Skocz do zawartości
Forum

Skarby Styczeń 2015


Rekomendowane odpowiedzi

hehe, z teściowymi to trzeba umiejętnie - nikt nie chce jej mieć przecież za wroga :)
Dziewczyny, powiem Wam, że oglądałam ostatnio w 'dzień dobry tvn' o deskach do krojenia. Powiedzieli tam, że z najnowszych badań wynika, iż na desce do krojenia jest UWAGA do 200 razy więcej bakterii niż na desce klozetowej! Słabo?! Oczywiście są to inne bakterie ale są. I, ze najlepsze deski to szklane, ponieważ się nie robią w nich bruzdy podczas krojenia i tym samym nie zbierają się w nich bakterie i właśnie szklanych należy używać do mięsa, potem są drewniane, ponieważ mają własne substancje bakteriobójcze , a najgorsze są plastikowe, ponieważ podczas krojenia "narusza" się strukturę plastiku i oprócz tego,że chowają się tam resztki pokarmów to wydzielane są jakieś związki z tego plastiku. O! Tak mówili. Ja po tym programie wywaliłam wszystkie plastikowe, drewniane wyparzam a do mięska kupiłam szklaną.
Namieszałam Wam teraz trochę ale dzielę się tym co wiem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ezp03lg0i.png

Odnośnik do komentarza

Kurde to ja tez musze jakies deski zakupic, bo wszystko na jednej jade :D No a z tymi listami to dziewczyny rozwalacie, wychodzi ze nic sie nie powinno! Pasztet uwielbiam, wcinam, wcinam,parowki, tymianek mam prawie w kazdej potrawie, bez wedliny zyc bym nie mogla, maliny tez bardzo czesto jem. Jak mam ochote to i fastfooda na miescie skubne albo frytka w domu usmaze. Staram sie nie popadac w paranoje. :)

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

Ja znowu słyszałam ( i u Bosackiej w O matko mówili), że wątróbkę raz w miesiącu można, jeżeli chodzi o te ryby, to dlatego,że mogą mieć duże stężenie rtęci ale wszystkie ryby , które kupujemy w sklepach mają dopuszczalne stężenie, więc można zjadać, z solą też jest różnie bo to zależy od wyników badań - mi np. wyszło,że mam mało jodu i lekarka zaleciła bym dosalała sobie póki co dania :)
No i być tu mądrym i nie zwariować :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ezp03lg0i.png

Odnośnik do komentarza

Linda24, fryyyyyyytki! fryyyytki domowe! kto mi zrobi? kto?????????? :D

ja uważam głównie na zioła, bo w naszej diecie jest ich dużo dużo, właśnie przede wszystkim tymianku, rozmarynu, lubczyku, więc co mogę to wolę redukować, z malinami to widzę, że co lekarz to inna opinia

jak ja bym chciała już coś kupić, chociaż skarpetki :D następnym razem chyba się nie opanuję :-) oglądałam ostatnio fajne koszulki ciążowe na allegro i też mnie kusi
http://allegro.pl/tunika-koszulka-ciazowa-bluzka-bluzki-ciaza-l-i4352833127.html

jedną ciążową, ze stopkami i rączkami na brzuchu dostałam od przyjaciółki na urodziny, ale czekam na brzuch :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliyb0uls1e.png

Odnośnik do komentarza
Gość sloneczko01

Hej Dziewczyny Dzisiaj dostałam skierowanie na nfz
-grupa krwi
-morfologia krwi
-glukoza na czczo
-anty hiv
-VDRL
-TSH
- Toxo IgG
- Toxo IgM
- mocz badanie ogólne
Mieliście jeszcze inne?

