Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2014! :)


Carolineee

Rekomendowane odpowiedzi

MArtaA Megiiiii Gratulacje kochane ciesze sie razem z wami ze juz po wszytkim nas w dwupaku to jeszcze wszytko czeka ale byłyscie dzielne :) teraz odpoczywajcie :) i wstawcie zdjecie dzidziusiów jak bedziecie w domku :)
Troche sie pomeczyłyscie z martaA ale teraz juz nic tylko sie cieszyc pozdrawiam dziewczynki :)

MartaA miłas taki mały brzuszek a tu prosze 3700 :) jaki duzy chłopczyk :) :*

http://www.suwaczki.com/tickers/hchys65gl0qjl4xr.png

Odnośnik do komentarza

Marta i Megi GRATULACJE!! Ale synchronizacja jesli chodzi o porody nawet urodzilyscie w podobnych godzinach:) super ze juz po i macie juz chłopców przy sobie:) teraz odpoczywajcie:)
Megi faktycznie twoj maz twardziel ze wsYstko oglądał od drugiej strony:)
Jeszcze raz gratulacje dla swierzo upieczonych mam;) dzięki za relacje a teraz czekamy oczywiście na zdjęcia maluszków :)

http://s3.suwaczek.com/201411304565.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! Ja dziś wyspana. I humor jakby trochę lepiej. Ale dalej się niecierpliwię hehe.
Gratuluję serdecznie świeżo upieczonym mamusiom. Obyście jak najszybciej wróciły do formy i cieszyły się z maleństw :-)
Jutro mam lekarza ale powiem szczerze że nie mam ochoty iść bo pewnie usłyszę że porodu jeszcze nie widać :-(
Dziś nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie mam żadnego planu dnia a więc będę zamulać.

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie :) i te grudniowe i listopadowe :)
ja też się dziś wyspałam a teraz sobie herbatkę popijam....
o 19.20 mam wizytę i ciekawa jestem co mi powie, ale cokolwiek powie że blisko czy daleko poród to mnie nie zdziwi...
Moja Malutka wczoraj po całym aktywnym dniu leniwa była wieczorem a jak mówię, do męża, że coś nasze Słoneczko ma dziś lenia to w tym momencie wystawiła pupkę nam.... tak się śmialiśmy, że ja opanować nie mogłam :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewcYny
Dzis spokojniejszy dzien ale to poczatek kto wie co przyniesie bo wczoraj sie działo :)
Carolinee
Fajnie jak jutro wyjdziecie oby naświetlania sZybko pomogły bo juz lepiej w domu byc niż tyle w sZpitalu. Jak sie czujesz? Jak kamienie ? Jak pisałam ze juz 10 kg mniej super :)
Gabi
Niestety tak jak widze po sobie te tyg takie sa mnie wtedy tez wsYstko bolało o nie miałam sił teraz juz lepiej mam więcej siły bez przesady ale zeby wstać i ogarnąć w mieszkaniu i boli mniej co dziwne bo wczesniej bardziej mnie pachwiny bolały. Wiec odpoczywaj widac tego potrzebujesz:)
Iza Majka
Czy tez masz ze teraz pod koniec więcej sie wysypiasz niż wczesniej ? Wiem ze czekanie jest frustrujace ale jak pisałam ja wrzuciłam na luz ciesze sie lenistwem a jak przyjdzie czas to urodzę ale to takie tam moje jak sobie to poukladalam. Ja mam położna w poniedziałek i w sumie nic sie nie dowiem tyle tylko jak duzy mam brZuch:/
Kari
Udanej wizyty zycze i samych dobrych wiadomości .

Moja mała wczoraj w ciagu dnia jak zawsze wyginanie przeciąganie bo juz ma bardzo mało miejsca ale jak sie juz do łóżka położyłam to sie zacZelo do północy szalała po żebrach kopalń po pęcherze w sumie czym mogła gdzie mogła ażnie w krzyżu momentami bolało. Moj ma nie mógł usnąć bo sie bal o mnie ze cierpię jak kopie po Żebrach a sile ma bo jak wychodzi ok 4kg to dziewczyna umie pokazać na co ja stać . Ogólnie moj maź jest teraz bardzo zestresowanych i każda moja mina czy dotknięcie brZucha to pyta cZy rodzę biedny szkoda mi go troche bo wiem ze chciał by mi pomoc juz myśląc o porodzie jak bedzie bolało i wie zE nie moze i martwi sie tym i obawia zeby czasem nie zemdlał. Czy wasi mężczyźni maja podobne obawy?
Miłego dnia wszystkim :)

http://s3.suwaczek.com/201411304565.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny Super wieści z samego rana;)
Gratulacje dla Marty;)
Gratulacje dla Megi;)
Nameczylyscie sie strasznie ale macie już swoje skarby przy sobie;) i co za zgranie prawie ta sama godzina porodu;)
Megi twój mąż to chyba wcale strachu nie czuje;)

Vanesa w listopadzie urodziła jeszcze Carolineee;) kurcze juz tyle dziewczyn rozpakowanych;)

Olusia super że po wizycie wszystko ok;) jak trzeba skakać to trzeba;

Kari daj znać po wizycie;)

