Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

kaja09
mona21sc
witam mialam okropny sen snily mi sie moje czarne zeby katastrofa podobno to zle wrozy

mona, ja też nie reaz miałam taki okropny sen i najczęsciej się okazało, że albo kilka dni wcz gadał mi ktoś o zębach albo o dentyście albo jakiś obrzydliwy film oglądałam :) a teraz jak jestem w ciąży to smy mam takie,że o matko!!!! męża wołam we śnie co noc...dziś i się śniło,że moje 8cm dziecko wyciągałam sobie (wiecie skąd) a potem ono tak ładnie ssało cycucha i je wkładałam z powrotem do środka (wiecie którędy), bo jeszcze było za małe na łóżeczko...jak kangur cholera!!!! ...chyba już bardzo bym chciała je móc potrzymać... hihi
...ale masakry też mi się śnią, ale nie będę opowiadać, w każdym razie zawsze opowiadam mężowi, podobno jak się opowie to się nie sprawdzi ;)
niby nie wierzę,ale zawsze mi lżej jak opowiem bo wtedy już nie jest tak strasznie :)
NIGDY tylko nie opowiadam teściowej, bo ta wierzy w "przeczucia" i by zawału dostała:)

Ja też mam nieraz takie straszne sny i do tego takie realne i jednocześnie jak o nich rano pomyślę to wiem że są niedorzeczne! Ale rzeczywiście można się przerazić. I też nie mówie teściowej o nich wystarczy, że ona ciągle ma jakieś "prorocze" sny, typu "śniło mi się np. szkło to wy lepiej uważajcie na siebie bo was okradną" - masakra! Jakby jej się sniłyb takie sny jak mi w ciąży to sobie nie wyobrażam co by mówiła

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

czesc babulki,

Przyznam się, że troche Was tu podczytuję i zyję Waszymi ciążami i moją - mam nadzieję przyszłą :-)

Fajnie tu u Was, ja też tak chceeee! Poki co czekam do kwietnia, oswajam się z testami owulacyjnymi, a może potem bocian znowu przyleci...

Ronia
zdrówka dla synka
Tosia- jak tam Twój ślubny? Czyżby pokój miedzy Wami? :-) Podpowiedz mi, jak zmieniłaś swój login...
Basia witam Cie i inne nowe sierpniowe mamy, z którymi jeszcze nie miałam okazji...

Anetka- gratuluje bobasa!

buziole dla wszystkich

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

Hej MartitaOlivia
Tak u mnie chwilowy pokój w domu, ślubny się z zeszłą sobotę zmobilizował i po całym dniu przeprosin w końcu uległam. Czy zrobiłam dobrze czas pokaże?! Ale w moim obecnym stanie kiedy sama boję się wyjść do sklepu a tym bardziej jechać do lekarza, musiałam to przemyśleć i się pogodzić.
A czemu musisz czekać aż do kwietnia? Chcesz czekać aż 4 miesiące?

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

A tak wogóle to Dzień Dobry wszystkim:36_4_10:
jak mija weekendzik? ja jakieś pół godziny temu wstałam i zbieram się powoli by wyjść z psem choć nie chce mi się jak cholera.
Wczoraj pierwszy raz od dłuższego czasu miałam dłuższy spacer - po markecie z mamą... hihihi i wieczorem to kręgosłup zaczął dawać znak o sobie (a i jeszcze posprzątałam chatkę) tak więc może powoli siły mi wrócą.
A dzisiaj jak da radę to do kina wieczorem z chęcią bym się przeszła:)

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Fajnie Tosia, ze juz sie coraz lepiej czujesz. :36_2_15:
Ja to wczoraj malam dobry dzien tzn pierwszy raz od 2 tyg sie zmobilizowalam i cale mieszkanko na blysk posprzatalam, az milo. Dzis spotykam sie z kol, a wieczorkiem pieke karpatke... moj Ł. uwielbia. Zrobil mi wczoraj taka niespodzianke!!!!Mial wrocic dopiero w niedziele za tydzien albo jeszcze pozniej, bo na uczelni problemy robia, ale przebukaal bilet juz na jutro!!!!:ok:
Przyjezdza na tydzien, a pozniej niestety musi znow wracac na jakis czas, ale zawsze to cos, no i walentynki razem spedzimy!!!! Tak sie cisze, bo juz tak strasznie tesknilam.:36_3_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
Karol, a dlaczego jesteś "zmartwiona"? wsz ok?

