Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

U nas gorzej, na tarasie mam z 10 cm sniegu i nadal pada chociaz juz znacznie mniej.
Na parkingu mokra breja tez do kostek siega. FUJJJJJJJJJ

Ale Mlodemu pogoda sluzy bo drzemka sie przeciaga - tfu tfu tfu

Justi - wspołczuje serdecznie, a mozesz karmic przy tym zapaleniu oskrzeli i lekach?

Gmonia - Adas jakims szczegolnym grubasem nie jest przy swoim wzroscie 67cm (badanie dwa tygodnie temu)

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

a mnie odwiedziła dzisiaj moja mamuśka :yuppi::yuppi: przywiozła mi jedzonko, żebym nie musiała szlajać się po takim zimnie z małą. Kochana jest, specjalnie jechała 40km do mnie mimo zablokowanych dróg, odwołanych i opóźnionych autobusów, itp. Właśnie wraca do domku i mam nadzieję, że drogi będą już przejezdne i o w miarę normalnej godzinie będzie na miejscu :uff:

Tasik no u mnie cholerka śniegu tyle, że nie zdziwiłabym się jakby do rana po kolana napadało :Histeria::Histeria::Histeria:

Justi a może Zosia ma katar sienny bo z tego co pamiętam to już dawno pisałaś, że ją męczy :hmm: no i zdrówka dla Ciebie życzę
co do wzrostu i wagi maluchów to wiadomo, że ich obecne cm czy kg nie do końca przekładają się na wynik w późniejszym życiu - na to nie ma reguły ::): wiem to doskonale po sobie... jako dziecko byłam zawsze "długa" - od moich rówieśniczek średnio o "głowę" wyższa a mój szybki wzrost zakończył się w wieku 12-13 lat i od tej pory nawet 0,5cm nie urosłam... yhy a miałam być ponoć wysoka i co? :Zły::Zły::Zły:
moja Natala jak na razie na długość też bardzo szybko rośnie (mam nadzieję, że po tatusiu odziedziczyła bo on też startował z 51::):), na wadze przybiera ale jakoś niezbyt szybko a zobaczymy jaka będzie, jak podrośnie co nieco :Oczko:

ehhh... no i mojej Natalce spać się chyba nie chce. Usypiam ją od godziny i lipa... micha uśmiechnięta od ucha do ucha, gada przy tym jak najęta a do tego oczy jak 5-cio złotówki :uff2:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

hejk:)

jakos jak taka pogoda to mi sie nawet pisac nie chce heh wol e czytac :)

Ale napisze , bo niewypada:P

Wczoraj bylismy u ortopedy, wszystko gra. Uuff..

A dzis mała spała w dzien dłuzej, pierwsza drzemka az 2 godz , a potem juz normalnie..ae wiadomo, to nie to co na spacerku..i szkoda,że taka pogoda, bo by człowiek się dotlenił. Ja dzis tez wstac nie mogłam,ale to było spowodowane tym,ze juz 3 m-c mam pobudki co 3 godz na karmienie i juz wymiękam.Nie miałam siły bawic się z małą. I padłam na ok 20 min popołudniu,a R zajmował sie Tosią.

Dzis podałam Nan...posmakował , bo jeszcze tydzien temu pluła..zobaczymy ile teraz pospi..bo jak 3 godz to się załamię..

A chciałam w sobotę wyskoczyc na kilka godz na imprezkę w lokalu mojego R..taka na 100 osob :)) troszkę do ludzi..

Tasik, gmonia moja mała zasypiała dzis 2 godz tez wpatrzona Bóg wie gdzie heh--> aparatka jedna

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

Gmonia Ja już sama nie wiem co z tym katarem...ogólnie to załamuje mnie...może znacie jakieś skuteczne lekarstwo, żeby się tego pozbyć, bo strasznie mi szkoda małej. ogólnie jutro planujemy wracać do poznania, ale strasznie boje się trasy przez te anomalia pogodowe...ehhhh doła ciąg dalszy.....

jedyne pocieszenie dała mi Zosieńka, która dzisiaj tak się chichrała na cały dom, że aż miło i udało jej się obrócić z plecków na brzuszek:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Justi ja swojej Natalce robię inhalacje solą fizjologiczną bo ona też ma katarek. Zwłaszcza po nocy zbiera się jej pełno w nosku i nad ranem trudno jej się oddycha. Inhaluję ją zawsze rano i wieczorem a czasem i w środku dnia po około 15-20minut i potem ściągam wszystko co ma w środku. Wydaje mi się, że jej to pomaga a przynajmniej łatwiej się oddycha. No i moja ma właśnie katarek sienny...

