Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2014! :)


Carolineee

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny nie bylo mnie tu od tygodnia zapisałyście ogrom stron mam nadzieje żę to nadrobie ;-))) wlaśnie wróciłam od diabetologa nie podobają mu sie moje wyniki więc od jutra zaczynam przyjmować insuline ... aż się popłakałam jak się o tym dowiedziałam no ale cóż czego się nie robi dla dzidziusia
jestem też po badaniach krwi niestety dalej mam anemie ...mam nadzieje że skoro mamuska taka chorowita to maleństwo będzie zdrowe ;-))) SIEDZĘ i MYŚLĘ jakie mam plany na kolejne dni i juz wiem ,rano wkucie aby sprawdzic poziom glukozy potem euthyrox na niedoczynność tarczycy następnie witaminy + żelazo pożniej wkucie z insuliną ... śniadanko i znowu po godiznie kujemy paluszki żeby sprawdzić jak tam glukoza , potem na chwilę zapominam o igłach i zbliża się obiad więc 20 minut przed jedzeniem znowu igielka z insulina po obiedzie godzinka i sprawdzamy glukoze i w okolicach kolacji powtórka z rozrywki .... dobrze licząc dziennie będe kuła się 9 razy .... plakac mi sie chce za tydzien wizyta u ginekologa a potem u endykrynologa mam nadzieje że oni będą miec dla mnei dobre wieści

Odnośnik do komentarza

Madziara
Super ze juz mała zaczęła brykać i ty jesteś spokojniejsza:)
Moja mała słodkości nie ruszają jakos od poczatku nawet teraz najadlam sie cukierków czekoladowych bo w (pracy ktos miał urodziny) i nic śpi sobie grzecznie:)
Mi położna radziła tez zeby napić sie takiej zimnej wody i położyć sie i to tez moze pobudzić maleństwo bo bedzie czuło to zimno.
111magda
Dobrze wiedzec im więcej wiemy to mniej sie martwimy a czasem i bywa odwrotnie ale najwaNiejsze ze u ciebie lepiej z nerkami:)
Ja całe pranie prasowanie mam za sobą teraz lubię wejść do pokoiku zaglądać do szuflad patrzeć na te ciuszki :) siadam sobie w fotelu bujam sie i wyobrażam jak to bedzie jak z mała sie tak bede bujala :)
Jak myśle o tym która pierwsza sie rozpakuje to zapewne obstawiam te ktore maja termin na poczatek ale kto wie jak maleństwa zdecydują :) ale chciało by sie juz miec przy sobie:)
Dla mnie niech do 38 tyg poczeka bo tak samolubnie z 2 tyg po pójściu na zwolnienie dla siebie bym chciała na lenistwo:)
Najważniejsze zeby każda urodziła szcEsliwie:)
Widze ze moje pisanie czasem ładu i składu nie ma za duzo chce powiedzieć i wychodzi co wychodzi:)
A was dziewczyny podziwiam za te waszej wypieki , przetwory i wszystkie potrawy ja wole sprzątać kuchnia raczej to moja ostateczność wiec chylę czoła przed wami:)

http://s3.suwaczek.com/201411304565.png

Odnośnik do komentarza

Meggi- Niezła kolekcja. :) Masz rację, najlepiej jak każda z Nas dotrzyma do terminu, ale jakoś nie wyobrażam sobie przenosić ciąży i wywoływania porodu, boję się tego... A jeszcze bardziej boję się cc. No, ale będzie co ma być. Tak jak piszesz za wielkiego wpływu na niektóre rzeczy nie mamy.

