Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry wszystkim :)
Iwa super, ze dajesz rade tej diecie i cukrowi :)
Karolina jak to jest takie szczypanie i klucie to faktycznie moze byc od rosnacego brzucha. Tez tak czasem mam, ostatnio nawet troche czesciej, ale sie tym nie przejmuje bo skoro moj brzuch teraz tak szybko rosnie to musze to jakos odczuwac ;)
Esska moj lekarz pracuje w szpitalu, w ktorym bede rodzic, ale z tego co wiem to jesli chce sie rodzic naturalnie, a jego nie bedzie akurat na oddziale to trzeba cos nie cos mu 'poslodzic' zeby przyjechal. Tak przynajmniej slyszalam... ale jakos nie widze tego po nim zeby tak to wygladalo... Mi np. on idzie bardzo na reke i niczego ode mnie nie chce. Mam nadziej, ze bedzie taki do konca ;)

Dziewczyny moja Marcelina chyba nie bedzie Marcelinka. Mojemu nagle sie odwidzialo to imie i chce jakies.... rosyjskie.
Wasze dzieciatka tez dzis tak tancza w brzuchu?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Perlaa, ja też mam przodujące, ale nie rozmawiałam na ten temat jeszcze z moim ginem. Wiem o łożysku z usg genetycznego, a że dzień wcześniej byłam u mojego prowadzącego, a on powiedział, że jest wszystko OK (nie wspomniał słowem o łożysku!) i bynajmniej nie mówił, że mam się oszczędzać czy coś, to dopóki nie usłyszę inaczej, to chodzę na jogę, gimnastykę, spacery itp. Oczywiście bez dźwigania, przemęczania się i czujnie co do plamień (od razu dzwoń do położnej lub jedź do szpitala jakby coś się działo). No i zaczęłam pakować torbę, bo "strzeżonego Pan Bóg strzeże" ;)) To jak z łapaniem gumy w aucie - zdarzy się jak nie masz zapasówki, albo z ubezpieczeniem - coś się wydarzy akurat jak się skończy ;)) Spakowana torba to dla mnie "amulet" że nic się nie stanie ;)) Jak czegoś się dowiem, dam znać, ale do Ciebie też mam prośbę, żebyś podzieliła się informacjami jak jakieś uzyskasz :))

A ja, Dziewczyny, byłam dziś na pierwszej wizycie u położnej, bo na dzisiaj ustaliły mi termin. Rano zadzwoniłam, to się dowiedziałam, że pracują dziś tylko do 13tej, a że o 12tej mają ostatnie ktg, więc najlepiej żebym przyszła na 12.30. Spoko, tylko że jak pojechałam, zostałam przyjęta w jednej sali z laską podpiętą pod ktg - zero prywatności i dla mnie i dla niej, gdzie mnie pani położna zważyła, zmierzyła ciśnienie, po czym pożegnała! I po to pół dnia zarezerwowałam! Wagę i ciśnieniomierz mam w domu, sama się mogę pomierzyć, a ona nawet mi żadnej karty nie założyła ani nic takiego, tylko wpisała wyniki do zbiorczego zeszytu, gdzie w tabelce były dane wielu kobiet i kazała mi podpisać. Chyba byłam tam tylko po to, żeby dostały kasę z NFZ za "załatwienie pacjentki"... A ja, naiwna, zabrałam kartę ciąży, wszystkie wyniki, chciałam zapytać o to łożysko, ale ona nawet nie zajrzała do moich dokumentów, a ja w obecności tej drugiej dziewczyny nie miałam ochoty gadać o moich problemach zdrowotnych. Ciekawe czy gimnastykę i tę ich szkołę rodzenia też tak profesjonalnie prowadzą...
No, to się wyżaliłam ;) Pogoda pod psem, to i humor mi nie dopisuje. Sorki ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fcsqvekaynbvo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdqk3s8wcv28r.png

Odnośnik do komentarza

Olala dzieki za info I nie ma problemu jak tylko cos sie dowiem to dam znac choc polozna teraz mam dopiero za 6tygodni.
Ale ta twoja położna faktycznie nie fajna,masakra odhaczyla I tyle...masz racje ze olewka totalna I strata czasu. Ja bym sie zapytala czy to wszystko I czy nast. wizyta tez podobnie ma wygladac bo szkoda ci czasu na takie wizyty bo cisnieniw I wage sama sobie na biezaco mierzysz. Trzymaj sie I mysl o dziecku to I humor wróci :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Perlaa, powiedziałam jej dokładnie to, co napisałaś :D To ona na to, że proponuje, żebym na te wizyty umawiała się po gimnastyce (lub przed), żeby specjalnie nie jeździć ale... wtedy muszę się liczyć z tym, że będę długo czekała, bo zwykle wszystkie dziewczyny z gimnastyki będą szły wtedy na wizytę! Śmiechu warte, naprawdę. Chyba sobie odpuszczę te spotkania. Aaaa, mają też KTG, ale to przysługuje za darmo dopiero od 38. tygodnia. Pewnie dlatego, że sporo lasek, zwłaszcza takich np. z przodującym łożyskiem lub innymi problemami, nie doczeka ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fcsqvekaynbvo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdqk3s8wcv28r.png

Odnośnik do komentarza

hej, ja dalej się z tym bólem użeram i chyba zwariuję.
dzwoniłam dziś po przychodniach w poszukiwaniu możliwości spotkania się z położną przed porodem w ramach nfz no i nic nie znalazłam bo w mojej przychodni nie robią a w innych tak ale trzeba być u nich zarejestrowanym. a ze szkoły rodzenia nie mogę jak na razie skorzystać. A podobno po 21 tygodniu przysługuje 1 spotkanie w tygodniu z położną środowiskową w ramach nfz.