Jak postępować z zakatarzonymi noworodkami?
Szczególnie troskliwego i starannego leczenia wymaga katar u osesków, gdyż zmniejszenie drożności nosa uniemożliwia jednoczesne ssanie i oddychanie, co z kolei utrudnia karmienie. Niemowlę nie potrafi oddychać przez usta!
Katar u oseska stwarza ryzyko powikłań usznych i płucnych ze względu na ich odmienną niż u dzieci starszych i ludzi dorosłych budowę anatomiczną dróg oddechowych oraz zmniejszoną odporność śluzówkową. Dlatego nieżyt nosa u niemowląt zawsze wymaga porady lekarza.
Zakatarzone niemowlęta powinny leżeć na brzuchu - wtedy wydzieliny nie spływają do płuc i dziecko się nie dusi. Należy za pomocą gumowej gruszki odsysać wydzielinę z przedsionków nosa. Nie wolno na własną rękę wpuszczać do nosa żadnych kropli! Popularne wśród dorosłych krople i aerozole do nosa, dziecku mogą tylko zaszkodzić! Wskazane jest natomiast zapuszczanie soli fizjologicznych. Można też podać preparat dla noworodków i niemowląt - NASIVIN 0,01%. Krople te służą nawilżeniu błony śluzowej i udrożnieniu przewodu nosowego. Należy je wprowadzać za pomocą nasączonego lekiem waciku - 1 kropla 2 lub 3 razy dziennie do każdego otworu nosowego.
Od 12. miesiąca życia można podawać MUCOSOLVAN ®, który jest dostępny w trzech postaciach: tabletkach, syropie oraz roztworze do inhalacji.

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej.Mało pisze ale poczytuje Was regularnie.Mam pytanie.Moja córka skonczyła 12 tygodni.Od kilku dni jest z nią kosmos.W dzien bardzo malo spi, piszczy jak ją zostawiam na chwile, zasypiac to najlepiej przy cycu (karmie piersią).Do tego przesypiała pieknie całe noce, od kilku dni całą noc stęka, kręci sie, czasami zapłacze, ale to wszystko przez sen, bo jak zapale swiatło i podejde to ona spi, pogłaszcze po głowie , dam smoka i spi.Zgasze swiatło, położę sie i za 10 minut znowu stekanie, mlaskanie, bo smok wypluty a w buzi rączki.Byłam u lekarza, niby wszytsko ok, nie wiem czy to zęby, czy skok rozwojowy.MOze któras z Was wpadnie na jakis pomysł.Z góry dziękuje.

Na najlepsze trzeba poczekać...

Odnośnik do komentarza

Witam,
widzę, że wszystkie miałyśmy wczoraj ten sam problem::): Adek najpierw wrzeszczał przez pół godziny, potem padł około 21,30, wstał o 22,30 i dziąsła szczerzył do mnie jak prasowałam. Niestety jak przystało na wyrodna matkę nie wyciągnęłam go z łóżeczka i musiał iść spać dalej. Wstał na karmienie o północy i potem dopiero o 5,30. Pospałam sobie:smile_jump:

Teraz od 8 kima- posprzątałam mieszkanie i zastanawiam się co dalej?
Zimno... a muszę lecieć do centrum i teraz mam ćwieka- jakby tu dojechać, żeby nie targać wózka po schodach... W cholernych przejściach podziemnych nie ma wind a nawet jak jakaś się trafi to:
a) nie działa
b) śmierdzi bo ktoś w niej naszczał:36_2_43:

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

hej,

No to zostalam sama do soboty - mąz sie deleguje znowu...wrrryyy...

a do tego obraczke wczoraj zgubił, jedził do nocy na BP, do sklepów do pracy wrocił, porozklejał tez info ze na znalewce czeka wysoka nagroda i takie tam... ale pewnie sie juz nie znajdzie:no1:

Ja tez przebieram Adasia przed karmieniem w nocy, dzis mial pobudke o 3:00 ładnie zjadł 150 ml i dalej kimal do 7:30, ale jak sie obudzil to byl morky az do pachy.
To mi sie zdarza jak uzywamy nowych pampersów, stare byly ok, a wogloe na noc najlepsze sa te huggisy, mimo ze ciut klejem smierdza to nigdy nie przeciekły jeszcze.

