Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

oosaa Ty masz tylko taką marudząca teściową a ja mam taką marudną rodzinę. Babcie dwie + rodzice :( U mnie z pokolenia na pokolenie sami jedynacy. Ja zawsze marzyłam by mieć więcej dzieci. Od urodzenia mojej córci, nic tylko słyszę, po co więcej? Jak poinformowaliśmy, że się staramy to było gadanie jak wy sobie dacie radę. Macie małe mieszkanko, psa i babcie 80letnią która będzie coraz starsza i nią trzeba się opiekować :( Wryyyyy I na nic tłumaczenia, że babcia kiedyś umrze a ja zostanę nieszczęśliwa z jednym dzieckiem. Co za argumenty, bo babcia była na stanie i pies w 3 pokojach. Egoizm totalny!!!
Będziemy się męczyć totalnie, w naszym życiu zapanuje chaos na parę lat :) I co z tego :) Nic nie trwa wiecznie :) babcia kiedyś nas opuści, dzieci urosną co tam parę lat męczarni hahaha Mogłyśmy się urodzić w Senegalu to by było dopiero, z kubłem wody na głowie maszerowałybyśmy w ciąży 15 km do domu. I tak mamy dobrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn39n73k160ts9y.png

Odnośnik do komentarza

dobrze powiedziane! Nienawidzę jak jedni drugim podcinają skrzydła :/ ale niestety jesteśmy Polakami i większość z nas ma taką mentalność. Każdemu się zdaje, że wie najlepiej co jest najlepsze dla innych podczas gdy często sam jest w ciemnej dupie i nie bardzo wie co ma robić ze swoim życiem, czekając jak stanie się "coś" . Tyle tylko, że to "coś" co odmieniłoby jego życie się nie staje a czas leci nieubłaganie :D

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyneczki.
U mnie się wszyscy, mam wrażenie, że cieszą ale tak na niby. Ale może to moje wrażenie. Być może jeszcze nie wyszli z szoku, że będziemy z T. mieli dziecko w tym wieku i po takim stażu. Każdy już pewnie przyzwyczaił się, że to my poświęcamy swój czas na pomaganie i "niańczenie" innych. Jak posłuchałam w sobotę mojej mamy, kochanej z resztą kobiety, i teściowej, że one to nam przy dzieciątku nie pomogą bo już nie pamiętają i w ogóle nie czują się na siłach...i że na pewno świetnie poradzimy sobie sami to po raz kolejny pomyślałam sobie umiesz liczyć, licz na siebie i zrobiło mi się przykro i mocno zatęskniłam za moim nieżyjącym już tatuśkiem.
Poza tym czuję się fatalnie. Wożę się z tym cholernym TSH, które potrafi zmienić mi się w ciągu czterech dni. Nie mogę jeść glutenu, który jest wszędzie, słodyczy, brokułów, kalafiorów i właściwie nabiału również( ale ten jem), bo zaraz w moim organizmie zaczyna się walka, wzrost anty-TPO i tym samym nieprawidłowe TSH ( zwykle za wysokie). Jestem znowu zestresowana, rozżalona i taka bezradna.

http://www.suwaczki.com/tickers/2fwaj6yx2w9vf25q.png

Odnośnik do komentarza

Ziutka75 dasz radę to przetrwać tylko musisz uzbroić się w cierpliwość :) Może poszukaj w swojej okolicy jakiegoś dobrego dietetyka klinicznego, który ułatwi ci życie podpowiadając co możesz jeść i w jakich ilościach :) Moja sąsiadka z takiego korzysta bo nagle dopadła ją cukrzyca ciążowa i to dość agresywna. Co do rodziców i teściów to szok im przejdzie jak zobaczą maleństwo. A już na 100% jak zacznie być słodko paplające i biegające. To się nagle babunie zakochają :) A pięciolatka to nawet na spacer już wezmą hahahaha tak już te babcie niektóre mają :)

Za to ja jestem cierpiąca dla równowagi ponarzekam zapalenie gardła przeszło w zatoki przynosowe a dziś w nocy poczułam rozpierający ból w uchu. Tak, że zapalenie ucha mam na bank. Cholernie mnie boli. Muszę iść do laryngologa ale bronię się bo jak nie przejdzie to wyląduję na antybiotyku. A boję się konsekwencji brania leków. W ciąży nie powinno się łykać antybiotyków i jakoś mało wierzę zapewnieniom, że są takie co płodowi nie szkodzą ;(

