Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe skarby 2014 :)


Mysia89

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny! Dawno mnie nie było ale miałam strasznie ciężki tydzień :-/ Po urlopie strasznie dużo pracy, no i powiedziałam w końcu szefowi. Zachwycony nie był no i oczywiście powiedział że plany w związku z moją osobą w takim razie są już nieaktualne - chodzi o awans. Dyskryminacja kobiety w ciąży. Była świadoma że tak może być, ale nie spodziewałam się że mi od razu zakomunikuje to i to jeszcze w sposób w jaki to zrobił. Normalnie mam ochotę przy kolejnej wizycie wziąć zwolnienie i mieć go gdzieś, niech się martwi jak obsadzi moje stanowisko bo nikt nie robi tego co ja, nawet moje pracownice. Ehh no i teraz to już mi się tak chętnie do pracy nie chodzi jak do tej pory.
No i jeszcze pisałyście o swoich problemach z facetami, a ja właśnie od paru dni nie mogę się dogadać z moim mężem, do tego stopnia że dzisiaj mu powiedziałam żeby sobie spał w salonie. Mam go tak dosyć że najchętniej bym go wywaliła z domu i miała swięty spokój.
Wczoraj nosiłam nowe spodnie - ciążowe, i dostałam jakiegoś uczulenia na udach :-/ Wypiłam wieczorem wapno, i dzisiaj jest już dobrze, mam lekkie zaczerwienienie ale piekace krostki zniknęły. Mam nauczkę na przyszłość żeby prać nowe ubrania przed założeniem. Nigdy nic takiego mi się nie zdarzyło, mam nadzieje że upiorę spodnie i będzie ok, bo jak wywaliłam 150 zł w błoto to się wkurzę.
Pisałyście o krwawieniu z nosa, też tak mam rano i wieczorem ale najczęściej wieczorem. Muszę o to zapytać lekarza ale poczytałam co pisałyście i chyba już znam odpowiedź.
Ehh ale się rozpisałam, mam strasznego doła przez to wszystko :-/

http://www.suwaczki.com/tickers/8599csqvohuuz06f.png

Odnośnik do komentarza

Co do tych waszych krwawien z nosa może spróbujcie przyjmować więcej wit. C. Podobno może to mieć coś wspólnego z jej niedoborem a przedawkowac się jej nie da :) mi krwawienia z nosa zdarzyły się tylko dwa razy jednego bardzo meczacego dnia :) spałam wtedy tylko trzy godziny i najpierw zaczęła mi krew lecieć z nosa w pracy, a później wieczorem w domu drugi raz. Od tamtej pory odpukać ani razu

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8u69n0flnbf3.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpfa5qdfct.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz23l9bc6yt.png

Odnośnik do komentarza

K-ate nie dołuj sie tak, wazne ze szef wie... nie daj mu tej satysfakcji że Cie zdołował. a z mezem też się dogadasz:):)
Oj dziewczyny jak tak piszecie o tych swoich facetach to mój to anioł albo może to ja anioł i potrafię przymknać oko na pewne rzeczy. Jak chce sobie pograc to niech sobie pogra w gierki lepsze to niz miałby pic z kolegami w barze, chociaz mój tego nie robi, pochwalmy czasami jak nam pomogą bo tez w koncu im sie to znudzi.
Mój za to ma jakas manie mnie dotykania, lata za mną chce dotknac brzucha głaszcze a o biuscie też musi wspomniec.:) śmieje sie z nim ale czasem tez mi to nie w głowie:D
ja jak jest kapusta kiszona do obiadu to z trudem ją przełykam;/ a w sumie to raz jem słodkie raz pikantne... a kiedys snił mi sie synek i takie uczucie jakbym go serio trzymała na rekach.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki :-) Staram się nie stresować pracą ale jakoś nie mogę się z tym pogodzić, że jednak jak ciąża to już jesteś firmie zbędna. A ja jeszcze głupia chciałam zaproponować że mogłabym pracować przez ten cały okres trochę w domu.
Mój mąż też kocha swoje PS3 i potrafi czasem pól nocy grać hehe ale niech sobie gra puki to się nie odbija na nas. Zdarza mu się z dwa razy w tygodniu jakieś piwko czy drink, albo wyjście z kolegami. Ale mi to nie przeszkadza ja też muszę sie spotkać z przyjaciółkami i się wygadać albo po prostu spędzić z nimi czas. Czasami też bym chętnie walnęła porządnego drina żeby się trochę wyluzować ale na to sobie jeszcze dłuuuugo poczekam :-) Tylko z tego wszystkiego czasem mi się zdarzy zapalić i potem mam straszne wyrzuty sumienia. Na pewno teraz się szybko nie pogodzimy, wkurzył mnie strasznie i nie obejdzie się bez rozmowy. Ehh dobrze że ten dzień się już się kończy bo już nawet płakać nie mam siły

