Lipcóweczki 2014

[izaaa898989]

Benedykta jak hartować?? W jaki sposób?? Pierwszy raz się z tym spotkałam..

Kawazmlekiem to dobrze, że masz kogoś od kogo dostaniesz ciuszki. Zawsze to mniej wydatków, a z tych najmniejszych dzidziuś bardzo szybko wyrasta:) Ja miałam baardzo dużo rzeczy na chłopaków, troszkę pożyczyłam koleżance (wróciło mniej i prawie wszystko nie moje ;D ) później pożyczyłam szwagierce, jej mały ma 1,5 roku ale wątpię, że cokolwiek mi odda, bo nawet ciężko jej poszukać takiego wkładu, beciku co kupowałam na wybranie dzidzia. Wiem, że będzie ciepło na ten mój poród, ale później przyjdzie zima więc na pewno by mi się przydało.. Ale co zrobić.. Może ktoś inny zrobi mi prezent i mi coś podaruje po swoim dzieciaczku:) A jak nie to jeszcze kupimy raz:)

[Benedykta]

Hartowanie brodawek w czasie ciąży ma polegać na pocieraniu ich przy myciu gąbką o potem jej szorstką stroną, po to żeby potem przy karmieniu były bardziej wytrzymałe i nie pękały.
Rozmawiałyśmy o piersiach bo moje mi na potęg dokuczają, urosły od dwa rozmiary i ciągną.

[manamana]

Hej babeczki odnośnie hartowania brodawek iza898989 aż się zdziwiłam, że nie wiesz. No ale to chyba zalezy od lekarza. dla mnie to normalne bo w pierwszej ciązy tez byłam informowana o tym i pytana czy wykonuję te czynności. U mnie to było na zasadzie takiej, że podczas kąpieli gąbką ale nie taka delikatniusią pocierałam jakbym myła brodawki a przy wycieraniu najlepiej szorstkim ręcznikiem je potraktowac jak wiem jak to brzmi ale mnie tak instruowano ;) chyba służyć to ma jak właśnie mówi się hartowaniu czyli przygotowaniu na podrażnienia, które czekają przy karmieniu. Jak cwiczymy mięśnie brzucha tak hartujemy "ćwiczymy " brodawki.
A wogóle weszłąm by podzielic sie z Wami videoblogiem. Znalazłam go na you tube to blog Lidii Piechoty tydzień po tygodniu opowiadała jak to z nią było i jej ciąża a oprócz tego prowadziła rozmowy z różnymi ludźmi na temat ciązy i tego co z nią związane
oto link do jednej z takich rozmów swoja drogą interesującej rozmowy ;)

[kamaa]

anna dużo zdrówka dla synka:)
mblusia udanego urlopu zycze odpoczywaj:)
Benedykta o hartowaniu moj lekarz jeszcze nic nie mówił,ale ogólnie temat znany tyle,że jeszzcze nie zaczęłam wykonywać tej czynności.
Kawazmlekiem też wole wszystko wczesniej kupic;)mniej zamieszania,zakupy bardziej przemyslane niz w pospiechu;)

Miałam dziś więcej energii;)wziełam się za sprzątanie w szafkach u młodej;)okazało się,że z wielu rzeczy wyrosła...i tak zaczelam zastanawiać się jak to z rzeczami nowego członka rodziny będzie...Otworzyłam szafe w sypialni i stwierdziłam,że na niektóre półki nawet nie zaglądam...chyba pora ogarnąć niepotrzebne rzeczy i przygotować miejsce dla malucha:) zrobie to niebawem i spokojnie zaczne kompletować wyprawke i układać na półeczkach:)

[izaaa898989]

Manamana nic mi o czymś takim nie wiadomo, ale ja staram się delikatnie myć brodawki bo mnie same sutki tak strasznie bolą więc szorstka gąbka na pewno odpada.. Ale przy karmieniu nie miałam żadnych problemów z brodawkami..

[mblusia]

to hartowanie brodawek to dla mnie jakies ekstremum, ja o tym slyszalam, ale ja swoich ledwo moge dotknac, a gabka, zapomniec moge o tym na razie.

Dziewczyny ja mam dzis jakiegos tasiemca, nawet nie chce myslec o tym wszystkim co dzis zjadlam a co najgorsze ciagle mam na cos ochote, to jakies szalenstwo!!!!

