Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Osa skoro jest taka ewentualność ze Zuza jest przekarmiana to możesz spróbować robic jej dłuższe przerwy. Stopniowo wydluzac czas między posilkami. W trakcie sama na pewno zauważysz czy jest bardzo głodna czy rzeczywiście była karmiona za często. Jednak każde dziecko jest inne i jednej recepty na wszystko nie ma... Super ze miałyscie ostatnio lepszy dzień! Oby więcej takich! :) A co do zabawek to Tomek bardzo lubi wspomniane tu wcześniej grzechotki sztangi, ma też swojego ulubionego slonika grzechotke ze smyka, uwielbia grajaco-swiecaca kierownice i szczeniaczka na dobranoc z fisher price. Jedyna zabawka ktora pokochal od pierwszego wejrzenia to piesek kocyk z lamaze, choć firma tu nie ma znaczenia, podobny ze smyka dalismy pod choinkę córce brata (wtedy miała 5.5m-ca) i tez miłość od pierwszego wejrzenia. Świetnie to wyglądało jak leżeli obok siebie w wózkach i każde 'zajadalo' swój kocyk' ;)
U nas wczorajszy dzień sredni, noc kolejna kiepska... zobaczymy jak będzie dziś... wczoraj Tomek nie chciał spać bez mamy (za dnia). Za każdym razem jak wstawalam by go odłożyć do łóżeczka otwieral oczy, jak siadalam zamykał takze spal tylko na rękach... dziś tez się na to zapowiada...
Co do budzenia się w nocy to u nas jest tak od jakichś 3 tyg... juz sama nie wiem... na początku było to zwiazane z głodem późnej juz smoczek zaczął działać... późnej była poprawa na 3 noce i teraz znowu się zaczyna.
W ogóle dziewczyny eureka.. wczoraj pierwszy raz zobaczyłam ze te kroplena gazy działają. PPodałem Malemu bo brzuszek go bolal i zaraz po tym bączki zaczęły odchodzic. Tyle miesięcy podawania i nic a teraz się okazuje ze jednak mogą działać ;)
Mam nadzieje ze uda mi się Tomka odlozyc do łóżeczka, bo dziś idziemy na kontrole wagi, w międzyczasie musze się ogarnąć i odciągnąć mleko bo w weekend uczelnia i tatuś bedzie karmil :)

Odnośnik do komentarza

O matko! Przebrnęłam

Mogu mój sposób wprowadzania glutenu jest bardzo wygodny ale pewnie Cię nie zainteresuje z racji na to że karmisz piersią. W jednym karmieniu mlekiem zamieniam jedną miarkę mm na jedną miarkę mlecznej kaszki mannej Nestle. I tak przez dwa m-ce, potem mam zwiększyć ilość do 2 miarek przez m-c, a potem gluten bez ograniczeń.

Sylwia świetnie Cię rozumiem. Przeszłam przez to samo. Wiesz ja myślę, że życie wyrównuje rachunki. Skoro ta fanatyczka, tak zrównała z ziemią karmienie mm, to może przy drugim dziecku trafi się jej jakieś, dramatyczne przeżycie, albo bardzo dużo nerwów towarzyszących karmieniu i zaprzyjaźni się wtedy z pewnością z flaszką szybciej niż się tego można by spodziewać.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Osa - nasze maluchy podobne wiekowo, i u mnie też od kilku dni Mały nagle zaczął budzić się w nocy co godzinę lub pół. Z tym że u mnie wystarczało że dawałam mu smoczek który mu wcześniej wypadał i spał dalej. Wcześniej przesypiał ciągiem po 4-5 godzin z przerwą na karmienie. Karmienie ma teraz w nocy tylko jedno o stałej godzinie między 1.30 a 2.00. W ciągu dnia nie było problemu z drzemkami.
Dzisiaj noc przespał spokojniej, wybudził się w zasadzie tylko 3 razy. Fakt że go tym razem po jedzeniu podniosłam do odbicia, czego ostatnio nie robiłam bo zasypiał przy cycku i tylko go odkładałam. Zobaczymy co będzie dalej.

