Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj perlaa w szczęśliwym październiku :)

Fajnie, że znalazła się jeszcze jedna przyszła mama z edynburgha :D

Ja mam termin na 30.10 i też jeszcze nie miałam żadnej wizyty. A Ty byłaś już u GP? Ja tylko to mam na razie to za sobą, w poniedziałek cytologia, polozna 10 kwietnia, a patrzę usg dopiero w Polsce :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,tak weszlam sobie na te wasze forum czytalam I czytalam I w koncu postanowilam sie odezwac...
te forum wydaje sie dosc ciekawie I milo mi ze tak sympatycznie mnie przyjelyscie :-)

wowo:
ja bylam juz u gp jak tylko sie dowiedzialam o ciazy,a bylo to w 6tygodniu. Ta mnie skierowala do poloznej. Poki co tylko mialam wywiad z polozna I pobranie krwi I moczu w 8tyg. Waga I wzrost I w zasadzie tyle. Teraz usg msm zaplanowane na 16kwietnia. Co ciekawe tez mialam I mam pewne watpliwosci co do prowadzenia poczatku ciazy tutaj ale co mozna zrobic. Dobrze ze wszystko jest ok,ale tak na prawde w tym systemie nie ma nawet jak sprawdzic czy np.ciaza nie jest poza maciczna itp.w sumie teraz to przestalam sie tym stresowac bo jak widze po objawach to wszystko jest w porzadku. A jak u ciebie?

Do Polski postanowilam sie noe wybierac tylko cala ciaze tu poprowadzic chyba ze usg wykaze jakieś nieprawidlowosci...oby nie.

Jak czytam forum to dla mnie najgorsze w marcu bylo przemeczenie I to ze moglam spac nawet po 20h na dobe ale tetaz zastanawiam sie sie to wina ciazy czy chorobska jakie mnie dopadlo I trzymalo miesiac od grypy poczawszy po angine I zapalenie zatok skonczywszy. Tetaz poki co jest duzo lepiej.
Nie wymiotuje wcale,jedynie zapachy z lodowki mi dokuczaja dlatego moj partner zajmuje sie lodowka I jak moze to I gotowaniem.

Rozpisalam sie hehe
ale milo ze sa inne osoby z ktorymi mozna podyskutowac o tym co dzieje sie z naszym ciałem. Poki co ja nadal czasem niedowierzam haha choc coraz bardziej od 10tygodnia czuje jak cialo mi sie zmienia.

pozdrawiam was I ściskam

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

SweetBobo
juz za dwa tygodnie I kilka dni zobacze dziecko,sama nie dowierzam w to...niby ciaza to 9miesiecy ale jak ja juz patrze to prawie pierwszy trymestr za mna...czas leci strasznie szybko.

dziewczyny a wy jak sie czujecie I jakie macie odczucia?do mnie bardzo powoli dociera ze niedlugo zostane mame mimo pelnej swiadomosci I oczywiscie tego ze o dziecko staralismy sie 8miesiecy. Ale sam fakt jest niesamowity

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

perlaaa doskonale wiem co czujesz z tym niedowierzaniem :D
Mam to samo, i to chyba właśnie dlatego, że my dwie jako jedyne tutaj jeszcze nie widziałyśmy swojego maleństwa...

Popatrz, ja u GP też byłam dosyć wcześnie, a wizyty u położnej jeszcze nie miałam...
A jeżeli chodzi o wyjazd do Polski to bilety mieliśmy kupione zanim dowiedzieliśmy się o ciąży :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Biverek
Wowo - pisałaś o toniku z alkoholem że używasz. jeśli mogę Ci coś doradzić, to wyrzuć go i to szybko;) jestem kosmetologiem, wiec pozwole się trochę powymądrzać. tonik powinien nadac skórze odpowiednie ph(w przybliżeniu 5,5-lekko kwaskowe), alkohol obniża to ph i zabija wszystkie bakterie - nie tylko te negatywne ale i te pozytywne. na krótki okres zobaczysz poprawe, ale po dluzszym stosowaniu efekt będzie odwrotny od zamierzonego(skóra zacznie w ramach " protestu" produkować więcej sebum) a dodatkowo odwodnisz skórę=szybkie zmarszczki. mam nadzieję że po krótce wyjaśniłam o co chodzi

Dzięki za uświadomienie :D
Co polecasz w takim razie?? Bo ten mój nieszczęsny dekolt zaczyna mnie już powoli dobijać :(

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

HEEEJJJ!
Przepraszam, że tyle się nie odzywałam, ale szpital mnie wymęczył. Wróciłam w piątek popołudniu i spałam do soboty popołudniu! W sobotę popołudniu uprosiłam mężusia żeby zawiózł mnie do Wołomina na warsztaty 'Bezpieczny Maluch', niestety nie mogłam nawet pół godziny usiedzieć, więc skończyło się na tym że ja chodziłam wkoło sali i M. słuchał warsztatów :) Ale powiedział że mu się nawet podobało! Szczególnie, że mówili jak maluszka w pierwszych miesiącach życia przewozić samochodem - więc to zdecydowanie coś dla Panów, powiedział że potem jak była mowa o karmieniu bobasów to już go tak nie interesowało. Generalnie wszystkim wam polecam - oczywiście warsztaty są bezpłatne. Była zapisana już dawno i pomimo, że czułam się bardzo kiepsko wybrałam się i nie żałuję.

