Skocz do zawartości
Forum

Marcowe cudeńka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Mam nadzieję że nic nie pomyliłam :)
36dzieci:
- 11 dziewczynek
- 23 chłopców
- 2 niespodzianki
na świecie już : 24
w brzuszku jeszcze : 12

Już na świecie:
Basia_88 -> 24.03.2014 córeczka Milenka --> 7.02.2014 cc
asi_ek----------> 5.03.2014 córka Laura -----> 19.02.2014 cc
Dinowa89----->17.03.2014 syn Franciszek --> 02.2014 cc
Klaudusia-----> synek Filip ------------------>20.02.2014 cc
adak1 ----------> synek ------------------------>03.03.2014 cc
Nati83---------->07.03.2014 synek Leon --> 05.03.2014 cc
Diem------------>20.03.2014 syn Michaś --> 06.03.2014 sn
siunia25------ >09.03.2014 syn Tymoteusz ->07.03.2014 cc
Asti89----------> 10.03.2014r synek Natan ->07.03.2014 cc
kasia23---------->26.03.2014 synek Emilek ->09.03.2014 sn
xewcia91x -----> 14.03.2014r synek Piotruś ->10.03.2014 cc
Kasiula.ZG -----> 15.03.2014r córka Oliwia -> 11.03.2014 cc
Jamelka ------> 27.03.2014 syn Kajetan -> 12.03.2014 cc
Maugosia-------->08.03.2014 syn Radosław -> 13.03.2014 cc
kasyi------------>22.03.2014 synek Filipek -->14.03.2014 cc
Angie-------------> 10.03.2014r córka Alicja-->15.03.2014 cc
Julaa------------> 18.03.2014 syn Filip - > 17.03.2014 sn
krejzolka1 ------>06.03.2014 synek Ksawery -> 18.03.2014 sn
Anu-------------->26.03.2014 córka Lena -> 19.03.2014 cc
Malek------->23.03.2014 synek Marcinek -> 19.03.2014 sn
KateTony -----> 09.03.2014r syn Antoni -> 20.03.2014 sn
mariposa ------->31.03.2014 córka Łucja -> 20.03.2014 cc
Leosiowa -------> 21.03.2014 syn Leoś -> 21.03.2014 cc
KarolinaR------>27.03.2014 synek Kazimierz-> 24.03.2014 sn

Jeszcze w dwupaku:
Becia8008 -------> 13.03.2014r. córka Ewa
kasiar14 -----> 20.03.2014 córka
ElkaO ---------->23.03.2014 Synek Mateuszek
monika.nl--------->23.03.2014 coreczka?synek?
feliza---------------->23.03.2014
Malinowaaaaa---->24.03.2014 synek ;)
Gosia 86 -----> 27.03.2014 córka Julcia
mama_92 -----> 27.03.2014 synuś Radek
fasolka84-------> 28.03.2014 córka
aniatst----------> 30.03.2014 syn Adaś
Magda z lasu ---> 31.03.2014 syn Staś
Krugerka1989 --->01.04.2014r córka Zoja

Czekam z niecierpliwością która następna .... Może ja :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15nzwe9672.png

Odnośnik do komentarza

KarolinaR gratulacje!
Chyba miałyśmy ten sam termin.. A u mnie nic:(
Wczoraj byłam na ktg dwa razy bo za pierwszym razem mała się nie ruszala i nie wyszedł i kazali przyjść za dwie godziny... Zestresowalam sie bardzo. Pózniej było juz trochę lepiej ale i tak od wczoraj mała bardzo spokojna... W szpitalu dali mi kartkę do spisywania ruchów trzy razy dziennie.
Czy któraś z Was tez zaobserwowala u siebie że maleństwo mniej się rusza czy tylko moje tak ma?
Oj ciężka ta końcówka...

Odnośnik do komentarza

KarolinaR gratulacje :) Jak dojdziesz do sił to skrobnij kilka słów jak było.
U mnie też na razie nic. Czop tylko cały czas odchodzi. Czekamy.
Dzis chyba zabiorę sie za sprzątanie, może cos ruszy.