http://www.suwaczki.com/tickers/8599csqvohuuz06f.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy któraś z was miała jakąś wysypke? Ja miałam najpierw tylko na lydkach w okolicach kolan, teraz mam też na dłoniach między kciukiem i palcem wskazującym i swędzi to jak diabli. W nocy się budzilam i rozdrapywalam tą rękę tak potwornie swędzi. Chyba muszę iść do lekarza, bo do niczego mi to nie pasuje i żadnych informacji też znaleźć nie potrafię.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8u69n0flnbf3.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpfa5qdfct.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz23l9bc6yt.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny z tego co wiem duże ilości wit C są dla nas nie wskazane, bo może dojść nawet do poronienia.. ja właśnie wróciłam z rozmowy z pseudotatusiem.. w sumie nie rozmowy tylko kłótni.. co się upłakałam to moje;/
ale dość mojej dobroci trzasnełam drzwiami od auta i poszłam sobie..

http://www.suwaczki.com/tickers/relgo7esrfa2wdr0.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, wysypki wysypkami ale jeśli chodzi o wapno to ja dzwoniłam ostatnio do mojego gina bo chciałam wziąść i mi bardzo odradzil powiedział ze wapno to w tabletkach jest bardziej nie wskazane niż aspiryna.
Sylwinka
I co ze młodszy? :-D. Lepiej dla nas.
Mój narzeczony tez lubi swoje PlayStation ,lepsze to niż wloczenie się z kumplami picie czy jaranie :)
Chociaż czasem mnie to granie wkurza, ale ja to mam ciężki charakter wiec wszystko jasne :)
Kinga88
Ja też swojego tutaj poznałam tyle ze mój pochodzi ze Słowacji :-D chciał próbować rozmawiać po polsku to tak gadalam ze w końcu się nauczył i teraz po polsku tylko rozmawiamy i filmy oglądamy ;) ja po slowacku co prawda nie potrafię płynnie mówić ale 90 procent rozumiem.
Tez byłam zareczona juz raz w wieku 20 lat, ale cieszę się że nie wyszło i wyjechałam.
Lecimy spać.. Dobranoc dziewczyny

Odnośnik do komentarza

Iza nie mówię o przyjmowaniu wit. C na kilogramy :D ale jej niedobór odpowiada za krwawienia, bo naczynia krwionośne są mniej szczelne, poza tym jest niezbędna do wchłaniania żelaza, więc jej niedobory powodują też anemię i osłabienia organizmu, a także większą podatność na choroby. Gwarantuje Ci, że wypicie soku pomarańczowego, zjedzenie pomarańczy lub maliny nie zabije Ci dziecka, a nóż pomoże przy krwawieniach z nosa ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8u69n0flnbf3.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpfa5qdfct.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz23l9bc6yt.png

Odnośnik do komentarza

Witam was,
do tej pory na forum udzieliłam się tylko raz, zaraz po zrobieniu testu. Jeśli chodzi o wpisy myślę, że jestem na bieżąco.
Dziś potwornie bolała mnie głowa, drzemka nie pomogła. Teraz nie mam ochoty na sen. Od miesiąca biorę żelazo-anemia. Mam wrażenie, że po tabletkach czuję się gorzej. Zobaczę, co pokaże kolejna morfologia.
10 maja wychodzę za mąż, we wrześniu kończę 24 lata, mam cichą nadzieję że w tym samym dniu urodzi się maleństwo. Dziadkowie cieczą się na ślub, jeszcze bardziej na dzidziusia. Tatuś jest cały w skowronkach, należy do tych całujących brzuch i rozmawiających z dzidziusiem. Dobrze że ślub przed nami, ma się czym zająć. W innym wypadku już zacząłby zakupy. Wiem, że niedługo będzie ekspertem od wózków i łóżeczek. Na wizytach jest ze mną, na usg w sali, na zwykłej wizycie czeka na korytarzu. Cieszy mnie to i zastanawia jak będzie wyglądało nasze życie razem, pod jednym dachem. W tym miesiącu się do niego wprowadzam, boję się trochę. Nie wiem ile będzie trwało nasze "docieranie się". Ciąża przyspieszyła zaręczyny i ślub. Do tej pory mieszkam ze znajomymi, przede mną jeszcze rok studiów i obrona magisterki. Cieszę się z dzidziusia, jednocześnie mam wiele obaw...

