Wrześniowe skarby 2014 :)

[magalena3]

mamaali zdrówka zycze i podziwiam ze tak dzielnie walczycie :)

Ja jestem załamana. Pojechaliśmy dzisiaj do znajomego co szyją kołderki, poszewki itp. i wybraliśmy zestawić+ kocyk.
Możliwe ze w przyszłm tygodniu bedziemy mieligo juz :)
W drodze powrotnej wskoczylismy do komisu obejrzec wózki bo na stronie byly extra ale po ogledzinach juz wcale nie az tak a wiec wózek kupimy pozniej. No więc wybraliśmy łóżeczko. Ja mam fioła na punkcie białego wiec wzielismy biało-brazowe ale nie bylo materacyka bo same piankowe zostaly.

Powinnam byc zadowolona ze zalatwilismy tyle naraz ale cos mnie gnębi. Chyba moje hormony zaczynają buzować...
Ciagle powtarzam malej zeby jeszcze troche poczekala, bo musiumy kuchnie jeszcze dokonczyc i dopiero. Ale kto wie czy nie słucha. Chyba tatus musi z nią pogadac :)
Caly czas mam w głowie ten szpital nieszczesny.... ciagle mnie to denerwuje ze poszlam tam.... Ale co bylo to bylo...

Milego wieczorku wam zycze i niedzieli spokojnej :} mam nadzieje ze i u mnie bedzie wporzadku. :)
Podrawiamy

[Iza93]

beata.j no więc znam ten ból.. ja mieszkam też obok podstawówki, już w tym tyg nauczyciele zaczęli zastawiać chodniki itp, rozumiem jednym kołdem o chodnik zachaczyć ale całym kur*a vanem wjechać na chodnik, a człowiek idzie po ulicy to trąbią zeby na chodnik. ale ostatnio się wkurzyłam i zadzwoniłam po straż miejską. przyjechali wszyscy zesrani poodjeżdżali a następnego dnia co? to samo. poczekajcie tylko aż z wózkiem będę chodzić , będę dzwonić codziennie. parking jest gdzie indziej a nie przejdą sie wielcy nauczycielowie 100 metrów od domu tylko autem no bo ma. wkurwiają mnie strasznie.:)

slurcze mam już od kilku dni, brzuch ciągnie w dół, pipka kłuje. zobaczymy ile Wiktor wytrzyma w brzuchu:) a ja siedze i jak łupia ciesze się do łóżeczka;) nie mogę się doczekać :)

[beata.j]

Iza to dobrze, że przyjechali. U mnie w mieście nawet dupy nie chce się strażnikom wiejskim ruszyć. Trzeba po 2-3 razy dzwonić, żeby dopiero przyjechali.
Ja będę robić zdjęcia samochodom i wrzucać na neta. Do tego ciągłe dzwonienie oczywiście no i "przypadkowe" składanie lusterek, a może jak wózek zahaczy to nawet zarysowanie... Sam chodnik ma przepisowe 1,5metra, które powinno być pozostawione. parking jest po drugiej stronie ulicy od szkoły i kilkanaście miejsc po drugiej stronie jezdni od tego nieszczęsnego chodnika. Ba! Nawet jest znak zakaz zatrzymywania się, ale nikt na to nie patrzy. Do tego uliczka jednokierunkowa a debile jeżdżą w obie... No, ale nic...

Jedyny plus jest taki, że mam przedszkole i podstawówkę obok domu ;)

Siedzę i ryczę... Ruszać się nie mogę, bo to spuchnięte nogi mi odmawiają posłuszeństwa, to brzuch przeszkadza lub boli...

[Gość kornelka-pisze z kom]

beata.j - nie płacz, wytrzymasz, to juz ostatnie dni... Wiadomo ze niewygodnie, pomysl ze wszystkie tak ociezale się czujemy, moze to cię pocieszy...