AgaPo moj też bardzo przejmuje się porodem, najchętniej to by chciał wiedzieć tak z dwa dni przed że rodzimy to by się przygotował ;) a tu możemy zacząć w każdej chwili i to chyba dla niego największy stres;)

Kurcze dziewczyny tak jak cała ciążę może złapał mnie skurcz łydek z 3 razy magnezu prawie nie brałam bo miałam tylko jedno opakowanie i to na pół z P i mi to starczyło tak dziś całkiem znienacka złapał mnie skurcz obu łydek na raz; ( masakra jakaś oby mi się to nie powtórzyło bo P nie jest w stanie masować dwóch nóżek na raz;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jyqw72m9x.png

https://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpa9terjpy.png

Odnośnik do komentarza

Marysiu masz racje zapomniałam o Carolineee sorki tyle dziewczyn juz urodziło ze zapomniałam o naszej Caroline :) Carolinee wybacz!

Gabi ja tez mysle ze te pachwiny bola od ciezaru i ze wszystko sie przygotowuje do porodu !
Dzis i ja i mała mamy lenia 12-30 a my dalej w łozku przed tv ahhh ta pogoda tak na mnie działa....

Iza Majka kazdy sposob jesy dobry by małemu pomoc wyjsc :) mysle ze lepiej cos robic niz nie robic :)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchys65gl0qjl4xr.png

Odnośnik do komentarza

ahh ci nasi mężczyźni... chyba mają większego stresa niż my :)
mój mężuś w ciągu dnia jak w firmie jest to wydzwania po kilka razy pyta co robię i jak się czuję, a jak w domu jest to goni bym leżała a jak trzymam się za brzuszek bo nawiązuję kontakt z naszą Królewną to pyta czy skurcz mam. Martwi się to widać i nawet na zajęciach SR z psychologiem każdy mówił, czego się boi i mój mąż mnie zaskoczył wtedy - pierwszy raz usłyszałam i poznałam jego obawy - on boi się, że nie będzie umiał pomóc mi podczas porodu, że chciałby by mi ulżyć w bólu ale nie będzie wiedział jak.... aż łezka mi się zakręciła... mój ukochany :)
obecnie jest gotowy na poród, jest bardzo troskliwy i dużo mi pomaga....

pewnie, że dam znać jak po wizycie, ale pewnie dopiero jutro rano bo wieczorem wizyta potem pewnie skoczymy na dobre jedzonko i pewnie późno wrócimy do domciu

zaczynam dostrzegać, że brzusio mam niżej i taki mam obolały i ciągnie na dół go... jakby miał zaraz spaść...

tak sobie myślę, w którym tygodniu nasze mamusie się rozpakowały?

Odnośnik do komentarza

HEJ :)

Marta, Megi Gratulacje!!!! i dużo dużo zdrówka dla Was i maluszków, obyście szybko wyszli ze szpitala i mogli cieszyć się swoim maleństwem w pełni!! Powodzenia!!
MłodaFasolka pojechalas sprawdzić co i jak i przynajmniej spać mogłaś spokojnie :)
carolineee życzę szybkiego powrotu do domu
AgaPo mój mąż też zestresowany, chociaż nie wiem czym skoro na poród się ze mną nie wybiera :( ja najbardziej się boję, że zacznę rodzić w nocy jak on będzie miał nocke :(
KariKari mój mąż też ma takie obawy i dlatego nie chce ze mną rodzić :( Bidulek pewnie by płakał jakby mnie widział, tak samo jak podczas przysięgi slubnej, cały czas sie ze mnie smiał ze ja będe płakac a tu prosze ja się do niego usmiechałam a on łzy w oczach :P

Ja dzisiaj niewyspana strasznie, o 6 musiałam wstać bo na badania jechałam. Póżniej na 8 miałam do diabetologa i sie wnerwiłam jak nie wiem, bo lekarka przylazła dopiero o 9!! normalnie jakaś kpina, jeszcze bym zrozumiała jakby to sie jej tylko dzisiaj zdarzyło ale obok mnie siedziała taka babcia, która mi mówiła ze ona zawsze na rano ma wizyte i ta lekarka zawsze przychodzi o 9 dopiero. NIe wiem po co tylko ludzi umawiają już na 8;/ Parodia ta nasza służba zdrowia ;/;/
Pół nocy się kręciłam bo siusiu mi się chciało a nie chciałam siusiać zeby do badan jakis wiarygodny materiał był. o 1 poszłam a pozniej do 6 co chwile p godzinny musi im wystarczyć hehe. Jak mi się chce spaaaać ;/
Jutro o tej porze będę sobie siedziec u fryzjera, ostatni raz byłam ola boga na początku kwietnia! Trzeba się ogarnąć przed porodem teraz :)
Miłego dnia mamusie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kvn0b7gni.png

Odnośnik do komentarza

Mimi to coś mi się wydaje, że nasi Panowie będą pełni wzruszenia i na pewno łezka im się zakręci w oku... mój mąż podczas ślubu podczas przysięgi poważny i taki jakby miały mu łzy polecieć i głos mu się łamał...

z tym moczem to to samo wczoraj miałam... też skupiałam się by nie robić często by było cokolwiek do badania

chyba mam wstręt do słodkiego - a wcześniej pochłaniałam masowo... zjadłam odrobinkę bloku czekoladowego i mnie zmuliło... aż na wymioty się zbiera...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...