a dzięki za zainteresowanie...Jeśli chodzi o ciążę wszystko jest ok, natomiast mam powazne problemy w pracy - tzn. wszyscy mamy ze wzgledu na kryzys finansowy...czekam, aż sytuacja się wyjasni..Wiesz mam na umowie niską podstawę (ktrej nikt mi nie moze zabrac, bo jestem w ciazy i nie moga mnie zwolnic), ale zyłam dotąd głównie z wysokich premii, tj. prowizji od sprzedaży...no i o to chodzi, że teraz likwidują moje dotyczasowe stanowisko i mają mnie przenieść na inne, jak dobrze pojdzie - lub jak nie bedzie na to zgody szefostwa to mam isc na zwolnienie...i zostane na gołej pensji (samych kredytow mam wiecej niz ta pensja) Takze boje się o moją przyszłość, w przyszłym tygodniu ma się to ostatecznie wyjaśnić, do trgo czasu okropnie się denerwuję:(

Odnośnik do komentarza

karol27
kaja09
Karol, a dlaczego jesteś "zmartwiona"? wsz ok?

a dzięki za zainteresowanie...Jeśli chodzi o ciążę wszystko jest ok, natomiast mam powazne problemy w pracy - tzn. wszyscy mamy ze wzgledu na kryzys finansowy...czekam, aż sytuacja się wyjasni..Wiesz mam na umowie niską podstawę (ktrej nikt mi nie moze zabrac, bo jestem w ciazy i nie moga mnie zwolnic), ale zyłam dotąd głównie z wysokich premii, tj. prowizji od sprzedaży...no i o to chodzi, że teraz likwidują moje dotyczasowe stanowisko i mają mnie przenieść na inne, jak dobrze pojdzie - lub jak nie bedzie na to zgody szefostwa to mam isc na zwolnienie...i zostane na gołej pensji (samych kredytow mam wiecej niz ta pensja) Takze boje się o moją przyszłość, w przyszłym tygodniu ma się to ostatecznie wyjaśnić, do trgo czasu okropnie się denerwuję:(

No to wspolczuje, ale trzeba byc dobrej mysli...

U nas niby tez kryzys, ale u mnie w pracy, co az dziwne roboty po pachy, a ja to juz od stycznia 2 razy podwyzke dostalam hihi, no i maly awansik hihi, jestem teraz SUPERVISORKIEM. Ostatnia w piatek :) Niby nie duzo, ale zawsze to cos. Wszedzie ludzi zwalniaja, a u nas w tym mies 3 nowe os przyszly, niewiem co sie dzieje, bo co rok od kiedy pamietam to miesiace od stycznia do marca raczej martwe byly. :) Ale ja sie ciesze. Przda sie teraz kazdy grosz.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

Alisss to super niespodziankę będziesz miała:) hihihi ciekawe ilu ciężarnym narobiłaś smaku na karpatkę;)
fajnie, ze mąż się tak zmobilizował i pędzi do was:)

Kasiunia a widzisz że niepotrzebnie się denerwowałaś:) dzidzi rośnie i wszystko jest dobrze:)

Karol to faktycznie masz nieciekawą sytuację w momencie kiedy dzidzia w drodze... qrcze, że zawsze musi być coś czym się denerwujemy... a tu jeszcze 6 miesięcy niepewności
ale musimy wierzyć, że wszystko jakoś się ułoży... wiadomo, że chcemy zapewnić przyszłość dziecku i czekałyśmy na ten właściwy moment ale jak widać nigdy nie ma właściwego momentu - zawsze jest COŚ

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Tosia masz racje z tym nieodpowiednim momentem.
Ale ja zawsze sadzilam wlasnie, ze nigdy nie jest odpowiedni, co by sie nie dzialo, no i najpierw trzeba studia, potem prace, dom itd. Bez sensu. Nie ma na co czekac, rodzice zawsze beda robic wszystko, zeby ich dzieci mialy dobre zycie, na rzesach beda stawac, ale dadza rade zeby niewiadomo co. I wiem, ze nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo.
Glowy do gory i pozytywnie mi sie nastawic prosze!!!! To teraz najwazniejsze dla nas!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