111magda- Trzymaj się dzielnie ! :*

kowalcia88- Współczuję Ci kochana tego kłucia, no ale tak jak piszesz, czego się nie robi dla maleństwa. :) Pomyśl sobie, że plusem jest to, że to kłucie masz od teraz a nie od początku ciąży i nie wiele Ci zostało. :) O ile to jakieś pocieszenie...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki dziękuję za przemiłe słowa… moje podejście to dlatego że kocham dzieci, od zawsze chciałam je mieć, a jeszcze utrata pierwszej dzidzi nauczyła mnie by w życiu cieszyć się i doceniać każdy szczegół. Dla mnie macierzyństwo i ciąża to coś pięknego wyjątkowego i mimo stresu by było wszystko w porządku nie boję się… tu akurat jestem pełna odwagi i siły i chcę jak najwięcej wiedzy an ten temat mieć i chcę się jak najlepiej przygotować… Każdy dzień mimo, że robię to samo jest inny, każdy przybliża to tej wyjątkowej chwili i każdego czuję się coraz bardziej gotowa i na pewno świadoma wszystkiego… Chciałabym by każda kobieta mogła tym stanem się cieszyć, by doceniała to bo macierzyństwo i ciąża to nie wybór a dar jaki otrzymujemy od życia…. według mnie to nagroda… każdego dnia dziękuję Bogu za ten dar i za ten najpiękniejszy prezent jaki mogłam dostać od życia… dla mnie rodzina – mąż dzieci i ich zdrowie to numer 1 to najcenniejsze i najtrwalsze… reszta nieważna – w każdej chwili może się zmienić…
Madziara, pogłaskaj brzusio od formowych cioteczek i powiedz by już malutka mamusi nie straszyła bo mamusia się martwi a ciocie razem z nią :)
Hehe Madlenka – ja też właśnie mleko z tuby wcinam… to mój ciążowy przysmak, a jak w lodówce nie ma to uuu kiepsko jest…. A niestety dużej puszki ostatnio w moim sklepie nie było…
Młoda Fasolka – ja prałam ciuszki 56 i 62 resztę schowałam w pudełku niech czekają, na świeżo wezmę upiorę :) co do niecierpliwości to ja jak zobaczę Niunię to ją od stóp do głów wycałuję… ta główka malusia, nóżki paluszki, paznokietki :) ajjj sama słodycz do schrupania
ja o koszulach zapomniałam uprać razem z kolorowymi ciuszkami Niuni… jak dokupię szlafrok to od razu też go wrzucę i razem upiorę bo podobno rzeczy nasze które będą miały styczność z dzieciątkiem też należy w tym dziecinnym proszku uprać… nie znosiłam tego zapachu do czasu aż zaczęłam je prać…. A teraz uwielbiam ten zapach… celowo susza się w kąciku Niuni… chcę czuć już jej zapach :) i już doczekać się nie mogę kiedy łóżeczko rozłożę i chyba zrobię to wcześniej to zdąży wywietrzeć nowością tak jak zrobił to mężuś z wózkiem…
111magda – powiedz mi co to znaczy – strasznie mnie przestraszyłaś i zmartwiłaś swoim stanem – że co się dzieje? Leki rozkurczowe powinny pomóc, ale jak nie pomogą to znaczyć to ma zbliżający się poród? Zmartwiłaś mnie…
Dziewczynki – mogę się mleczkiem podzielić…. Jeszcze troszkę zostało… zawsze to mniej w boczki pójdą :)
Co do prasowania to ja będę prasować bo moja mama mi to samo mówiła…. Że zarazki się zabija tym… więc chyba będę zmuszona do polubienia prasowania… :) jak to życie zaskakuje :)
Megi mam takie same skarpetki I love mum, dad :)
Kowlacia witaj ponownie – na anemie polecam zupkę buraczaną… no cuda działa… przepis mogę podac. A z insuliną to masakra jakaś… połowę dnia to bawisz się w pielęgniarkę samej siebie :)
Kroisz warzywka lub w dużych kawałkach jeśli ich nie chcesz jeść – marchewkę pietruszkę seler por cebulki drobinkę, ziemniak i buraki i tych ostatnich dużo… do tego listek, ziele, soli i pieprzu troszkę , i by nie była wodnista to odrobinkę masełka i gotujemy….. zupka wychodzi leciutka i przepyszna… a co najważniejsza zdrowa
Albo jak kto woli czysty barszczyk czerwony

Odnośnik do komentarza

I najgorsze w tym wszystkim jest to, że chodzą po tym świecie kobiety, które traktują ciążę, dziecko jak przedmiot, przymus.... I później słyszy się o gówniarach które zabiły swoje dzieci, albo porzuciły na śmietniku! Nie bez powodu jest prawo zostawienia dziecka w szpitalu albo oknach życia. Ale po co głodzić? Zabijać? Serce pęka! Tyle par stara się latami o dziecko a tu taka idiotka zajdzie ot tak często nie wiadomo z kim i niszczy ten dar bez mrugnięcia okiem!

Ehh... Nakręciłam się, przepraszam. Ale wkurza mnie i boli coś takiego...