Odnośnik do komentarza

Też słyszałam, żeby z wapnem uważać, a co do wit. C - nie przesadzać, raczej dawki dziecięce. Jak się podziębiłam to chciałam sobie wypić Gripovitę Forte, ale to ma ok 1000% zapotrzebowania na wit. C i mi lekarz odradził, bo to może źle na nerki w ciąży wpływać. Ale prawda, że na krwawienia z nosa warto się poratować małą dawką :)

Witaj Kasik90 :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbmg7yax8n37wh.png

Odnośnik do komentarza

Z zasypianiem ja nie mam problemow w nocy oczywiscie budze sie przy kazdym przekrecaniu sie na inny bok ale po za tym nie narzekam na spanie. Najgorzej mi zasnac jak nie moge znalesc wygodnej pozycji. Zycze wzystkim milego dnia.
Ps Iza dasz sobie rade wierze w cb jestesmy w tym samym wieku trzymam kciuki a tatus twojego malenstwa na niego najwidoczniej nie zasluguje. Moja kolezanka miala ten sam proble tylko miala wtedy zaledwie 17 lat i ma teaz wspanialego synka i daje sobie swietnie rade wiec tobie tez sie uda ciesz sie teraz ciaza a noz zmadrzeje jeszcze tatus i zrozumie ze jestescie dla niego calym swiatem

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=69854

Odnośnik do komentarza

Sylwinka. Właśnie ja wogóle nie spie w dzień. ...a w nocy tez nie mogę...
ale kiedys tez tak miałam ze przez pewien okres czasu budzilam sie codziennie w nocy i nie moglam zasnac; wtedy jeszcze nie bylan w ciazy wiec kupiłam w aptece tabletki ziołowe na spanie..a teraz juz nie moge mam nadzieje że ta bezsenność niedługo minie wtedy taz samo minelo:/

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9crl682a7w7jen.png

Odnośnik do komentarza

Trudno narazie tak stwierdzic mysle ze lepiej kupic np n a57 czy 58 cm
niz kupic za male:)
A w dalszych miesiącach napeewno się dowiemy czy nasze maleństwo jest duze czy raczej drobniejdze:-) ja musze w najbliższym czasie poprzegladac co mam za ciuszki. .bo mam od siostry po córce. ..:-) narazie jeszcze nie kupuje;-) a np od siostry corcia miała 58 cm.. myślę że nasza dzidzia tez moze byc duza bo ha mam 170 cm a maz 178;) zobaczymy

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9crl682a7w7jen.png

Odnośnik do komentarza

zuzia2309 ja mam 172 a on 183 ale u nas dzieci miały n56 w rodzinach i my tez tak wiec raczej i dziecko. Jak sobie nie wyobrazam ze taki duzy brzdąc ze mnie wyjdzie:D

Dziewczyny któras z Was gadała ze swoim lekarzem o spaniu na plecach??? ja ciągle sie budze na plecach, a czytałam ze dziecko moze urodzic sie martwe ale spanie na plecach chyba zabronione jest w 3 trymestrze. sama nie wiem a cholernie sie boję. Podkładam poduszki a i tak budze sie na plecach:(

