Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

~Agus1987
Też myśle że te bóle przy obracaniu się w łóżku to przez ciężar maleństw bo jeśli ma się już ponad 2kg które waży dzidzia dodając sobie wody płodowe to juz jest ciężar wiec myśle że to z tego wynika dlatego robie to bardzo powolutku podpierając się nawet na rekach. Kłucie w dole brzuszka też czasem mam dlatego wszystko staram się robić bardzo ostrożnie,,a zgaga??!!to zmora moich nocy w dzień mi tak nie doskwiera ale w środku nocy potrafie się obudzić i mam wrażenie że bede zionęła ogniem...
Jakby tego było mało dostałam znów jakąś infekcje pochwową ...do ginekolog wybieram się w przyszłym tygodniu dopiero...ale drażni mnie to. Jak tylko się wylecze to zaraz to samo...dobrze że to juz końcówka...;)

Odnośnik do komentarza
Gość Agus1987

asia25 - wiesz przeczytalam co napisalas i mialam wrazenie to jest o mnie, mam dokladnie to samo ;/ zgaga noca tez mnie budzi, i ja wtedy wyciagam tak szyje ku gorze zeby tak nie pieklo, ale to nie pomaga, sse renie ale to pomaga doslownie na chwile. gdy zmieniam bok to wydaje odglosy jakbym miala juz z 80 lat, i tez bardzo powoli to robie, a brzuszek dopiero po jakims czasie przelewa sie na drugi bok co wlasnie sprawia bol. siku w nocy nie bylo by takie zle gdybym mogla swobodnie wstawac z tego lóżka, ale mam spsob na to, przekeram sie na bok i sie podpieram rekami i wstaje ;) a potem chwila odpoczynku na siedzaco z rozkraczonymi nogami bo brzuszek nisko i wstaaaaaje jak slon ;p najlepiej jest dgy mam sie o cos zlapac, a wtedy w kolanach mam ból okropny, zawsze myslalam ze kobieta w ciazy sie tak fajnie czuje, jestem bardzo szczesliwa bo kocham dzieci i balam sie ze bedzie u mnie z tym problem bo troche chorowalam, dlatego juz przed slubem staralismy sie o dziecko ;) Ale tak zle znosze ta ciążę :( zapalenie pochwy tez mam ;/ a moja gin to juz sama mnie zaluje ze tak ciagle o mam, a pzeciez wiemy ze w ciazy nie wiele mozna. i tak pimafucin i clotlimazolum, a raz antybiotyk doustny na bakterie ktora i tak nadal jest ;/ i skad to wszystko u mnie??? moze to bedzie dla was dziwne ale ja tylko z moim mezem bylam i tak sie zloszcze ze ciagle cos mnie lapie ;/
NO dziekuje jezeli ktos doczytal do konca ;) bardzo narzekalam, czasem trzeba ;p Najwazniejsze sa nasze skarby w brzuszkach ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchpzcug4475nmn.png

