodobna...No a że dziecko jest większe...tojuz taka jego uroda Więc klocuszka nosisz w brzuszku
  14. Dziewczyny, oszalałam...właśnie pochłąnęłam dwie kaszki waniliowe, paczkę dumli, paczkę kwaśnych żelek, pół kilo mandarynek i princesse kokosową Jezusie i jeszcze mi mało!
  15. Olenka nawet jak się urodzi teraz t jest już gotowa życia na świecie, nie martw się, zobacz jak mała Ninka Madzi sobie pięknie radzi...a przecież urodziła się kilka ładnych tygodni wcześniej :* Spokojnie, co by się nie działo jesteś pod opieką lekarzy i najważniejsze że te sterydy zaczynają już działać. Bo zaczynają, prawda? Ja według ostatniego badania termin mam na 6.01 i ostatnio mi się snilo ze właśnie wtedy Tymek się urodził..W 3 króli! :) To byłaby fajna data urodzin...Może Nas posłucha i tym razem Linda my też będziemy mieli synka u siebie w sypialni..Bez przesady, nic mu się nie stanie a z czasem będziemy myśleli albo o zamianie na wieksze M, albo o budowie domu. W najgorszym wypadku zrezygnujemy z sypialni i Tymek dostanie pokój a my sie przeniesiemy do d. pokoju...ta opcja podoba mi się najmniej. No ale dla dzidziusia wszystko :) Puki będzie takim małym dzidziusiem to nawet obie nie wyobrażam żeby miał spać w swojej sypialni
  16. Marti Można ale tylko w areozolu, w tabletka już nie. Także stosuję i mam nadzieję że pomoże :) Aj tam leniuch, właśnie się biore za sprzątanie i obiadek PRzed chwilą brałam prysznic i zdecydowałam się po prawie 3 tygodniach [!!!] ogolić nogi i kajzerke....boooże myślalam że się tam zabiję, a ile się nabluźniłam! Jestem cała pozażynana a i tak się niedogoliłam..szlag by to trafił. Mój Łukasz ostatnio dostał jakiegoś chyba przypływu miłości.. albo zauważył że już jestem olbrzymem..przytula mnie, całuje, o wiele więcej czasu poświeca na rozmowy, w ogóle organizuje czas tak tylko pode mnie..praca zeszła na drugi plan. Słodkie to :) Marti ja mam jakieś 12 na plusie ale ile dokładnie to dowiem się w sobotę. Marlesia te syropy z cebuli czosnku i miodu sa rzeczywiscie najlepsze, ale ja od samego zapachu zwracałam na początku ciąży więc teraz tez sobię daruję..a z tym czosnkiem to ciekawa sprawa..może jest trochę zbyt ciężkostrawny. Nataliaj mi też nic nie cieknie, kilka razy się zdarzyło że miałam taką żółtą skorupkę po nocy ale to wszystko. Podobno nie ma reguły i lecące mleko i jego brak przed porodem to norma, także nie masz się czym przejemować :)
  17. No więc to chyba jednak delikatna infekcja..dobrze że już wczoraj zapobiegawczo wzielam rutimnoscorbin i prenalen, napsikałam sobie na noc do gardła tamtum verde..chyba dzięki temu obudziłam się tylko z chrypką. A dzisiaj uskuteczniam dalej kurację, plus herbata imbirowa z miodem i cytryną. Do soboty muszę wyzdrowieć bo przecież idziemy na wizytę to naszej doktórki i po szafę do ikei! No i ten ostateczny egzamin we wtorek... No a stan podgorączkowy nadal się utrzymuje...waha mi się od 36,9 do 37,4. Niby nic takiego ale wkurza mnie to Marti dzisiaj spalam jak zabita, dwa razy tylko wstałam na siku i z powrotem pod kołderkę..byłam wykończona po wczorajszej zarwanej nocce. Oczywiście wierciłam się trochę ale i tak obyło się bez wędrowek. Tymek chyba zrozumiał wykład tatusia na temat różnicy między dniem i nocą i dopiero o 10 zaczął szaleć w brzuszku :) Oleńka...no cóż nie pozostaje Ci nic innego jak cierpliwie czekać.. Mam nadzieję że jednak na weekend Cię wypuszczą..a jeśli nie to pamiętaj że masz Nas..nie damy Ci się nudzić :) Lewelku daj znać jak tam po wizycie. Jakiego mam lenia dzisiaj..siedze jeszcze w koszuli nocnej W tesco jest promocja na grającą, interaktywną piłkę fisher prisa...normalnie kosztuje ok 100-140 zl a mają je za 39;o Tato pojechał po jedną dla Tymka :) Mały będzie najbardziej rozpieszczonym dzieckiem świata...xD
