Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Kobietki
Kakciu gratuluje synusia nie martw sie bedzie dobrze :)
Roniu dziekuje za pamiec :mylove:,czytam was w srodku nocy ale jakos brak sil na odpisywanie
A ja tak sie cieszylam na wolne no i co nie to ze musze jezdzic do roboty to jeszcze tak mi dzis cisnienie skoczylo 96/175 ze musze lezec mimo ze biore leki niewiem co dalej ide na 16 do doktora zobaczymy co powie .Wczoraj tez strasznie dziwnie mnie bolał brzuch niby caly później ból przechodzi od jajnikow po nery kurde .Boje sie ze bede sie musiala polozyc do szpitala.No nic wyzalilam sie namarudzilam i spadam sie szykowac musze jeszcze wyniki odebrac pozdrawiam i odezwe sie jak wróce pa

http://www.suwaczek.pl/cache/70a955807b.png
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024100940.png?8523

Odnośnik do komentarza

Tosia, w środę mam wizytę u [położnej, to jak do tej pory nie urodzę albo mi samo nie przejdzie, to jej zapytam czy to normalne...ŚLICZNA szafeczka!!!!! i łóżeczko super!!!!!!!!!! bardzo ładnie i elegancko...podoba mi się...mówisz,że dumny tatuś się Ci zrobił po wyszorowaniu wózia? muszę mojego B zagonić niech odkopie nasz..bo gondola gdzieś głęboko pod naszym łóżkiem a reszta schowana gdzieś w "schowanku"..jak się wprowadzaliśmy w kwietniu to wszystko poupychaliśmy po kątach, bo nam się wydawało,że do sieronia to jeszcze tyyyyle czasu...a teraz już zaczynam pomału mieć schizę czy się na czas wyrobię ze wszystkim...na szczęście już nie muszę nic kupować...wczoraj uroczyście dokonaliśmy ostatniego zakupu" sterylizatora i żelazka + 2 podkłady na przewijak, takie z jednej str frotte z drugiej ceratka...w sumie to nie były nam te rzeczy aż tak potrzebne (oprócz żelazka, kt mi ciekło;),ale dostaliśmy kupony i trzeba je było wykorzystać...sterylizator mam nadz,że się przyda...jeszcze tylko poukładam ubranka i mogę rodzić..umówiłam się z Małą,że w tym tg to jeszcze nie da rady, więc jak koniecznie chce to może w przyszłym... :D
..a! i też się zast, co u Anetki i Nikolki!!!! Martita to pewnie się do sedesu teraz tuli a nie do lapka :D ciąża "pełną gębą" mam nadzieję :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Agatha..a ja nigdy nie jeździłam konno...a to takie piękne zwierzęta..marzyłam zawsze o tym,ale nigdy nie było okazji..za to tu,gdzie teraz mieszkam bardzo dużo ludzi ma konie swoje i są stadniny i jak wyjrzę przez okno to zawsze ktoś sobie na koniku jedzie, zwłaszcza w niedziele, całe rodzinki :) piękne te zwierzaki...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

możliwe że Martita ma nowego przyjaciela... klopka:hahaha:
takie uroki:)
Kaja a Ty jak? lepiej?
no mój T cały czas już gada że już chce i sie doczekać nie może, czasem poczyta coś na necie, wczoraj wziął do ręki książkę P. Zawitkowskiego. Sama jestem w szoku co mu jest... syndrom wicia gniazda? wczoraj nawet ogarnął balkon by fura dla Maji miała gdzie stać:) ja przewijak też musze kupić bo w smyku oczywiscie też nie było... może w środe znów pojadę na zakupy:)
Arianna faktycznie niezłe masz ciśnienie... leż Kochana i leż:smile_jump: może zjedz sałatkę z pomidorków śmietany i czosnku? słyszałam że czosnek obniża ciśnienie...

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

hejka dziewczyny, Tosia bardzo ladna szafka, pasuje do wnetrza bardzo ladnie. Kaja prosze trzymac nogi razem i nie rodzic jeszcze nie czas;)ja ostatnio to chora no i jakos spac mi sie chce ide zaraz drzemka godzinna zrobic sobie i za robote sie wezme, mam pranie tez do zrobienia i posprzatac musze bo syf syfem pogania;)tez cos mam ochote na cole wlasnie pije pusie jedna:Dmniam mniam:) juz nie dlugo czas na nas, wiecie co dziewczyny od kilku dni odczuwam iz moj maly strasznie rusza sie wczesniej bylo mniej teraz bardzo aktywny tez tak macie??no nic ide drzemnac sie pozniej zaklikam:) Roniu gratuluje dobrych wynikow:)))buziaczki

http://s2.pierwszezabki.pl/021/021441961.png?9649 http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16082009005_1187485163_Bruce_3.jpg [url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img-05012013.jpg

Odnośnik do komentarza

cześć Laski!