Odnośnik do komentarza

Nie było mnie parę dni ,a tu tyle napisane:) Triel gratuluje !!! Tatusiowi też!!!!
Co do sexu I trym. wymioty więc nic z tego,II sex lepszy niż przed ciążą, III -tatuś chyba ze względu na widoczny mocno brzuch i widoczne ruchy malca nie ma ochoty ,świadomość mu nie pozwala:) Ale daję radę:) Co do pasów ,Magda z lasu ma rację -dziecko ma ochronę poprzez wody(więc ma wieksze szanse), matka wylatując przez szybę nie ma takiej ochrony ,a jak ona zginie to i dziecko też może jesli szybko nie zajmą się dzieckiem. Dlatego ja zapinam pasy dla naszego bezpieczenstwa mimo ze prawnie nie muszę.Za dużo wariatów jeździ, moja kumpela w grudniu miała wypadek gdyby nie pasy nie przeżyłaby ani ona ani dziecko (było to na trasie),ja miałam nie dawno stłuczkę i cieszyłam się że miałam pasy bo walnęłabym czołem w deskę. Mały na pewno poczuł ucisk ale szczerze czasami nieświadomie bardziej go przyciskamy jak kucamy ,czy nawet śpimy. Ale to już wybór indywidualny,podobnie jak branie lekarstw itp. Pisałyście o witaminach- mój lekarz jest za naturalną medycyną, jak najmniej chemii, więc szybko odstawił mi kwas foliowy ,nie dawał witamin i suplementów diety bo uznał że mam się dobrze odżywiać a nie faszerować chemią. Oczywiście monitorował cały czas wyniki czy wszystko jest ok. W razie "wu" dawał leki (np gdy miałam takie migreny że aż wymiotowałam) ale że ja też jestem przeciwko systemowi ,wolałam się męczyć niż brać tabletki.Raz nie było do niego terminu i poszłam do innego który na dzień dobry przepisał mi tabletki na ból brzucha (mimo że nic mnie nie bolało) o tak na zapas ,jakieś inne pierdoły ,które nie wykupiłam. Nie jestem fachowcem temu zmuszona jestem wierzyć choć trochę lekarzowi ale nie wierzę mu całkowicie. Po to mamy internet i jesteśmy myślącymi istotami by zbierać informacje. Chociażby szczepienia tak chętnie je wciskają naszym dzieciom a mówi się że wcale nie są bezpiecznie dla naszego malucha. Naturalne że wszyscy zarabiają na naszej nie wiedzy. Dlatego wzgłębiam wiedzę i nawet czytam tych ludzi którzy są uważani za wariatów bo w każdym ziarenku jest trochę prawdy. Ja muszę zdecydować czy uznam ją za prawdziwą czy nie. Za bardzo manipulują nas media i przez to dajemy się wciągnąć w ten wir w którym rządzą ludzie którzy nami manipulują i jesteśmy dla nich tyle co świnia w oborze. Wiem że możecie mnie uznać za wariatkę itp. ale to moja opinia którą zgłebiałam wiele lat czytając przerózne opinie różnych ludzi itd. Niestety dopiero teraz wychodzą rzeczy np z przed 20 lat itp. chodzi mi np o badania, wiecie że przyjmowany regularnie paracetamol(niby bezpieczny dla kobiet w ciąży ) wpływa negatywnie na rozwój psychiczny dziecka (po urodzeniu) ,albo że kawa bezkofeinowa jest bardziej szkodliwa od normalnej kawy bo jej ziarenka moczą w rozpuszczalniku. Teraz mówią ze karuzela-pozytywka na łóżeczko dziecka psuje słuch bo jest za głośna , jest tego dużo więcej ,coś co wierzyło się przez tyle lat teraz obalają te badania.Dentysta nie powie wam że fluor niszczy zęby (jest niby odpowiednia dawka którą można stosować) bo on dzięki psującym się zębom ma pracę. Lekarz wam nie powie że to i tamto nas truje bo bez nas nie miałby pracy,przy okazji apteki też. O innych rzeczach nie będę pisać bo bez kitu uznacie że porąbało mi się we łbie:) Po prostu mam dosyć tego systemu i manipulacji nami, ciągle nam się coś wkręca i nie wiadomo w co wierzyć.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

~Agus1987
no popatrz jak podobnie przebiega nam ciąża;))
już się doczekac nie moge aż opadnie brzuszek i bedzie łatwiej..;))
dzisiaj chyba przesadziłam...zabrała się za sprzątanie łazienki i wc powolutku wszystko robiłam ale dopadł mnie taki dziwny ból nie jak na miesiączke tylko taki z prawej strony brzuszka wzięłam magnez i jedną no-spe ale nie bardzo czuje żeby było lepiej nie wie czy mała mi na coś uciska bo czuje ją jak się rusza tylko troche się martwie nie wiem czy to skurcze szczerze mówiąc czy jakis inny ból