*

Co do ciuszków, koniec końców wyprałam do rozmiaru 68. Resztę wypiorę i wyprasuję jak mały podrośnie. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

no właśnie masz rację MłodaFasolka - nie też to strasznie drażni ale niestety nie jesteśmy nic z tym w stanie zrobić.
Kobiety, któe piją, palą bzykają się nie chcą dzieci zachodzą w ciążę, nie biorą witamin nie dbają o siebie i bez żadnych problemów komplikacji rodzą i jest ok
a pary starają się latami, walczą, łzy... aż ich szkoda, że nie mogą... w takich właśnie rodzinach dziecko byłoby szczęśliwe...

nie bez powodu był pomysł by kobiety w ciąży przechodziły badania psychologiczne.... niektóe są totalnie nieodpowiedzialne i niedojrzałe a bezbronne i niewinne dzieciątko cierpi...
tak samo aborcja.... ten temat to podnosi mi ciśnienie jak tak można odbierać takiej istocie życie.... nazywając płodem - to nie płód a mały człowiek w którym bije serce - no bo jak nazwać istotę, której bije serce, na uczucia i wygląda jak człowiek.... no proste że jest człowiekiem.
a osoby popierające aborcję - gdyby ich rodzice jej dokonali bo było podejrzenie choroby lub rodzice nie mięli na nie czasu nie planowali go - to by ich nie było? więc powinni dziękować, że żyją, że dostali szansę, w końcu nikt nie ma prawa odbierać innej osobie życie nawet rodzic.... dziecko nie jest własnością rodzica.. ajjj już nie nakręcam się bo niepotrzebnie się denerwuję tym światem zmierzającym w złym kierunku

Odnośnik do komentarza

Kari ta dziewczyna z tatuażem to rzeczywiście jakaś dziwna. No sobie zakupy zrobiłaś, może i jak powinnam do tego tak podchodzić , żeby kupić już na wszelki wypadek a nuż będzie mi się chciało ;) bo jak wracam do domu to wtedy bym sobie zjadła a w sklepie to na nic ochoty nie mam;/
Solka super ze wizyta u lekarza udana i te pochwały ;)
Młoda fasolko a jakie piżamy zamówiłaś, ja na razie mam jedną koszulę całkiem fajna i jakościowo super ale chce kupić jeszcze z 2 szt ale już tańsze, tylko takie żeby były do szpitala bo w domku i tak mam piżamę ciążową która jest i do karmienia wiec zamierzam jej używać a w koszulach wcale nie śpię wiec szkoda mi dużo kasy wydawać.

111magda dzięki za radę oby się nie przydała ale wiadomo w ciązy nic nie wiadomo a tobie życzę szybkiego powrotu do domku.
Kowalcia bardzo ci współczuje tego kłucia, ale pamiętaj byle do porodu a potem wszystko się ładnie unormuje;)
Megi super wyprawka;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jyqw72m9x.png

https://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpa9terjpy.png

Odnośnik do komentarza

Dla mnie sztuka nie jest przejscie tej ciazy porodu tylko to zeby moj syn mial normalna kochajaca sie rodzine mame tate ktora na codzien obchodza sie ze soba milo i normalnie jak dwoch ludzi ktorzy powiedzieli sobie na zycie tak. Chce zeby mial przyklad ze sie da . Dzieci ucza sie wszystkiego od rodzicow. Pewnie nie zawsze bedzie kolorowo ale wlasnie chce zeby w tych momentach Colin widzisl ze mama i tata tez potrafis trzymac razrm i daja rade. Ah i co najwazniejsze chce mu dac rodzenstwo :) nie ma nic piekniejszego jak brat albo siostra :) moje skromne zdanie na ten temat. A te gowniary ktore puszczaja sie na dyskotekach i nagle ciaza nie wiedzac z kim to bym wyslala na kosmos. Dziecko to nie zabawka. To obowiazek na cale zycie i najlepiej jesli sa do tego dwie Osoby.

Kari
Ta te skarpetki to chyba 80% mam ma dla swoich maluszkow :)

Odnośnik do komentarza

Ale postów dodałyście !
Ucięłam sobie dwie godzinki drzemki bo bym wcale nie funkcjonowała dziś.
Chociaż i tak zapowiada się na resztę dnia w łóżku :D
O 16 narzeczony wraca z pracy a tu obiadu nie będzie bo nawet nie mam mocy pojechać na zakupy.
Najwyżej zamówimy pizze i razem obejrzymy jakiś film w tv.

Madlenka- z Color Stories zamówiłam jeszcze kocyk i ręczniczek 75x75.
Zastanawiałam się też nad zestawem kołderka + ochraniacz na łóżeczko, ale później tylko problem aby to prać, wolę kupić normalną kołdrę i dwie, trzy pościele na zmianę.

