Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Tyszanka masz rację, to my rodzice mamy zajmować się własnymi dziećmi, oczywiście wiadomo że trzeba angażować dzieci w sprawy związane z małym dzieckiem, ale trzeba umieć tę granicę znaleźć, której przekroczyć nie wolno, obym umiała ją dostrzec.

Karliczku, trzymamy kciuki;)
Gratuluję dziewczynom dobrych wieści z brzuszkowa:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Hej. ja niestet noc nieciekawa.
Jak mnie złapał wieczorem ból brzucha po obydwu stronach tak kaplica dzwoniłam do mojego nospe forte kazał i czekać, nic nie przechodziło i o 2 w nocy zaliczyłam pogotowie Zapalenie pęcherza znowu 38 stopni gorączki i dziś badania moczu na szczęście do domu puścili dali jakieś zastrzyk. Z małym niby ok, ale brzuch znowu twardy. Tak się boję o to moje maleństwo. Spać poszłąm po 4 w nocy i tak do tej pory z przerwą na śniadanie i obiad. W dwa tygodnie łożysko osiągnęło 1 stopień dojrzałości. Brzuch boli cały czas, idę dalej spać........

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Karolina sprobuj sie zrelaksowac, z maluszkiem jest wszystko dobrze wiec poodpoczywaj razem z nim bo ono tez pewnie tego potrzebuje po takiej nocy. Polez sobie, zrob sobie ciepla czekolade, wlacz tv, zamknij oczy i glaszcz brzuszek albo przynajmniej trzymaj na nim rece. Nawet jesli masz cos do zrobienia to miej to w tylku bo teraz jest czas dla Ciebie i dziecka. To jest priorytet. A stres w chorobie tez nie pomaga. Ja tez mialam zapalenie pecherze i miala identyczne objawy, tak mnie poskrecalo i poskurczalo, ze nie moglam chodzic, a brzuch taki jak kamien. Ale po lekach wszystko ustapilo :) Jest dobrze, niepotrzebnie tyle stresu...

Malyna Ja tez o niej mysle od samego rana, moze biedoczka zmeczona ta pogoda i temperaturami?...

Pysiak i Iwa. A ja myslalam, ze mi sie tylko zdaje, ze sie zrobilo ciasniej! Heh a tu niespodzianka, Wy tez tak macie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Mimo pięknej pogody mam dziś ciężki dzień- nic mi się nie chce i złapał mnie jakiś dołek. Denerwuje mnie to, że jeszcze nic nie mam dla Małego, tyle rzeczy trzeba zrobić, a ja nie mam na nic sił ani ochoty. Mam nadzieję, że to tylko jednodniowy spadek formy. Chyba lekka panika mnie ogarnia, że już coraz bliżej porodu i spokojniejsza bym była, gdyby wszystko już było dopięte na ostatni guzik. Z jednej strony jeszcze dużo czasu, więc wydaje mi się, że ze wszystkim powinniśmy się wyrobić, a z drugiej strony czas tak szybko leci...mi tydzień za tygodniem tak ucieka. Czy Was też dopadają czasem takie myśli i obawy?

Odnośnik do komentarza

SweetBobo :* tule! pewnie to jednodniowy dołek:) ja tez nic nie mam dla dziecka....tylko jakies pojedyncze ciuszki pare sztuk:) w sierpniu czeka nas remont całego mieszkania, kucie w scianach, wymiana rur....kompletny rozpierdziel...wujek ma miesiac czasu na to wszystko:P powiedziałam ze do konca wrzesnia ma byc gotowe : ] głowa do góry nie ma co sie smucić:) moze przy najblizszym spacerze kup cos:) jakis drobiazg...zawsze to poprawia humor:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Sweet Ja mam tak prawie codziennie. Ciagle sie martwie, ze tyle mi zostanie na ostatnia chwile, ze cos zapomne i nie bede dobrze przygotowana na dziecko, ze moj sie bedzie po mnie wydzieral, ze nie ogarnelam a to przeciez moje zadanie itd... Ale staram sie codziennie cos planowac na nastepny dzien, chociaz jedna rzecz i jak uda mi sie ja zrobic to juz sie tak nie denerwuje.
Tez mam dzis ciezki dzien...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Sweetbobo nie martw się ja też tak czasami mam. To nie jest tak że nie mam nic dla małego bo mam już dużo ale ja wolałabym mieć wszystko wcześniej gotowe, np wózka jeszcze w domu nie mam ale łożeczko jest :-P ja wiem że jest dużo czasu ale kto wie jak to bd :-) a tak wgl to dzisiaj mam też jakiś dziwny dzień . Padam a nic nie robiłam takiego .
Mały się odezwal uf jestem spokojniejsza :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0a78e8hdwc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/neomdcimp5cyra81.png