jestem w 10,5 tyg ciązy
genetyczne USG mam 16.7 wówczas konsultacja wyników i założenie DOPIERO KARTY CIĘŻARNEJ ;/
Jestem bardzo osowiała, zaspana i chodzę, bo chodzę. Nie miałam mierzonego ciśnienia jeszcze w ogóle, kontroluje w domu i mam niskie 95/60. Poleciał mi wzrok, włosy wychodzą, paznokcie się łamią i mam na nich białe plamy- "chmurki" Myślicie, że to brak wapnia lub żelaza - czy powinnam mieć jeszcze skierowanie na żelazo, czy to wykaże morfologia Chodzi mi o anemię. W ogóle pocz. I trym. przeszłam ok, ale teraz jest masakra, wymioty, mdłości, bardzo dużo spie. Mało jem, bardzo mało.... zyje na owocach ;/ Poradzie mi. Od pon. ruszam do pracy, nie wiem jak to przezyje, wszystko będzie na mojej głowie, bo koleżanki na urlopach, ale od sieprnia już dogadałam sie z lekarzem i ide na L4 będę prawie w 14 tyg.

Odnośnik do komentarza

sloneczko01 bardzo Ci wspolczuje... Co do badan to nie pomoge, bo ja w Szwecji i nie bardzo wiem co mialam, ale zelazo chyba wyszlo mi przy morfologii. Co do zmeczenia to nie mam na to rady, sama sie mecze w ciagu dnia, popoludniu spie a o poznych godzinach buszuje po domu (czyli teraz:D). Ale to dopiero od paru dni tak mam, to chyba,zasluga drugiego trymestru.

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

ale naskrobalyscie.... ale udalo mi sie nadrobic:)
probuje caly czas dodac zdjecie ale nadal sie nie da:(
ja wczoraj sie nie powstrzymalam i kupilam taka pluszowa grzechotke króliczka co piszczy przy sciagnieciu... niby ze moze dla kuzynki ale siedzi u mnie w szafie i chyba zostanie:)
bylam w sklepie dla ciezarnych, jeansy moze maka fajne ale dwa razy wszystko drozsze... zwykle leginsy 150zl a identyczne kupilam w c&a za 27zl i to maja jeszcze lepsza gumke...

wyostrzyl mi sie ostatnio meeega węch, dziewczyny normalnie czuje wszystko z odleglosci kilometra i to 100 razy mocniej... az mnie to dziwi:)

dzis moj M. zostal Panem Mgr...:) jestem z niego dumna ale oczywiscie bez któtni sie nie obeszlo... mam wrazenie ze juz sie przyzwyczil do ciazy i przestaje miecdo mnie tyle cierpliwosci....:(

uwielbiam herbaty, jutro wypróbuje ta ca polecacie.
chodzi za mna od dwoch dni sushi, az chyba jutro zrobie 'wegeranianskie'

dobranoc dziewczyny ide spac bo mnie mdlii:)

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqvau0y5mk8.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