Dziewczyny czy wy tez macie wrażenie że jak wyłaniacie się z domu to ludzie dziwnie patrzą? Odnoszę wrażenie, że powinnam siedzieć w tych ostatnich dniach na dupsku i nosa z domu nie wyściubać. Kogo bym nie spotkała to wszyscy robią wielkie oczy, że ja jeszcze chodzę. Nie rozumie o co chodzi.

http://www.suwaczek.pl/cache/e710095463.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla mamuniek:)
fasolka mam takie samo wrażenie,do tego codziennie tel od znajomych,ciotek pt:"czy jeszcze się kulam",zaczynam czuć nacisk społeczeństwa a mam jeszcze czas do terminu.
a przez wzrok innych np w markecie odechciewa się nawet wychodzić...
Ale jeżeli chodzi o przepuszczanie w kolejkach powiem wam że codziennie robie zakupy i jeszcze nigdy mi nikt w markecie nie ustąpił,raz na poczcie ,pani mnie poprosiła abym przed nią poszła bo była meeega kolejka a ja z Pitami stałam.
A jak u was z uprzejmością innych?
Bo oprócz wytrzeszczonych oczu to nic...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ulw29j0p.png

Odnośnik do komentarza

karolinaR serdeczne gratulacje ;) duzo zdrowka Wam zycze ;) MonikaNl nie martw sie w koncu sie ruszy ten twoj maluszek, pamietasz jak ja przezywalam i dwa dni przed moimi urodzinkami szkrab sie pojawil ;) a zobaczysz jaka to radosc dostac taki prezencik na urodzinki ;) Ktoras pytala o te ruchy... Moj ruszal i wariowal niesamowicie caly czas, nawet na tym wywolaniu myslalam ze to przez ten pasek z hormonami ale potem jak wody odeszly po 12 godzinach i ten papierek z hormonami wypadl to juz w ogole wariowal i bolalo jak sie gramolil mi w brzuchu bo juz na sucho i tak prawie dobe, bo 21 godz od odejscia wod do porodu non stop jakby fikolki robil ;)

Odnośnik do komentarza

Krugerka nienawidzę tych pytań. Nawet moja mam mnie drażni codziennymi telefonami i pytaniem w liczbie mnogiej :"Jak sie czujecie" Masakra. Wiem, że sie martwi ale bardzo mnie denerwują takie pytania.

Z przepuszczaniem w kolejce jest tak samo, nikt cię nie przepuści. Znieczulica. Ostatnio byłam na wizycie w szpitalu, była mała kolejka kobiet ciężarnych, ale były krzesła, że mozna było sobie usiąść. Ale co z tego jak mąż/partner jednej z Pań też musiał biedny siedzieć na krzesle. Nawet do głowy mu nie przyszło, żeby ustapić miejsca cieżarnej. Dopiero mój maż musiał mu zwrócić "delikatnie" uwagę, że powinien wstać i ustapic miejsca.

http://www.suwaczek.pl/cache/e710095463.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze nie wiem co z tymi zdjeciami za cholere nie wchodza, a tez bym sie chciala pochwalic swoim maluszkiem...w ndz bylismy na wazeniu i badaniu krewki... ksawcio zaczal juz przybierac ma 4.08 kg wiec o 0.02 kg wiecej niz po porodzie...a dzisiaj w nocy mamie niespodzianki same robil... Raz kupka potem dwa razy siusiu poza pieluche czyli 3 razy przebieranko ;) i powiem wam ze tak jak sie balam tych jego kupek bo jestem taka brzydzaca to jak ostatnio narobil ze z pampersa wychodzilo to nic mnie nie rusza... Jednak prawda ze ze swoimi dzieciatkami jest inaczej ;)

Odnośnik do komentarza

karolinaR gratulacje! Jednak miałaś nosa :) Super, że masz już Kazika przy sobie :) Swoją drogą, fajne imię wybrałaś, lubię takie "starsze" imiona i nad Kazikiem też rozmyślałam.
To może to moje rozwarcie też przyniesie jakiś skutek w postaci samoczynnego porodu...

Co do ludzi na ulicy to rzeczywiście są straszni. Mi w tej ciąży nie zdarzyło się, żeby ktoś mnie przepuścił. Wszyscy albo się patrzą na mój brzuch, albo odwracają głowy i udają, że nie widzą, jak stoję w kolejce. Ostatnio byłam w biedronce po dwie paczki pieluch dla Hani i tylko te pieluchy miałam, a kolejka strasznie długa, wszyscy z pełnymi koszami przede mną. Ale oczywiście nikt nie wpadł na pomysł, żeby mnie przepuścić. Wszyscy nagle odwrócili się w drugą stronę i wpatrywali się w plakaty z reklamami na ścianach.

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście ludzie patrzą na ciężarne jak na "obcych". Nie można liczyć na jakąkolwiek uprzejmość. W biedronce jak kasjerka zauważy to woła do kasy i to jedyny sklep gdzie się z tym spotkałam, ale ostatnio była kolejka do połowy sklepu, a ja z 1 rzeczą i nikt nie powiedział żebym poszła do przodu. Tak więc sama zapytałam ludzi czy mnie przepuszczą no i chyba każdemu było po prostu głupio, bo nie mieli nic przeciwko, ale miny jakby to 15sek na skasowanie mojego produktu zrobiło im krzywde.
No i starsi panowie są uprzejmiejsi :) A kobiety zachowują się jakby same nigdy nie były w ciąży ...