Ja się dzisiaj wybrałam na zakupy z mężem. Wcale nie jakieś całodzienne, raptem 2-3sklepy odwiedzić... I powiem wam ze myślałam ze umrę ze zmęczenia po powrocie do domu. W życiu się tak nie zmeczylam jak dzisiaj... Postanowiłam ze juz z domu nie wyjdę do czasu wyjazdu do szpitala czyli juz w następny poniedziałek!!! Jeszcze tydzień jakoś trzeba przemeczyc...
O dziwo mam od 2dni całkiem dobry nastrój, nie smuce się, nie mam czarnych myśli. Oby tak zostało do końca...

[Kinga88]

Kornelka to super, że humor Ci się wreszcie poprawił u mnie wciąż bez zmian, dalej w dwupaku

[Gość kornelka-pisze z kom]

Kinga88 - dzięki ;) Wzielabys się za rodzenie w końcu a nie tak się ociagasz ;) Jak tak dalej pójdzie to za niedługo cię wyprzedze ;) A tak na poważnie to nic cię nie nabiera jeszcze?

[Kinga88]

Czasem, ale przechodzi ;) na porodówkę pewnie znowu wybiorę się po terminie obstawiam sobotę lub niedziele

[Megane123]

Dziewczyny, ja też nerwowa jestem. Podziwiam męża, że ma cierpliwość :)

Powiem wam, że na ten moment zupełnie nie dłuży mi się ciąża. Czuję się nieco zmęczona (no dobra, momentami wymiękam na całego), ale braki w wyprawce skutecznie zapełniają mi czas i modlę się, żeby Jula nie wyszła za szybko, bo inaczej nie uszykuję w pełni gniazdka! :)

[Gość kornelka-pisze z kom]

Hej dziewczyny
Nie moge juz spać... W nocy też kiepsko, obudziły mnie skurcze dosyć długo trwające ok.20sek, bylo ich 3-4 o nasileniu bym nazwała średnim ale do wytrzymania. Chciałabym dotrwać do zaplanowanej cesarki 9.9 zeby ja robil mój lekarz prowadzacy. Bo wcześniej to nie wiadomo na kogo trafie i dodatkowy stres. Zresztą gdyby zaczęło się rodzic nagle a ma być poród przez cc to wtedy chyba podają pełne znieczulenie, orientujecie sie?? Czytałam ze tak bo ze w nagłej sytuacji nie ma czasu na przygotowanie do tego od pasa w dół... Nie wiem jak to jest naprawdę, moze ktoras z was jest w temacie?

Czy macie czasami tak ze dziecko w brzuchu wam się jakby zatrzesie 2-3sek? Taka jakby wibracja?

Zazdroszczę wam bo pewnie spicie jeszcze przytylone do mężów.. Mój się do mnie nie przytula od kiedy mam większy brzuch :( Mówi ze to niby dlatego ze nie chce przygniesc ręką dziecka :/ Ale to pewnie dlatego ze jestem gruba i brzydka :( Nieraz go prosze by mi pomasowal plecy jak leze na boku bo mnie to bardzo relaksuje, to pokazuje mi 5min i juz go ręka tak boli ze musi przestać... Wczoraj mu powiedziałam ze gdyby leżała obok niego laska z dużymi twardymi cyckami wypieta w stringach to nie musiałaby się prosić o masaz
... To się podstępnie uśmiechnął... I pomasowal mnie jeszcze łaskawie przez 2min :/ Porażka... Powiedziałam ze później prawa do dziecka to chce miec takie samo ale teraz ciężko pomasowac zone w ciazy.

[Kinga88]

Kornelka nie wkręcaj sobie, na pewno tak źle nie wyglądasz, a tylko sama sobie humor psujesz takimi myślami ;) mężowie niestety nie wszyscy czynnie uczestniczą w ciąży, niektórych ten stan przeraża. Co do znieczulenia to nie trwa to aż tyle, żeby nie mogli Cię znieczulić. Pełną narkoze miałabyś gdyby dziecko musiało się urodzić w ciągu kilku minut - czyli jakby np. odkleiło się łożysko zbyt szybko, zanikło tętno, albo jakiś inny ekstremalny przypadek. Nie martw się na zapas, będzie dobrze :)

[Megane123]

Kornelka, głowa do góry :) Może mąż nie wie, jak można fajnie i skutecznie wymasować żonę? Mój też się jakoś nie palił do tego, ale pokazałam mu na obrazkach co i jak i dało radę :)