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Karolina, no właśnie przysługuje. W zasadzie tak samo jak się dokonuje wyboru lekarza rodzinnego, tak też się wybiera położną i pielęgniarkę środowiskową. Jak w przychodni nic nie wiedzą, to zadzwoń do swojego oddziału nfz, może dadzą Ci jakieś namiary. Może taki stały kontakt z położną pomógłby Ci w Twoich problemach, jakoś uspokoił. Może mogłabyś np. dzwonić do niej w razie wątpliwości. Tobie się, bidulko, chyba przytrafiły wszelkie możliwe kłopoty ciążowe :( Trzymam kciuki żeby ten passar pomógł, a pozostałe dolegliwości dały Ci spokój. Dzielna z Ciebie Mamuśka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fcsqvekaynbvo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdqk3s8wcv28r.png

Odnośnik do komentarza

KAROLINA- wpisz w google miejsce swojego zamiszkania np. położna-ostrzeszów, położna-ostrów i tam powinien numer telefonu wyskoczyć. Zadzwoń bezpośrednio zapytaj czy nie ma u Niej takiej możliwości i jeśli nie będzie to zapytaj czy ewentualnie nie zna położnej która przyjeżdża do domu, na pewno jakoś Ci pomoże. Tylko przedstaw swoją sytuację;)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Ja też zaczynam kolejny tydzień:) Lubie piątki, chociaż humor mi dziś coś nie dopisuje..

Karolina, nie wiem jak u Ciebie wygląda to kłucie, ale mi też się tak dzieje, tylko wyżej. Jak dłużej posiedze, to kłuje mnie pod żebrami z prawej strony, myślałam, że może dzidziuś już gdzieś mi tam włazi, ale zastanawiałam się czy to już możliwe. Mój gin powiedział, że to są kolki jelitowe i jak siedzę dłużej w jednej pozycji, to jelita mniej intensywnie pracują i pojawiają się właśnie te kolki. Stąd przynajmniej u mnie te kłucia.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Tyszanka myślę, że nie będzie z tym żadnego problemu:) Ja co prawda mam równe, ale cieknie mi nierówno;p Rano jak wstanę, to zauważam małe plamki na piżamie z prawej strony, na lewej była tylko raz. No i z prawej udało mi się widzieć "na żywo", a z lewej jeszcze nie;p Ale myślę, że zarówno ilość jak i wielkość nie będą miały wpływu na karmienie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Tyszanka zapytałam poprostu bo myślałam że masz jakieś kłopoty w moim przypadku z jeden piersi karmić nie mogę pokarm mi ze tak powiem zostaje w kanalikach mlecznych a więc na Twoje pytanie odpowiadam tak jest taka możliwość jeżeli masz problem z piersiami jeśli nie to git wszystko się unormuje;)

Ptaki wkoncu opuściły mój balkon!!!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak a ja juz myslalam, ze jakies dziwne pytanie zadalam i kogos urazilam :D hehe schiz ;) U mnie to wyglada tak, ze np. brodawka i otoczka lewej piersi sa mniejsze, nie sa tak wybarwione, w prawej widac, ze te kanaliki czy zatoczki sa pelne siary, a w lewej juz tak nie ma... hmmm. No ale jak mowicie, ze sie unormuje to pewnie bedzie dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Iwa gratuluje - zawsze w Ciebie wierzyłam
Karolina cały czas trzymam za Ciebie kciuki
Wowo a Ty co? zapodziałas się gdzieś?
Olala ma rację trza zacząć się pakować
- niech torba lezy i czeka....
A ja mam doła pokłóciłam się z moim i ...... na dodatek głowa mnie boleć zaczyna

url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/3fk98c9.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki :)

Dzisiaj byłam na badaniach krwi mam nadzieję, że wyniki będą ok.

Zrobiłam blok czekoladowy :D już nie moge sie doczekac kiedy stężeje :D

Odnośnie piersi to u mnie laktacja jeszcze nie ruszyła za to rano często mam strasznie opuchnięte brodawki, jak rozmasuję, to wracają do normy. Ktoś może też tak miał?

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhpxcubrdi.png

Odnośnik do komentarza

millka75
Wowo a Ty co? zapodziałas się gdzieś?

Czytam namiętnie, gorzej z odpisywaniem niestety :)
W sumie to nie wiem co pisać za bardzo - nic mnie nie boli, rośniemy zdrowo, wszystko w porządku :)
Ruchy czuję już regularnie (10-12, 15-17, 21-23) więc dziecko mi rośnie chyba z zegarkiem na ręce :)

Millka na ból głowy to chyba tylko woda i sen mi pomaga, a na męża... no cóż :) faceci jak dzieci :) w większości sytuacji nawet nie wiedzą o co nam chodzi :)

Przy okazji dodam, że nie zazdroszczę naszym biednym, zmagającym się z cukrem mamusiom... Niektóre z Was faktycznie mają pod górkę :( Zwłaszcza Ty karolina - podziwiam Twoje nerwy i trzymam za Ciebie kciuki...

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...