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn39n73k160ts9y.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) a co to tak dzis melanholijnie :> widze ze dzis dzień wyżalania sie. ale i tak potrzebny :) zwłaszcza teraz nam:P U mnie o ciazy wiedza tylko Ci co powinni wiec mam spokoj z jęczeniem czy dobrymi radami ;) zreszta ja jestem typem osoby, ktora ma swoje zdanie i jak mi cos nie pasuje to o tym mowie ;) nie wazne czy to mamie babci tesciowej :P
Nie ma sie co przejmowac dziewczyny:) my wiemy co dla nas najlepsze, dla naszej rodziny....i tego sie trzymajmy:)

a ogolnie jak sie czujecie??
ja nie wiem czemu mam problem z tym zoladkiem:/ chyba to zglosze lekarzowi moze jakies badanie zleci.... jak dluzej czegos nie zjem to tak mnie boli ze loh....znowu musialam o 1 w nocy cos zjesc by dalej móc spać;// oszaleć idzie.....jeszcze mnie muli :(
o też ponarzekałam a co tam :p

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

witam
doklejam się jako listopadówka (termin na 14listopada) :)
AgaWu - nie przejmuj się :) u mnie reakcja dziadków na wieść 0 2 wnuczku lub wnuczce też pozostawiała wiele do życzenia ale co tam najważniejsze że my się cieszymy :P

Odnośnik do komentarza

Jeden plus tego wszystkiego, że nie gorączkuję. Dziwi mnie mój stan bo przed ciążą byłam twardsza od amerykańskiej stonki. Nic mnie nie brało. zaraza dookoła a ja twardo nic.

Szukam teraz po sąsiadach takiej roślinki Gerarium potocznie Anginka. W dzieciństwie babcia mnie tym obkładała i to pomagało na uszy :) rumianek też stosuję.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn39n73k160ts9y.png

Odnośnik do komentarza

Malyna ja też miałam jakieś dziwne sensacje żołądkowe. Zastanawiam się czy nie bez wpływu jest tu zmiana diety. Nie wiem jak Ty, ale ja nie pożerałam nigdy takiej ilości kwaszonej kapusty i ogórków, kiwi i w ogóle takiej ilości owoców o tej porze roku. A biorąc pod uwagę naturalne kwasy i to wszystko co w owocach jest aby przetrwały piękne na półce do lata...

http://www.suwaczki.com/tickers/2fwaj6yx2w9vf25q.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki,
ależ mi przykro, że tak Was męczą różne dolegliwości :( Bądźcie dzielne, kurujcie się - coby na forum nam się radośniej zaraz zrobiło :D

Powiedzcie mi proszę, a popos badań prenatalnych, czy w skład Waszych badań wchodzi ten test PAPP'a? Czy to się robi dopiero jak coś jest nie halo na USG? Szukam jakiegos dobrego miejsca do tych badań i różnie pisze, w jednych miejscach robią to od razu w innych nie, już nie wiem co o tym myśleć. Jeśli można wiedzieć, dużo płacicie za to badanie?
ii czy któraś z Pań jeśli są ze śląska wybiera się do Genomu w Rudzie Śląskiej? Mają dobre opinie w necie, ale takie z 2011 roku, ciekawa jestem czy nic się tam nie zmieniło :) Póki co, tam się właśnie zapisałam, 230zł za to USG + 20zł nagranie CD.

Zawsze będziesz w naszych sercach Aniołku [* 24.04.2014r.]

Odnośnik do komentarza

http://www.ginekologia.opole.pl/programy-profilaktyczne/program-badan-prenatalnych

Ja zgłosiłam się tutaj do poradni w Opolu ze skierowaniem od ginekologa. badania mam całkowicie za darmo. Na pierwszej wizycie mam tylko USG i lekarz powie czy robić test czy nie trzeba. Gdybym się uparła test, też jest za darmo.
W Rudzie robiła badania moja sąsiadka bo po USG lekarz podejrzewał zespół Downa, skierował ją na test Pappa i pojechała do Rudy, zrobili jej na kasę chorych. Test tez potwierdził ryzyko i skończyło się na aminopunkcji. Chcieli mieć szybko wyniki i za tą szybkość już zapłacili 900zł.
Na szczęście po aminopunkcji okazało się, że dzidziuś zdrowy jak byk :) A nawet więcej, zdrowy jak stadko młodych byczków :).

