Skocz do zawartości
Forum

Lutóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny - jeśli któraś będzie miała robiony test obciążenia glukozą, to warto zabrać ze sobą pół cytryny i niech Pani w labolatorium wyciśnie z niej sok do roztworu glukozy i wtedy jakoś da się to przełknąć, tylko nie bawić się z piciem a w miarę szybko to przełknąć - poradziła mi to moja lekarka i naprawdę działa :)

A dzisiaj przez pół nocy spać nie mogłam, bo mnie tak okropnie pachwiny bolały, że żadna wygodna pozycja ani poduszka między nogami nie pomagała. Teraz to już chyba wcale łatwiej nie będzie - im dalej tym trudniej.

No i też mam obawy czy sobie jako mama poradzę z dzidziusiem. To moje pierwsze dziecko i boję się, że w którymś momencie nie starczy mi cierpliwości albo nie wiem co :( Może martwię się na wyrost, ale ja nigdy za dziećmi nie przepadałam i nigdy się żadnym malcem nie zajmowałam (choć najmłodsza już nie jestem jak na pierwiastkę), ale za to swoją dzidzię już kocham ponad wszystko :) !!! Mimo to jakiś lęk we mnie jest.

Odnośnik do komentarza
Gość stokrotka90

A w jakim wieku jest Kubuś?

Dziewczyny, czy wam też niewygodnie leży się na plecach? Mnie najwygodniej jest na boku, jednym i drugim, a jak już cos potrzebuję zrobić z laptopem na kolanach to podkładam sobie ze dwie poduszki pod plecy, tak żeby nie leżeć ani nie siedzieć, i jest ok. Jak leżę na plecach to czuje jakis taki ucisk, ciężar, jest mi jednym słowem niewygodnie. Myślicie, że to normalne? Że to zwykłe odczucie dodatkowego małego lokatora z przodu ciała, który już moze poszczycić się jakąś konkretną wagą :)

Odnośnik do komentarza

Na plecach jest niewygodnie bo macica i dzidziuś uciskają na nerwy. Mi dodatkowo w takiej pozycji drętwieją od razu obie nogi bo miednica naciska na tętnicę i odcina dopływ krwi :/ Dlatego wszędzie piszą że niby najwygodniej jest na lewym boku. Ale u mnie jest odwrotnie bo jedynie na prawym śpi mi się w miarę wygodnie. Wczoraj wymieniliśmy z mężem materac w łóżku na taki z pianki termoelastycznej i muszę przyznać że jest ona chyba stworzona dla ciężarówek bo tak się fajnie układa pod naciskiem ciała że idealnie podtrzymuje brzuszek :D

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywf71x0n847o2o.png

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Wami - na plecach nie da się spać, za to na boku owszem. Niby powinno się spać na lewym, a nie na prawym boku, bo wtedy ciężka już macica nie uciska na żyłę główną dolną, która znajduje się właśnie po prawej stronie. Ale mi jakoś tak na prawym boku wygodniej i lepiej się wysypiam.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, a co sądzicie o zażywaniu tych specjalnych witamin dla kobiet w ciąży? Z tego co wiem opinie są różne - położne w szkole rodzenia mówiły, że jeśli dziecko się dobrze rozwija, to żeby ich nie brać, bo wtedy maluszki są przewitaminizowane i rodzą się duże (np. 4 kg i więcej) i to teraz bardzo często się zdarza. Za to moja lekarka twierdzi, że te witaminy są potrzebne. No i ja je biorę skoro ona tak zaleca. Tylko gorzej będzie jak mi przyjdzie takiego dużego dzidziusia urodzić.

Odnośnik do komentarza

Moja lekarka uważa że jeśli się robi systematycznie badania i wszystko jest ok to nie trzeba ich przyjmować. Powiedziała również że im więcej będzie się przyjmowało witamin tym szybciej się będzie tyło. Jestem w 29 tc i do tej pory miałam jedynie lekko obniżone żelazo dlatego tylko to przyjmuje. Myślę że witaminy nie zaszkodzą ale jeśli spożywa się dużo warzyw i owoców to nie ma takiej potrzeby :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywf71x0n847o2o.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie podobnie mówiła położna w szkole rodzenia. Moje wyniki ogólnie są dobre, tylko żelazo mam trochę za niskie, ale przyjmuję preparat z żelazem. A co do tycia, to może coś w tym jest, bo na początku ciąży tyłam niewiele, wręcz książkowo. A od początku 5 miesiąca jak przyjmuję te witaminy to jakoś tak szybciej przybieram na wadze.