Odnośnik do komentarza

Hej, nie zagladalam ostatnio bo mnie zapalenie oskrzeli dopadło :( Niestety tym razem nie udało się wyjść domowymi sposobami ani syropami, lecę na antybiotyku, eh.
Triel gratulacje!
Agus1987 a partner też się leczy przy każdej twojej infekcji? To ważne, żeby przeleczyć oboje partnerów, żeby się wzajemnie nie infekowali. Nie wiem czy mieszkacie sami czy z kimś, jesli z kims to nim wejdziesz do wanny wyszoruj ja porządnie. Lepiej dmuchać na zimne bo w ciąży jesteśmy bardziej podatne na infekcje. I nie używaj wkładek higienicznych, bo ograniczaja dostęp powietrza, a to ulatwia rozwój bakterii i grzybów itp. Lepiej majtki kilka razy dziennie zmienić.
A z seksem u nas ostatnio krucho, bo od kiedy spojenie zaczęło mi się rozchodzić odczuwam spory dyskomfort, a nawet ból, więc nie bardzo mam ochotę.
Pasy zapinam zawsze, grunt to dobrze je poprowadzić, zawsze można tez zakupic specjalne adaptery dla kobiet w ciąży. Nie wybaczyłabym sobie, gdyby trafila mi sie jakas stłuczka i uderzyłabym brzuchem w kierownicę, albo poducha by mi w brzuch wybuchła. O wylatywaniu przez przednia szybe nie wspomnę. Pasy jednak przytrzymają mnie na miejscu.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny wczoraj myslalam ze pojade juz do szpitala tak mi cisnienie wariowali doszlo nawet do 175/110 potem malalo i znów skok wiec noc byla dzis ciekawa maz mi morzył cisnienie co 15min w końcu sie unormowalo i zatrzymalo na130/80 ale efekt jest tego taki ze glowa mnie boli jak cholera. Powiem Wam ze takich skoków boje sie jak pieron i juz bym chciala byc po cieciu teraz tylko boimy sie o Antosia jeszcze 4 dni i do szpitala od środy nawet nie wiecie jaj ja czekam na te srode będę spokojniejsza

Odnośnik do komentarza
Gość Agus1987

monika1709 - fajnie ze tak myslisz :)
Dziewczyny wczoraj tak sie zle czulam i dzis tez. nie wiem sama co mi jest, czy moze wybrac sie do szpitala. wczoraj potworna zgaga, pieczenie, uczucie jakby w gardle cos stalo. bylo mi nie dobrze. brak sily, i dziwny brzuch... dzis tez. i bola mnie biodra i pachwiny ledwo chodze i ten brzuch dolem taki dziwny :( kolana mnie rwa. Czy to ta pogoda tez tak dziala?? martwie sie dziewczyny :(

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchpzcug4475nmn.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agus1987

asia25 - no dolegliwosci mamy baardzo podobne ;) zawsze to jakies wsparcie. ja na nic nie moge sobie poxwolic chodzi mi o sprzatanie, a meble nam przyszly i ja nic nie moge :(
oo i tez sie zle czujesz biedna :( mysle ze musisz juz odpoczac i nie sprzatac, musialas sie zmeczyc, najwazniejsze ze krwawienia nie masz i ze ja nie mam, ale tez sie bardzo martwie bo nie wiem co sie ze mna dzieje.

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchpzcug4475nmn.png

Odnośnik do komentarza

Agus1987 - to ta pogoda i dodatkowo upływające tygodnie robią swoje. Możesz poczytać marcówki, je też ciągle coś boli, coś strzyka i niestety tak już będzie do porodu. Zarówno ból pachwin, ud, kręgosłupa, silne kłucia, ucisk na pęcherz i twardniejący brzuch to normalne objawy zbliżającego się porodu. Sprawdzaj tylko ruchy Maleństwa i nie martw się na zapas. Po prostu coraz bliżej do przyjścia na świat naszych Maleństw. Musimy jakoś wytrzymać do kwietnia :) Na szczęście już nie tak daleko :)

Ja dziś większość nocy nie spałam. Obudziłam się po 2 i zasnęłam dopiero o 6 rano. Mały się wiercił, wbijał mi główkę w krocze, uciskał na pęcherz, więc co 15 minut biegałam do toalety. Nad ranem mu przeszło, więc zasnęłam i po 20 minutach obudziła mnie moja córeczka. Wstała wyspana o 6:20 :/ Życie rodzica nie jest łatwe.

Odnośnik do komentarza

Agus1987..oj dokładnie jak u mnie mamy dużo wspólnego;) wczoraj przed snem wziełam dwa renie a i tak nic to nie dało zgaga okropna,,bóle pachwin nawet jak leżałam i kręgosłup też mnie męczy...i jeszcze brzuszek się stawiał w nocy skurcze właśnie ból jak na okres..
Magda_z_lasu...troche nie uspokoiłaś że to już tak musi być bo brzuszek twardnieje mi ale nie boli co ciekawe czasem to też mała wbija mi się pod żebra...ale większość to macica się powiększa i wtedy brzuch na leżąco tak śmieszne wygląda, z jednej strony górka taka;D
Przez te wszystkie dolegliwości nie spałam do 4.15 i i tak jak zasnełam wstałam o 7 bo dzisiaj mama ma małą impreze i obiecaliśmy z mezem jechac z nią na zakupy dopiero wróciliśmy i musze się położyć bo nogi mi do tyłka wchodzą a kręgosłup to już nie mówie...

