Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

hej DUOmamuśki!

ja niestety na chwilkę, pisałam że będe dzisiaj bo byłam pewna że dzisiaj to poniedziałek, ot zakręcona matka trójki dzieci... a dzisiaj mąż wisiał przy komp cały dzień, nonstop pracuje...

jutro muszę zaliczyć pediatrę, bo wszyscy jesteśmy przeziębieni, udzieliło się też bliźniakom, Oli ma katar furczący, Bartku pokasłuje...

jeju, ale mam miliony myśli w głowie, zniknęło mi się na jakiś czas bo byłam w kiepskim stanie psychicznym... a tu tyle brzuchów, po co miałam jęczeć... już mi lepiej, zdecydowanie, u mnie to nie taki klasyczny bejbi-blus, bo ja kocham bardzo moje dzieci od pierwszej chwili, ale nie potrafię się roztroić! jestem taka, że zawsze każdemu serce na talerzu oddaję a tu troje na raz! tzn. bliźniaki i Wojtuś mój starszy! nie mogę wziąć ich na raz, ponosić jednocześnie, a jak obydwoje chcą tego jednocześnie...
och długoby pisać, nie dzisiaj, nie umiem być mamą bliźniaków jeszcze... choć wszyscy mi mówią, że jestem niemal perfekcyjna w tym co robię i jak robię!

mamy już jako taki rytm dnia, nie są ta aniołki niestety, tylko małe marudy, Ola wyszła ładnie ze swoich początkowych kłopotów, Bartuś dostał napięcia, cały czas rehabilitujemy się 2 razy w tygodniu...
śpią w ciągu dnia 2 razy po 30 min. RATUNKU!!! no nic nie działa, szybka drzemka i koniec, nawet w wózku na spacerze... Jedzą już dużo łyżeczką ale główną pasją jest cyc, Bartek czasem butla, Ola wcale, w nocy najchętniej spałyby z cyckiem w buzi... zasypiają po 19stej ładnie same i śpią do 12-1 w nocy a potem to już cmokanie co godzinę, wyspana niestety nie jestem... w dzień oprócz spacerów, krótkich drzemek i chwil kiedy skaczę przed nimi jak klaun z cyrku głównie ... jojczą ... to chyba właściwe określenie, serio robię co mogę, organizuję tak dzień, żeby i ze starszym lekcje ogarnąć i do garnka coś wrzucić ale najwięcej czasu zajmuje mi zapobieganie różnorakim płaczom...

dzisiaj właśnie mamy taki ciut gorszy dzień za sobą, padam na pysk..
chciałabym, jak to się mówi, nakarmić, przewinąć i odłożyć do leżaczka z zabawką w łapce... a tu u nas zaraz ŁŁŁEEE...
nosić na raz się nie da, więc brykamy na kocu po podłodze, raz jedno na kolanach, raz drugie, dobija mnie zmęczenie poza tym daję radę a czas tak szybko leci, że szok!

będe jutro jak starszak w szkole będzie, BUZIAKI

http://lb1f.lilypie.com/bhr0p2.png

Odnośnik do komentarza

hehe Anetterainbow - ooo taka taka opcja pauzy by się na pewno przydała :D

Mam pytanko do mamuś...
W pojedynczej ciąży raczej nie kupuje się ciuszków w rozmiarze 56, a 62 w małej ilości. A jak w przypadku bliźniaków? Zazwyczaj chyba rodzą się mniejsze niż "pojedynczaki"? przydały wam się te najmniejsze rozmiary? Bo nie wiem jak kupować te śpiworki i kombinezony i sweterki i bodziaki i to wszystko ;)

Pominąć 56-62 w większej ilości czy jednak się przydają?

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
Ja znów tylko przeciąg robię... może jutro znajdę więcej czasu...

z wagą bliźniaków to nigdy nic nie wiadomo... moje są najlepszym tego dowodem!
OLA 48cm i 2370g
BARTUŚ 57cm i 3750g
teraz - a mają już 5 m-cy! ciągle jest między nimi 2kg różnicy! Ola ciągle nosi ciuchy 56-62, waży ledwo 5kg, jest drobniutka. Bartuś 68-74, waży ponad 7! Dopiero miesiąc temu Olenia przeszła na pampersy nr 2!!! Bartuś od dawna robi już w 3 :-)

http://lb1f.lilypie.com/bhr0p2.png

Odnośnik do komentarza

Anetterainbow - mnie się również spodobała opcja "bliźniaczej" hibernacji :)

Marta1988 - chyba nie ma zasady, że "podwójne" będą mniejsze niż "pojedyncze" skarby ... dla przykładu moja najstarsza urodziła się mając tylko 47cm i w najmniejszych ubrankach dosłownie pływała, a bliźniaczki miały 52cm oraz 56cm - w szpitalu miałam ubranka na "56", wiec w sumie były idealne, a pochodziły w nich plus minus tylko około tygodnia :)

Ubranka rozmiar większe, są już przeważnie naprawdę większe - więc trochę dłużej można się nimi cieszyć ... a poza tym zasada wszędzie się sprawdzająca tutaj również działa - rozmiar rozmiarowi nie równy :)