Odnośnik do komentarza

Tycie od witamin....hmmmm
Brzmi ciekawie.
Co do konfliktu krwii to slyszalam ze moze sie zdazyc jedynie gdy mama ma wspolczynnik Rh ujemny. Przynajmniej tak zrozumialam...nie badali grupy krwi ojca dziecka...wiec on na to nie ma wpltwu.
A krew moze sie wymieszac dziecka jedynie w trakcie porodu i to wtedy moze nastapic konflikt, jak by tak sie zdazylo a mama wczesniej nie brala szczepionek to dzidzi przetaczali by krew- ja mialam do podpisania zgode na wszelki wypadek...pomimo ze mam wspolczynnik Rh dodatni.

Zazdroszcze Wam gotowej wyprawki!
Ja nawet listy jeszcze nie zrobilam. ..chyba sie wezme za to w weekend.
Co do kombinezonu na zime to napewno kupie 62 rozmiat a uzywac bede tylko do fotelika a tak to do wozka kupie spiworek- wydaje mi sie wygodniejszy.
Co do biustu to mi pieknie sie powiekszyl, nadal sa jedrne I okraglutkie, z malego C na duze C... oczywiscie staniki musialam wymienic...ciekawe co z nich zostanie po karmieniu :-(

Spi mi sie najlepiej na prawym boku, staram sie w nocy przekrecac na lewy- bo tak najzdrowiej... ale w dzien jak leze na sofie to nie mam problemy moge i na plecach :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug378u69530q8seb.png

Odnośnik do komentarza

Ja na zimę mam śpiworek wypełniony od środka cieplutką wełną, nad główką można go zapiąć w kapturek. Na wiosnę planuję podusię i kocyk (teraz można dostać takie fajne puchate i cieplutkie kocyki, takie akurat na wiosnę).
A jakie wózki macie lub planujecie kupić? Ja bardzo długo się zastanawiałam, aż wreszcie wybraliśmy z mężem Tako Captiva Zone - wózek delikatny wizerunkowo, a jednocześnie doskonale zabudowany - idealnie na zimę.

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze nie mam wózka- dla mnie to najważniejszy a za razem najtrudniejszy wybór!
Puki co zakochałam sie w firmie Bebetto (bebetto.pl)
a najbardziej podoba mi sie model Luca.
a do tego ta kolorystyka..mmmm kolorek liliowy jest piękniutki :)
http://allegro.pl/wozek-bebetto-luca-3w1-maxi-cosi-super-gratisy-i3643786582.html
Nie mieszkam w Polsce wiec nie mam niestety okazji wymacania go ale wyśle siostry do Smyka na przetestowanie :D i jak nie znajdę tutaj czegoś podobnego to zamówię online

http://www.suwaczki.com/tickers/ug378u69530q8seb.png

Odnośnik do komentarza

Doskonale to wiem, ale ta podusia jest niemal całkiem płaska jak kocyk. A od początku lutego (tak mam termin porodu - 9.02.) do wiosny, podczas której ten ciepły śpiwór nie będzie potrzebny jest jeszcze daleko, więc zobaczę jak to będzie. Na pewno dziecku krzywdy nie zrobię :)

Odnośnik do komentarza

~stokrotka90
moim zdaniem poduszka jest zbyteczna, po co na co przyzwyczajać dziecko? Wskazane jest spanie dla noworodka i niemowlęcia bez poduszki i ja sie tego trzymam, nie wiadomo jak plaska ona by nie była;)
Po skończonym przez Małą roku będę sie wtedy zastanawiać nad kupnem :)
roza83 Tak wlasnie robie, czytam opinie użytkownikow danego wózka i jego modelu! Sa bardzo przydatne, ale nie wszystkie zle opinie do mnie trafiają i mnie przerażają- ilu ludzi tyle opinii :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug378u69530q8seb.png

