Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

hej laski:)

u mnie od wczoraj tesciowa, przyjechala narazie na tydzien potem zobaczymy, niby nie chcialam, ale juz dzis to doceniłam:)

własnie bryka z Młodym na spacerze wiec ja mam troche luzu, obiecałam ze bede lezakowac bo nogi nadal jak banki mam i spojenie boli jak cholerka

oczywiscie mogłam odespac troche nocki, ale ja z tych co sie lubia napracowac wiec poodkurzalam juz i podlogi zmyłam i obiadek wstawiał...

Martyna walcz dziewczyno z całej siły o pokarm. ja tez na wszystkie sposoby pobudzam laktacje, ale ciezki idzie, a Młody coraz badziej butle lubi i przy pirsiach wariuje bo wie tu ze sie musi napracowac ciezko
czasem tak ładnie zaczyna ssac i spokojnie i jestem w 7 niebie a tu za chwile w cyckach pusto sie robi i koniec radosci i butla...
strasznie mi z tym zle... czuje sie jak wyrodna matka co to dziecka nie jest w stanie wykrmic... straszne:36_1_4:

Z kilogramów to zeszło mi 10, ale jeszcze wody duzo zbieram wiec do konca nie wiem

I ta nieszczesna opona co kiedys Morrwa pisała to mi cholerka została niezła, cwiczyc jeszcze nie moge przez spojenie łonowe, ale sie doczekac nie moge zeby zaczac i pozbyc sie tego cholerstwa i wrocic do staryh rozmiarów...

Gratulacje drucilla!!!


AgaK i Katbe
-trzymac sie dziewczyny i powodzenia !!!

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Bry

My po wizycie u lekarza. wczoraj badałam Szy bilirubinę i jak zobaczyłam wynik 132 to poleciałam dzisiaj w te pędy.
Pediatra powiedziała, że nie wygląda na taki wynik, bo mu ładnie schodzi wszystko. Za tydzień mamy zrobić jeszcze raz. Ciekawe czy sie walnęli w laboratorium?
Waga 4600 :Śmiech:

Ja jeszcze nie ćwiczę. Cały czas boli mnie pod pępkiem. Takie mam drażliwe miejsce.
We czwartek wybieram się na kontrolę to zapytam też o ćwiczenia.

To idę obrać ziemniaki póki ssak śpi

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

moze mi któraś to wyjaśnic....
2009r. w dziale ósmym (uprawnienia rodziców) cos takiego:
Art. 1821.
§ 1. Pracownica ma prawo do dodatkowego urlopu macierzyńskiego w wymiarze:
1) do 6 tygodni – w przypadku, o którym mowa w art. 180 § 1 pkt 1,
2) do 8 tygodni – w przypadkach, o których mowa w art. 180 § 1 pkt 2-5.
§ 2. Dodatkowy urlop macierzyński jest udzielany jednorazowo, w wymiarze tygodnia
lub jego wielokrotności, bezpośrednio po wykorzystaniu urlopu macierzyńskiego.
©Kancelaria Sejmu s. 71/71
2009-07-15
§ 3. Dodatkowego urlopu macierzyńskiego udziela się na pisemny wniosek pracownicy,
składany w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania
z tego urlopu; pracodawca jest obowiązany uwzględnić wniosek pracownicy.
§ 4. Pracownica uprawniona do dodatkowego urlopu macierzyńskiego może łączyć
korzystanie z tego urlopu z wykonywaniem pracy u pracodawcy udzielającego
urlopu w wymiarze nie wyższym niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy; w
takim przypadku dodatkowego urlopu macierzyńskiego udziela się na pozostałą
część dobowego wymiaru czasu pracy.
§ 5. W przypadku określonym w § 4 podjęcie pracy następuje na pisemny wniosek
pracownicy, składany w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem
wykonywania pracy, w którym pracownica wskazuje wymiar czasu pracy oraz
okres, przez który zamierza łączyć korzystanie z dodatkowego urlopu macierzyńskiego
z wykonywaniem pracy; pracodawca jest obowiązany uwzględnić
wniosek pracownicy.
§ 6. Przepisy art. 47, art. 50 § 5, art. 57 § 2, art. 163 § 3, art. 165 pkt 4, art. 166 pkt
4, art. 177, art. 180 § 7, art. 1801 § 2 i art. 1831 § 1 stosuje się odpowiednio.