Któraś pisała wcześniej o bólu w piersi - ja bym nie radziła masować, a jedynie spokojnie przystawiać malucha i ewentualnie przed karmieniem ciepły okład (stymuluje wypływ mleka). Kiedyś tez mnie w jednym miejscu bolało, po tym chyba jak mnie Młody kopnął w cycka. Ale właśnie samo przeszło po kilku karmieniach.

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry :)

Piekna pogoda u nas,czekam az mlody sie obudzi cyc i hyc na spacer :)

Sluchajcie jak wczoraj przytulilam ta jednodniowa kruszynke ( niby ponad 4 kg) mojej siostry to az sie wzruszylam! Nasze dzieci sa juz takie duze:( tak ten czas szybko leci eh zapragnelam drugiego dzidziorka ale sytuacja mi nie pozwala. Po cc musze czekac najmniej rok, mamy dwupokojowe mieszkanie z czego duzy pokoj jest otwarty z aneksem kuchennym,jestem bezrobotna bi wygasla mi umowa 1 stycznia i za 4 lata konczy sie rodzina na swoim i rata bedzie 2 razy wieksza. Eh dlaczego to takie trudne w tym kraju miec wiecej niz jedno dziecko :(
Dobra dosyc tych zali :D

Co do sekty laktacyjnej tez tego nie rozumiem :/ ja akurat karmie piersia ale latwo nie bylo.. Wazne zeby dzieci byly zdrowe i mialy pelne brzuszki :)

Wiosna za oknem :)

Milego dnia

http://www.suwaczek.pl/cache/3325cdc06e.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia, dobrze Cie rozumiem, tez na początku dałam się terrorowi laktacyjnemu, ale dostałam duże wsparcie i udało mi się przetrwać. A teraz już mnie to nie rusza, bo wiem, że nic nie dało się zrobić, chciaz przykro mi bardzo...

Asia super pomysł z wprowadzeniem glutenu, tez tak zacznę robic.

Dzisiaj dzień szpinakowy dla całej rodziny, Zosia tez ma swoją porcję, zobaczymy jak jej posmakuje.

Wczoraj byłam u pediatry na szczepieniu. Szczepienie ok. Pytałam o przewroty i zostałam olana, dostałam tylko info by dziecko zachęcać. Już sama nie wiem... pediatra jeszcze sprawdzają jak z siadaniem i jak na złość nawet główki podnieść nie chciała, a w domu zaczyna siadać samodzielnie. Została też zwazona ma 7,400 i mówiła że waży dosyć sporo. To faktycznie za duzo?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371drtezjxe.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamy:) my dzisiaj 3h bylismy na spacerze! Pogoda super, maly przespal prawie caly spacer. Jestesmy juz po obiadku i sie bawimy:-)
Co do glutenu to ja wlasnie dzisiaj zakypilam Malemu pierwsze ciasteczka z hipp. Jest tam sposob podania po 5mc. Nalezy 2-3szt namoczyc w mleku lub soczku i podawac lyzeczka jak kaszke. Tez sposob zdecydowanie odpowiada mi najbardziej gdyz nie moglam znalezc odpowiedniej kaszki:/
Chcialam Kubusiowi dzisiaj podac sloiczek z hippa dynia z indykiem, otwieram a tam plesn na nakretce! Nosz cholera. Data waznosci do sierpnia. Sloik byl szczelnie zamkniety. Dobrze ze mialam w zapasteryzowana swoja zupke, bo nie zdazylabym dzisiaj juz nic mu ugotowac, bo od razu po spacerze juz byla pora jedzenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cp07wf9lac30n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmm5ec1v7a.png

Odnośnik do komentarza

Haha Mogu wiesz dlaczego tak mało postów się pojawiło? U nas też piękna pogoda, wiosenna i też dopiero wróciliśmy z ponad dwugodzinnego spacerku :) Było przecudownie - Jasiek w spacerówce przez pół spaceru się do mnie śmiał :)))))

Mój sposób wprowadzania glutenu jest wygodny (ja lubię tylko wygodne rozwiązania) ale ma niestety jedną wadę. Jest idealny jeśli bobek wypija całe przewidziane mleko i nie zostawia resztek.

m4gd4 no niezły szajs jest w tych słoiczkach. Ja teraz ze słoiczków kupuję tylko bobofruit z dziką różą bo Jaśkowi bardzo spasował i śliwkę.