Odnośnik do komentarza

Ogólnie poduszka do łóżeczka nie jest potrzebna, bo najlepiej nich maluch śpi na płaskim, ale jeśli już, to raczej ta druga zaproponowana, bo jest faktycznie płaska. A poduszka klin nie jest chyba najlepszym pomysłem, ale to tylko moje zdanie, zdecydujesz sama :)

Odnośnik do komentarza

loli86
Ja jeszcze nie mam wózka- dla mnie to najważniejszy a za razem najtrudniejszy wybór!
Puki co zakochałam sie w firmie Bebetto (bebetto.pl)
a najbardziej podoba mi sie model Luca.
a do tego ta kolorystyka..mmmm kolorek liliowy jest piękniutki :)
http://allegro.pl/wozek-bebetto-luca-3w1-maxi-cosi-super-gratisy-i3643786582.html
Nie mieszkam w Polsce wiec nie mam niestety okazji wymacania go ale wyśle siostry do Smyka na przetestowanie :D i jak nie znajdę tutaj czegoś podobnego to zamówię online

świetny ten wózek i bardzo dobra oferta cenowa, gdybym nie miała już dwóch wózków i fotelika( też maxi cosi) po starszym dziecku to sama bym się zdecydowała:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u69p7uzu87o.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5er6dd4mtd.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny spedzilam dzsiaj 3 godziny w sklepie z wozkami .Dramat ,to co podobalo mi sie na poczatku musielismy odrzucic bo znajdowalismy tylko same wady.Tako Laret na ktory bylam zasadniczo zdecydowana odpadl bo dostep do kosza pod wozkiem jest beznadziejny w zasadzie zerowy, pozatym gondola ktora bede tachac na 3 pierto codziennie jest wpinana za zasadzie bolcow ktore odstaja od niej wiec nie wyobrazam sobie noszenia jej jak bedzie obijala mi sie o nogi tymi metalowymi srubami. Xlandet ma metalowy uchwyt niczym nie obleczony za ktory sie nosi gondole ,jakos nie widze tego zima jak bedzie taki zmrozony .Owszem ma swietne wykonanie ale slaba amortyzacje kol ,tam mi sie wydaje.
Loli ogladalam tez Bebetto i mi sie podobaly zasadniczo spelniaja wszystkie moje oczekiwania. Najbardziej spodobal mi sie jednak wozek Jedo Fyn Memo
http://allegro.pl/3w1-jedo-fyn-4ds-memo-3w1-gratisy-maxi-cosi-citi-i3692902352.html
Chyba sie na niego zdecydujemy z zwlaszcza na kolor czarno bialy nr.245, boje sie tylko ze ten wozek ma tez przy gondoli odstajacy metal ktory sluzy do wpinania wozka i tez bedzie mi sie obijal o nogi jak bede nosic gondole.
Sama juz nie wiem co wybrac

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4petdkqbvc.png
[url=http://[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5eyojxhulx.png

Odnośnik do komentarza

roza82 pocieszę cie że przy własnym dziecku sytuacja zmienia się o 180 stopni. ja tez nie przepadałam za dziecmi, a teraz? Wytulałabym wszytskie, a swoje to juz w ogóle bym na śmierć wyściskała. We mnie coś "pękło" w momencie narodzin. Dosłownie jakby jakaś strzała amora mnie uderzyła, i napłynęła z ogromną siłą bardzo nagle.
ja w ciązy z Kubusiem brałam witaminy i urodził się 3250g. teraz tez biorę.

stokrotka90 mój Kubuś ma 2 latka :) Skończył we wrześniu :)
Stokrotko od któregoś tam (chyba 22) tygodnia ciązy nie powinno się spać na plecach, bo uciska się żyły , które doprowadzają między innymi tlen maluszkowi. W skrajnych przypadkach (podkreślam skrajnych) może dojśc do uduszenia dziecka.
Mi jest na plkecach najwygodniej wciąz, ale unikam. Kupiłam sobie poduszkę rogal i jakoś daję radę. Nie lubię spać na boku. W ciązy z Kubusiem to była moja największa udręka.
Stokrotko ja myślę, że na wiosnę super będzie kocyk i podusia po prostu do wózka. Chociaż ja z Kubusiem nie miałam żadnej poduszki w wózku. Wyściełałam wózek kocykiem i tyle.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...