Odnośnik do komentarza

oj dziewczyny to chyba rzeczywiście ta pogoda bo ja też w nocy spać nie mogłam, co chwilę się budziłam i wierciłam. Wstałam ze strasznym bólem głowy, potem zaczęło się kłucie w dole brzucha i ból pachwin, no i ten twardniejący brzuch. Teraz leżę i staram się trochę odpocząć bo wieczorem muszę iść do teściowej na imieniny a chęci nie mam najmniejszych ruszać się gdziekolwiek :/ hmmm.... jakoś musimy przetrwać ten czas...
Od paru dni zauważyłam że mam niepohamowany apetyt- zwłaszcza na owoce i słodycze, już nawet mój się zaczął śmiać że przez cała ciążę nie jadłam tyle co teraz.
Życzę Wam miłego i spokojnego dnia, a ja uciekam na obiad do rodziców bo gotować mi się nie chce zwłaszcza że jestem do wieczora sama (czasami doceniam to że rodzice i teściowie mieszkają niedaleko) a potem chyba na poprawę nastroju zafunduje sobie duuużą kawę a do tego ciacho albo lody z owocami :) szkoda, że są te imieniny bo poprawiłabym to kinem...

Odnośnik do komentarza

monika1709 ja w pełni podzielam to co napisałaś. Do przemysłu farmaceutycznego absolutnie nie mam zaufania. Do lekarzy również coraz mniejsze, podobnie jak ty, wiem, że jesteśmy manipulowani. Lekarze również za tym stoją. Bo liczy się przede wszystkim pieniądz. Z wielu chorób można się wyleczyć naturalnymi metodami, ale po co lekarze mają nam o tym mówić jak z przepisanych nam leków mają profity. Już teraz do wszystkiego podchodzę z dystansem. Całą zimę reklamowany był: "prawdziwy rutinoskorbin" a wczoraj właśnie usłyszałam, ze jest wycofywany z handlu ale nie potrafią dokładnie powiedzieć co z nim jest nie tak. Ewidentnie coś kręcą. Z aptek wycofali ale od pacjentów nie! Także jak najmniej wszelkich aptecznych środków. Wspomniałaś tez o szczepieniach. Zawierają taką ilość metali ciężkich, ze ja się nie zdecyduję zaszczepić takiego zdrowego, bezbronnego maluszka po urodzeniu. Wcale nie jesteś wariatką, tylko jak człowiek sobie uświadomi co wokół się dzieje i do czego to zmierza, tylko włosy dęba stają. I ja Ci się absolutnie nie dziwię. Mam to samo.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z dziewczynami, które zapinają pasy bezpieczeństwa w samochodzie. Również na początku ciąży przeczytałam, że to jest zdecydowanie bezpieczniejsze, nawet gdy dojdzie do wypadku, niż jeśli nie będziemy mieć pasów. Brak pasów, to większe prawdopodobieństwo, ze w momencie wypadku dziecku się coś stanie, niż ewentualny ucisk pasa, bo maluch jest wewnątrz chroniony. Także nie korzystam z tego przywileju. A najważniejszy jest ten pas, który zapinamy nad brzuchem. Dolny kładziemy pod brzuch lub jak, któraś dziewczyna wspomniała, całkowicie pomijamy. Wtedy nic nam nie uciska brzucha i jest to bardzo dobre rozwiązanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Triel, z całego serca Wam gratuluję!!! To wspaniała wiadomość, aż miło przeczytać:) życzę Wam dużo, dużo zdrówka:) obyś jak najszybciej doszła do siebie i napisała co u Was i jak pierwsze dni:)
~Agus1987 mnie też bardzo bolą te kości w pachwinach, aż nieraz nie mogę iść. Zwłaszcza jak poleżę lub posiedzę to gdy wstanę właśnie mam ten ból i w brzuchu na samym dole tak dziwnie mi ciąży, jakby mi miało coś wypaść. Ledwo wtedy idę.
A gdy dużo chodzę to nieraz mam podobne objawy ale to chyba zależy od ułożenia dziecka na dole, bo nie zawsze odczuwam tę ciężkość.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny dawno się nie odzywałam.Mi też jest już cięszko się poruszać , bôl w pachwinach jest wtedy kiedy za dużo się nachodzę. Brzuch twardnieje mi jak się położe do łóżka i wtedy się boje i nie śpię. Tak się cieszę że pranie mam już za sobą teraz tyko kompiel i spać. W nocy jednak budze się z 4 razy siku mała uciska na pęcherz .Z jednego się cieszę zgaga opóściła mnie jupi.Co do pasów ja zapinam czuje się wtedy bezpieczniej.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Wczoraj byłam u polskiego ginekologa. Nasza niunia waży już 2322g. Lekarz twierdzi, że będzie duża może nawet waga dojść do 4kg, co mnie przeraziło...
Termin mi się zmienił na 23 kwiecień...zawsze to 2 dni krócej :D
Szyjka macicy twarda i zamknięta. Lekarz twierdzi, że do terminu spokojnie będę chodzić. Wiadomo to wszystko jest prognozowane, bo większość nie zna dnia ani :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Magda_z_lasu ja sen też mam dobry :)
monika1709 co do Twojej wypowiedzi o manipulacji, to zgadzam się z Tobą.
angelika8484 ale ten czas mi zleciał...to już w przyszłą środę idziesz do szpitala??? A co do ciśnienia, to faktycznie bardzo Ci skakało...Daj znać co u Ciebie...