[manamana]

fiadusia to trzeba b mocno pocierać nic przyjemnego :(
dziewczyny ratujcie !!! w nocy nie idzie spać. strasznie bilą biodra teraz siedzę i też je czuje...oglądałam te poduszki ale czy to warto? i które ? te giganty co mam się w nią zawinąć ? chyba nie warto skoro normalna poduszka miedzy nogami tez nie pomaga :(
w necie piszą o ćwiczeniach.. pewnie zacznę bo i taki miałam zamiar od tygodnia. Ale znacie może jakies sposoby coś Wam pomaga znajomym pomogło.. jestem zdesperowana a ból jest okropny ! HELP

[Kawazmlekiem]

manamana tylko wspołcczuc moge .
Ja bralam no spe , i w strasznych bolach paracetamol.
Na szczescie moje bole byly chwilowe, bo mam duze dupsko :) ale mimo to strzykalo w miednicy .
Teraz to bol rak i te dretwienie i nic wiecej, ale najgorzej w nocy, bo to zadne spanie .
Poprostu trzeba sie przyzwyczaic :) w lipcu wszystko minie a przyjda inne :) np niewyspanie

[Benedykta]

Manamana ja kupiłam sobie wielką C poduchę i mi lepiej - to znaczy budzę się w nocy 3 do 5 razy a nie 100 razy. Wygodniej mi w niej. Daje trochę oparcia i brzuch i piersi tak nie ciągną. Ale to pomaga na niewygodę a nie na bóle.
O taką kupiłam:
http://allegro.pl/poduszka-ciazowa-kojec-do-spania-i-karmienia-i3991232179.html

[Gość lipiec28]

Czesc dziewczyny. Ja mam sprawdzony i przyjemny sposób na hartowanie brodawek, a mianowicie... gra wstępna i pieszczoty z partnerem. Przy mojej pierwszej ciąży zdzialalo cuda i do tej pory nie wiem co to podrażnione czy popękane brodawki. Polecam

[kamaa]

Hej dziewczyny, jak minął weekend??u mnie bez szaleństw, uwięziona w domu...także bez zmian heh
Mąż dzis wyjechał na tygodniowe szkolenie i tak dziwnie jakoś...

manamana mi ćwiczenia pomagają na wszelkie bóle pleców, bioder. Na youtube znajdziesz sporo zestawów.

[izaaa898989]

hej Kamaa u mnie też bez rewelacji.. W piątek młodszy syn miał biegunkę i dwa dni gorączki w sobotę dopadło starszego:( Ale dziś już lepiej się czuli, także bawią się przedszkolu:) A ja posprzątałam mieszkanie i balkon po zimie;) Jeszcze tylko to co najbardziej nie lubię - mycie garów:) Bo zmywarka mi padła:(

[kamaa]

ojj dobrze, że już lepiej z maluchami...moja dalej w domu;/
ogarnęłam mieszkanie i chyba wezme się za tą szafę...mloda wymyśliła naleśniki na obiad więc w kuchni dziś nie posiedze dlugo:) a garów też nie cierpie myć;P

[izaaa898989]

hehe ja też nie wiem co na obiad:) Moje pewnie też najbardziej by woleli naleśniki Oni jedzą w przedszkolu a potem zawsze głodni wychodzą haha:) Przez weekend gotował mąż i teraz brak mi weny:) No to bierz się za szafeczkę i daj znać jak skończysz:)

[kamaa]

heh też mialam problem z tym co gotować...ale same jesteśmy to co tam niech młoda decyduje i się cieszy:) wezme się za szafke,nawet córa powiedziala, że pomoże hehe żeby w jej pokoju rewolucji nie robić;) chce już zbierać rzeczy dla malucha, a póki co nie mam gdzie ukladać,więc nie ma wyjścia;)

[Benedykta]

Wczoraj było tak ładnie, że poszłam na ponad dwugodzinny spacer a potem padłam ze zmęczenia.
Na obiad dziś czeka dorsz tylko jeszcze nie wiem co z nim zrobię.
Ćwiczenia z YouTube, a które konkretnie robicie.

[Gość selena]

Cześć laseczki:)
Ja w sobotę byłam u koleżanki, która ma 3 miesięczną córcię. Cudowna , mała kochana laleczka:d aż nie mogę uwierzyć, że będę mieć takie dwa maluszki:)
Zaraz jak wróciłam do domu to zaczęłam się źle czuć;/ więc dużo leżałam- takie nagłe weekendowe przeziębienie- bo dziś już dużo lepiej.
A tak poza tym to jutro mam wizytę u ginki na 18 30 i strasznie jak zwykle panikuję, że jeszcze nie czuję ruchów, czy wszystko dobrze bo ostatnia wizyta była prawie miesiąc temu, wydaje mi się że brzuch stoi w miejscu zamiast rosnąć...eh muszę jakoś do jutra wytrzymać ale przysięgam, że chyba zwariuje!....;/
Wybaczcie to poniedziałkowe narzekanie;D

[ONA89]

Selena nie martw, to narzekanie to chyba normalne. Mam to samo. Ja mam wizyte dzis o 19. Przed każdą wizytą ogarnia mnie panika że może coś jest nie tak że brzuch nie rośnie ze nie czuje ruchow. Do momentu az na usg zobaczę czy wszystko ok wtedy wychodzę szczesliwa z ismiechem na twarzy. Mam nadzieje ze i tym razem sie niepotrzebnie stresuje i że z małą jest ok.

[Benedykta]

Selena nie martw się będzie dobrze. Ja też mam panikę przed wizytą u lekarza. W te dni mam podwyższone ciśnienie , we wszystkie pozostała normalne.

