Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Aleksa,
Udalo sie jakos zbic cisnienie? U mnie troche sie waha ale zwiekszylam dawke i jest juz ok...
Tez masz juz dosc ciazy? Ja sie nie moge doczekac porodu bo brzuch mi strasznie urosl, nie moge oddychac, spac i normalnie funkcjonowac;( a tu jeszcze prawie 5 tygodni.
Jj2015 - czy do cesarki w Zofii trzebaa miec jakas koszule? Koszulke? Bo juz sama nie wiem co mam zapakowac do torby- te dwie koszule wypisane ba stronie to raczej na po porodzie...

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Moje maluchy nadal na antybiotyku, ale na szczęście już bez gorączki. Znowu łobuzują! Właśnie urządzili sobie piknik na oknie, radio gra na fulla a oni wcinają chrupki. Monis79 jesteś dla mnie wzorem cierpliwości a Twoje chłopaki to cudowne aniołki. Nasza rodzinka to raczej głośna i zwariowana, jak ja to mówię dom wariatów od rana do wieczora! W sobotę wybieramy się na tydzień nad jezioro. Mam nadzieję, że pogoda dopisze a my trochę odpoczniemy i ciocie się trochę zajmią maluchami: ) Dziewczyny w ciąży trzymajcie się jakoś, szczególnie te na końcówce, wiem jak jest ciężko, zwłaszcza w upały. Trzymam za Was kciuki. A co do karmienia, żebyście mnie dobrze zrozumiały, jeśli chcecie karmić to cudownie, dacie radę , w końcu matka natura tak to urządziła, ale jeśli nie to też dobrze, po prostu bądźcie w zgodzie ze sobą. Ja chciałam, z córeczką się udało, z synkiem nie. Różnicy w wadze czy rozwoju fizycznym między nimi nie ma żadnej. Karmienie piersią jest bardzo wygodne, szczególnie w nocy. Ale butelka też ma swoje plusy. Powodzenia. MC a jak tam twoje dziewczynki?

Odnośnik do komentarza

Moniag14 - tak więc udanego wypoczynku nad jeziorkiem, bo rozumie się, że do rodzinki startujecie ... na pewno będzie fajnie :)

Ja również trzymam kciuki za pogodę - na początku sierpnia gonimy nad morze i mam nadzieję, że chociaż padać nie będzie ... stety lub niestety (tylko na nasze stare śmieci agroturystyczne), bo dalsze plany w tym roku się jeszcze nie udały w organizacji :/

Dziewczynki dalej się buntują i bez drzemki urzędują, ale za to - w okolicach dziewiętnastej padają jak muchy packą trafione :)

Niestety - nocnik jeszcze dalej nam nie idzie ... usiąść usiądą, ale potrzebę zawsze obok załatwią, a nocnik bardziej przydaje im się jako hełm czy podnóżek do sięgnięcia tam gdzie jeszcze nie sięgają :/

No i znowu przyszedł problem z wypróżnieniem u jednej dziewczynki ... ostatnio chyba za bardzo pochwaliłam, że jest znacznie lepiej i masz tutaj babo placek ... powtórka z rozrywki :/

To tak z grubszego grubsza, a tak to nie narzekam - jest fajnie i wesoło każdego dnia ... dzisiaj na przykład zbierałyśmy spaghetti z podłogi - można było grać w bierki jak za dawnych czasów :) więc dopisuję się do tego, co i jak to Moniag14 napisałaś - istny dom wariatów u mnie jest również :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, dzieki za slowa otuchy.
Dzis polozna laktacyjna wniosla troche nadziei, dla mniejszej coreczki polecila kapturek na sutek, bo mala ma super odruch ssania, ale sutek jej sie wyslizguje. Zobaczymy, oby pomoglo. Za to wieksza ssie super i od teraz ma byc tylko na piersi.
Do cesarki daja koszule w szpitalu. Kolezanka polecila mi zapakowanie fazami, ktore w naszym wypadku zdalo egzamin. Czyli torba na pierwszy dzien dla mnie i dla dzieci, oraz torba na dalsze dni u meza w aucie, zeby nie ciagnac od razu tego wielkiego majdanu ze soba.
Ja bylam po porodzie chyba 6 dni w szpitalu, wiec i tak mama zabierala rzeczy do prania. To, czego na liscie szpitalnej wg mnie jest za malo to pieluchy tetrowe. U nas szly wszystkie dziennie. Jak mozesz, zabierz wiecej.
Co do cisnienia... Ja nadal mam wysokie, prawie 2 tyg po porodzie. Pare dni temu odstawilam leki, bo nasilaly sie ich skutki uboczne. Cisnienie juz co prawda nie szaleje az tak, ale tetno wciaz b. wysokie. I tez nie wiem co z tym robic... Biore duzo magnezu, w piatek ide na badania a w przyszlym tyg do lekarza, moze cos wymysli. Ponoc pare tygodni po porodzie to sie jeszcze moze normowac.
Trzymajcie sie!