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Melly śpij jak Ci wygodnie :) dziecku nic nie będzie. Chodzi o ucisk żyły głównej, ale pierwsza byś to odczula. Wracając do wit. C to dawka jaką powinna przyjmować kobieta w ciąży to 85mg. Dawka, której nie wolno przekroczyć to wg stron polskojęzycznych 1000mg, wg angielskojezycznych 2000mg. Nadmiar wit C jest usuwany wraz z moczem. Podobno szkodzi dziecku olbrzymia jej dawka, ale nie ma żadnych badań mówiących w jaki sposób szkodzi. Natomiast jej niedobór powoduje wady układu nerwowego u rozwijającego się dziecka.
Teraz ubranka. Więc rozmiar rozmiarowi nierówny. Zdarzyło mi się kupić większą 56cm niż 62 :D mój miał 58cm jak się urodził, w 62 jeszcze tonal, ale szybko dorósł. Z pewnością nie ma sensu kupować dużo tych małych ubranek, ale jakieś można. Rozmiarowki są różne u różnych producentów. Dobra, ja mykam do pracy, a wam życzę miłego dnia :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8u69n0flnbf3.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpfa5qdfct.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz23l9bc6yt.png

Odnośnik do komentarza

uff to mnie pocieszyłyscie, dzieki:):):):)
a ja z kolei lubiłam na brzuchu i jak widze jak mój facet spi na brzuchu to az mi zle ze ja nie moge a mu tak wygodnie:D
ja mam kilka małych rzeczy ale faktycznie lepiej kupic za duze bo i tak sie przydadza niz za małe. Najlepsza to moja siostra 10letnia dała mi ciuszek dla wczesniaka;D:D bo sie nie zna a ze małe to kupiła;)
w odziezy uzywanej kupuje 56 cm z nowych kupie wieksze

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny ! Nie piszę tu zbyt często ale z czytaniem jestem na bieżąco :)

Pisałyście wcześniej o swoich facetach, więc ja też postanowiłam napisać kilka słów o moim :) Mój M jest starszy ode mnie o dwa lata - ma 23 a jesteśmy razem od 3 lat i wiadomo różnie bywa raz jest lepiej a raz gorzej. Ogólnie nie narzekam bo nie mam na co :) Jego pasją jest wędkarstwo, baardzo lubi łowić rybki i szczerze zaraził mnie tym :) W poprzednim roku jeździliśmy razem i ja też wyciągałam piękne ' bestie ':D A skoro to jego pajsa to niech sobie łowi, lepsze to niż picie z kolegami itd.
Wspólnie zamieszkaliśmy rok temu. Ciąża nie była dla nas zaskoczeniem bo oboje wiedzieliśmy co robimy :) Chociaż gdy już było czarno na białym, że w brzuszku rośnie mały człowieczek to w głowie miałam wiele pytań, jak sobie poradzimy, czy będę umiała zająć się takim maleństwem itp. Ale teraz wiem, że damy radę. Mój M. dosłownie oszalał ze szczęścia-rozmawia z brzuszkiem, dotyka, całuje, tuli :) Poza tym mamy świetnych rodziców, którzy doskonale nas rozumieją i bardzo nam pomagają :) Już nie mogą doczekać się maluszka :) U mnie rodzice chcieliby wnuka bo mają już dwie wnuczki a u chłopaka odwrotnie dwaj chłopcy już są więc przydałaby się mała kobietka-Gabrysia :D
Co do ruchów dzidzi to tak wyraźnie poczułam w sobotę wieczorem, mój chłopak też poczuł bo Maluszek kopnął go w nogę hihi teraz czuję je codziennie zwłaszcza gdy kładę się już do łóżka. Piękne uczucie :)
A co do krwawień z nosa to nic mi nie było aż do wczoraj... Wspaniała pogoda była to postanowiliśmy wybrać się nad jeziorko i rozpalić grilla. Myślałam że będę się toczyć ale nie mogłam się opanować by nie zjeść tej karkóweczki, boczusia i kiełbachy ajj :D I szybko trzeba było się zbierać bo moja chrześniaczka miała urodziny więc raz dwa trzy jedziemy w kolejne miejsce a tam co nas czeka-kolejny grill haha
I cały dzień spędzony na słoneczku więc to może od tego ta krew mi wieczorem leciała ...
Aha jeszcze jedno.. Odnośnie tego spania na plecach..Szczerze to nie wiedziałam, że nie można tak spać i się wystraszyłam troszkę jak przeczytałam co piszecie dlatego od dzisiaj będę próbowała i przyzwyczajała się do spania na lewym boku.

Troszkę się rozpisałam, mam nadzieję że nie zanudzę czytaniem. Pogoda dzisiaj równie piękna jak wczoraj więc zrobię obiadek, poczekam na mojego i zabieram go na długi spacer :)

Miłego dnia Mamuśki :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...