Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za słowa otuchy :) dziś pojedziemy z groszkiem, może to bedze ok...
Krzesełko fajne ;) zaoszczedze troche i za pare dni zamówie :)
ja na ten rok mam duuuużo planów :/ chrzest, komunia, planowanie ślubu, w przyszłym roku ślub w czerwcu, no i pewnie szukanie domu... oj, dużo tego bedzie.
a jak myślicie, lepiej kupić dom od dewelopera czy kupić dziełkę i budować od zera?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73k6nl0zy98oa1.png

Odnośnik do komentarza

Mogu podoba mi się Twój plan na Nowy Rok :)

Madlen z tym domem to zależy czy macie rodzinę/znajomych którzy Wam pomogą w budowie, czy nie.
My np. remontujemy mieszkanko ponad 70m2 w domu teściów (osobne piętro) i widzę po nas ile kasy zostaje przez to np. że teść zrobił nam prąd i wodę. Przyjaciel męża kładzie flizy, mąż robi ściany, ja będę malować, mąż z teściem położą podłogi. Bracia mojego męża wybudowali domy systemem gospodarczym, przy sporej pomocy kuzynów budowlańców i to się im opłaciło. Jeśli miałabyś za wszystko płacić fachowcom, to chyba lepiej wydać trochę więcej kasy na dom od developera i zaoszczędzić sobie sporo czasu i nerwów na pilnowanie fachowców, bo bez pilnowania popłyniesz na materiale i roboczogodzinach.

W moim Nowym Roku będzie się dużo działo. Najważniejsze, to remont, przeprowadzka i znalezienie nowej pracy - wreszcie zgodnej z moim wykształceniem. Pora zacząć etap stabilizacji :) Chciałabym też w tym roku wreszcie w wakacje pojechać gdzieś gdzie jest ładnie, jest plaża i woda (mazury albo morze).

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Moj Kubus wczoraj dostal pol sloiczka dyni z ziemniaczkiem i strasznie mu smakowalo. Jak widzial lyzeczke to krzyczal Uuu Uuuu uuuu:D jak juz mial lyzeczke w buzi to bylo amamam amamma. Alez siw usmialam, dzisiaj to samo:) cieszyl sie przy tym jedzeniu niesamowicie jak jeszcze na zadne jedzonko do tej pory:-)
w nocy budzi mi sie czesciej. Od 1-2 sporadycznie od 3 co ok 2h:/ kupilam dzisiaj mleko z hipp. Jak to nie pomoze to nie wiem:(
Ja w tym roku planuje zajsc w kolejna ciaze:) mam nadzieje, ze do pracy nie wroce tylko przedluze sobie urlop. Wiec u mnie bedzie sie dzialo:-) odpoczne dopiero za jakies 2 lata

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cp07wf9lac30n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmm5ec1v7a.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, jestem z forum wrześnióweczek, mam pytanie, mój Syn strasznie się ślini, rączki i wszystkie zabawki wkłada do buzi, jest strasznie marudny, ciągle płacze mimo że ma smoka w buzi, przy którym zawsze się uspokajał, nie che leżeć na macie ani w leżaku, na rękach chwile jest dobrze a po chwili znowu zaczyna marudzić, kręcić się... Czy może jest to oznaka ząbkowania? jak to u Was wygląda?

Odnośnik do komentarza

Karolcia, nasze maluchy sa jeszcze bezzebne. Mozemy tylko sie domyslac, ze to, co maluchom dolega to ząbki. Na tym etapie dzieciaki wkladaja wszystko do buzi i mocno slinia sie i bez zabkowania. Proponuje podpytac mamy starszych dzieciaczkow.

M4gd4, witam kolejną mamę często budzoną. Jest nas coraz wiecej :/

Odnośnik do komentarza

Mogu, M4gd4 mój synek budzi się co 2 godziny a w dzień chce spać tylko na spacerze, więc ledwo żyje :/
Jakiś czas temu pytalam się jak kupki maluszków po rozszerzeniu diety? U mojego są bardziej zwarte, czy u Waszych również?
Ja w lutym schodzę z piersi i w sumie nie wiem czy radykalnie czy stopniowo. Macie może jakieś informacje jak lepiej? I jakie mleko jest najlepsze?

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny ;)

u nas kolejne nieprzespane noce..

byliśmy dziś u lekarza. powiedziała, że nie widzi oznak ząbkowania, więc nie wiem. viburcol nie pomógł nam na spokojny sen.

