Jak nazywacie narządy rodne

[Margeritka]

"pani", andzia, pierwsze słyszę, ale zabawnie brzmi, bardzo

[nikawa]

Ja również spotkałam się z tym określeniem. Słyszałam też "psia-psia", "psi-psi"...
Pozostaję przy wagince :p

[Gość Moniq75]

No w końcu jakiś wesoły post ;)
Pociechy w mojej rodzinie używają słów muszelka i ptaszek :)

[Mari]

My mowimy synkowi, że ma ptaszka lub siusiaczka. Narządów damskich jeszcze nie przyszło mi nazywać w rozmowie z nim, ale nazwę po prostu "cipką" tak jak się mówiło u mnie w domu.
Mi za to przyszło tłumaczyć mojemu dziecku różnice między kobietą i mężczyzną, kiedy bawiąc się lalką postanowił nakarmić ją piersią ;) (ja go wtedy jeszzcze karmiłam piersią) ;) Wtedy doszłam do wniosku, że chyba powinnam zwrócić jego uwagę na to, że jest facetem ;)

[ingirun]

Siusiak i sikorka (sikorynka). Albo kuś i kuciapka.

[diana39]

siusiak tez:)

[Vena127]

U nas jest fiutek/fiucio i cipka.

[Gość zdrowy]

A może pizda?

[Gość MamaRobercika]

Ja mówię "cipka",  a córka wymyśliła sobie że "pipi" I tak mówi 

[Gość MamaRobercika]

A syn mówi " pisiorek " w skrócie od pisior bo tak mój mąż mówi 

U mnie w domu mówiło się siusiak, ale syn przejął nazewnictwo po ojcu