A jakby czlowiek czekal na odpowiedni, to chyba nigdy by sie nie doczekal. A dzieci to przeciez sama radosc i to one daja nam sile, jak juz sa to musimy sie bardziej starac, ale mamy do tego motywacje. Wtedy nie myslimy juz ,ze cos mozemy ale nie musimy, bo musimy i widzimy sens zycia. To te male, kochane istotki otwieraja nam oczy na swiat i na nowe mozliwosci!!!

ufffff, ale madrala ze mnie co? A jeszcze nie mam dzieci, hihi. Ale wiem z obserwacji. Zgadzacie sie ze mna?

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

Tosia27
Hej MartitaOlivia
Tak u mnie chwilowy pokój w domu, ślubny się z zeszłą sobotę zmobilizował i po całym dniu przeprosin w końcu uległam. Czy zrobiłam dobrze czas pokaże?! Ale w moim obecnym stanie kiedy sama boję się wyjść do sklepu a tym bardziej jechać do lekarza, musiałam to przemyśleć i się pogodzić.
A czemu musisz czekać aż do kwietnia? Chcesz czekać aż 4 miesiące?

To dobrze Tosiu, ze względny spokój. Ja myślę, że decyzje o rozstaniu zawsze można podjąć, a czas ciąży może rzeczywiście nie jest najlepszym momentem.

Teraz jestem w drugim cyklu po poronieniu, w kwietniu będe po trzecim, wiec to w sumie trzy miesiące ( po 3 cyklach), a tyle lekarze zalecają. W nastepnym cyklu jeszcze mam sprawdzić hormony. Do tego czasu chcę sie troche odczulić ( szczepionki) na pyłki, bo nie wiadomo, czy wytrzymam inaczej w ciąży bez leków. Poza tym w marcu chcemy odmalować mieszkanie, więc kilka powodów się składa. A dzidzi na chemię wolę nie narażac.

u Ciebie to czasowo chyba tez podoobnie wygladało 3-4 msce?

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

no tak, ja zabieg miałam 28 lipca, a zaszłam w ciąże w połowie listopada, choć próbowałam też w październiku... z tą długością czekania to każdy lekarz mówił mi inaczej, jeden że trzeba czekać pół roku, inny że wystarczą dwa miesiące...
ale masz rację, jeśli planujesz malowanie mieszkania i musisz wykonać dodatkwe szczepienia to faktycznie lepiej zaczekać...
hihihi może to głupie ale ja "po" to leżałam przez godzinkę z nogami opartymi o ścianę i poduchą pod tyłkiem:)

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

WITAM NIEDZIELNIE, LENIWIE I SENNIE!
Anetko!!!!! Ale śliczna!!!!! Maleńka,różowiuśka i urocza!!!!! Jesteś już w domku? Jednak wypisali Cię przed poniedzialkiem? Jak się czujesz? Bardzo boli??? Ale masz cuuuuudną córeczkę!!! Jeszcze raz GRATULUJĘ!!!!!!:dzidzia:
Martita, mam nad,że na wiosnę bocian do Ciebie przyleci...może zamiast mieć cholerne mdłości w święta będziesz mieć bobaska pod choinkę?...ja już na bank nie chcę zachodzić na święta, następnym razem będę celować by zajść na wakacje, mam weedy wolne i będę siedzieć w domu i rzygać do woli :)
...a z alergią to masz rację, moja kuzynka ma alergie i jest cukrzykiem i nie mogła brać nic na alergie w ciąży...ale się męczyła, płakała i kichała 3 miesiące!!! więc się spokojnie zaszczep, odmaluj mieszkanko- my też chcieliśmy, a że nam się trafił ostatni zrzut bociani (w listopadzie), to malowania nie będzie...w ogóle mieliśmy poszukać większego mieszkania, pomyśleć o swoim mieszkaniu, kupić "porządny" samochód..ale chyba teraz wszystko poczeka :) tak jak mówicie dziewczyny, moment ZAWSZE jest nieodpowiedni i ZAWSZE jest coś co powinno się zrobić przed dzidziusiem..a jak już się dowiedzieliśmy to w 3 dni już zaplanowaliśmy co z domem,samochodem itp...wszystko będzie,ale w innej kolejności :)

Ronia, jak tam Maciek????