Nie było mnie w weekend, byliśmy u Teściów i zostawiłam tam Mattika, mogę sobie poodpoczywać i poczytać.
Ponieważ rodzę u Teściów strasznie chcą mnie już tam zatrzymać... a mi tak dobrze u siebie.. nie wiem kiedy urodzę więc mąż pewnie weźmie urlop lotny... smutno mi będzie bez niego.. więc jak najdłużej chcę zostać w Pruszkowie.
Mi na razie nogi puchną i też już zaczynam trochę panikować, ale co tam..
Moja koleżanka w 2 dni temu urodziła córcię 4200 i 59 cm!!!! super !!!!

Kakcio Gratuluję!!!! i dużo zdrówka dla Ciebie i Synka!!!

Dziewczyny wszystkie jak najlepszego samopoczucia do końca ciąży!!!!

Ja mam jutro wizytę u gina, i nie wiem chyba potem to już szpital w Piotrkowie...

Pozdrawiam WSZYSTKIE BRZUSZKI!!!! :36_1_21:

http://www.suwaczek.pl/cache/9cb9779b70.png http://tmp1.glitery.pl/text/218/34/1-Monika-1513.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/392477d1db.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/218/35/1-Matti-5863.gif
http://s6.suwaczek.com/20030628580117.png

Odnośnik do komentarza

Tosia27
możliwe że Martita ma nowego przyjaciela... klopka:hahaha:
takie uroki:)
Kaja a Ty jak? lepiej?
no mój T cały czas już gada że już chce i sie doczekać nie może, czasem poczyta coś na necie, wczoraj wziął do ręki książkę P. Zawitkowskiego. Sama jestem w szoku co mu jest... syndrom wicia gniazda? wczoraj nawet ogarnął balkon by fura dla Maji miała gdzie stać:) ja przewijak też musze kupić bo w smyku oczywiscie też nie było... może w środe znów pojadę na zakupy:)
Arianna faktycznie niezłe masz ciśnienie... leż Kochana i leż:smile_jump: może zjedz sałatkę z pomidorków śmietany i czosnku? słyszałam że czosnek obniża ciśnienie...

hehhe...to nieźle się podkręcił!!!!..może to ta zmiana imienia...na jego wyszło to i córa mu się bardziej JEGO wydała od razu :) proszę jaka mobilizacja :D do mnie B wł dzw i się pytał jak się czuję..pow,że on jest gotowy i liczy sie z tym,że w każdej chwili może być poród...tylko,że wcz poleciał na piłkę i zapomniał tel...ale zaraz po tym jak usłyszałam dźwięk przekręcającego się klucza w zamku, usłyszałam PRZEPRASZAM...nawet nie musiałam groźnie wyglądać,więc chyba też już myśli o tym...z dr str, jego raczej do czytania książek nie nakłonię, dostał na urodziny od mamy taką pięknie ilustrowaną "Dziecko-cud życia"...to przeczytał dedykację i stwierdził,że to chyba dla mnie miało być :D a jak mu chciałam przeczytac co ciekawsze fragmenty, to jednym uchem słuchał a drugim ogl tv i jak zadałam pyt,to tak się motał,że mu odpuściłam...za to zadaje mi coraz więcej pytań..sam jest troche jak dziecko..wcz np zapytał mnie, kiedy dziecko rozpoznaje,że tata to tata i kiedy płacze,że chce do taty albo mamy i nie pójdzie z obcym... (nie wiem..może chce je sprzedać zanim zacznie nas rozpoznawać????) hihihihihi..w każdym razie traktuje mnie jak experta od dzieci...i pyta np, skąd wiadomo,że jej nie jest zimno/gorąco itp...a ja się znam,że hoho!!!!
właśnie wciągnęłam płatki z mlekiem..jedyne żarełko na widok którego mnie nie zemdliło...
...co do przewijaka..ja nie kupowałam przewijaka...mam baldachim (zast się czy go zakładać), przybornik na łóżeczko, nie chcę jeszcze zawalić Małej przewijakiem bo jej wcale nie będzie widac (własnie ma czkawke po płatkach z mlekiem :) ...a mam duże łóżeczko,kt jest na najwyższym poziomie teraz, więc kupiłam tylko taką matkę piankową do przewijania i podkładki na nią i położę w nogach łóżeczka, co by mi "niespodzianką" nie wysmarowała pościeli jak ją będę przewijać i mi to wystarczy myślę...zawsze mogę to dokupic jakby co, ale nie planuję,bo podobno jak dziecko podrośnie to i tak nie robi się tego na przewijaku, bo siepodnosi dzidzia i kula, a poza tym ma sie taką wprawę,że byle gdzie srach ciach i nowa pielucha zainstalowana :D...oby...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