Doomi pokazałam pediatrze tą wysypkę i kazała odstawić wszystko co krowie i pszenicę, więc tak zrobię i zobaczymy ;)

freolin u nas kupki też są bardziej zwarte i nawet pachną dynią :D

wczoraj dałam cukinię i mały teraz po każdym jedzeniu zwraca.. to chyba przez to.

budzenie się co dwie godziny to jeszcze pół biedy. mój nie chce potem pójść spać ;(

Karolcia, moje dziecko się często zachowuje tak jak to opisujesz. to chyba taki typ i nic się z tym nie zrobi. trzeba się przemęczyć.

a moje plany na nowy rok to skończyć studia, dojść do siebie po porodzie, chrzest, ślub no i rozglądanie się za mieszkaniem ;) czyli sporo roboty.

co do tej lekarki jeszcze to niczym się nie przejęła i powiedziała, że dzieci tak mają. wkurzyła mnie..
dobrze, że dała skierowanie na mocz i morfologię. to może coś się wyjaśni czemu ten mały dzieć nie chce spać :P

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

Mogu ściągnęłam aplikację suszarki na telefon. początkowo przy tym zasypiał, ale teraz to tylko normalna suszarka mu się podoba i czasem przy niej zaśnie. jednocześnie musi mieć smoczek w buzi, bo inaczej się budzi.
Mogu podasz mi link do tego szumu deszczu? rożne są w necie, wezmę od Ciebie ten wypróbowany ;)

póki co daję mu dynię, a jak się uspokoi z tym zwracaniem prawdopodobnie po cukinii to podziałamy z brokułem. kaszek on nie chce jeść ;(

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

hej ja dalej nie mogę się zebrać do rozszerzania diety :( dzisiaj byłam w sklepie i nie mogłam znaleźć słoiczków "pierwsza łyżeczka" - z bobovity tylko marchewka była. gdzie kupujecie słoiczki??? i doradzicie mi jakąś kaszkę na początek ?? z jakiej firmy?? bo ja zielona w tym jestem.
U mnie młoda też się nie przewraca, ani z brzucha na plecy ani odwrotnie. a z nowych nabytych umiejętności pojawił się PISK - młoda jak sobie niekiedy gaworzy to przy tym tak piszczy że szok :)
Co do planów na nowy rok to konkretnych nie mam - może tylko bardziej zadbać o siebie - myślałam, że po przeprowadzce do nowego mieszkania poprawią się moje relacje z mężem ale niestety nie :/ dalej się kłócimy - ja już nie mam do tego siły - stwierdziłam ostatnio, że już z niczego nie umiem się cieszyć i nie potrafię być szczęśliwa :/

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Przede wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :-) Radosnych i zdrowych maluszków :-)
My nadal w Polsce, ale już jutro wracamy do siebie. Mam nadzieję, że obędzie się bez takich "awarii" jak w tą stronę. Mój krasnal dwa razy tak nas załatwił, że trzeba było go całego przebierać. I to w takim miejscu, gdzie nie było szansy na przewijak. Wyginałam więc siebie i jego na tylnym siedzeniu. Pierwszy raz zdarzyła nam się kupa od kolan po pachy. :D
Z innych rzeczy to walczymy z tym przeklętym AZSem i przeziębieniem. Odstawiłam mleko i przetwory ale na razie nie widać poprawy.
Anka, mi lekarz powiedział, żeby próbować pojedynczo z eliminacją. Jak odstawisz mleko i gluten naraz to nie będziesz wiedziała co go uczula. Nam lekarz powiedział, żeby zacząć od mleka na 2 tygodnie i zobaczyć co i jak. Ponadto dzieciom z alergią należy ostrożniej rozszerzać dietę. Ponoć 1 produkt na 2 tygodnie. Oprócz tego maksymalnie długo karmić cyckiem. Będę się konsultowała z polskim pediatrą jeszcze w tej sprawie.
Freolin, odnośnie odstawienia od cycka to zależy kiedy. Jak na butlę to spoko. A jak później to polecam ten tekst: http://krollewna.pl/wp-content/uploads/2014/12/2014-04-29-13.17.19.jpg
Ja planuję karmić do roku, ale wiadomo, że różnie może być. Raczej nie mam problemu z ilością pokarmu, ale kupiłam dziś Femaltiker, który któraś z Was polecała.
No nic czas na mnie bo jutro trzeba wcześnie wstać. Mam nadzieję, że mały pośpi bo o 19,30 dostałam znieczulenie i do 12 nie mogę ponoć karmić. Mam w lodówce odciągnięte mleko, ale pół domu bym pewnie obudziła. Swoją drogą - tak jak przypuszczałam - 2 dni walczyłam z laktatorem. :D
Dobranoc wszystkim!