sloneczko01 na zelazo jest inne skierowanie. Z morfologii Cinie wyjdzie hematokryt, hemoglobina, MCV i RBC, ktorych niski poziom moze wskazac na brak zelaza.Z tego co opisujesz moze Cie to dotyczyc (blada cera, lamliwe paznokcie, wypadajace wlosy), ale tez moze to takie objawy ciazy:/ Jak zrobisz badania wszystko sie wyjasni.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, a ze mna i testami to juz wvogole byla cala historia. Strasznie krecilo mi sie w glowie, tak wiec zrobilam test. Dwa tyg przed okresem :P negatywny (tak strasznie sie nie staralismy sie zeby bylo jakies cisnienie okropne) tak wiec luz:) wypilam 3 piwka i imprezka :) Tydzien poznoej strasznie rozbolal mnie zoladek i poprosilam mojego M o kieliszek wodki zeby mi pomogl, bo nie jestem zwolenniczka tabletek itd:) i tak wypilam 4 kieliszki, bo nie pomagalo. Oczywiscie zaszumialo mi w glowie i poszlam spac. O 3 rano wstalam (bylam zaopatrzona juz w test bo cos mi nie dawalo spokoju) i ..... 2 kreski!! Budze mojego M a on taki zaspany : To super kochanie ! I dalej spi:D Pozniej test kolejny, bo nie moglam uwierzyc. Pozniej wizyta u gin, bo bylam na urlopie i nie moglam wrocic do pracy, bo mam straszne czynniki szkodliwe. A on, ze nic nie widzi oprocz moich miesniakow :(:(:( Placz, ale dal mi L4, kazal lezec, leki na ppdtrzymanie i modlitwy do Boga. Za tydz kolejna wizyta, kolejny test 2 kreseczki, okres nie przyszedl, lek mowi, ze cos juz widzi, ale trzeba strasznie uwazac (nic mi wtedy nie powiedzial o blizniakach ). No i 3 wizyta widze moje kochane skarby !!!!!! Ot cala historia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Lewel niezle! Swietna historia! Ja sie domyslilam, ze moze byc cis na rzeczy jak dostalam niesamowitych zaparc i wzdec na troche przed okresem (nie zdarzalo mi sie nigdy). Mialam tez taki jeden zawrot glowy, ale nie wiem jak go wyjasnic. Spojrzalam sie w prawo i mialam takie odczucie jak siedzi sie w jednym autobusie a ten stojacy obok rusza i czlowiek nie wie czy to sam jedzie czy ten obok, takie zdezorientowanie. Wtedy pomyslalam,,ze moze sie udalo...;) i zrobilam test, ale byl jakis byle jaki, zasiusialam prawie caly i nic nie pokazal, nawet 1 kreski :D Potem,myslalam, ze pewnie jednak nic nie ma i zylam normalnie, ale jak w dzien okresu go nie dostalam to juz wiedzialam :)

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

Lewel tak zwane pierwsze razy, ktore sa tak niepowtarzalne :)
No to sie wczoraj naleniuchowalam a teraz jestem w drodze do pracy :( Strasznie sie nie wyspalam i jeszcze ma byc dzisiaj goraco. Na dodatek dzis mam najdluzszy dzien pracy,w weekend tez pracuje, nie wiem jak przetrwam. Jakos trzeba. No nic, milego dnia dziewczyny,bede zagladac w ciagu dnia w ramach odstresowania:)

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej Mamusie :) ja też uważam że te opowieści są wyjątkowe i zostaną z nami na całe życie... tu się zaczyna historia naszych Maleństw w końcu :) (wiem, formalnie 2 tyg. wcześniej:P )
Przyszły mi wczoraj legginsy mamowe z h&m zamówione z allegro i super są tylko guma na brzuchu luźna.., muszą jeszcze poczekać, aż brzusio urośnie. Dziś zaczynam 14 tydzień a waga dalej bez zmian,mimo że od 2 tygodni wcinam jak szalona + słodycze + kolacje o 22... no ale dzidziek wie co robi, bo za tydzień ślub jego/jej rodziców i jeszcze mama by w kieckę nie weszła i co by było :P
Linda powodzenia dzisiaj w pracy, niech Ci przeleci :)
a co do herbat ja piję mięte i owocową z suszonych owoców z jakichś ekologicznych upraw, a rooibos mi niestety nie smakuje :(
Miłego dzionka Dziewczyny!

Odnośnik do komentarza

Hej:)Witam w tak cudny poranek:) u nas z początkami też było śmiesznie, bo zaczęliśmy się starać około Wielkanocy, wcześniej miałam przerwę po tabletkach. W maju mi się okres spóźnił 1-2-3-4 dni i tak dalej, a moje podejście było takie, że to nie możliwe, żeby tak za pierwszym razem się udało. Przecież to tyle starań potrzeba... Zrobiłam test na wszelki wypadek, ale nic. No trudno, ale okres dalej się spóźniał. Zrobiłam po 14 dniach od spóźnionego okresu, i dalej nic! Zrobiłam po 16 dniach beta HCG i wyszło podwyższone. W tym samym dniu test i blada druga kreska:) Późno mi ten test wyszedł, ale trzymałam i patrzyłam, a jak mąż przyszedł z pracy, to taka w szoku mu mówię, że chyba będzie problem moje urodziny w styczniu zrobić. I mu pokazuję. A on w szoku, ale aż się mu oczki zaszkliły:) Pięknie się to wspomina:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3pkaluihz.png