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

ehhhh ale pospałysmy sobie z Natalką ::): zrobiłam małej wczoraj dzień dziecka z racji tej, że byłyśmy same i pozwoliłam jej spać ze mną w łózku całą noc. Normalnie bajka jak nie trzeba wstawać i wyciągać małej z łóżeczka ale chłop dziś wraca, więc sielanka się kończy :Oczko:
no i w końcu kupiłam mężulowi zaległy prezent imieninowy i na dzień chłopa i mam nadzieję, że będzie z niego zadowolony a dostanie adidasy Pumy :36_1_11:

Mummy moja Natalka budzi się ok. 4-5 i wtedy najwcześniej zmieniam jej pieluszkę

secondtry też uważam, że huggiesy są pod tym względem super, że z żadnej strony nie przeciekają nawet przy super możliwościach Natalki, która potrafi obesrać się aż po szyję :Zakręcony::Zakręcony::Zakręcony:

oooo ja spadam bo moje małe coś narobiło w pieluchę...

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

Mummy - wspołczuje bo pewnie wykonczona jestes, ale najwidocznie Twoja Coreczka tyle pokarmu nadal poterzebuje, zeby jej sie zdrowo rosło.

Ciesz sie kochana ze mozesz karmic własnym mleczkiem, to najlepsze co mozesz dac i główka do gory, moze juz niedługo pospicie dłuzej:36_1_11:
A w dzien spi troszke dłuzej ?

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Bry

My po kontroli. Jednak zeszło na oskrzela. Będą zastrzyki :/
W poniedziałek następna kontrola. A Szymek humor ma przedni rechocze i guga cały radosny. Tylko inhalacja Flixotide mu się niezbyt podoba.

Mummy zalezy, ale zazwyczaj nie przewijam. Szymek raczej w nocy nie sika i nie robi kupy.

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Tasik Współczuję:( oby szybko puściło....
Gmonia Właśnie planuję zacząć inhalacje, dzisiaj jedziemy do poznania to wybiorę się do pediatry i z nią pogadam, a jak u was zdiagnozowano katarek sienny? Moja ma taką przezroczystą, a czasem białawą wydzielinkę...
Mummy Ja nie przewijam, dopiero jak się obudzi koło 6-7 nie robi na tyle siku, żebym musiała przewijać, a moja pyza to jest taka, że by się zaraz obudziła. Mam nadzieję, że Twoja niedługo zacznie więcej sypiać, a próbowałaś ją czasami oszukać smoczkiem? U mnie jak mała czasem przebudzi się kolo 2 to daję jej smoka i śpi dalej, czasem jak wypluje to muszę jeszcze raz jej dać.
trzymajcie kciuki za naszą podróż, mnie już ze stresu żołądek boli:(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Ello!
Karolek Ufo dziś zważone- waży 5.600 - lekarka bardzo zadowolona - ale widzę, że wśród lipcowych maluszków ufo siedzi na półce z tymi wagi niewielkiej ::):
Mummy ja nei przewijam - staram się dać jej spokój. No chyba że krzyczy :smile:
Tasik oby jak najszybciej Szymkowi przeszło!!
A ja byłam dziś na szczepieniu - ufo najpierw było super pogodne przy badaniu - a potem bardzo popłakało się przy szczepieniu - troszkę też ulało po rotarixie - no mam nadziję, że coś tam się wchłonie :Histeria:
Secondtry a może ktoś znajdzie obrączkę - poza tym obrączka to tylko zewnętrzny symbol - jak się nei znajdzie to pewno sprawicie mężowi nową. Choc wiem ,że to tak trochę dziwnie.

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Justi mała miała katarek, który jej nie znikał wcale, przy tym zero gorączki, gardełko ok, po osłuchaniu płucka i oskrzela też ok a z noska sączyła się jej jakby woda albo przeźroczysta wydzielina (czasem jak piszesz takiej białej też było i jest trochę). Po tygodniu jak jej ten katar nie znikał poszłam do lekarza ale tak naprawdę nie z katarem tylko wysypką na twarzy a ze nie było mojej pediatry to przyjęła nas rodzinna lekarka i na katarek kazała kupić Nasivin ale nic nie mówiła więcej. Małej nie przechodził więc po ok 4 dniach oglądnęła ją moja kuzynka i powiedziała, że to katar sienny a potem przy okazji szczepienia potwierdziła to i pediatra. No i kuzynka zaleciła mi kupno inhalatora i inhalowanie małej solą fizjologiczną...
a drogą się nie stresuj, będzie dobrze i szybko i spokojnie wrócicie do domku :36_1_11:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...