Ja osobiście ubranek mniejszych nie kupowałam - nie widziałam takiej potrzeby ... a jeśli chodzi o kombinezon, to lepiej rozmiar większy niż najmniejszy z możliwych, żeby nie trzeba było za miesiąc drugiego kupować, no i było w nim w miarę luźno, ale też bez przesady - bo za duży też nie dobry :)

Tatka33 - nie wiem co to jest kolka z praktycznego punktu widzenia ... kropelek również nie znam i wniosek z tego, że tym razem również się nie przydam ... kilka razy licząc na palcach jednej ręki jedna z dziewczynek nie mogła się wypróżnić, to wtedy nam akurat pomogła herbatka koperkowa - bodajże ona jest już od pierwszego tygodnia :)

Położna mówiła jednak, żeby podawać ją tylko w razie konieczności ... bo inaczej brzuszek się uodporni i jak zajdzie taka potrzeba, to nie pomoże tak jak powinna :)

Myszkie77 - standardowo serdecznie witam nową mamusie i jej dziewczynki ... chłopaczki chłopaczki pojawiajcie się również, bo póki co dziewczynki górą :)

Anulka78 - trzymaj się boś dzielna dziewczyna i już nie raz to udowodniłaś, bo naprawdę super sobie radzisz ... nie dość, że u Ciebie sytuacja wciąż napięta, toś jeszcze musisz dodatkowo myśleć - który pampers, na którą pupcie założyć :)

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :)
W takim razie chyba kupię te zimowe kombinezony i spioworki do spania w rozmiarze 62, bo 68 może być za wielgachny. W sumie to mam nadzieję, że te dzieci nie będą takie maciupeńkie i chociaż te 56 cm będą miały przy porodzie, bo jak je inaczej trzymać? :S aaaaaaaaaaaaa przeraża mnie to :D
Jak oglądam te ciuszki wszystkie, które dostałam od koleżanki to mam wrażenie, że to niemożliwe, żeby człowiek był aż taki mały, hehe ;)

ps. potem pewnie uznam, że to niemożliwe, żeby taki mały człowiek robił tak smrodliwe kupska :P

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Mamuśki mam pytanko odnośnie różnego rodzaju leżaczków bujaczków i huśtawek. Jakie posiadacie i czy często ich używacie? Ja zastanawiam się nad fisher price las tropikalny i ocean
http://allegro.pl/fisher-price-las-tropikalny-rainforest-hustawka-i4747635032.html
http://allegro.pl/hustawka-fisher-price-akwarium-super-stan-okazja-i4737058892.html
może któraś z Was ma i może coś o nich napisać :)

Odnośnik do komentarza

M.C.!wszystkiego najlepszego dla Dziewczyneczek!Zdrowia,szczęścia,pociechy dla rodzicow.radosci kazdego dnia! Napisz co Kruszynki dostaly na prezent? i wogule jakies chociaż male zdiatko pokaz ;-) .
kiedy przy okazji napisz też czy robilas cos specialnie żeby kolek nie bylo?jakas dieta,czy cos? :-)
moi 8go beda mialy 6lat.Przestraszylas mnue ze jutro.az pobieglam na kalendarz spojrzec :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Tatka33 - w sumie nie wiem za bardzo co takiego "fajnego" robiłam, że kolki nas ominęły ... podejrzewam, że to indywidualna sprawa każdego małego brzuszka, bo tak naprawdę nic konkretnego nie robiłam - chyba, że nieświadomie ... diety jakiejś super specjalnej też nie miałam - nawet raz na ruski rok potrafiłam kebaba wciągnąć i popić czymś gazowanym i było okey ... teraz (przy starszych w sumie też) starałam się, żeby się dzieciaczkom odbiło, ale to nie zawsze im się udawało, a jak zasnęły np.: z butelką (nie powinno się, ale cóż poradzić), to nie rozbudzałam na bęknięcie :)

Pytałaś jeszcze o prezenty urodzinowe, a więc bliźniaczki dostały m.in.: foteliki samochodowe / krzesełka do karmienia / kolczyki / pieniążki / puzzle piankowe podłogowe / pudło z dużymi klockami / ręczniczki kąpielowe / kombinezony oraz włochate papucie ocieplane ... chyba o niczym nie zapomniałam :)

A ze stoliczka do wybierania gadżetów roczkowych, to jedna od razu (nawet chyba nie obejrzała co tam w ogóle jest wyłożone) chwyciła za kieliszek, chociaż stał daleko na brzegu stoliczka ... a jako drugie wzięła różaniec, czyli będzie pijana zakonnica :)

Natomiast druga chwyciła jako number one za różaniec, a później oglądała wszystko i wybierała, ale odkładała (w tym czasie różaniec cały czas mocno w rączce trzymała) ... po dłuższym namyśle zdecydowała się jednak jeszcze na pieniążek :)

Jeśli chodzi o fotoska mojego dziewczęcego gangu, to niestety coś mnie nie wychodzi jego wstawienie ... w wolniejszej chwili coś jeszcze pokombinuję ze zmniejszeniem zdjęcia, bo pewnie tutaj jest zonk :)

No i oczywiście jeszcze raz bardzo wam dziewczynki dziękuję za życzonka roczkowe ... wszystkim wam razem i każdemu z osobna :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...