Panthcre no nie wiem czy ta waga to dużo. Moim zdaniem nie, no chyba że w ostatnim czasie dużo przybyło.
Jasiek ma ok. 8,5kg i cały czas odkąd się urodził jest ciut poniżej 90 centyla ze wszystkim.

Sylwia przewrotami nie ma się co przejmować. Są dzieci normalnie się rozwijające, które się przewracają dopiero w 7 m-cu (dzieje się tak wtedy gdy się dziecku nie pokazuje i nie ćwiczy przewrotów).

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Panthcre, a ile twoja dama ważyła po urodzeniu?
Jeśli chodzi o przewroty - mój Mikołaj bardzo nie lubil lezec na brzuszku. Czasami kladlam go na dywanie i turlalam - z pleckow na brzuszek i na odwrot. Pewnego dnia lezal rano w lozeczku i nagle znalazl sie na brzuszku. Pomyslalam, ze to przypadek. Ale polozylam go na dywanie i zrobil to znow. Sprobuj tak cwiczyc z małą, powinno przynieść efekty.

Odnośnik do komentarza

Wazyla 2,8 ale urosła 17 cm od urodzenia. Do tej pory nikt nie mówił, że waży za dużo, szczególnie, że nie jest przekarmiana. Pije mleko 2- 3 razy, kleik, warzywo, owoc.
Z przewracaniem to jest tak, że jak ma rączkę położona pod brzuszkiem to się przewroci. Jednak wyraźnie nie ma na to ochoty. Poczekam 2 tygodnie i jak nic się nie zmieni to pójdę jeszcze raz do lekarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371drtezjxe.png

Odnośnik do komentarza

Podobno ona woli siadać niż przywracać się dlatego, że długo była często podnoszona do odbijania. w związku z tym przyzwyczaila się do pionizacji i chce siadać.
Asia,Na przewijaku przewroci się, bo ma od czego się odepchnac. A na dywanie, bądź kocu podnosi się na dłoniach i próbuje przemieszczać się do przodu, będąc na brzuchu. A jak jest na plecach to robi ostatnio coś na ksztal mostku. Chyba prz2stane się lekarzem przejmować, ew. Pójdę za jakiś czas do innego.
Dziewczyny dzięki za wsparcie, a ćwiczyć na pewno bede.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371drtezjxe.png

Odnośnik do komentarza

Ola Babeczkos ;)
To prawda, dzień był cudny więc też byłyśmy na długim spacerze. Rano poszłyśmy do szczepienia. Mała waży 6500 (przy urodzeniu było 2980) :) ...to raczej niedużo przy waszych dzidziach ;).
Męża posłałam do Sosnowca i udało mu się wcisnąć na wizytę do ortopedy w przyszłym tygodniu w piątek. Osa, poszliśmy do tego centrum pediatrycznego (chociaż dziś naczytałam się mega złych opinii i już sama nie wiem...podobno zarazili tam dzieciaki rotawirusem :/).

Tak jeszcze w sprawie karmienia. Z tego co mi wiadomo to karmiąc piersią nie da się przekarmić dziecka. Maluch sam decyduje ile i kiedy chce jeść. Jak jest syty to po prostu nie je. Osa, biorąc pod uwagę, że twoja księżniczka waży niewiele ponad 6 kilo to chyba jej nie przekarmiasz. Ale to tylko moje skromne zdanie, może się mylę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/d69ctv7338b7ozvj.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
Wczoraj nie dałam rady nic napisać, bo mój komputer odmówił posłuszeństwa :( A w moim telefonie nie można się z forum połączyć. Ma może któraś Nokię Lumię z Windows 8.1? Jeżeli tak, czy forum działa?
Panthcre Mieszko urodził się i ważył 3270 a tydzień temu ważył 9100. A i jest na cycu. Ja ćwiczyłam tak z Mieszkiem:

Odnośnik do komentarza

Podobno nie może dzieciaczek się przejadać jak jest karmiony piersią, ale mój chyba to obżartuch :)
I współczuję takim kobietom, które tak terroryzują laktacyjnie, widocznie niczym innym nie są w stanie zaimponować sobie i innym :) Ja będę karmić piersią do 6 miesięcy, więc już niedługo przestaję. Uważam, że każda mama czy karmi piersią czy też mm troszczy się o swoje maleństwo jak najlepiej.