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

secondtry
hej laski:)

Martyna walcz dziewczyno z całej siły o pokarm. ja tez na wszystkie sposoby pobudzam laktacje, ale ciezki idzie, a Młody coraz badziej butle lubi i przy pirsiach wariuje bo wie tu ze sie musi napracowac ciezko
czasem tak ładnie zaczyna ssac i spokojnie i jestem w 7 niebie a tu za chwile w cyckach pusto sie robi i koniec radosci i butla...
strasznie mi z tym zle... czuje sie jak wyrodna matka co to dziecka nie jest w stanie wykrmic... straszne:36_1_4:

ja mam identyczną sytuację!!!!i też mnie to dobija::(:::(:::(:a mały już tak się przyzwyczaił do butelki że na maksa płacze jak jej nie dostanie::(:::(:::(:a mi sie serce kraja jak On tak się zanosi!!!!!więc On wygrywa i dostaje swą buteleczkę!!::(:::(:::(:::(:
drucilla ja równiez gratuluję bardzo!!

katbe i agak obyscie szybko sie rozdwoiły!!!!już niedługo!!!

co do kilogramów to jak wyszłam ze szpitala to odeszło mi 6 kg.(a przytyłam w ciąży 12 kg), w ciagu dwóch kolejnych dni zgubiłam 1,5 kg, wiec idzie dobrze!!!ale to chyba przez te nerwy związane z karmieniem piersią::(:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

witajcie:):)
dziewczyny ja nie wiem co źle robię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pobudzam piersi laktatorem żeby było więcej pokarmu, przystawiam małego jaknajczęściej, (przez kapturki, bez kapturków, podaję mleko przez strzykawkę po piersi! ale On possie sobie godzinkę po czym dostaje nerwa i ciężko go uspokoić żeby ponownie przystawić do piersi!!!!!jak już sie uspokoi to przystawiam ponownie, to On possie troszkę po czym znów nerw!!!!!!!!:Histeri a: i tak w kółko!!! w końcu mi sie tak serce kraje, że daje mu butelkęnie wiem czy mój pokarm mu nie wystarcza, czy mam mało wartościowy???bo On sie nie najada nim!!!!::(:::(:::(:::(:
ciągnie ładnie przez kapturki, ale czemu mu to nie wystarcza???nie rozumiem:((
poza tym piję duzo wody, piję karmi, herbatki laktacyjne........
moja teściowa wywiera na mnie straszną presję, żebym karmiła piersią!!!żebym sie starała itd......ale mówi to z pretensją, z oburzeniem , że nie daję rady, że źle robię
znowu moi rodzice twierdzą że robię mu krzywdę bo męczę go z tą piersią!!!!!bo On płacze, bo się zanosi, itd.........po co go męczę, żebym mu dała butelkę, bo go głodzę,itd.::(:::(:::(:

mam dosyć :36_1_4::36_1_4::36_1_4:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

marzycielka nie wiem co Ci poradzic, mi sie wydaje ze jak ssie przez godzine to sie najadl i ma dosc niech spi, a denerwuje sie moze bo chce nadal trzymac? albo ma wlasnie dosc i chce spac a Ty go dalej przystawiasz? a slyszysz jak polyka? jak tak to pije i jest ok. a moze boli go brzuszek, moze daj mu potem troche koperku i niech mu sie pozadnie odbije. a co do gadajacych rodzicow to wiem cos na ten temat, bo moja mam jak widzi niekiedy gdy mala zdenerwowana bo glodna nie moze sie zassac i tez placze ale w koncu lapie, ale najpierw zamykam drzwi i mowie mamie ze mnie denerwuje i zamiast skupiac sie na malej to slucham jej gadania. A ona mi ciagle nawija ze powinnam dawac oli smoczek. tylko ja sie pytam po kiego groma???!!!! jak ona placze tylko gdy nie moze zlapac cycka - to przeciez jak jej wsadze smoka to sie nim nie naje, co najwyzej daje jej trzy lyki koperku na smaka to lepiej sie zaciaga cycem. a ona dalej swoje ze smoczka mam jej kupic, a ja jej na to ze miala swoje dzieci to mogla im dawac co chciala aj anie mam zamiaru, rozumiem gdyby mala mi plakala albo cmokala ustami, a ona tego nie robi. Dzis mnie tez wnerwila bo akurat wpadla i zostawilam jej mala i polecialam do miasta, no iona sie obudzila i w ryk, a ta zamist dac jej koperku to bujala no i mala niezlego wnerwa. a na pytanie czemu nie dala jej koperku do popicia aby sie uspokila to powiedziala ze wody dawac nie bedzie, a jakby byl smoczek to by dala... ojoj te mamy...no i zdenerwowala mi dzieciaka i mnie ico jej to dalo? a pozniej pyta mnie czy ja mam sumienie sluchac jak mala placze? a ja jej na to ze ok jak chce to zostawie placzace dziecko i pojde se na spacer i sie zamknela. Kochana Marzycielko jak karmisz to zamykaj sie w pokoju i nie wpuszczaj nikogo dopoki maluch nie zacznie jesc i niech se gadaja co chca! a skoro robi sisusiu i kupke to chyba musi cos jesc???? a jak nie to lec do szpitala bo sie odwodni. uff ale sie rozpisalam

http://www.suwaczek.pl/cache/d2f2eb5c4a.png

http://s2.pierwszezabki.pl/023/0233899d0.png?1246

http://adbreaker.pl/jak-grac#/adbreaker/recomname=Joanna%20Borkowska&recomemail=kaktusp%40op.pl wygrywaj nagrody