Co do "wibracji" malucha - też tak właśnie mam, takie to śmieszne jest, ale nie wiem, co to ;)

[Gość Magdalenka1990]

Tez tak mam z tymi wibracjami xd ciekawe co to...ale skoro wy tez tak macie to chyba nic zlego :)

[beata.j]

Ja też mam te "wibracje". Mój to na samą myśl o seksie odwraca się w drugą stronę. Aż mnie to martwi, bo ja mam wielką ochotę, tym bardziej mówię Krzyśkowi żeby pokazał młodemu którędy się wychodzi, bo ja już nie wytrzymuje a on dalej nic. Aż czasem mam czarne myśli, że gdzieś skacze na bok...
Ja tam czasem jak nie wytrzymuje psychicznie to lubie sobie popłakać. Schodzi ze mnie wtedy dużo i zyskuje siły chociaż częściowo. Wyrzucę z siebie negatywne emocje i jest ok :)
Dziś przyszła z niezapowiedzianą wizytą babka Krzysia. Wku*wia mnie ta kobieta niemiłosiernie. Niestety moja teściowa jest taka sama... Nikogo nic nie może boleć oprócz nich. Jak się źle czuję i narzekam to odrazu jest komentarz, że przecież jak to taka młoda, duża, zdrowa dziewczyna może się źle czuć... Bo one do ostatniego dnia pracowały, a babka to nawet w domu rodziła... A co mnie to obchodzi! Jak nie rozumieją, że każdy jest inny to niech się nie odzywają. Ich wioskowe mądrości ludowe mam głęboko w dupie. Teściowa ostatnio wypaliła mi, że mam zakaz jechania po wyprawkę do Szczecina (ok 500km), bo mogę urodzić. Nosz kur*a... To położe się do szpitala i nie będę wychodzić, bo mogę urodzić... Do samego wyjścia z domu mi narzekała, nawet jak widziała, że torbe do szpitala pakuję na wszelki wypadek do bagażnika... Na tej zasadzie niech nie oddycha, bo może się czymś zarazić...

I znów się rozpisałam...

[kamila84]

Kornelka -Twój facet na pewno tak o Tobie nie myśli ,jak Ty sama ,ale j ateż mam wyobrażenie ,że gruba i już na serio mam dość tego stanu ,każda kobieta lubi sie poczuć piękna a tu dupa ;/

Beata .J -to Twój tak jak mój ,może się boi że coś tam uszkodzi itp., choć mi Marcin mówi ,że by bardzo chciał sobie ,,pobzykać ,, dobre i to :)

A te pseudo dobre rady o są męczące ,ja bym tylko nie chciała żeby ktoś na siłe mieszał mi się w wychowanie mojego syna ...

Nawet jak popełnie błąd to to będzie mój błąd i na pewno mnie dużo nauczy:)

[beata.j]

Wreszcie się odpierdzieliły jak im powiedziałąm, że to moje dziecko i wychowam je wg mojego uznania. A za ich rady dziekuję, bo jak widać po ich dzieciach są nieskuteczne (a to matka teścia i moja teściowa). Obraziły się, ale mam to w dupie. Może w końcu się nauczą...

[Gość jana3]

Hej dziewczyny!Powiem szczerze,że już ledwo chodze,tak mnie ciągnie w dół przy chodzeniu,że masakra i to nie tylko jak chodzę dłużej-wystarczy kilka kroków.A to jeszcze ponad 3 tygodnie do terminu,a jak wyjdzie-zobaczymy.Starsznie mnie też kolana w nocy napierdzielają-chyba się starzeje.Jutro szkoła,więc i obowiązki szkolne nam się zaczną na nowo.Wyspanej nocki Wam życzę.

[Smile2]

Ech dziewczyny, jakos tak sie nastawilam na porod SN jak juz okulista dal zielone swiatlo... A teraz sie okazalo ze Mloda trzyma glowke w gorze i lekarz od USG po tym jak powiedzial ze jest drobna dal jeszcze jakies szanse ze sie odwroci (szczegolnie, ze jest raczej mniejsza , a moj staly gin na wizycie w sobote powiedzial zebym nie liczyla ze na tym etapie sie jeszcze odwroci:( oraz ze sama nie bede w stanie poczuc czy sie obrocila czy nie (nastepne usg 13 wrzesnia)
maidin Twoj maluch kiedy sie obrocil?

teosia jutro Twoj dzien:-D. Powodzenia!

mamaali Ty juz moze w domu z dwoma swoimi Skarbami?