Odnośnik do komentarza

Panthcre, moja Ania jak sie urodzila wazyla tyle co twoja corka. Z tego co widze po suwaczku to jest troche mlodsza a wazy wiecej bo 8 kg. Tez urosla juz 17 cm, i wzrost i waga trzymia.sie na 90.centylu. Na ostatnim szczepieniu nikt nic nie mowil ze wazy za duzo. Pewnie co lekarz to opinia. Kiedys sie tym martwilam kilka razy tez pisalam o tym na forum, ale wiem ze jej nie przekarmiam, je normalnie czasem nawet mniej niz zalecane , widocznie tak ma i tak mi szybko rosnie :-) moze kiedys to sie zatrzyma i jakis rozmiar ubran bedzie nosila.dluzej niz 2 miesiace :-)

Tez bylysmy.na spacerze, piekna wiosna tej zimy :-) myslalam ze przesiedzimy cala.zime w.domu a tu taka niespodzianka :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h2z7526e6.png

Odnośnik do komentarza
Gość duszekoliwier

Asia nie dziala mi ten link. To prowadzi młody chajzer? Jeśli tak to widziałam to i faktycznie wstyd i żenada! Chcą być fajni a robią z siebie idiotòw. U nas dzień jak codzień. Byłam z młodym na zakupach i na spacerze, było fajnie a w domu znowu marudzenie. Nie pozwala mi zostawić się samego w pokoju. Odrazu krzyk, wszędzie muszę brać go ze sobą. Chyba skoku ciąg dalszy. Pisze z tel i nie mogłam się zalogować. Mój Oliwier też nie przekręca się na brzuch, odwrotnie czasem mu się zdarzy. Nie przejmuje się tym jeszcze ale od jutra będę z nim więcej ćwiczyć. Maly wazy 7500 a przy urodzeniu ważył 2680. Prawie potroił swoją wage. Mykam spać. Dobranoc ;)

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Osa - Mój Mały przez dość długi czas uwielbiał takiego żłówika co świeci na różne kolory. Na allegro jest to chyba pod nazwą projektor. Zabawka z założenia dla dzieci większych, ale ja tego żówia za łebek zawieszałam do karuzeli, żeby Roch widział zmieniające się kolory gwiazdek - światełek. W ogóle u mnie wszystko co świeci i gra podoba się Małemu - niestety szybko się nudzi, także co chwile trzeba mu coś innego pod oczy przedstawiać.
No i Małemu podobają się bajki… ogólnie to jedna Baby Einstain. Nie ukrywam, że jak mi już brak sił i pomysłów na Małego to z tego korzystam. Wiem… nie powinnam :( .

Osa a używasz jakiegokolwiek zagęszczacza? A robiąłś małej USG brzuszka? Ja zrobiłam prywatnie i wyszło zwężenie odźwiernika. Apropo budzenia się nocy u mnie nie ma reguły (jak zresztą w niczym) i nie wiem z czego to wynika…

Mogu – ja ogólnie byłam przeciwna słoiczkom i zawsze myślałam, że będę małemu sama wszystko przygotowywać… I mimo, że miałam zakupiony słoiczek z pierwsza marcheweczką (przez moją mame) stwierdziłam, że to głupota dawać dziecku słoiczek skoro akurat znalazłam się u moich rodziców, którzy mają każde warzywko swoje super organiczne. No i takim to sposobem mały się kończył kilka dni w bólach… ;( Tyle, że dodam, że jestem tak inteligentną mamą, że dziecku do marchewki nie dodałam wody (o czym dowiedziałam się później ze powinnam zrobić) tylko ugotowaną zbledowałam. Swoją drogą z rodzicami mieszka moja szwagierka, która ma 2 letnie dziecko… i przygotowałam dokładnie tak jak ona mi powiedziała, że robiła dla swojej małej kiedyś (tyle ze to było dziecko książkowe – anioł pod każdym względem – i nigdy Ż a d n y c h problemów brzuszkowych). No i powracając do sedna sprawy; lekarz mi powiedział, żebym dawała Małemu słoiczki – bo warzywa użyte do ich zrobienia musza przejść takie kontrole i spełnić normy, że nawet te przydomowe działeczki takich jakościowo dobrych warzyw nie mają, no i są wyjątkowo przetworzone… No więc daje Małemu słoiczki. Ale myśle to robić jeszcze około miesiąc , a potem sama zacznę gotować.

