Październikowe fasolki

[perlaaa]

Oj padalam i to bardzo...po ok 16h zdecydowalam sie na znieczulenie,najpierw morfina jak przestala dzialac to czekalam na epidural a ze na lekarza czekalam by podal ze 2-3h to gaz wzielam po drodze. A i tak skonczylo sie szczypcowo. W trakcie porodu na epiduralu to spalam i odsypialam wczesniejsze meki a odkad byl epidural juz bylo ok. Bez znieczulenia nie dalabym rady

[Gość Kulek]

Perlaaa mam do ciebie w takim razie pytanie. Moja bratowa za 2 miesiące będzie rodzic w szpitalu, gdzie jedynym środkiem znieczulajacym jest gaz. Skoro miałaś z nim do czynienia to powiedz czy Twoim zdaniem jest to porównywalne do znieczulenia zewnatrzoponowego? Ja po 10h dostałam ale niestety na fazę 3 porodu przestało znieczulenie działać i nie było juz żadnego anestezjologa :/ a tak na marginesie to dziwne, ze co szpital to inne standardy. Moja siostra pracuje w szpitalu na Dolnym Śląsku i opowiadała mi, ze u nich jak po 6-7h nie ma postępu w porodzie to wysyłają na cc. Milego dnia!!!!

[wowo]

Kulek
Ja rodziłam tylko z gazem i uwierz mi - warto :)

Szybko się po tym dochodzi do siebie (po godzinie już byłam na nogach pod prysznicem) i szybko się rodzi, bo dobrze czujesz skurcze. Urodziłam w 3h :)

[Pysiak]

Ja tez slyszalam ze z gazem fajnie

[Kulek]

Dzieki dziewczyny- przekaże jej to sie ucieszy :) ja nawet nie wiedziałam, ze do porodów stosuje sie gaz, a tam gdzie rodziłam nie poinformowali mnie o takiej możliwości :/ a swoją droga czy gaz jest tez skuteczny jezeli przez 10 h masz dozowana oxytocyne? I życzę każdej kobiecie porodów po 3 h

[Gość ewelkam]

Czesc dziewczyny u mnie porod też bardzo dlugo trwal o 15.10 o 3 w nocy zaczęły się skurcze dosc bolesne wiec sie przygotowalam i o 11 bylam w szpitalu niestety u nas nie ma znieczulen jakich kolwiek. Rozwarcie dosyć dobrze szlo do 23 bylo chyba 9 cm ale zatrzymalo się i nawet nie drgnelo dalej do 3. Juz z tego calego zmeczenia zasypialam miedzy skurczami nie mialam juz sily. Poloznej przy mnie nie bylo tylko co jakis czas przychodzila sprawdzic jak idzie cala akcja bo na drugiej sali rodzila druga pani. Lezalam ciagle podlaczona do ktg i potem malej zaczelo slabnac tetno i jak to zobaczyli to odrazu jechalam na cesarke i tak 16.10 o 3:30 zostalam mamusia cudownej Lilianki :)

Widze perla ze ty rodzilas w ten sam dzien co ja hihi mamy dzieciatka w tym samym wieku :)

Pozdrawian wszystkie mamusie i zycze milego dnia :)

[Pysiak]

Oj nie zazdroszcze Wam tych dlugich i ciężkich porodów:( ale nie ma tego zlego;))

[Kulek]

Ja liczę na to, ze 2 poród juz będzie łatwiejszy i wszystko pójdzie z górki :) perlaaa,wowo, ewelkam napiszcie prosze cos o sobie i o swoich pociechach :)

[perlaaa]

Kulek gaz jest fajny i oszalamia,nie tyle dziala znieczulajaco co cie otumania i to powoduje ze nie odczuwasz az tak bardzo skytkow choc u mnie po 16h podawania oxytocyny to gaz zlagodzil oczekiwanie na epidural ale nast razem od razu zaczne od epiduralu

[wowo]

Kulek wybacz, ale nie bez powodu przeniosłyśmy się do zamkniętej grupy na facebooku...

Kulka po małych przejściach na początku w 2 tygodniu wylądowała na butelce niestety... Ale dzięki temu przesypia 7, czasem 8h w nocy :)

Ładnie dźwiga główkę, przewraca się na plecki a wczoraj zaczęła chichotać :)

[Kulek]

Wowo, rozumiem,ze chronicie swoją prywatność i przez kilka dobrych miesięcy zdążyliście na tym forum nawiązać juz dostatecznie dużo znajomosci i aby czuć sie swobodniej przerzucilyscie sie na fb. Ja zwyczajnie nie miałam głowy na uczestniczenie w jakimkolwiek forum :) teraz staram sie chociaż trochę nadrobić zaległości- lepiej późno niż wcale :)
Co do butelki to mój dostaje wieczorem- bo jest juz tak marudny, ze robi mi taki ryk przy cycku, ze szkoda moich nerwów no i jak muszę iść do pracy to mąż zostaje z małym i tez jest na butli. Wyznaje zasadę, ze ważne aby dziecko buło najwdzone i szczęśliwe :) tego przesypiania to zazdroszczę- mój budzi sie tak koło 3 i 6 na dokładki :)
To masz niezła zdolniachę- mój szkrab dopiero wczoraj zrobił pierwszy przewrót ma plecki i uradował mamę :)

[Gość ewelkam]

Wowo to zdolniacha z coreczki ;)
Moja mala tez sie juz smieje ciagle raczki w buzce ma a od wczoraj zaczela podnosic sie do pozycji siedzacaj jak sie ja za raczki trzyma. Niestety nie lubi na brzuchu lezec i nie chce sie jej glowki podnosic....
Bardziej jak lezy na brzuchu to probuje obrocic sie na plecki choć jej sie jeszcze to nie udaje.
Fajnie ze tu jeszcze choc troszke zagladacie i mozemy sobie popisac :)

Mam pytanko czy szczepilyscie dzieci na pneumokoki bo rozne sa oponie na ten temat ??