[karolcia21]

Cześć Wam jak tam po weekendzie? Któraś się szykuje do rozpakowania?

[Kinga88]

Karolcia Teosie jutro rozpakują kurcze, jutro mój termin, a tu ani widu ani słychu

[kamila84]

no to powodzenia Teosia ,na pewno już jesteś nerwowa ,trzyamj się jutro..
Kinga i Ciebie może coś ruszy... jeśli jutro już masz termin , to wypadałaoby ..;)

[karolcia21]

Oo jutro dzień Teosi trzymam więc kciuki :)
Kinga może i Tobie uda się jutro rozpakować, tak niespodziewanie

[mamaali]

niestety my nadal w szpitalu;/ , rzygam już tym szpitalem i jestem zmęczona emocjonalnie , czuje się jak wyrzuta i wypluta;/... raz ta bilirubina stoji w miejscu rośnie a póżniej spada i tak kurwa w kółko;/ , idzie się zesrać czekając codzienie na wyniki i zamiast tulić dziecko to mam je trzymać w inkubatorze na fototerapii , nie rozumiem! coś nie działa to się bierze inne rozwiązania a nie ciągle lampy, lampy, lampy ... Moja córka ma ponad 6mg i to jest w normie , ale że raz rośnie raz maleje to tu musimy siedzieć;/. Dziś odstawili małą od lampy i ma 24 godziny na sprawdzenie czy rośnie czy spada ... po 12 godzinach wyszło, że minimalnie urosło ;/ i już wiem, że zaraz ją dadzą na lampy;/ . Mam dość!! jak nie dostanę wypisu to wychodzę na żądanie , tylko wczesniej muszę załatwić małej pobyt u nas w mieście w szpitalu... Nie dam rady tu psychicznie wytrzymać tym bardziej, że moja starsza córka bardzo tęskni za mną , za dużo jak dla mnie;( , a wszystko przez jakąś żółtaczkę ;/. U mnie w mieście też są lampy w szpitalu więc wole leżeć z małą u mnie a nie tak daleko ;(

[Megane123]

mamaali, ja wiem, że Ci ciężko, ale żółtaczki naprawdę trzeba wyleczyć, bo to cholerstwa są i powikłania dają nieleczone. Współczuję strasznie! Trzymajcie się dzielnie...

Kinga88, wyśpij się na wszelki wypadek ;)

Smile2 Różnie bywa z tym obróceniem, nieraz przy samym porodzie to się już dzieje. Z resztą - jak dzidzia niewielka i obrócona dupką (a nie np. poprzecznie) to i tak możesz SN najczęściej rodzić.

[Gość Stellka]

Hej dziewczyny ja po 3 dniach w szpitalu jestem w domu podejrzenia mojego lekarza na szczęście okazały sie błędne podejrzewał hipotrofie ale zatrzymali mnie bo miałam za mało wód plodowych było ich 6 po 3 dniach w szpitalu wzrosło do 9 wyszłam w piątek dzis znowu kazali przyjść na kontrole i juz jest 11 zapis Ktg ok w środę kolejna wizyta juz tak bedzie do końca czyli do planowanego cc do 16 wrzesnia do 7 rano oby jak dotrwam :) szczerze mówiąc im bliżej to większy stres boje bólu i tego. Jak to bedzie dalej no ale za późno juz tez od tyg wszystko mnie boli ciągnie szarpie to chyba normalne na tym etapie ciazy tym bardziej ze 14 kg na plusie a ile tych kg jest u was ? Pozdrawiam was serdecznie i życzę dobrego samopoczucia:)

[Megane123]

Stellka, to dobre wieści :) A u mnie na plusie jakieś 10 kg, ostatnio wyliczyłam, że tygodniowo przybieram ok. 0,5 kg.