[kamaa]

selena nie ty pierwsza narzekasz-także śmiało;)
Benedykta ja robie ćwiczenia z Angelika Pióro, ma sporo zestawow. Myślę,że każdy znajdzie coś dla siebie;)

Uff połowa szafy za mną....zrobiłam przerwe na naleśniki;)

[Gość selena]

Ona89 w takim razie trzymam dziś kciuki za Waszą wizytę:) Ja zawsze wszystkich uspokajam ale siebie nie potrafię hehe.
Tymczasem nie mogę odpędzić się od mojego kocurka, od kilku dni mnie molestuje i ciągle wskakuje na kolana. Może czuje już , że ktoś mieszka w moim brzuchu
Tak w ogóle to jestem ciekawa jak zareaguje na dzieci.
Pytanie do mam: Jakie macie doświadczenia jeżeli chodzi o kontakty noworodków ze zwierzętami?

[kamaa]

Fiadusia super mój też rozrabia w brzuchu:)
Zwierząt nie posiadam, mieliśmy kupić psa ale z uwagi na ciąże temat został przesunięty...nie wiem ale bałabym się mieć kota i noworodka pod jednym dachem, koty są bardzo ruchliwe...są też w stanie wejść wszędzie..bałabym się, że coś zrobi dziecku.

Uporałam się z szafą i stolikami nocnymi-zaszalałam heh cała sypialnia błyszczy;) Mam już półkę dla dzidzi...jedną ale dużą;)szafę mam głęboką, jedna półka mieści 4 "kupki" poskładanych ubrań dorosłej osoby, ciuszków maluszka wejdzie więcej, więc póki co wystarczy:) Pobawiłam się z młodą i wreszcie odpoczywam:) zastanawiam się tylko kto mi te worki z ciuchami i śmieciami wyniesie...ehmm

[viletka]

Benedykta - ja mam tak samo z tym ciśnieniem.
Selena i Ona89 trzymam kciuki za Wasze wizyty i mam nadzieję że po nich będziecie spokojniejsze ;)
Co do zwierząt to jestem tego samego zdania co Fiadusia lepiej ograniczyć te kontakty - co do kotów to nigdy nie miałam i nie mam do nich 100% zaufania. Bałabym się że coś mogłoby się stać dzidziusiowi. W rodzinnym domu mieliśmy małego psa pekińczyka i on bardzo lubił wizyty małych dzieci, zawsze do nich podchodził i lizał, był miły no ale wiadomo psy są różne ja raczej swojego dzidziusia nie zostawiłabym sam na sam z psem.
Fiadusia i Kamaa oj u mnie też już dzieje się dużo w brzuszku. Wczoraj mąż miał okazję poczuć jak rozrabia maleństwo
Kamaa no to zaszalałaś ;) to teraz możesz śmiało zbierać ciuszki jak już półeczka gotowa ;]

[Kawazmlekiem]

Czesc laseczki :)
a czemu wy panikujecie przed wizyta u lekarza ????
to wlasnie moment kiedy sie powinno byc wyluzowanym :)) Oj dziewczynki strasznie sie nakrecacie , szkoda nerwow, jak wy teraz tak panikujecie to co bedzie jak sie pojawi na swiecie kruszynka :)
A co do zwierzat, to ja mam 2 kociaki, i powiem wam ze jestem spokojna, tzn wiem ze koty wejda wszedzie jak to kot, ale to nie koniec swiata, mam pare znajomych co w domu pokazalo sie dziecko i bylo zwierze i jakos obeszlo sie bez paniki , wiec jestem dobrej mysli i pozytywnie nastawiona ;)
Nie da sie dziecka chować w super sterylnych warunkach, niech sie hartuje :) poprostu odkurzacz bedzie chodzil 2x dziennie a nie raz :) jak zacznie raczkowac :)
A podobnon dzieci lepiej sie chowaja jak jest zwierzak w domu :)
Wszystko zależy od podejscia i wychowania zwierzaka.
Wiec glowa do gory , nie panikowac bo to chyba najgorsze co moze byc :)

[izaaa898989]

Selena napewno wszystko ok z Twoimi skarbeczkami:)
Ola daj znać co tam na wizycie:)
Ja mam w domku królika ale cały czas w klatce, czasem starszy syn bierze go, żeby z nim pokicać:) Psa miałam kiedyś, ale ze względu na przeprowadzkę do teściowej musiałam go oddać:( A kota nie miałam i mieć nie chcę po tym jak moja szwagierka miała, i wzięła go do naszego auta jak jechaliśmy na działkę. Kot wiadomo jak to kot auta się przestraszył jak ruszyło, tak zaczął wariować po nim, że myślałam, że mojemu dziecku oczy wydrapie... miał wtedy koło pół roku. Na szczęście nic się nie stało, ale więcej kota nie miałam w aucie..
Kamaa no to teraz kompletuj wyprawkę i ciuszki:) A worki z ciuchami zostaw do wyniesienia mężowi jak wróci, gorzej ze śmieciami:) Będziesz musiała poradzić Ty im:)
Co do dzidzia to ja też już czuję tak dwa, trzy razy na dzień jak mi pływa po brzuchu, takie wyraźniejsze ruchy już nie smyranie:)

A jak ta wasze brzuszki rosną coś??