  18. Sloneczko my w weekend zamówiliśmy właśnie ten wózek :) Ten beżowy stelaż na żywo mało mi się podoba, biały moim zdaniem lepszy;) A jeśli chodzi o kolory to my braliśmy pod uwagę ten jasny z szarą kratą na dole i żółtymi wstawkami i ciemnoszary z niebieskimi wstawkami..i w końcu zdecydowaliśmy się na ciemniejszy ze względów praktycznych:) Dzieci brudzą..na jasnym wszystko będzie bardziej widać :) Moje dwie znajome mają ten wózek i są zadowolone, także mam nadzieję że i u Nas się sprawdzi:) A jeśli chodzi o imię to mnie podoba się imię Julka..Jakbyśmy się spodziewali dziewczynki to właśnie tak dalibyśmy jej na imię :) Zabka czyli Twoja córka wspólpracuję i dodaje Ci puki co kolejny powód do cesarki? Hehehe, dobrze że akurat trafiło na Ciebie, skoro masz i tak do niej wskazania :) Czekamy na zdjęcie pokoiku. Dziewczyny, czy wy miewacie jeszcze stan podgorączkowy? Ja dzisiaj po tej nieprzespanej nocy miałam prawie 37,5 i nie wiem czy coś mnie zaczyna brac czy to normalne w ciąży. Poza tym nic mi raczej nie jest..poza niewyspaniem :P
  19. Cześć dziewczyny! Marti mi też się te kosze bardzo podobają:) A sami pożyczamy kołyskę od znajomych na te pierwsze kilka miesięcy:) Także sama widzisz że Twój pomysł wcale nie jest taki szalony :) Olenka, dzielna dziewczyno, widzisz? Już prawie koniec! Jeszcze się okaże że przenosisz Hanie i dopiero będzie Ja miałam dzisiaj fatalną noc. DO piątej jakoś szło, później jak sie obudziłam to dwie bite godziny walczyłam najpierw ze skurczami..dopiero po nospie mi przeszło..a później z małym, który tak wariował że mysłałam że wypluję żołądek..do tej pory mnie boli..No i powrócił ból bioder..a to oznacza że brzuch mi znowu urośnie... Nie wiem jak ja będę za dwa miesiące wyglądała. Czuję się jak słonica. Byle do soboty...mam wizytę u mojej prowadzącej..Mam nadzieję że z szyjką wszystko okej. Te skurcze co je dzisiaj w nocy miałam to były krótkie ale trochę podbrzusze podczas skurczu pobolewało. Ja już nie wiem, chcę styczeń! Tymek w najlepszym humorze, kondycję to On ma...mam wrażenie że wcale nie śpi, tylko się wierci. Mały sadysta
  20. Martusia222 zdjęcie jest przepiękne! Wygląda rzeczywiście jak mały aniołek:) Linda mi też wieczorami bardziej twardnieje, weź sobie w takim wypadku nocpę i nie ruszaj brzuszka :)I pij magnez, 2-3 razy dziennie. Daria super że z małą wszystko okej :) Jeśli jesteś za cesarką, to bądź, nie przejmuj się opinią innych..Najważniejszy jest Twój komfort. Poczytaj tylko w jakich warunkach dziecko powinno zostać z Ciebie wyjęte (chodzi o min przyciemnione światło, jak najmniejszy hałas itp..i nie dotyczy to tylko dzieci rodzących si poprzez cc..pierwsza chwila na świecie jest dla takiego maluszka bardzo ważna..i lepiej go nie stresować jaskrawym światłem). Oleńka dobrze że te skurcze się uspokoiły...odpoczywaj..dasz radę, jeszcze tylko jutro i będzie lepiej. Nawet jeśli malutka urodzi się w ciągu najbiższego tygodnia to będzie już przygotowana do oddychania, będzie wszystko dobrze. Madziu co u Was? Aniu???? Marti kuruj się..możesz sobie zrobić ten obrzydliwy syrop z czosnku, cebuli i miodu. Jest paskudny ale działa rewelacyjnie! Zabka czekamy na info po wizycie :)
  21. Luizkanko nie Ļlacz spokojnie..ta cukrzyca to jak widac częsta dolegliwość..Stosuj się do diety i odpoczywaj dużo, będzie dobrze Kochana :* Kiedy idziesz do lekarza? Oleńka trzymaj się tam, mam nadzieje ze jakoś wytrzymasz te 3 dni pod nieprzyjemną kroplówką...Dobrze że szybko zareagowałaś, teraz jesteś pod opieką lekarzy także będzie dobrze! Brunetk321 Ciężko tu z tą teściową..może Ona rzeczywiście ma tylko zaściankowe podejście do tego wszystkiego...Ja na Twoim miejscu bym nie mówiła o nowoczesnych rzeczach i aspektach ciąży, porodu czy macierzyństwa przy niej a robiłabym swoje..