Dziewczyny stymulujecie sutki do skurczy ? U mnie to działa tylko chwilę tzn podczas stymulacji. Wczoraj nie mogłam tego robić, bo miałam spory wyciek.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanlinoshatyb.png

Odnośnik do komentarza

Elka ogólnie mała sie rusza, ale wczoraj Polozna ruszala moim brzuchem tak ze mnie bolało a ona nic... Spioch zupełny. I tak prawie cały dzień, tylko co jakiś czas jakies pojedyncze ruchy.. Dlatego zastanawiałam sie czy to powód do zmartwień czy może mała sie szykuje? Ale chyba jak sie dziecko szykuje to właśnie więcej sie rusza..

Co do przepuszczenia w kolejce.. Właśnie wczoraj jak poszłam na ktg, stanęłam w kolejce do rejestracji po kartę. Kolejka ze 20 osób, starsze i młodsze, stwierdziłam -poczekam, na pewno każdy z ważna sprawą... No i tak po 10 min przyszła jakaś pacjentka w podeszłym wieku i pyta na głos dlaczego ja w kolejce czy nikt nie widzi z jakim brzuchem stoję... Nie powiem, miło mi sie zrobiło bo oczywiście nikt mojego brzucha "nie widział" przez 10 min a ja juz nauczona doświadczeniem czekałam w kolejce... No i oczywiście pierwsza osoba powiedziała żebym podeszła, podziękowałam obu i wzięłam kartę. Tak wiec można trafić na miłego człowieka ale niestety rzadko...

Odnośnik do komentarza

krejzolka1 wlasnie wczoraj czytalam twoje stare posty jak to bylo z tymi twoimi urodzinami...:D i widzilam ze dziecko 12 dni po terminie urodzilas. Wiec tez dalam sobie troche czasu..:)

Ja mialam tez taka sytuacje ze jak wyszlam z domu to sasiadka mnie zapytala kidy mam termin i jak uslyszala ze za 4 dni to kazala do domu isc szybko...hehe a moj piesek pod domem nie moze kupki robic tylkom na wyznaczonych toaletach psich..

Moj humor jest do bani...na urodziny zaprosilam znajomych bo od paru lat nie robilam zadnej imprezy, albo pracowalam albo nie bylo gdzie zaprosic gosci bo nie mielismy wlasnego kata....a teraz stres ze moge zaczac rodzic...hehe ja bym sie cieszyla :Dhttp://fajnamama.pl/suwaczki/rfvwfwp.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Aniatst - próbowałam "bawić" się sutkami ale nic to nie daje. Nie czuje nic prócz bólu samych sutków, więc dałam spokój. Może to jeszcze nie ten czas, a może mój organizm jakiś niewrażliwy.
Ogólnie dziś zupełnie nic się nie dzieje. Mały raczej zaspany w brzuchu, ja nic nie czuję oprócz zmęczenia psychicznego. I pogoda paskudna, że nawet na spacer nie wyjdę. Mieszkanie posprzątane, więc totalnie nie mam co robić. Czekam aż pralka wypierze ubrania, ale to jeszcze 2h. Ale mi się dłuży ta końcówka ciąży.

Odnośnik do komentarza

W szpitalu podłączyli mnie pod ktg i zapisało sie pare skurczy co 10 min. Dla mnie wogole nie bolące wiec myslalam ze nic z tego. Badanie i okazuje sie porządne 4 cm rozwarcia. Obejrzałam m jak miłość, było pare skurczy. I przed 22 przychodzi położna i pyta czy cos sie dzieje. Ja mowie ze troche jakies sa skurcze ale nie bola. Ona mnie bada mowi 6 cm rozwarcia. Kazała wrócić do sali i mowi jak z 30 min bede czuc tak co 5 min skurcze to przyjść do niej, ale po chwili sama przyszła ze strach ze zacznę rodzic, ze zakłada mi welfron da antybiotyk na ten gbs i idziemy na sale porodową. Tam kazali dzwonić po meza był cos koło 22:30. Położna na skurczu wsadzila palce, wody chlusnely. Potem było jeszcze pare skurczy i zaczęły sie parte i młody wyskoczył o 23:40. Mam założone 3 szwy. Wstawanie wiele lepsze niż przy pierwszym porodzie. Małego dali mi dopiero po6 spał sobie do 8;30 potem zjadł Obchod był. Pani dr go badała nic nie płakał i usnol i spi dalej.

