Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

U nas w szpitalu taka sama glodowka panuje ale powiem Wam ze bylam milo zaskoczona jak w pierwszej ciąży lezalam w boze narodzenie na obiad taki późny specjalny byl barszcz a na drugie danie ziemniaczki ryba i kapusta i bylo to pyszne :)
ja po malej drzemce probuje dojsc do siebie a mloda w brzuchu czka i czka hihi
Dzisiaj widzialam koleżankę co termin miala na sierpień jaki ma fajny maly brzuszek tak jej zazdroszcze :) pewnie moze spac na brzuchu bez problemu juz;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Dorota gratuluję i podziwiam urodzic naturalnie tak dużą dziewczynkę:)
ale Wam już faaajnie :)

dziewczyny 3majcie się dzielnie w tym szpitalu!

krocza nie masuje i nie masowałam pije herbate z liści malin to też ma zapobiegać pęknięciu w 1wszej ciąży piłam nie popękałam i nie byłam nacięta

ja mam dość od świtu na nogach :/

idę pod prysznic i mam ndzieje że dzisiaj coś pośpię

buziaki dla Was
jedzenie szpitalne w o w ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jnz0gw30y.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktx1hp1l4q3ywz.png

Odnośnik do komentarza

Jedzenie-
powiem Wam, że to jeszcze nie wygląda tak źle. Kiedy ja leżałam przynieśli chleb i mielonkę taką co nawet moje psy w domu zjeść nie chciały bo śmierdziała!!!
Poza tym dla matki karmiącej na obiad podali kalafiora z przesmażoną bułką tartą no porażka normalnie :)

Mirisz-
śpiworek haha ha moja mała kiedyś się w takim wynalazku "utopiła". Ryczy mi dziecko w nocy, wstaje a jej nie ma prawie na zawał padłam ;)
Ona to ogólnie oporna jest do przykrycia.
Nie toleruje ani kołdry, ani koca, ani tym bardziej śpiworka i tak od urodzenia. Teraz ubieram ja cieplej na noc bo kiedy ją przykryje to się wykopie, a jak nie da rady to ryk i się budzi:D

Mam wrażenie, że skóra na brzuchu powyżej pępka mi zaraz pęknie, nie wiem co z tym zrobić. Może mały się próbuje obrócić:D Oby ;)

Odnośnik do komentarza

Zosia, a jak Piotruś to znosi? Pewnie mu ciężko. Trzymajcie się tam obydwoje :) ciasteczka super, też kiedyś piekłam owsiane, są pycha :-)

A u mnie już po odwiedzinach męża. I zostałam sama na sali. Trochę jestem już śpiąca ale o 21 mam przez godzinę liczyć ruchy. Na wieczornym ktg już nie było skurczy. Chyba te kroplówki podziałały. I dzisiaj już nie dostaje, zobaczymy co będzie rano.

http://fajnamama.pl/suwaczki/uh0b6jj.png

Odnośnik do komentarza

October kto wie, moze uda nam sie wyjsc w poniedzialek :) chcialabym jeszcze pobyc w domu i dopiac wszystko na ostatni guzik bo jeszcze tyle jest niegotowe :(

Na kolacje byla bulka z kawalkiem masla i zimna parowka wielkosci srodkowego palca.
Wiec Pysiaku, masy raczej tu nie zrobie ;)

Jakie nudyyyyyyy......
Poki co cisnienie dobre :) chyba zmiana dawek leku dziala.... ale nie podniecam sie za bardzo zeby nie wykrakac ;)