Odnośnik do komentarza

Cześć;))
Aleksa mam nadzieje ze juz wyregulowalas sobie ciśnienie
Ja mierze sobie co jakiś czas, ale raczej zmagam się w bardzo niskim co czasem 80/50..położne w szpitalu czasem pytały czy ja aby na pewno żyje; ))
Dziewczyny..prośba, trzymajcie jutro kciuki bo jadę do szpitala; ((max małe miały dobre przepływy..i z moja szyjka było ok.dziś cos mi się brzuch stawial..ahh
Nastawiona jestem ze mnie juz zostawią do końca..szczerze powiem nawet tak wolę nie jeździć co tydzień po 100km.meczy mnie juz jazda.
No nic trzeba spać..dobrej nocy:))
30tydz. JK DO

Odnośnik do komentarza

Julia83 - jak najbardziej zawsze za Ciebie i malutkie trzymamy kciuki i doskonale rozumiem ... co tydzień trzaskać sto km do "najwygodniejszych" nie należy :)

Będzie dobrze - jakby nie patrzeć ... już bliżej niż dalej :)

Gosioolek - trzymaj się dzielnie i melduj w miarę możliwości ... a ja od zawsze myślałam, że jak już wody odejdą - to z porodem muszą działać w tempie ekspresowym, a tutaj jednak inaczej i jeszcze jest czas na podanie sterydów na płucka ... człowiek całe życie się uczy :)

Odnośnik do komentarza

Gosioolek, trzymaj sie i staraj sie zachowac spokoj. Jestes w dobrych rekach.
Aleksa, u mnie cisnienie zaczelo skakac ok. 34 tyg. Nie bardzo sobie radzilam. Mierzylam 6 razy dziennie i zapisywalam wyniki, bralam tez tabletki, a kiedy dolne skoczylo do 100 pojechalismy do szpitala i tam juz zostalam. W trakcie cesarki cisnienie skoczylo mi znaczaco i musialam 24 h lezec na sali pooperacyjnej, podlaczona do urzadzen monitorujacych. Teraz cisnienie stopniowo sie obniza, choc nadal jest duzo wyzsze niz moje sprzed ciazy. Natomiast wysokie tetno wciaz daje mi popalic. Lekow nie biore. Czekam az samo przejdzie, a w pezyszlym tyg wybieram sie do lekarza.
Moj gin mowil ze wysokie cisnienie pod koniec ciazy blizniaczej, dosc. Czesto sie spotyka, w sumie logiczne, bo obciazenie dla organizmu jest ogromne.
Julia, trzymam kciuki!
Trzymajcie sie!

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
Jakiś miałam wczoraj gorszy dzien, brzuch mnie ciągnął ku dołowi strasznie. Już mi tak strasznie cieżko ze ledwo chodzę, masakra. Im bliżej końca tym ciężej.
Aleksa ja właśnie do szpitala trafiłam z ciśnieniem. Na szczęście lekarze wykluczyli nadciśnienie, ale od ok.9lipca zauważyłam ze górne mam wyższe niż zazwyczaj w szpitalu mówią ze jest w normie.
Ojejku gosioolek trzymaj sie!! Czekajcie na nas a nie już wychodzicie :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny- nie jest zle sie okazuje;) Dzieci waza juz 2160 i 2120, wody w normie, wszystko w normie. Ja sadze ze to przez nadmierny przyrost wod bo przez ostatni tydzuen strasznie urosl mi brzuch i przytylam 1,5 kg mimo braku zmian s jedzeniu.
Generalnie powiedzieli ze sa dwa wyjscia: albo sie skurcze zaczna i wtedy ciecie - mam nadzieje ze sie nie zaczna- poki co nie ma ich sladu choc mowia ze w wiekszosci przypadkow to sie dzieje w ciagu kilkudziesieciu godzin albo sie wda jakas infekcja i tez bedzie ciecie ale tu juz moze byc kilka/ kilkanascie dni maks.
Wiec podejrzewam ze niedlugo juz maluchy beda po drugiej stronie brzucha;) no i raczej do domu nie wyjde juz bez dzieci;)
Przestraszylam sie wczoraj, ale lekarz uspokaja, ze duze, ze blizniaki, ze sterydy dali wiec jest ok- i wody tylko sie sacza, a nie leja jak wczoraj...

Odnośnik do komentarza

Witam. We wtorek miałam przeprowadzone badania prenetalne to był 21 tydz +2 dni na których okazało się, że jedna dziewczynka zmarła :( Mnie niestety nie będzie dane zostać mamą bliźniąt. Od wtorku do dzisiaj przebywałam na oddziale patologii ciąży w Rudzie Śląskiej. Pozostał nam czas wyczekiwania, drugiej dziewczynce dają 50 % szans na przeżycie. Do końca 24 tyg ciąży mam chodzić dwa razy w tygodniu na kontrolę przepływów do swojego lekarza prowadzącego. W skończonym 24 tyg muszę stawić się znowu na oddział aby podjąć dalsze ewentualne decyzje, co do prowadzenia ciąży. Za Was wszystkie trzymam mocno kciuki, aby niespotkało Was to co mnie. U mnie TTTS przebiegł w tak drastycznie szybkim tempie, że nie można go było nawet wykryć.
21+4 JK DO

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...