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn39n73k160ts9y.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki jak jesteście na samym początku to proście lekarzy o skierowania, takie badania są za darmo na NFZ. USG w 11-13 tygodniu zrobi każdy szpital wojewódzki lub w większości przypadków duże lokalne szpitale. Tylko trzeba się zapisać ok 3-4 tyg wcześniej bo kolejki. Jak wcześniej pisałam, ja już takie badanie na NFZ za darmo miałam 7 lat temu jak byłam w pierwszej ciąży. Mój szpital posiada bardzo dobre USG. Zadzwońcie do szpitala i się podpytajcie. Pamiętajcie, że możecie skanować swoje brzuchy nie tylko u siebie ale i w sąsiednich placówkach, czasem taniej jest pojechać do innego województwa.
Ja z moim dzieckiem na NFZ odwiedzam dwa razy do roku super dermatologa we Wrocławiu. godzina drogi autostradą a mam fachowca godnego zaufania. Ja będąc doświadczona w ilości USG nie zapłaciłabym za nie gdybym miała szansę na zrobienie tego za darmo.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn39n73k160ts9y.png

Odnośnik do komentarza

Nie daje się postu za postem przepraszam za to ale dla Pań z Krakowa przydatne info http://www.nfz-krakow.pl/stronadlapacjenta/index.php?ida=45&idd=4&site=art

Śląskie http://badania-prenatalne.katowice.pl/program-badan-prenatalnych-NFZ.php

To dla mam po 35 roku życia, te przed muszą przedzwonić i się dopytać jak już wcześniej pisałam u mnie takie USG robi szpital i ginekolodzy. Szpital ma USG 3d i bez problemu badają.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn39n73k160ts9y.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Tak od jakiegoś czasu Was czytam, ale dopiero dziś mam czas by do Was dołączyć. Również mam termin na początek listopada :) To moja druga ciąża, pierwszą mam córcię 13lat. Trochę czasu minęło i zachciało się drugiego.
Nie pamiętam tylko, żeby mnie tak w pierwszej ciąży męczyły nudności, ale podobno przechodzą, więc z optymizmem czekam na ich koniec.

Marta

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kwvnb4t7d.png

Odnośnik do komentarza

Ziutka no ja nie wiem co sie dzieje z tym zołądkiem....a jem tak jak dotychczas...nie mam szczegolnych zachcianek, jem owoce warzywa i normalne obiady...moze to tak ma byc :P ale cholernie to boli i nie lubie tego uczucia:/ ...

a co do badań tak jak juz wczesniej pisałam lekarz mi polecił iść ale tylko to usg bez tych drugich badań. Jak robił mi usg powiedział ze wszystko super tak jak ma byc:) a te badania to lepiej zrobic itp. Polecił mi swojego kolege ginekologa i za badanie place 150 zł juz z płytką itp.Także Marta niezle u Ciebie zdzierają :P

marcia witamy witamy :))

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Najbardziej mnie rozwala "opłata za nagranie płytki" średnio od 20 do nawet 50(!) zł. Nie czaje tego, co to takiego nagrać płytkę! Masakra jakaś.
No to umówiłam się już na dobre do tego Genomu, lekarka która ma robić badanie też ma na szczęście same pozytywne opinie uf uf :) idziemy 14 maja. Mimo, że pełna obaw i strachu, nie mogę się doczekać! Dobrze, że po drodze jeszcze usg u ginka, 30 kwietnia, bo chyba bym oszalała zupełnie do tego czasu :P

Zawsze będziesz w naszych sercach Aniołku [* 24.04.2014r.]

Odnośnik do komentarza

łooo, znowu chwilę mnie nie było a natrzaskałyście 2 strony :D hahah, ja na szczęście usg genetyczne jak i każde inne mam w cenie wizyty więc mam problem z głowy :D

co do żołądka, mam ten sam problem, mnie też co chwilę pobolewa. W pierwszej ciąży też tak miałam więc nie budzi to we mnie jakiegoś niepokoju...

Za to młody miał w nocy rewelacje żołądkowe więc znowu chodzę nieprzytomna, no ale moje gówniane samopoczucie staje się już rutyną ...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...