Dziolszki zycze Wam dobrej nocy! Niech dzieci dokazuja w brzuchach, a Wy spijcie do rana :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Zosia Biedny Piotruś:( ale otinum powinien pomoc. Ja mojemu zawsze profilaktycznie gdy tylko leje mu sie z nosa zalewam uszy bo jeżeli to odziedziczyl po mnie to katastrofa na starość.
nocka przed Wami:( dasz rade.
October dobrze ze skurcze ustaly!!
Moja mala dzisiaj mega leniwa. Moze przez caly dzien 3 razy sie ruszyla. I bądź tu czlowieku madry:(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Jak ja ostatnim razem leżałam w szpitalu to też królowało tego samego rodzaju jedzenie co piszecie :D ... za pierwszym razem jak byłam na patologi, jak i za drugim na przedporodowym to samo żarcie, mikro porcje, zero warzyw, o owocach nie wspominając, ale tego to akurat nie wymagam. Za to uważam, że to jedzenie jest straszne, bo z cholernie słabych produktów, miernej jakości, strasznie smakujących, parówki królują jak widać wszędzie :P koniec końców w 3 dni schudłam 1,5 kg :D
Karliczek - no ja mam nadzieję, że jednak moje dziecie będzie współpracować i śpiworki się jej spodobają, mam już dwa i tak jakby nie mam wyboru :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge0gdslw8c.png

Odnośnik do komentarza

Karliczek mój Kubus tez nienawidzi sie przykrywać od zawsze. Cala noc spi odkryty ja nie wiem jak one tak dają rade;)
Mirisz zjadlam cale opakowanie hitów i dostalam moze ze 3 kopniaki. Teraz takim lekkim ruchem ja poczulam chyba sie przeciagla a teraz dalej spi. Wczoraj to brzuch caly czas tanczyl moze sie zmeczyla zobaczymy do jutra jak to będzie:).
Co do szpitalnego jedzenia to dodam jeszcze ze jak w grudniu lezalam w Katowicach w prywatnej klinice to aż mi galy na wierzch wyszly jak na śniadanie dostalam dwie bulki twarożek szynki dwa rodzaje salate pomidor i ogórek po kilka plasterków poprostu odjazd totalny;D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Jestem:)

Dziewczyny jestem po wizycie!!!!

Mam skierowanie do szpitala na 29 wrzesnia ale!!!!! Szyjka gwałtownie się skruciła po skurczach, i lekarz każe jeszcze tydzień wytrzymać obawia się że wody szybciej odejdą ale tydzień mam uważać!!!!!! Bez szaleństw, potem jak co to za tydzień możemy rozwiązać ciąże , Wojtuś zdrowy , duży .... a ja brzuch opadnięty i szyjka gotowa jest dojżała.

Z 4.5 cm skróciła się do 2.3 cm wiec moje skurcze są już przepowiadające . Na tyle od położnej masa upominków dostałam i lekarz jest pod telefonem do mojej dyspozycji. No na tyle chyba jak se wspomne to napisze ....

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Teraz znowu mam cisnienie 140/100 :/ ja nie wiem.... dostalam tez tabletke i za godzine mam drugie mierzenie. Mam nadzieje, ze bedzie lepiej bo jak nie to w zyciu stad nie wyjde i wtedy dopiero bede sie stresowac :/

Iwa no to sciskaj nogi na ten tydzien a pozniej wody niech odchodza gdzie chca ;) wazne ze i Ty i dziecinka czujecie sie dobrze, nie ma sie czym martwic :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Dorotka Gratulacje :) duża malutka i zdrowiutka, czekamy na jej zdjęcie :)

Tyszanka trzymaj się w tym szpitalu!i oby Cię tam nie zagłodzili...Mam nadzieję, że ten twój facet coś zadba o Ciebie i dowiezie Ci jakiegoś prowiantu :)

Dziewczyny dopiero nadrobiłam to co pisałyście od wczoraj... sporo tego ale też byłam z lekka nieprzytomna.
Teściowa wyjechała, a jeszcze wczoraj się z nią naganiałam i chyba dziś odczuwam tego skutki. Dziś musiałam wcześniej wstać niż normalnie aby pojechać na usuwanie mojego "ziarniniaka" co to na górnej części pleców się zrobił bo już nie dawałam sobie z nim rady. Non stop krwawił i to strumieniem...ale już z głowy. Wróciłam do domku i chciałam coś poczytać na forum i nie byłam w stanie tak czytam i czytam i po jakimś czasie zorientowałam się że jakoś przeskoczyłam kilka stron i nie wiem w sumie o czym piszecie, że Dorota urodziła, Tyszanka w szpitalu itd...co to się dzieje. W każdym razie przespałam się kilka godzin w dzień i już lepiej