Tosia, to się naspacerowałaś po tym markecie...ja w piątek lecę do mamy, już się boję,bo wiem,że będzie mnie ciągnąć po sklepach i ja nie umiem jej odmówić, bo mi przykro,że jesteśmy tak daleko od siebie ...i jak już jesteśmy razem to chcemy obie nadrobić babskie zaległości i normalnie uwielbiam nasze zakupowe pogaduchy, ale ostatnio jak byłam to rzygałam jak kot, nie miałam siły wyjść z domu, a teraz od kilku dni mam lenia giganta..dziś od rana sprzątałam z B, bo wcz przeleżałam dzień na sofie i NIC nie zrobiłam, więc dziś sprzątaliśmy razem ( ja wycieeeerrraaaaałaaammm kurze, a B odkurzał,zmywał,mył łazienkę, robił pranie, mył podłogi i in.)MASAKRA! Tak się narobiłam,że B musiał zrobić śniadanie i jak tylko zjadłam to usnęłam...wł się obudziłam i zrobiłam sobie herbaty i się zmęczyłam! ALe mam fazę!
a właśnie!!!!! DZIŚ RANO WSTALIŚMY A W KUCHNI INWAZJA MRÓWEK!!!!!!!!!!!I WĘDRUJĄ PRZEZ PRZEDPOKÓJ!!!!!B BRZYDZI SIĘ WSZELKIEGO ROBACTWA WIĘC ALARM BYŁ STRASZNY, ZABIJAŁ WSZYSTKIE BEZ WYJĄTKU I PO KOLEI, EGZEKUCJE MRÓWEK ZROBIŁ, A ONE WYŁAZIŁY I WYŁAZIŁY...mądrze myśląc wysłałam chłopa do sąsiada na dół, niech spyta czy on też ma...a sąsiad (Gavin, synek mamusi, 30 lat, dziewczyna ok 50 lat, anglik): "nieeee...on nie ma mrówek..." na szczęście jego mamie,która akurat wpadła mu posprzątać, się "przypomniało" , że "istotnie mieli mrówki, ale wysypali ANT POWDER i już nie mają, wczoraj już ani jednej nie widzieli"....JAK MOŻNA ZAPOMNIEĆ,ŻE SIĘ WCZORAJ MIAŁO MRÓWKI??????? no nic, wysypaliśmy antpowderem (czytałam milion razy czy w ciąży można,ale nie jest nic napisane) i B poszedł zapukać do grubej piętro wyżej,żeby nie było, że jesteśmy jak Gavin i zapomnieliśmy,że mieliśmy mrówki i przejdą do niej, a gruba (naprawdę jest gruba i wszędzie jeździ taxówką, nawet 100m po fajki, jest angielką również i teraz ma nowego chłopaka, kolegę swojego ex, bo chłopaka grubej już od jakiegoś czasu nie ma za to jego kolega wpada na "głośny sex")...no więc grubą słyszeliśmy jak toczy się do drzwi, patrzy przez wizjer i ...odchodzi...nie otworzyła nam drzwi!!!...no trudno, będzie miała mrówki....poza tym gruba nie sprząta,więc nie wiem czy w ogóle zauważy,że ma mrówki...
ok, to tyle u mnie, buziaczki!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

KASIUNIA!!! Widzę,że bobo rośnie jak na drożdżach!!!! hehehe!!!! widzisz, nie ma się czym martwić, z resztą ja po ostatnim badaniu też stwierdziłam,że wcale nie podaje ono dokładnej długości bo STRASZNIE CIĘŻKO było ująć moje maleństwo tak by było dobrze widać i sama doktor powiedziała,że to w przybliżeniu, by policzyć czy dzidzia przybiera prawidłowo, a moje dziecko nie chciało wcale dać się zmierzyć i musiałam przez prawie 30 min kulać się z boku na bok i skakać po gabinecie by się łaskawie odwróciło, a jak się odwróciło to na kilka sekund tylko! masz zdjęcie bobaska? pokaż nam!!!!! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