My tez karmimy buteleczka i tez przesypia cala noc ;) Mozna sobie troche odpoczac :)

[Kulek]

Wowo nie zalapalam o co chodzi z tym plusem :)
Ewelkam- my zaszczepilismy ale to jest decyzja indywidualna rodzicow i nie śmiem nikogo przekonywać do za albo przeciw. Osobiście znam przypadek dziecka, ktore po trefnej serii szczepionek musiało być rehabilitowane przez 5-6 lat, a rodzice dziecka o ironio losu oboje sa lekarzami. Zrób to do czego masz większe przekonanie.

[Kulek]

Ewelkam- ja robiłam małemu samolocik i po obejściu w ten sposób pokoju dopiero go kładłem na brzuszek tak żeby mu sie lezenie na brzuszku kojarzyło z frajda i zabawa i w końcu lepiej teraz leży. Mój tez nie lubił takiej pozycji.

[Gość ewelkam]

No właśnie my tez zamierzamy zaszczepić a teraz 28 będzie pierwsza dawka tej szczepionki i druga dawka 5w1 ja tez wole zaszczepić.

Dzięki Kulek za podpowiedz tez spróbuję takiej metody moze sie jej to spodoba :)
A podnosi juz twoja glowke jak tak lezy na brzuszku albo przekreca sie? ;)

[Kulek]

Mój szkrab ma 3 m i 2 tyg. Od początku nie lubił leżeć na brzuszku , około 3 tyg temu zaczęłam z nim ćwiczyć lezenie na brzuszku- najpierw dosłownie chwile i z każdym dniem tak o 1-2 próby więcej i o kilka min dłużej i wczoraj sam sie obrócił na plecki i główkę tak od 10 dni ładnie juz trzyma. U nas ta metoda sie sprawdziła. I jeszcze jak leżał na pleckach to go turlalam całym cialkiem tak do pozycji prawie ma brzuszek :)

[Pysiak]

Kurde moja tez nie lubiala na brzuszku leżeć ale robimy kulu lulu;D i jej sie podoba czasem jej sie uda samej kulnac na plecki;)

[Chaotic]

Jednak forum całkiem nie umarło :)
Pysiak fajnie, że Marysia polubiała już na brzuszku leżeć, u nas też był żz tym problem.

[Chaotic]

Kulek współczuję przejść szpitalnych, nas z żółtaczką zostawili dłużej po porodzie.

[Kulek]

Chaotic- nas wypisano z normalnym poziomem bilirubiny tylko po 4 dniach sie rozkręciła przez to, ze młody urodził sie wcześniej i mamy konflikt serologiczny a na koniec młody mało jadł bo był tak senny :( dziwilam sie, ze nie kazali nam przyjechać nawet na kontrole. Nauczka na przyszłość.
Pysiak- mój synek tez tylko czasami przeturla sie z brzuszka na plecy ale mi to wtedy radochy sprawia :)
Dziewczyny mam takie pytanie- czy wasze maluchy śpią regularnie? Mój synek przez 2-3 noce ładnie śpi ( 2 przerwy na karmienie) a pozniej 2 noce słabsze budzi sie około 1-2 i pozniej co 1-1,5 h. Macie moze jakieś magiczne sposoby na uregulowanie snu takiego maluszka?

[aniamama23]

Ja tez rodzilam z gazem od 12 do równo 16☺

[kamamama]

Czesc dziewczyny :-) :-)
Myslalam ze jakos zapomne o forum, ze ciaza minela, porod minal, to juz nie ma sensu pisac.. A jakos tak mi tego brakuje, zagladalam tutaj i szkoda mi bylo. To byl nasz wspolny rok, jakby nie patrzec!! Fajnie ze moglam tu popisac i was poznac :-) Zaraz wam wkleje fajny artykul, moze Wam sie spodoba. Jestem bardzo ciekawa co u Was!!

[kamamama]

http://mamadu.pl/116241,matka-szuka-przyjaciolek-w-internecie-desperatka-wariatka-czy-szczesciara

[kamamama]

A u nas naprawde to sie stalo- to jedno na 1000 dziecko nam sie trafilo. Ani jednej kolki czy zarwanej nocy, moze trzy gorsze dni od urodzenia. Oczywiscie nigdy nie jest idealnie- mamy asymetrie i ulewamy na potege. Pozdrawiam Was, mize tez sie skusze na fb bo naprawde z Wami jakos razniej bylo :-)))

[perlaaa]

Kamamama i AśkaU. jesli tu zaglądacie napisałam do was wiadomość na priv :)