Przypomniałam sobie jeszcze, że lekarz doradził mi nie brać więcej witamin dla ciężarnych, tylko mieć dietę bogatą w witaminy...więc jednak je odstawię...
Miłego wieczoru :) i spokojnej nocy...

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Uaktualniam listę ze swoim nowym terminem

Już na świecie:
Triel -> 10.04 syn Tomek -> 12.03.2014

Jeszcze w brzuszku:
Angelika8484->03.04syn Antoś
mamaKarolka-> 04.04 córka Kinga
Elcia102 -> 05.04 córka Hania
Nanka - > 07.04 córka Zuzia
Magda_z_lasu -> 08.04. syn Staś
marzen@ -> 11.04 córeczka
Bodzia -> 14.04 córka
Asia25-> 14 kwietnia córka Laura
Bzaa -> 15.04 córka Nina
Emika2->15.04. córcia Amelka
17kwietnia-> 17.04 Patrycja lub Maciej???
Marta1987Sl->19.04 córeczka
Agnieszka56 -> 19.04 syn Franciszek
kasiunia2391->22.04.synek
Monika1709 ->23.04 syn Aaron
Ania2408 -> 23.04 syn Filip
kwietniówka1983->23.04 córcia
Zania-> 25.04 córeczka
agus87 -> 25.04 Kubuś
Agatka1987 -> 26.04 córeczka Anastazja
Anitaa-> 28.04 córeczka Jagoda
Avril87 -> 30 kwietnia (?) - syn Sebastia

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki tak na dobry początek dnia wywiad z dr ginekologii i położnictwa - myślę, że bardzo na czasie i z racjonalnym podejściem do sprawy. Warto poczytać :)

Ja dziś znowu przed 7 na nogach, Młoda wyspana biega. Ale poszłam wczoraj spać o 22, potem 3x siku, ale ogólnie czuję się wyspana :) No i pogoda dziś już trochę lepsza.

Kwietniówka1983 i Kaarolcia - nie martwcie się na zapas. Mój mały w 35 tyg. ważył 2,5, więc wydawałoby się, że ładnie rośnie i będzie sporym chłopcem. A po dwóch tygodniach okazało się, że dalej waży 2,5 kg, bo prawdopodobnie wcześniej inaczej się ułożył i wynik był zawyżony. Także nie martwcie się. Mojej kuzynce przewidywali pierwsze dziecko koło 4kg, a Mała urodziła się 2,9 kg :) USG często się myli, a dodatkowo jest obarczone błędem pomiaru +/- 300g, a czasami nawet +/- 500g.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...