Madziara- cieszę się, że maleństwo się troszkę uaktywniło :)

Megi1992- ale masz dużo ciuszków !
U mnie w komodzie zaledwie kilkanaście sztuk, a już mi rodzina trajkotała, że się tak dużo nie kupuje... Znów mam wrażenie, że jestem w polu z wyprawką haha :D

Agapo- też tak mam, że w ciągu dnia jak coś robię to otwieram sobie szuflady i patrzę na ubranka mojej Amelki.
Jakoś mnie to uspokaja chyba.

A co do czekania... Mnie aż przyprawia o stres. Niby bliżej, a tu jeszcze dwa miesiące... Tak bardzo nie mogę się już doczekać kiedy będę mieć moje maleństwo zdrowe w domu.
W ogóle to mam wrażenie, że mój brzuszek rośnie przez noc haha :D
Codziennie rano się budzę i zastanawiam się "cholera kiedy on tak urósł?!" :P

Zarejestrowałam się na gemini, ale póki co ilość dostępnych produktów mnie przerosła i nie mam natchnienia żeby poświęcić im dziś czas. Jeszcze przyjdzie pora :)

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny w ta piekna sloneczna pogode az sie zyc chce!
piekne lözeczka a jeszcze piekniejsze posciele mi sie tez takie podobaja w szarych kolorach.
Megi wytrzymaj do jutra,jutro bedziesz wiedziala wiecej ale ci powiem ze juz tez mialam 3 razy takie böle jakby prad przeszedl przez pipke z bölem to chyba te skörcze ale niepowinny byc za czesto.Ten krem kupowalam chyba w Rossmanie ale wiem ze sa wszedzie .Kuoilam w lidlu chyba albo w aldiku magnez w saszetkach w proszku za pare groszy i powiem ci ze jak mam jakies böle to lykam to i przechodzi teraz jak mialam te straszne böle to 2 saszetki wzielam i na drugi dzien bylo ok,magnez mam w witaminach biore Eucell i dodatkowo te saszetki.
madziara ja w dzien malego czuje wierci sie a jak przyjdzie noc i sie klade do lözka to dopiero zaczyna buszowac i zauwazylam jak wypije szklanke mleka to tak jak by sie w nim pluskal wtedy zaczyna potancöwki.
jemtruskawki no widzisz zawsze ten pierwszy krok musi byc pözniej pujdzie szybko i gladko,ladny wözek!
Byla kolezanka u mnie wlasnie na kawie i no na moim Tiramisu gruszkowym i tak byla zachwycona ze wziela przepis,bo nie jest slodki taki wsumie na lato,lagodny i nie jest ciezki takze sie udal!

Odnośnik do komentarza

KariKari a więc lece do sklepu i zaraz robei sobie zupke ;-)))

jemtruskawki ja już przesłam przez zamawianie na gemini teraz już czekam na przesyłke ;-)))

co do ciuszków ja już mam wszystko ogólnie brakuje nam tylko pościeli do łóżeczka i rożka a tak to jesteśmy już gotowi ;-))) z rzeczami dla malutkiej natomiast gorzej wygląda sprawa z remonetem mieszkania ... mieliśmy generalny remont mieszkania - mieszknaie z przetargu zero ogrzewania .. wymiana okien... podłogi ścian podlaczenie wody itd wiec tak naprawde mimo ze juz mieszkamy ( co oznacza że bardzo daleko jestesmy z remontem) to zaczyna się teraz tak naprawde to co jest najdroższe i najwiecej czasu zajmuje dekorowanie i urzadzanie ... no i malutkiej musimy pokoik pomalować bo narazie mial czekać i jest w bieli ale jak sie okazalo malutka nam się szybciej udala niz lekarze mówili więc trzeba jej piekny kącik zrobic ;-)))

Odnośnik do komentarza

111magda wracaj szybko do zdrowia i do domu, bo to leżenie w szpitalu to przynajmniej dla mnie ogromne obciążenie psychiczne było.
kowalcia88 współczuję ci tych igieł.. ale co zrobić taki nasz żywot i jeszcze przed narodzinami naszych pociech musimy się dla nich poświęcać i oddawać w 100%

Te skarpetki z napisami super i w ogóle fajne są napisy teraz na tych ciuszkach. Na tych bodach ze smyka co kupiłam to po angielsku jest napisane "małe słodkie serduszko tatusia/mamusi" Oczywiście mój Ł stwierdził, że będziemy zakładać tylko te o tatusiu :P Zapomnieć może hehe :)

https://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kvn0b7gni.png

Odnośnik do komentarza

Marysia- Ja zamawiałam właśnie typowo do szpitala, bo w domu mam moją mega wygodną z Biedronki z tej serii dla ciężarnych co była. :) Wkleję linki, ale powiem Ci, że szału nie robią. Koszula jest ok, ale pidżama wg. rozmiaru który mi wyszedł to XXL koszulka ogromna a spodnie? Chyba na S. Ale mam w domu same spodnie od innej pidżamy więc spoko.