Odnośnik do komentarza

Ale fajnie się czyta Wasze historie :-)

W ogóle u nas tak to wszystko śmiesznie wyszło... 2 miesiące wcześniej wypadł mi jeden cykl i Ł. miał dosyć mojego panikowania i robienia kolejnego testu ;-) nie wiem, ale chyba zrobiłam 10-15 testów. Teraz okres mi się spóźniał jakieś 4 dni, znowu myślałam, że to ten stres, ale dla świętego mojego spokoju jak wracałam z pracy weszłam do apteki. Jak wróciłam do domu rozmawiałam z mamą na Skype i zachciało mi się do łazienki. Tak mnie kusił ten test, a obiecałam sobie, że zrobię rano. Ale pomyślałam "a tam, i tak nic nie wyjdzie, znowu mam urojenia":D Miała to być tylko formalność. Zrobiłam test i czekam i widzę coś bladego (hmmm, ostatnio też widziałam bladą kreskę), ale kreska robi się coraz bardziej czerwona, a ja razem z nią. O Boże! Tak się cieszyłam, jestem niecierpliwus, byłam w takim szoku, że nie mogłam czekać, dzwonie do Ł., nie mogłam się dodzwonić, a miał akurat służbę w ten dzień, więc nie wracał do domu, mama na Skypie, a ja nic nie mogę powiedzieć, w końcu wysłałam Ł. zdjęcie, po parunastu minutach oddzwania i się pyta co to jest :D myślał, że wysłałam mu zdjęcie ściągnięte z facebooka jakiejś mojej koleżanki :D Od razu powiedziałam mamie, siostrze, później teściowej, na wieczór zrobiłam jeszcze 2 testy :-)

Mam ostatnio ochotę na kombinowanie w kuchni. Lubicie placki ziemniaczane? Dzisiaj mała wariacja z kapustą kiszoną :D

U mnie o wymianę proszą staniki, bo w stare ledwo co się mieszczę. Przeglądałam też allegro w poszukiwaniu ciuchów ciążowych i widziałam właśnie, że nie jest aż tak źle.

Miłego dnia! :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliyb0uls1e.png

Odnośnik do komentarza

Ale fajnie, że Wam wszystkim tak szybko zaskoczyło!
Też przy pierwszym teście myślałam, że z kibla spadnę, gdy zobaczyłam kreskę po raz pierwszy w życiu ;P
Mimo to od pół roku mam wrażenie, że stale jestem w ciąży. Od ostatniego poronienia naprawdę się staraliśmy. Kiedy w końcu po paru miesiącach coś zaskoczyło i pojawiła się kreseczka... tydzień później dostałam obfitego krwawienia i po wszystkim:(
Aż tu nagle, tuż po tym zdarzeniu, znowu nie przyszedł okres, wystawiłam swoją cierpliwość na ciężką próbę i zrobiłam pierwszy test po tygodniu spóźnienia i JEST! Grrruba krecha, która pokazała się od razu razem z kontrolną:) Tym razem jestem w 100% pewna, że się uda :D Czuję to, jak nigdy! :))))
A już w ten weekend mówimy rodzicom! Jupiii! :D Naprawdę marzy im się wnuk od dawna, więc jestem bardzo ciekawa reakcji;)

Marti84 ale ten czas pomyka! Twój ślub już tuż tuż!!! :D Grzeczny dzidziek wie co robić, by ułatwić mamusi życie;)

http://lb1f.lilypie.com/BeMTp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...