No dobrze w teraz o mnie i fasolce.. Fasolka generalnie to leci sobie ze mną w kulki ;) Oj przepraszam was, jestem bardzo obolała, ale jak tu jestem, to nie potrafię się do Was nie cieszyć. Miło mi strasznie do Was pisać i dziękuję że tak mnie wywoływałyście. Tak bym się chyba nie zebrała jeszcze do napisania. Generalnie to lekarze doszli do wniosku, że z Fasolką wszystko w porządku (tak, zajęło im to tydzień! masakra jak marnują kasę w szpitalach). Mogli mnie tam trzymać jeden, góra dwa dni (a resztę czasu leżeć w domu i przyjść na kontrolę czy coś) - a tak tydzień musiałam przeleżeć, a i tak niewiele jestem mądrzejsza, o to co dzieje się z moim ciałem. Nie wiedzą skąd się biorą bóle. Mam brać no-spe 3x dziennie plus no-spe Forte jak będzie gorzej. Ale nie wiadomo czemu boli, więc chyba moja droga dopiero się zaczyna i czeka mnie jakiś turnus po lekarzach. Albo mi przejdzie zanim ktoś mi powie co się dzieje. Nie wiem czy pamiętacie, ale pisałam chyba już o tym (albo i nie bo mogłam się wstydzić na początku) ale mam podwójną macice. No i lekarze trochę mnie traktują jakbym była okazem z zoo :( Na moim USG było chyba z 5 lekarzy i trzy panie stażystki czy jak tam się nazywają. I wszystko finalnie zwalili na to, że taka jest dziwna i jak boli to pewnie ma boleć, bo mam gorzej niż inni, chociaż macice i tak ze sobą super pracują – ta w której jest fasolka rośnie każdego dnia, a ta która jest pusta maleje :) I chyba tyle.

http://fajnamama.pl/suwaczki/8pkaqlf.png

Odnośnik do komentarza

Boska witaj z powrotem, bardzo się cieszę, że do nas wróciłaś:) Całe szczęście,że wszystko dobrze u Ciebie i fasolki, bo martwiłyśmy się Twoją długa nieobecnością i brakiem sygnału życia:P O takim przypadku podwójnej macicy jeszcze nie słyszałam-jesteś wyjątkowa:P Chyba nie ma zagrożenia z tego powodu co? Tym bardziej .że jeśli tam gdzie jest dzidzia się rozciąga,a druga maleje, więc wszystko zmierza w dobrym kierunku. Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na zdjęcie i raport z badań prenatalnych-mnie też one wkrótce czekają:)

Odnośnik do komentarza

Boska ufff kamien z serca naprawde jestes dzielna ciesze sie mega ze z Toba i Maluszkiem wszystko dobrze;)
Powiem Ci ze wiem co czujesz mój Chlop ma podwójne zeby jedynki dolne i tez patrza na niego jak co najmniej na malpke w zoo przynajmniej jestescie jedyni w swoim rodzaju a i cale szczęście ze to fasolince nie zagraża w żaden sposób. Tu nie ma co do wstydu kazdy jest taki jaki jest najwazniejsze ze wszystko jest w jak najlepszym porządku:)
dziewczyny wiecie co znalazlam mieszkanie i to nawet w tej samej dzielnicy i za rozsądna cenę;) a i tak po porodzie prawdopodobnie wkoncu wyjedziemy do mojego NibyMęża;)). Weekend zlecial:( i od jutra nieublagalnie wracam do pracy:/ to będzie katorga:(

wowo wkoncu masz w naszej drużynie osobę z Twojego miejsca pobytu;D
I oczywiscie witam nowe zafasolkowane mamusie:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Maaaatko, uzależniłam się od Was;) 2 dni bez internetu to teraz dla mnie masakra:p starałam się czytać Was, wszędzie gdzie tylko udało mi się połączyć z internetem:)

Boska, bardzo się cieszę, że wszystko u Ciebie w porządku. My jutro też mamy wizytę, już nie mogę się doczekać. Podziwiam dziewczyny z UK, ja bym nie wytrzymała bez USG tyle czasu, chociaż słyszałam, że im mniej USG tym lepiej dla maluszków. Ale jak zobaczę bijące serduszko, to jestem najszczęśliwsza na świecie:)
Widziałam, że pisałyście na temat własnych czterech kątów. My też mieszkamy z teściami. Mają dom, więc nie musimy się cisnąć, ale i tak marzę o swoim malutkim własnym domku, w którym to ja będę panią:) W każdym razie nie narzekam, teściów mam super, do niczego nam się nie wtrącają. Ale wiadomo, na swoim to na swoim

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze raz przepraszam dziewczynki, za brak informacji :*

Pysiak - twoja historia mi przypomniała jeszcze lekarza z ostrego dyżuru...
Powiedziałam dlaczego przyszłam i już zaznajomiona, żeby od razu mówić lekarzom o mojej 'przypadłości' - lekarz powiedział, że to mało możliwe (w połączeniu z pierwsza udaną ciążą! itd.) . W trakcie badania USG, powiedział ze zdziwieniem, że miałam rację (!) i zapytał mnie czy mam jeszcze jakieś inne podwójne organy!? Zapytałam czy to nie wystarczy? :) Miałam ochotę mu powiedzieć, że tak mam dwa tyłki, jeszcze Pan Doktor nie zauważył?!
Generalnie od razu powiem, że pytanie było z natury bardzo głupich, bo jest to wada rozwojowa i nie ma tu żadnego związku żeby miała jeszcze jakieś inne podwójne organy :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/8pkaqlf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...