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3z9ol9e0b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj44jk2vhn4bn.png

Odnośnik do komentarza

osa ja kupiłam słoiczki w Auchan'ie ale są też w Carefourze, w wiekszych marketach jest duży wybór :) zacznij pomału rozszerzać ta dietę, ja mam problemy ale sie nie poddaję, zakupiłam dziś kaszkę Nestle z malina i drugą z bananem na mleku modyfikowanym i kaszke kukurydziana, jutro od którejś zacznę, pewnie od kukurydzianej. Za to soczek jabłuszkowy Zuza wytrabiła jednym duszkiem :)

co do cyca, to pomału zanika mi laktacja, i dobrze, nie bede sie meczyła z tabletkami.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73k6nl0zy98oa1.png

Odnośnik do komentarza

Część dziewczyny, najlepszego w nowym roku. Ja tylko na chwilę. Z tego co czytałam wcześniej rozgorzała dyskusja na temat wprowadzania glutenu. Poniżej macie link z opisem najnowszych badań na temat glutenu i celiakii. Mnie to wiele rozjaśniło, może wam też pomoże :)
http://www.hafija.pl/2015/01/wprowadzanie-glutenu-do-diety-dziecka-najnowsze-wytyczne-zalecenia-i-badania-2015.html

Dziewczyny, które mają problem z nocnymi karmieniami -,to normalne bo maluchom zwiększyło się teraz zapotrzebowanie na tłuszcz,a jak wiadomo mleko nocne jest na wdzięk tłuste niż dzienne.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28v5f59bwq.png

Odnośnik do komentarza

Biedronka, dziekuje Ci za ten "artykul"!:-) ciekawy blog, to bedzie moja lektura na najblizsze dni;-)
Dziewczyny, zerknijcie jeszcze na ten wpis: http://www.hafija.pl/2014/05/rozszerzanie-diety-dzieci-zrob-to-dobrze.html
Jestem bardzo ciekawa co o tym myslicie. Szczerze, to ja poczulam sie zla matka po przeczytaniu tego wpisu... z jednej strony chcialabym odstawiac juz powoli Kube od piersi, a z drugiej troche mi zal, bo pokarmu jest duzo, same dobroci, uwielbiam te wpatrzone oczka we mnie i raczke na piersi, ale czasem nie mam juz sil. Na pewno dluzej niz rok karmic nie chce, bo chce zajsc w ciaze, a karmienie w ciazy u mnie odpada z powodu przedwczesnego porodu. Wole nie ryzykowac.
Z drugiej strony autorka bloga nie jest zadnym lekarzem, uczonym itp i co ona tam wie

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cp07wf9lac30n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmm5ec1v7a.png

Odnośnik do komentarza

m4gd4 już Ci piszę moją opinię.
Nie karmię piersią (karmiłam tylko przez miesiąc).
Moim zdaniem ta mamusia pozjadała wszystkie rozumy. Źle mi się to czytało, bo miałam wrażenie jakbym czytała wypowiedź jakiejś wyroczni.
Z zaczerpniętej przeze mnie wiedzy (lekarze, położne) wynika:
- mleko matki jest pełnowartościowym produktem do 6 m-ca życia dziecka,
- wprowadzanie nowych smaków, to faktycznie podawanie kilku łyżeczek ale trwa to krótko, robi się tak w celu sprawdzenia ewentualnej reakcji alergicznej,
- warzywa i owoce podaje się między posiłkami, kiedy dziecko nie jest jeszcze głodne ale równocześnie nie jest najedzene na full,
- kaszki zastępują posiłek, podobnie zupki z mieskiem czy mlekiem czy kleikiem
- karmienie piersią na żądanie może się różnie skończyć, np. jak u mojej siostry niestrawnością u malucha, kolkami (za dużo laktozy - przeszli na karmienie cykliczne co 2,5-3h),

Przez takie matki (i ich wymądrzanie ) jak ta z blogu, mamy takie jak ja, karmiące mm wpadają w głębokie poczucie winy, żalu, smutku etc.
Dla mnie to są fanatyczki.

