Skocz do zawartości
Forum

Gosia_86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gosia_86

  1. Oczywiście masowanie piersi a nie kasowanie ;)
  2. Aniatst moja Julka tez tylko na piersi i w 5 dobie przyszedł nawał. Oczywiście kapusta poszła w ruch ale mi najbardziej pomogły ciepłe okłady przed karmieniem (pieluchę moczylam w gorącej wodzie i na piersi) i w trakcie karmienia kasowanie piersi żeby zatory puściły.. No i udało sie :)
  3. Dziewczyny stałyście swoim maluchom smoczek? Jeśli tak, po jakim czasie? Ja jeszcze Julce nie dałam, ma dpiero tydzień.. No i juz wszyscy mnie pytają dlaczego, a ja nie jestem zbyt chętna bo moja Julka nie je zbyt dużo, tylko pierś i nie chce jej smokiem jeszcze zmylić...
  4. Dziewczyny, moja Julka przyszła na świat równo w terminie tj, 27 marca o godzinie 00:45. Poród siłami natury. Mała ważyła 3250g i mierzyły 53 cm. W końcu mam ją przy sobie i jestem przeszczęśliwa :) W ostatnich dniach ciąży byłam w stresie przez to jej wyciszenie i brak ruchów.. A widocznie nie wszystkie dzieciaki uaktywniają sie przed porodem. Pozdrawiam wszystkie mamusie rozpakowane i w dwupaku :)
  5. Elka ogólnie mała sie rusza, ale wczoraj Polozna ruszala moim brzuchem tak ze mnie bolało a ona nic... Spioch zupełny. I tak prawie cały dzień, tylko co jakiś czas jakies pojedyncze ruchy.. Dlatego zastanawiałam sie czy to powód do zmartwień czy może mała sie szykuje? Ale chyba jak sie dziecko szykuje to właśnie więcej sie rusza.. Co do przepuszczenia w kolejce.. Właśnie wczoraj jak poszłam na ktg, stanęłam w kolejce do rejestracji po kartę. Kolejka ze 20 osób, starsze i młodsze, stwierdziłam -poczekam, na pewno każdy z ważna sprawą... No i tak po 10 min przyszła jakaś pacjentka w podeszłym wieku i pyta na głos dlaczego ja w kolejce czy nikt nie widzi z jakim brzuchem stoję... Nie powiem, miło mi sie zrobiło bo oczywiście nikt mojego brzucha "nie widział" przez 10 min a ja juz nauczona doświadczeniem czekałam w kolejce... No i oczywiście pierwsza osoba powiedziała żebym podeszła, podziękowałam obu i wzięłam kartę. Tak wiec można trafić na miłego człowieka ale niestety rzadko...
  6. KarolinaR gratulacje! Chyba miałyśmy ten sam termin.. A u mnie nic:( Wczoraj byłam na ktg dwa razy bo za pierwszym razem mała się nie ruszala i nie wyszedł i kazali przyjść za dwie godziny... Zestresowalam sie bardzo. Pózniej było juz trochę lepiej ale i tak od wczoraj mała bardzo spokojna... W szpitalu dali mi kartkę do spisywania ruchów trzy razy dziennie. Czy któraś z Was tez zaobserwowala u siebie że maleństwo mniej się rusza czy tylko moje tak ma? Oj ciężka ta końcówka...
  7. Gratulacje dla Anu i Angie :) Magda z lasu, ja tez tak nie mam, ale rozmawiałam z koleżanka której od 34 tc "siara" leciała z piersi i stwierdziła, że skoro mi nie leci to pewnie nie będę miała pokarmu... Ale Polozna powiedziała ze laktacja zaczyna sie od 12 lub 14 tc (nie pamietam właśnie) tyle ze nie u każdej "coś" wylatuje no i nie świadczy to o ilości pokarmu po porodzie. Ja jutro kończę 39 tc a gin powiedział ze on nie widzi żeby coś sie zaczynało... Okna juz zaczęłam myć i nadal nic. A juz bym chciała mieć mała przy sobie bo juz mi sie prawie codziennie śni ;)
  8. Cześć dziewczyny :) Chyba większość z nas liczyła na tą pełnię.. A u mnie nic sie nie działo poza tym, że nie mogłam zasnąć. Piszecie o tym stresie przedporodowym i powiem Wam że ja też już odczuwam. Wczoraj jak myślałam o tej pełni to aż w gardle mnie ściskało.. Bo juz chciałabym mieć to za sobą ale boje się trochę rodzic sn. Julaa gratulacje - dużego synka urodziłaś :) i to w 7h... daj znać jak było! Ja tez juz czuję się zmobilizowana do zrobienia zapasów jedzeniowych - to forum ma dużo plusów, sama bym na to nie wpadła ;)
  9. Ja tez gratuluje nowym Mamom i Malenstwom na świecie :) Widzę, że nie tylko u mnie wczoraj skórcze.. Też już myślałam, że coś się zaczyna bo brzuch mi bardzo sie spinał i po południu zaczął boleć jak na okres ale pózniej wszystko przeszło... Chociaż mam wrażenie ze po tym mam brzuch trochę niżej ale juz nie wiem, czy sie nie doszukuję ;) Miłego wieczoru życzę no i zobaczymy ile maluchów nam przybędzie w tym tygodniu! Oby jak najwiecej :)
  10. Mariposa lekarz sprawdził przepływy z łożyska i ponieważ są to powiedział że ok... No ale ja jak to kobieta w ciąży już to przeżywam, pewnie niepotrzebnie ale jakoś nie słyszałam i nie widziałam na innych usg takiej notatki :/ Nati83 gratuluje i tez zazdroszczę ze masz już maluszka przy sobie :)
  11. Monika.nl ja już ananasa w tym tygodniu jadłam, polowe takiego świeżego i nic... Pije tez napar z liści malin dwa razy dziennie bo tak mi doradziła Polozna i tez nic nie daje:( żadnych skurczy przepowiadajacych, zupełna cisza... Ale jakoś tego olejku sie boje.