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

KarolinaR super, tylko pozazdrościć takiego porodu. :) Odpoczywajcie :)
Kiedy ja sie doczekam...
Aniatst ja się masuje w ten sposób ale skurcze pojawiają mi sie tylko podczas tej stymulacji. Fakt faktem bolą ale zakończeniu szybko przechodzi. Wydaje mi się, że warto jednak robić sobie takie masaże bo szyjka wtedy się rozwiera. Mam nadzieję, że przyspieszy to poród.
Aniatst a bolą Cie te skurcze?

http://www.suwaczek.pl/cache/e710095463.png

Odnośnik do komentarza

Moje skurcze są coraz bardziej odczuwalne, ale nie jakoś strasznie.

Miałam pisać o tym wczoraj:
W piątek wieczorem miałam regularne skurcze co 4minuty przez ponad godzinę. Sprawdziłam torbę do szpitala, wzięłam prysznic i położyłam się sprawdzić czy nadal to samo i ... wszystko się rozregulowało :( Zadzwoniłam do gina i powiedział, że tak się zdarza i następnym razem mam postępować tak samo i czekać aż skurcze będą coraz boleśniejsze. Niby co 4min to bardzo często, a jednak nic z tego nie było.

Podczas stymulacji brzuszek twardnieje i mimo, że później się uspokaja to i tak dobrze, bo ćwiczy. Zaraz smaruję sutki maltanem i zaczynam masażyk :)

Ja już nie mogę się doczekać !!!

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanlinoshatyb.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, mam jeszcze pytanie odnośnie szczepień (tych obowiązkowych) może głupie, ale skąd wiadomo kiedy i jakie szczepienie dziecko powinno przejść? Czy to mi powie położna, która przyjdzie, czy pediatra? Pojęcia nie mam, jak to jest..

Odnośnik do komentarza

Mamusie, które karmią po raz pierwszy. Uważajcie, żeby nie zrobił Wam się zastój w piersiach. Ja się tak załatwiłam i potem tydzień musiałam brać antybiotyk. Także jak wyczujecie jakieś twarde i bolące miejsca na piersi to od razu ściągajcie pokarm lub przystawcie dziecko.
Niestety pierwsze kroki z karmieniem to ciężka i długa droga. No i niestety człowiek uczy się na błędach.

Odnośnik do komentarza

;))
już kiedyś wspominałam o znieczulicy ludzi...miałam taka sytuacje w kościele akurat było dużo ludzi ale matek z dziećmi głównie takimi wiekszymi jak podstawówka i przyszłam z mężem a że miejsca nie było to stoje...na tym etapie a było to jakieś 3 tygodnie temu brzuszek jest spory bynajmniej mój..i stoje przy którejś ławce a tu ludzie udawali że mnie nie widzą...w ławce obok której stałam jakaś pani się przesunęła na końcu i zrobiło sie troszke miejsca to jedna matka która miała dziecko na kolanach posadziła je koło siebie...tak wiec nie usiadłam i tak mogła bym stać całą godzine gdzieś tam na początku wy haczyłam troszeczke miejsca i postanowiłam się wcisnąć bo nogi mi do tyłka wchodziły/.// identyczna sytuacja w aptece ludzi przy każdym stanowisku dużo a ja na końcu...i stoje i stoje a wszyscy niby mnie widzą ale nic...musiałam poczekać...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

KarolinaR gratuluje ;)
Ja dzis o 5.30.myslalam.ze sie zaczyna.. obudzil mnie skurcz potem poszlam do lazienki wracam a ciagle bylam mokra
.. tak jak by wody sie saczyly i po chwili straszny bol kregoslupa w gornej czesci do tego skurcze tyle ze nie bolesne.. tak bolalo ponad 20 min juz mialam budzic M ,ale wszystko ustalo. Jutro mam ktg mam nadzieje,ze lekarz mnie zbada,bo niepokoi mnie ten sluz. Wyglada zupelnie jak woda

Odnośnik do komentarza

A co do zachowania ludzi to chyba wszedzie to samo... pod domem mam taki osiedlowy sklepik i wczoraj weszlam po bulki akurat bylo mnostwo ludzi i oczywiscie przepychali sie jakby mialo dla kogos zabraknac nikt nawet nie spojrzal na brzuch... ostatnio jedna Pani ok 50tki doslownie uderzyla mnie w bok by sie przepchnac, na szczescie moj M.to zauwazyl i dostala taki wyklad ,ze czerwona sie zrobila..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...