Mój Mały w ogóle nie przekręca się na brzuszek sam… w ogóle to leniuch z Niego straszny. Czasami na boki a tez niewiele. Ale powiem Wam, że moja znajoma ma 10 tygodniową córeczkę i Mała od urodzenia śpi na brzuszku! Ja też bym umierała ze strachu gdyby Roch zaczął mi takie numery z przekręcaniem odstawiać choć mam czujnik oddechu… Gdzieś kiedyś przeczytałam, że jeśli dziecko już trzyma główkę nie może się udusić śpiąc na brzuszku, no ale jakoś mnie to nie przekonuje…

Magda mama Wiktora - mi to wygląda, że Twojemu Małemu ząbki gdzieś tam się klują… Co do kręgosłupa to rozumiem doskonale, mój był już w takim stanie od ciągłego noszenia małego, że szkoda gadać i poszłam na rehabilitacje jak była w Poslce. Kobieta mi poweidziała, że już dawno tak spiętych mięsni nie widziała a swoją droga wszystko mam nie tak jak trzeba, tzn. z każdym odcinkiem zresztą mam coś nie tak… jakoś mi się nawet miednica przesunęła względem kręgosłupa. Nigdy jakoś kręgosłupa nie oszczędzłam- wręcz przeciwnie... no więc mam za swoje.

MadlenStorm – mój mały ciagle na rękach, po za tym straszny z niego pieszczoch a z przekręcaniem leniwie. Za to siedzieć uwielba… oczywisice podtrzymywany na kolanach i strasznie czasami się żłosci jak go pochyle by tak bardzo nie obciążał kręgosłupa.

Gosia30 – na jakie rehabilitacje chodzisz z Filipkiem?

Duszek – fajnie, że u Ciebie sprawdza się kubek niekapek. Ja spróbowałam niedawno, ale tak się Roch zakrztusił, ze nie planuję podjąć próby w najbliższym czasie choć gryzienie gumowej końcówki bardzo mu przypadło do gustu.

AgnieszkaM – jak Twoja Gabrysia dziś? Lepiej? I jak noc przezyłas? Ile Gabrysia ma teraz miesięcy – widzę ,że już fajne rzeczy dostaje do jedzenia.

Kurcze – ja już nie wiem co z tym glutenem… Doomi – pewnie za Twoim przykładem poczekam do 8 miesiąca…

Sylwia889 – eh, żałosne to co napisała ta dziewczyna. Nie wiem z jakich powodów nie mogłaś karmić piersią, ale jeśli chciałaś to wiem jakie to przykre. Ja też z tego powodu nieraz się popłakałam… Do tej pory mam całą szufladkę odciągniętego mleka w zamrażalniku, które musze w końcu po prostu wyrzusić. I sama nie wiem po co jeszcze je trzymam i na co licze…

Wow! Mały już zaczął pełzać? Mój robi cos bardzo śmiesznego jak go klade na brzuszku (swoja drogą co nie zbyt lubi) a mianowicie tak dziwnie rzuca nóżkami na boki i próbuje podciągać pupkę jakby miał ochotę się przemieścić – tak mi się przynajmniej wydaje :) .

Ola 90 – jakie kropeli podajesz na brzuszek?

Mogu – laktacyjne sekty… dobre ;)

W ogóle nie działają mi żadne linki i filmiki, które zamieściłyście… hmm…

Wczoraj był kolejny tragiczny dzień, ale dziś musze pochwalić mojego Roszka :). Owszem marudził i wkurzal się o byle co, ale też było sporo chwil bez krzyków i nawet chwilę się sam pobawiłl. Noc też przespał minioną tylko z jedną pobudką o 2 na jedzenie a poszedł spać ok. 23 a wstał o 7 :). Oby tak dalej : ).

Spijcie dobrze :), do napisania.

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0asqd3khjd.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...