Odnośnik do komentarza

Tyszanka jest nas więcej :-) dziopy głowa do góry :-) ja też często zastanawiam się jak to bd z chłopcem. Teraz więcej czasu spędziłam z dziewczynkami bawiąc się czy opiekując się nimi :-) a małym chłopcem ostatni raz opiekowałam się z 9 lat temu . . . Jeśli chodzi o pielęgnacje miejsc intymnych to u chłopczykow chyba większy jest kłopot? I tak wiem że sb poradzimy
tylko teraz mnie takie dziwne pytania nurtują .

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0a78e8hdwc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/neomdcimp5cyra81.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki zdrowiejcie, Karolina przechodziłam w poprzedniej ciąży 2 razy infekcję pęcherza z antybiotykiem, nic się nie martw dzidziusiowi nie zaszkodzi, jak się tego nie leczy to jest większe niebezpieczeństwo.

Wowo brakuje tu Ciebie bardzo :D wracaj do zdrówka :D
SweetBobo głowa do góry :) jutro na pewno będzie lepiej :) Obawy to coś normalnego, spokojnie ze wszystkim zdążysz :) A dzisiaj może się zrelaksuj na poprawę humoru?? :)
Ja chyba na razie za bardzo na luzie do tego podchodzę, może temu że większość czasu poświęcam córci i nie zdaję sobie sprawy jak czas nieubłagalnie pędzi, ale też planuję wkrótce wybrać się na strych i odkopać maleńkie ubranka :)
Asiekk myślę, że jeśli chodzi o pielęgnację miejsc intymnych to u dziewczynki jest ciężej, trzeba dokładnie podmywać po kupie itd.w ogóle łatwiej o infekcję pęcherza czy pochwy- jak to u kobiety :)

Odnośnik do komentarza

Hehe dzięki dziewczyny - tyle pozytywnych wibracji wysłałyście że od razu mi jej lepiej :)

Pysiak ja to chyba nie wiem czy czuję czy nie :)
Raz byłam pewna że to to, bo w życiu wcześniej nic takiego nie czułam i to było miesiąc temu prawie. Potem chyba coś czułam :) teraz nie wiem czy czuję :)
I tyle z tego wszystkiego :) że nie wiem czy to to :)

Mówiłam mojemu ostatnio że podobno dziecko reaguje na światło nawet teraz (tak jak Sweet pisała) i że możemy latarka przyswuecic - może się obudzi i porusza. A mój na to "no i co go będziemy straszyć? Niech się czuję bezpiecznie u mamusi" :)
Aż mi się głupio zrobiło :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

A ja dzisiaj cały dzień w drodze, ale dobrze się czuję, brzuch nie boli, mały daje znać o sobie, ciekawa jestem tylko jak tam moja szyjka, mam nadzieję, że będzie tak jak u Sweet, że już przynajmniej się nie będzie skracała.
Dziewczyny, odnośnie pielęgnacji miejsc intymnych u chłopców, to trzeba tylko pamiętać, aby napletka nie zsuwać, w tak reszta to normalnie, delikatnie obmywać i dobrze suszyć:)
Ja tam się nie martwię pielęgnacją, daliśmy sobie z mężem radę przy córci, damy radę i przy synku, a u Was też tak będzie, instynkt w odpowiednim momencie Was nawiedzi i same się zdziwicie jak to wszystko naturalnie będziecie umiały ogarnąć.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Esska kurka wodna wlasnie przeczytalam kilka artykułów odnośnie ściągania napletka i wlos mi na glowie stanal... Wychodzi na to ze masz racje!! A mi lekarz kazal i teraz jak chce umyć mlodemu siusiaka to beczy i mowi ze bolii ze mam nie ruszać moglam mu cos uszkodzić?? On ma 3 latka??... ZOSIA pomocy ściągasz Piotrusiowi napletek??? Chyba sie zaraz poryczę;(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak, czytałam, że napletek do roku czasu jest przyklejony do .... no tego onego i nie powinno się go ściągać, po roku niezwykle delikatnie można spróbować to zrobić, ale jeśli poczuje się opór, należy zaprzestać i sprawdzać kiedy napletek już będzie ruchomy, możliwe, że u twojej pociechy był ruchomy od początku.
Tak jak piszę, wyczytałam, nie znam się i nie wiem jak to wygląda w praktyce, więc nie będę polemizować:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...