No i pominę fakt, że zamawiałam inny wzór i kolor niż dostałam. :)

http://allegro.pl/sliczne-pizamki-xl-xxl-promocja-i4597123222.html
http://allegro.pl/sliczne-koszule-nocne-xl-xxl-promocja-hit-i4613713232.html

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Normalnie jak zobaczyłam tą sukienkę to się zakochałam! Od razu kupiłam, w ciemno. Białą. :) Do leginsów i kozaków na zimniejsze dni akurat!

http://www.bonprix.pl/style/sukienka-dzianinowa-180913765/?catalogueNumber=938428&category=847&source=7

jem-truskawki- Zobaczysz, że wyprawka poleci Ci szybciej niż się spodziewasz :p Jak już zaczniesz to ciężko Ci będzie przestać, bo uznasz że wiele Ci jeszcze potrzebne. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Kari swiete slowa! Ja stracilam juz 2 razy dziecko i wiem co to jest i jak czlowiek jest wdzieczny za to by mögl przezyc ta upragniona ciaze. Ja po tych 2 stratach malo niewyladowalam w psychiatri tak bylam zalamana dlatego ciesze sie kazda chwila z moin malutkim,kochanym,slodkim snku!
A te göwniary co wpadaja i bawia sie zywa istota odplaca kiedys w zyciu moze w inny sposöb ale odplaca!!!!
ja stawiam na Sylwie bo blizniaki a tak apropo gdzie ona znöw?
Megi ja tego proszku nierozpuszczam wsypöje odrazu do buzi.Termin mam dopiero w poniedzialek a ty jutro nie? Niezla kolekcja i poukladane jak w sklepie,niezle!
111magda aby wszystko balo dobrze zycze szybkiego powrotu do domciu!
kowalcia biedulka z ciebie no ale musisz dac rade!

Odnośnik do komentarza

dziewczynki tak szalejemy z zakupkami dla maluszków ale musimy i sobie coś kupić :)
też tak macie, że niby szuflady pełne ale żeby w coś się zmieścić to ciężka sprawa? niedługo zostanie mi do chodzenia tylko szlafrok męża :)

powiedzcie mi czy wy też zauważyłyście pogorszenie wzroku w ciąży ?? - ja ogólnie miałam niewielką wadę, ale strasznie mi przeszkadzała bo astygmatyzm a więc szkła cylindryczne - teraz jak okularów nie mam to wszystko rozmazane jakby mi się dwa razy bardziej pogorszył wzrok, a wymieniałam okulary jakieś 4 miesiące temu.... chyba zagoszczą na nosie nie tylko do czytania, tv, kompa i jeżdżenia samochodem a na zawsze...

właśnie obejrzałam kolejny odcinek porodów na ipli... ale mnie to wciąga i jeszcze bardziej mobilizuje do współpracy z położną by szybko urodzić :)

Odnośnik do komentarza

KariKari haha też dziś o tym myślałam.
W mojej szafie wszystkie bluzki sięgają do połowy brzucha, spodnie mam jedne ciążowe a reszta to czarne getry w których chodzę w zasadzie na okrągło w domu.
Przydało by się coś nowego ale za każdym razem jak jestem na zakupach to wydaje mi się, że szkoda wydawać pieniądze na takie rzeczy, bo przecież zaraz znów będą za ciasne, a po ciąży kto to wszystko wynosi... :)
Poza tym jestem już tak rozleniwiona, że nie mam siły chodzić do przymierzalni :D

Co do problemów ze wzrokiem. Miałam wadę już przed ciążą i też właśnie astygmatyzm, ale od jakiegoś czasu też zauważyłam znaczne pogorszenie.
Okulary i tak noszę na okrągło w zasadzie ale kiedyś jeszcze mogłam się bez nich obejść idąc na chwilę do miasta czy gdziekolwiek.
Teraz muszę je zakładać zaraz po wstaniu z łóżka :(
A i tak widzę, że nie są wystarczająco mocne.
Czytałam o pogorszeniu wzroku w ciąży i podobno to proces odwracalny po. Ale jakoś nie wydaje mi się żeby aż takie cuda się działy... Na pewno będę musiała wymienić szkła, tylko nie mogę sie zmobilizować na wizytę u okulisty.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...