Też chciałam brać się za szykowanie łóżeczka i innych rzeczy do szpitala itd zaraz po wyjeździe teściowej ale..nie mam ani siły ani ochoty. Mam chęć poczekać jeszcze z półtora tygodnia, oby tak się udało bez żadnych komplikacji bo będzie problem. Po prostu potrzebuję trochę odpocząć. Kurcze ten ostatni tydzień dał mi w kość i sama nie wiem co bardziej czy zaawansowanie ciąży czy praca czy teściowa i wszystko razem...

Masaż krocza -myślę że fajna sprawa ale czy uda mi się zebrać aby to zacząć robić...czas pokaże :P

Telefony -sądzę że świetna sprawa, ale jak Wowo mam numer w UK więc jak coś zapewne z Wowo będziemy się między sobą kontaktować, również zresztą jak ona mam nielimitowany internet w telefonie :)

Mam nadzieję że nie pominęłam nic choć mam wrażenie że owszem...oj rozum nie ten :P oby minęło po porodzie hihi

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak dzis na obchodach byli sami niekonkretni lekarze wiec niczego sie od nich nie dowiedzialam oprocz tego ze musza mnie obserwowac. Pozniej przyszedl Ziomek i mnie uspokoil ze trzeba zaczekac na reakcje organizmu na zmiane dawek leku. Wiec czekam...
Po godzinie od wziecia tabletki mialam 130/80. Zobaczymy jak bedzie jutro.

Perlaa moj sie spisal i przyniosl mi same pysznosci :) Bardzo byl wczoraj zdolowany ze musze isc do szpitala... Jutro przyjedzie mama z golabkiem wiec nie umre z glodu :)
A Ty daj sobie czas na odpoczynek bo tez nie mozesz tak gonic. Prosze jutro zrobic sobie dzien lezenia i pachnienia ;) a jak nie dzien to przynajmniej kilka godzin ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Tak jest Pysiak, będę codziennie się meldować, bez obaw :D

Emilia to super wieści co? Tydzień już bezpieczny to możesz rodzić.

Coś mi się wydaje, że w przyszłym tygodniu możemy powitać kilka naszych fasolek :)

Iwa cieszę się, że wizyta udana, ale tydzień jeszcze damy radę co? :)

Perla- dziś o Tobie myślałam i się zastanawiałam czemu się tak długo nie odzywasz.

Mi się znowu jakoś do pustego łóżka nie spieszy...troszkę posprzątałam, a jutro odeśpię z mężem nockę.

Jutro też przyjeżdża moja mama i siostra z dzidziusiem w odwiedzinki- cieszę się :)

Odnośnik do komentarza

ale ja głupia jestem...zamiast iść spokojnie spać to siedzę na tym głupim fb i natknęłam się na filmik..nie wiedziałam co to jest zaczęłam oglądać, a tutaj cesarskie cięcie! masakra teraz mi słabo aż...dobrze, że przy cc jest ten parawan i kobiety nie widza co się tam wyprawia. Lekarzem też bym być nie mogła.
Ratunku zaraz zemdleję :P

Odnośnik do komentarza

Hej kochane
Iwa Emilia - same dobre wieści super
Iwa tydzień to tak niewiele dasz rade kobietko a na razie ściskaj nóżki i pamiętaj zakaz codziennego sprzątania mycia okien i tym podobnych, leżymy i pachniemy :):)