ALISSS! Cieszę się,że Twoje kochane wraca już do Ciebie, się wytęskniliście za sobą!!!! my teraz się rozlatujemy dla odmiany, B leci w środę :(
Też miałam dziś karpatkę robić,bo mój B też uwielbia...ale przespałam niedzielę...eh...
...pewnie jak Twoje kochanie wróci to znikniesz na kilka dni jak Basia!!! hehehe!!!
Basia!!! wracaj!!!
a właśnie- ja jakoś się zmieniam w kłodę, aż B się dziś zbuntował i z buzią w podkówkę mi rano stwierdził, że raz w tygodniu mu się należy...ale mnie rozbawił!!! zapytałam,czy amy tak w akcie ślubu napisane i kto mu tak nakłamał...wredna się zrobiłam...no ale to było zanim zobaczył "plagę mrówek" i chwilowo całą uwagę skupił na nich...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Anetko
Cieszę się że jesteście już w domu i jeszcze raz gratuluję:)
Mała jest śliczna... oczywiście czekamy na więcej zdjęć oraz na sprawozdanie jak było:)

A ja właśnie wróciłam z kina... myślałam że się mocno uśmieję ale film jest mocno przereklamowany:( no nic to, ale przynajmniej wyrwałam się na trochę z domu... a za trzy tygodnie idziemy do teatru gdzie napewno ze względu na obsadę uśmieję się strasznie, zresztą za każdym razem jak tam byłam to śmiałam się tak, że gdyby nie uszy to uśmiech miałabym naokoło głowy

a propos mrówek to nam ostatnio nie wiem skąd wylęgła się masa małych pajączków (nie nawidzę ich) i T. likwidował je ogniem - przypalał mój lakier do włosów... ale pomogło - pająków nie ma!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Tosia27
Anetko
Cieszę się że jesteście już w domu i jeszcze raz gratuluję:)
Mała jest śliczna... oczywiście czekamy na więcej zdjęć oraz na sprawozdanie jak było:)

A ja właśnie wróciłam z kina... myślałam że się mocno uśmieję ale film jest mocno przereklamowany:( no nic to, ale przynajmniej wyrwałam się na trochę z domu... a za trzy tygodnie idziemy do teatru gdzie napewno ze względu na obsadę uśmieję się strasznie, zresztą za każdym razem jak tam byłam to śmiałam się tak, że gdyby nie uszy to uśmiech miałabym naokoło głowy

a propos mrówek to nam ostatnio nie wiem skąd wylęgła się masa małych pajączków (nie nawidzę ich) i T. likwidował je ogniem - przypalał mój lakier do włosów... ale pomogło - pająków nie ma!!!

LOL!!!! OMG!!!niezły ten Twój T!!!! miotacz ognia zrobił???? y tu mamy w Anglii jakies dziwne pająki, takie tłuste i włochate i się ich strasznie brzydzę, za to B ma arachnofobię jak nic, jakby nam się wylęgły pająki to już byśmy tu nie mieszkali, jak jest pająk w domu, to B piszczy jak baba i wieje a ja walczę...sam przyznał,że by się nie bał i by mnie obronił jakby nas 10 zbirów napadło w ciemnej uliczce, ale jakby pająk wyszedł to by wiał...jak ma zabić pająka to chata wygląda jakby tornado przeszło!!!! śmiesznie to wygląda jak 2m facet spierdziela ATAKOWANY przez PAJĄKA MUTANTA!
Jak kupiliśmy wózek to najbardziej się cieszył z moskitiery, bo dzidzia będzie w sierpniu a to ulubiona pora pająków!!!
a w kinie ostatni raz byłam 2 stycznia...rok temu. B mnie zabrał na "poślubną randkę" :) oglądaliśmy "jeszcze raz" i strasznie mdłe i średnie było...a Wy na czym byliście? o teatrze nie wspomnę, bo wstyd... ;)
widzę,że ogólnie się wszystko jakoś normuje u Cieebie? a jak tata i mama? i reszta klanu?

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...