  12. A co do wagi to mam już 16 kg na plusie, a 2 kg "weszły" w ciagu ostatniego tygodnia... Puchne, nawet okrągłe palce u stop mi sie zrobiły. Ale już niedługo, wiec trzeba jakoś wytrzymać.
  13. Cześć dziewczyny! Dzisiaj byłam na usg, moja Julcia w 36 tyg i 6 dni waży 2750g. Czy któraś z Was miała w tym tygodniu ciąży tez usg i napisze ile ważył jej dzidziuś? Bo to chyba nie jest dużo... I mam jeszcze pytanie, lekarz powiedział mi ze na moim łożysku są zwapnienia i zwloknienia... Ze niby sie starzeje na 2 w skali do 3... Czy któraś tez ma coś takiego napisanego na usg ze dojrzałość łożyska drugiego stopnia? Trochę sie martwię chociaż wiem, ze to już ostatni miesiąc i że może lozysko sie starzeć... Pozdrawiam serdecznie i także gratuluje nowym Mamom :)
  14. dziewczyny, jak tak podczytuje o Waszych zaczynających się akcjach porodowych to sama zaczynam się stresować że to już niedługo ;) ja też właśnie chcę kupić nianię elektroniczną ale też jeszcze nie wybrałam, za to koleżanka moja ma właśnie Philips Avent i sobie chwali. ja natomiast właśnie przechodzę zapalenie zatok i pojawił się u mnie temat inhalatora, który później także jest bardzo przydatny dla dzieci.. i tu pytanie, czy macie jakieś doświadczenia z inhalatorami? z apteki dowiedziałam się, że są "normalne" i "fast" tzn. że albo inhalacja leku/soli fizjologicznej przez 10 min lub tej samej ilości w ciągu 2-3 min.. czy macie jakieś informacje/ doświadczenia w związku z inhalatorami? które lepsze? oraz czy jakieś konkretne firmy byście poleciły? z góry dziękuję za rady, bo na razie wiem tylko tyle, co mi pani w aptece powiedziała, czyli że dziecko szczególnie takie około roku i starsze to że nie wysiedzi 10 min przy inhalatorze... no i nie wiem, bo pewnie to od dziecka zależy... może doświadczone Mamuśki coś już wiedzą na ten temat?
  15. Magda_z_lasu dziękuję za radę - w takim razie też kupię 1 paczkę podkładów i 1 paczkę podpasek Bella Normal.. jakby się okazało, że więcej tych podkładów będę potrzebowała to najwyżej też jeszcze wyślę mojego M. do apteki.. Diem ja kupiłam Nivea Baby do kąpieli bo tak też mi poleciła położna. powiedziała, że jest dobre, bo nie uczula więc zaufałam, bo to moja pierwsza ciąża i czuję się taka zielona jeśli chodzi o tę całą pielęgnację ;) co do smarowania oliwkami, to powiedziała, że na pierwszy miesiąc żebym kupiła zwykłą parafinę w aptece za 3 zł, bo ona stanowi ok. 90% składu oliwek itp. ale jest bez sztucznych dodatków i dla takiego niemowlaka będzie lepsza. i też jej zdaniem nie trzeba codziennie dziecka smarować. więc ja poszłam za jej radą i kupiłam tą parafinę, ale czy słusznie to się okaże ;)
  16. cześć dziewczyny! ja piorę wszystko co jest nowe, też wszystkie części wózka, które są z materiału i dają się zdjąć. oczywiście w proszku dla dzieci. mam pytanie do tych dziewczyn, które nastawiają się na poród SN, ponieważ chcę już powoli spakować torbę... ile majtek siatkowych i podkładów poporodowych kupiłyście i zabieracie do szpitala? ja kupiłam 3 pary majtek siatkowych wielorazowych ale nie wiem ile tych podkładów powinnam kupić, ponieważ znajome twierdzą, że po 2 dniach to zakładały już zwykłe podpaski...
  17. cześć dziewczyny! właśnie odkryłam to forum, przeczytałam wszystkie wpisy i żałuję, że zaczęłam szukać dopiero teraz;) ja też czekam na moje pierwsze, marcowe cudeńko :) czekam na Julcię, termin mam na 27 marca. fajnie jest czytać i przekonywać się, że nie jestem odosobniona w dolegliwościach. Od soboty spuchły mi palce u rąk i właśnie zastanawiałam się czy coś się nie dzieje, bo bolą mnie stawy.. "doświadczone" koleżanki-mamuśki nie miały takich objawów.. a tu proszę, jednak nie tylko ja tak mam ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...