I ja już po wizycie
We wtorek mam się zgłosić do szpitala na zdjęcie pessara a potem to sam Pan Bóg wie co się będzie działo, albo się zacznie albo.... Na ostatniej wizycie mi mówiła o cesarce a dziś niby jej nie wykluczyła ale powiedziała że we wtorek zobaczymy co się dziać będzie. Wiecie już psychicznie nastawiłam się na cc a teraz znowu mam mętlik w głowie. Ale synuś by mi niespodziankę imieninową zrobiła jakby we wtorek na świat przyszedł:):)
Dziś mnie tylko zbadała dowcipnie no i przepisała mi tabletki i maść na to swędzenie muszelki. Na spuchnięte nogi - kazała mi zrobić badanie moczu. Zrobiła mi ktg - nic się nie działo - żadnych skurczy. No i kazała się spakować do szpitala:):):)- bo ja jeszcze niespakowana:)

no to czekam do wtorku........... i troszkę się zaczynam stresować
Powiem wam szczerze że ledwo doszłam do mojej lekarki, ból echh jak tu funkcjonować?

Wyspałam się za dnia i teraz nie chce mi się spać - w sumie to nic dziwnego:):)

url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/3fk98c9.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze też bym chciała z tydzień wytrzymać :) No ale jak będzie to się okaże :)

SweetBobo ja jestem ratownikiem i pracuję w pogotowiu :) Krew mnie nie przeraża i inne tego typu akcje, ale sama też boję się pobierania krwi i igły :) Ogólnie nie lubię jak ktoś "grzebie" mi w żyłach :)

Kurcze wyjęli mi ten pessar a ja mam taaaaaką ochotę na sex :) Chyba się wścieknę mam taką chcicę :) No ale ... Ech... :(

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

iwa - odpoczywaj i leż

swoją drogą dziewczyny ciekawe ile z nas doczeka tego października :) bo widzę że coraz więcej nastawia się jednak na wrzesień :)

a ja w pon badanie na anemie i mocz
we wtorek pobieranie wymazu na gbs
a dopiero 22 wizyta :( jeszcze tyle czekania echh
ja już nawet nie pamiętam jak to jest funkcjonować szybko zwinnie i lekko ;) wydaje mi się że od zawsze jestem w ciąży ;) i też już chce przespać całą noc na brzuchu !

ide próbować spać !

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jnz0gw30y.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktx1hp1l4q3ywz.png

Odnośnik do komentarza

Wohoho widzę, że sporo z Nas się szykuje na następny tydzień :D ja mam nadzieję, że chociaż z 2 tygodnie jeszcze wytrzymam, a pewnie na wtorkowej wizycie okaze sie, ze mam juz rozwarcie :D nie po drodze mi lezec i nic nie robic, wiec 24/dobe czuje permanentny ból w kroczu, takie rozrywanie, mam srednio jeden skurcz na godzine, niezbyt ciekawie. Co najlepsze w sb wybieramy sie na wesele mojego kuzyna az za Konin, wiec dostalam od mojego pozwolenie na rodzenie jutro badz w ndz, a jak mi sie zacznie cos dziac w sb to juz wiem, ze musze wytrzymac zanim mnie nie dowiezie do szpitala w Łodzi, prawie 2h jazdy :D kategorycznie stwierdzil, ze jego corka nie urodzi sie na jakiejs wsi :D ...
Aktualnie mam dyskoteke w brzuchu, Kori kocha gibac sie miedzy polnoca a 2, ehh a mamusia chcialaby chociaz raz zasnac wczesniej...

http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge0gdslw8c.png

Odnośnik do komentarza

Taaaaaak spanie na brzuchu :) I ja o tym też marzę :)

Mirisz my idziemy na wesele 11.10 a w zasadzie jedziemy bo aż za Kraków :) No i plan jest taki... albo rodzę we wrześniu, albo po 12.10 :D jak już wrócimy z wesela :) Ot co :)

Ciekawa jestem kiedy moja córka zdecyduje się wyjść na świat :) Jej starszy brak urodził się 8 dni po terminie, starsza siostra 2 tygodnie wcześniej, więc ... teraz chyba pora na poród o czasie hi hi

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...