A no i jeszcze jedno kluczowe.
Po szóstym miesiącu powinno się wprowadzić inne produkty niż mleko mamy, z uwagi na witaminy i zawartość odżywczą. Nieprawdą jest też to że po zjedzeniu warzywa czy owocu dziecko jest najedzone. To tak jak z dorosłym. Jeśli w porze obiadowej zjesz jabłko, to opóźnisz zjedzenie obiadu najwyżej o kilkanaście minut :) nie zrezygnujesz z niego przecież.

Reasumując - Głupi blog - bardzo stronniczy.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

A propos szumów- wpisuję w youtube 'Rain sound' i wybieram pierwszy link.

Co do karmienia piersią czy mlekiem modyfikowanyn - próbowałam jak najdłużej karmić synka wyłącznie swoim mlekiem, jednak w połowie 5 miesiąca zrozumieliśmy, że mały zachowuje się, jakby cały czas był głodny! Zaczęliśmy podawać kaszkę i warzywka plus mm (od czasu do czasu) i jest po problemie. Najistotniejsze jest to, żeby dziecko nie było głodne, po prostu.

Odnośnik do komentarza

Asiu, masz troche racji, blog jest stronniczy. W koncu, jak napisala Biedronka, prowadzony przez doradce laktacyjnego.
Mogu, wg autorki, jesli dziecko jest coagle glodne to nalezy zwiekszy ilosc karmien piersia, a nie zapychac "lycha kachy" jak to okreslila autorka. I z tym jakos nie moge sie zgodzic wlasnie. Kasza jednak syci na dluzej, a trudno wisiec caly dzien z dzieciem na piersi...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cp07wf9lac30n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmm5ec1v7a.png

Odnośnik do komentarza

Doomi my póki co wprowadzamy jeden produkt na tydzień. jak na razie dynia. nie wiem czy to prawda z tym okienkiem immunologicznym między 4 a 6 msc życia. wtedy niby jest zmniejszona reakcja na alergeny, więc teoretycznie w tym czasie wypadałoby podać jak najwięcej produktów. a jak jeden produkt ma być na tydzień czy dwa to się chyba nie wyrobimy, więc już sama nie wiem jak to ma być.

moje dziecko jest na piersi a jest alergikiem.. różnie to może być. jak ma się skłonności do choroby to i tak się objawi prędzej czy później. poza tym niektórzy ludzie pija, palą całe życie a mają się lepiej niż ci, którzy bardziej o siebie dbają. moim zdaniem w niczym nie ma reguły i nikt nie wie jak może być, dlatego Asia nie zadręczaj się, bo Twój Jasiek mimo, że na butli jest najbardziej grzecznym i najłatwiejszym w 'obsłudze' dzieckiem z tego forum :D

osa trzymaj się kochana!!! pamiętaj, że to co czujesz wpływa na dziecko i staraj się myśleć pozytywnie ze względu na małą. u mnie też nie jest kolorowo i mam doła średnio pięć razy dziennie, ale zobaczysz, że będzie tylko lepiej :):):) bo przecież musi być!!!

Mogu, dzięki ;) puszczę mu dziś. mam nadzieję, że zadziała.

dokładnie, mój tylko na piersi a może te pobudki i płacz są z głodu.. w sumie je średnio co 2 godziny albo i częściej.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

Ania to co napisałaś jest jak miód na moje uszy :)
Fakt już jakiś czas temu przestałam się zadręczać. I doskonale rozumiem Mogu. Bo właśnie tak wyglądał pierwszy miesiąc naszego wspólnego życia jak pisze Mogu. Co chwilę cycek i butla. To był koszmar. I ten nieustający przeraźliwy ryk. Potem kolki, a potem głęboki oddech i odpukać Ania masz rację Jasiek jest dzieckiem łatwym w obsłudze. Faktem jest też to że od urodzenia staram się go zrozumieć. Dużo w tym pomogła mi książka Tracy Hogg.
No i jeszcze jedna rzecz nie słuchałam, nie słucham i nie mam zamiaru słuchać nikogo i niczego oprócz mojej własnej intuicji. Bo Jasiek to moje dziecko i koniec!
Swoje na temat karmienia mm wysłuchałam, no i oczywiście nt. tego że nie rozhulałam laktacji też :) Dobrze że jest to już za nami.

A tak z innej beki, co myślicie nt. tego słynnego artykułu o przebieraniu pampersa w restauracji?

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...