  22. Oleńka leż i odpoczywaj :) Wysyłam pozytywną energię, mieszkam niedaleko także na pewno do Rydygiera dotrze :) Lewelku piękna ta szafa! My zamówiliśmy dzisiaj wózek, będzie dopiero za 5-6 tygodni, także w sumie to trochę na ostatnią chwilę :) Tatuś właśnie zakłada listwy przypodłogowe, a ja się byczę. Za chwilę muszę się zabrać za obiadek. Znajomi nam zamówili taką oto matę edukacyjną dla szkraba :) http://allegro.pl/muzyczna-mata-edukacyjna-plac-zabaw-fisher-price-i4773832672.html Boże czuję już że to całkiem niedługo i w końcu Tymuś będzie z Nami :) DobraWrozka, współczuję CI strasznie sytuacji z psiakiem. Nasza kochana Zojka na początku maja wpadła pod auto...nigdy tego nie zapomnę...miała strzaskaną łapkę i dwa dni leżała praktycznie nieprzytomna...na szczęście po 3 operacjach jakoś doszła do siebie. Nie wyobrażam sobie domu bez niej. Tak jak u Ciebie jest pełnoprawnym członkiem rodziny, traktujemy ją jak upierdliwą, młodszą siostrę :) Mam nadzieję że guz nie okaże się złośliwy i że wszystko będzie dobrze z Twoim pieskiem!
  23. Dagucci ja kupowałam z tego sklepu: http://www.hurtmedyczny.pl/termometr-bezkontaktowy-microlife-nc-100-swiss?ceneo_spo=true Jeśli chodzi o kombinezon, nie wiem czy nie popełniliśmy gafy..kupiliśmy ten z H&M rozmiar...56 xD Mamy jeszcze drugi na 62 od znajomych i dwa takie polarkowe na 62 i również na 56. Także mam nadzieję że zima będzie krótka :) Ten kombinezon z H&M jest długi...tylko z rączkami może być problem, ale zawsze można te rękawki "wywinąć" i założyć rękawiczki... Jakoś to będzie :)
  24. Też jestem ciekawa co z Anią...trochę zaczynam się martwić..;/ Doszedł do mnie właśnie termometr microlife nc 100 i puki co jestem bardzo zadowolona :)wskazuje temperatur poprawnie, jest prosty w obsłudze i zgrabny :) Zobaczymy jak będzie się sprawował na dłuższą metę. Madziula czekamy na zdjęcia :) Buziaki dla małej Ninki. Marlenek daj znać jak po wizycie :) AniuLee ja też mam ambitny plan by posprzątać..puki co udało mi się zrobić śniadanie i wstawić pranie..i jestem wykończona. Pogoda sprzyja jedynie spaniu i chyba tak właśnie minie mi ten dzisiejszy dzień.. Marti pozazdrościłam Ci tej pizzy wczoraj i też zamówiliśmy Mmmmmm! Marlesia nieźle dopakowała ta Twoja córcia :) Nie upieraj się przy porodzie naturalnym, jeśli lekarze zdecydują że bezpieczniejsza będzie cesarka. Zresztą co ja Ci będę mówić, w porównaniu do Ciebie to ja dopiero raczkuję w tematach porodów :) Jesteś wspaniałą mamą, tak bardzo zależy CI na tej atmosferze, dla dzieci to bardzo ważne jest :) Ja już nie mogę doczekać sie kolejnych świąt kiedy to Tymek już będzie z nami. Choinka, pierniki, mój kuzyn przebrany za mikołaja....Już chcę! Odkąd mieszkam sama też zawsze przygotowywałam mieszkanie ale w tym roku chyba sobię daruję. Wystawię jedynie moją świeczkę-bombkę, wyciągnę czerwone dodatki i jakoś przeżyjemy ten jeden rok :)
  25. Cześć Mamcie:) Mój synek waży 1665g i wyprzedza termin o 1,5 tygodnia, Pani mówi że to niezły klocek i że może dobić do 4 kg ;o Nie wiem jak ja go urodzę. Niestety urządzenie usg nie działało, mogła tylko patrzeć na tym swoim monitorku, ja nie widziałam nic, nie mówiąc już o nagraniu płyty..Także kicha, nie płaciliśmy za nie ani złotówki. Wiemy tylko że jest zdrowym i dużym chłopcem :) Spore te nasze dzieciaczki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...