abarka
Kaja mój mąż ma podobne podejście, nie chce czytać, być na porodzie, za to do chwalenia się córcią będzie pierwszy:smile_move:

no mój to już w ogóle ciekawski, ale leniwy...bo czytać to on nieeeee,ale przy porodzie do tak, oczywiscie, jak najbardziej, jeśli go tylko nie wywalę :D...on chyaba woli praktykę od teorii..a poza tym to ma misje szukania gitary teraz bo "będzie jej grał"...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

wiesz Kaju ja po zajęciach z położną zrezygnowałam z baldachimu... zdrowie Małej jednak wazniejsze niż widoczki:) po co mam ją obkładać czymś co zasłania powietrze i zbiera kurz... daltego jednak kupimy przewijak
fajnie, ze jednak B sie interesuje i pyta... to sie liczy
my wczoraj z T rozmawialiśmy o porodzie i mu powiedziałam ze jest to dziwne ale sie nie boję... i faktycznei ma to chyba wpływ że on bedzie ze mną i że będę mogła na niego liczyć... generalnie powiedział że nie chciałby tam być ale zrobi to dla mnie... zresztą widziałam ze było mu miło kiedy powiedziałąm że dzięki niemu będę sie czuć bezpieczna:)
może Abarko w ten sposób go przekonaj... powiedz, ze na sali jesteś sama a położne przychodzą raz na jakiś czas...

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

kaja09
Agatha
Kaja jak będziesz w Warszawie to zapraszam na przejażdzkę.

..oj Agatha...pewnie nie prędko...zanim mi to poszyte krocze wydobrzeje..a ja ogólnie w Wawie to ze 3 razy w życiu byłam...no z 5 może,ale głównie na trasie lotnisko-PKP :D...ale pomarzyć można, nie ;)

No właśnie też się zastanawiam, kiedy dam radę wsiaść na konia po porodzie, pewnie nieprędko.
A jak to w UK wygląda też ciachają krocze profilaktycznie czy bardziej oszczędzają podobno tylko w Polsce ten zabieg położne uwielbiają?

Ale mam dziś asymetryczny brzuch z jednej strony bulwa na pól metra do góry a z drugiej taki brzuch najedzony porządnie tylko. Dziwne co ten mały tam wyprawia jakaś gimnastyka czy co.

Odnośnik do komentarza

Ja mam położną sprwdzoną, wiem że będę miała lekarza non stop i najlepszą jaką się da opiekę na sali, bo rodzę tam gdzie Mateuszka, to mnie uspokaja. Mój mąż będzie ale za drzwiami, nie każdy się do tego nadaje Tosiu. Już się z tym pogodziłam, trudno :ehhhhhh: nie można mieć wszystkiego

http://www.suwaczek.pl/cache/9cb9779b70.png http://tmp1.glitery.pl/text/218/34/1-Monika-1513.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/392477d1db.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/218/35/1-Matti-5863.gif
http://s6.suwaczek.com/20030628580117.png

Odnośnik do komentarza

też właśnie mnie ten baldachim jakoś męczy...niby ładnie i w ogóle,ale ja to się nie boję kurzu (bo w końcu dziecko i tek sie z nim zetknie a baldachim można zdjąć i przeprac zawsze,ale ja mam schizę,że na nią spadnie!!! jakiś dziwny lęk i chyba dla św spokoju sobie odpuszczę, tylko mi szkoda bo mi mama specjalnie kupiła,bo mi się tak podobał do tej pościeli z Kubusiem Puchatkiem..i co? nie założę go teraz wcale...:(...zobaczymy...
a co do porodu rodzinnego, masz rację Tosia, u nas też położne mówiły,że nie mogą być cały czas z jedną pacjentką,zwłaszcza we wstępnej fazie i ważne jest by był ktoś bliski i zaufany przy nas wtedy, bo ta faza trwa najdłużej i kobieta potrzebuje wtedy wsparcia, podtrzymania na duchu i nie wtylko...potem jak jest faza parta (która tutaj średnio trwa ok 1-2 godz, bo dłużej nie męczą i każą albo kleszcze albo cesarkę, jak jest problem,ale z reg nie trzeba tyle czekac ;), to facet może stać przy głowie i podawać wodę/lód na usta,albo wyjść jak go to przerośnie....ja nie wyobr sobie by B nie było przy mnie...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...