Odnośnik do komentarza

heh mnie za to chyba nikt nie pobije - po porodzie poleciało mi aż 2kg :mdr::mdr::mdr: tzn o tyle mniej niż w dniu porodu ważyłam w niedzielę po wyjściu ze szpitala... na nastepny dzień po cc potwornie napuchłam, nie mogłam chodzić bo z trudem zginałam nogi w kolanach a w kostkach praktycznie wcale. Okazało się, że mam 10-cio krotnie przekroczony poziom białka we krwi a w moczu 5-cio krotnie ale i tak mnie puścili. Teraz jest już lepiej, co widać po utraconych kg ale i tak jeszcze opuchlizna całkowicie nie zeszła :hmm: ponoć ma na to czas 6tygodni trwania połogu - pożyjemy, zobaczymy :Oczko:

co do brzuszka to też nie narzekam - praktycznie śladu po nim już nie ma a jedynie co zostało to fałdek skóry za który muszę się ostro zabrać :Śmiech::Śmiech::Śmiech:
za to gorzej z moimi udami i dupskiem... :hmm:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

czwarty ja w kwestii macierzyńskiego nie pomogę bo na działalności jestem i nie mam urlopu macierzyńskiego

Martynaa noooo dziwne :Oczko: sama jestem ciekawa ile mnie tak naprawdę ubyło ale przez obrzęki poporodowe nie byłam w stanie tego stwierdzić i mogę jedynie domniemywać. W zeszłą środę jak stanęłam na wadze to miałam mniej jakieś 7kg więc pewnie tyle mnie mniej więcej ubyło... na wczorajszy dzień kolejne 1,5kg w dół...

marzycielka biedulko, trzymam kciuki mocno!!! Widać że samozaparcie u Ciebie wielkie a to już połowa sukcesu więc miejmy nadzieję, że w końcu się uda i mały będzie się z cyca najadał ::):

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

Marzycielko i Martynko zapomniałyście o jednej bardzo ważnej sprawie- nawet jeśli nie będziecie karmiły piersią to w żadnym wypadku nie zmienia Was jak mam. Jesteście najważniejsze na świecie dla swoich dzieci, one potrzebują waszej miłości i czułości, a nie frustracji. Nie ma nic złego w nie karmieniu piersią. Ja mam teraz taką sytuację, że musiałam przejść z Fredziem na butelkę bo nie przybiera na wadze. Mam dla Niego Tomme Tippee z takim trudnym smoczkiem. Widzę, że przez te kilka dni pokarm zaczął mi zanikać, ale przystawiam go przed butelką na 15min do cyca a póżniej butla. Nie płaczę...jak będzie mleko to będzie (mam go niewiele) a jak nie to nie...Przynamniej będą mnie mogli wyręczać inni.
Kocham moje dziecko nad życie, ale nie pozwolę żeby macierzyństwo mnie wykończyło a jak teściowa taka mądra to niech wyjmie cycka i nakarmi sama!

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf3e3ks0i210yl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ehff5cgfq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canliu4s8l1yv.png

Odnośnik do komentarza

marzycielka

ale On possie sobie godzinkę po czym dostaje nerwa i ciężko go uspokoić żeby ponownie przystawić do piersi!!!!!jak już sie uspokoi to przystawiam ponownie, to On possie troszkę po czym znów nerw!!!!!!!!

Marzycielka moja mała pije po 5 minut i to wszystko, staram się przystawiać ją do piersi jak najczęściej aby nadrobić ilością karmień
młoda się pręży, puszcza mega bąki i płaczek, położna powiedziała mi że to kolka, że jej ukł pokarmowy musi się przyzwyczaić, dietę trzymam bardzo ścisłą, ( jem tylko to co w szpitalu dawali, chodzi mi o składniki)

dziewczyny jakie herbatki są najlepsze na kolki??

Odnośnik do komentarza

a my dzis zarejestrowalismy Mała w Urzedzie :), i juz ma nazwisko taty :) :)

czekamy na pesel...

no i w przychodni, jutro albo jakos w tym tyg ma wpasc połozna, a za ok 2 tyg lekarka, za 6 tyg szczepienie..

no i co najwazniejsze, pierwszy spacer zaliczony:)

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

zostało mi jeszcze podskoczyc do firmy, złozyc papiery o macierzynski, i pieniążki z ubezpieczenia dla Tosi, plus becikowe i jeszcze pieniązki od gminy... ojj, zawsze sie przyda . trzeba złozyc na lokate- niech czekają :)

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

ja poszlam do przychodni i zarejstrowalam mala do pierwszego lepszego pediatry, jak mi nie bedzie babka odpowiadac to wtedy bede szukac lepszej. mama jakies papiery o becikowe mi przyniosla ale nie mam czasu zajrzec, i tak pojade je zlozyc jak bede odbierac pesel malej, bo jestesmy zameldowani u rodzicow, a to i nna gmina.
ja po porodzie na drugi dzien mialam mniej o 9,5 kg. teraz z moich przedporodowych 85 kg jak wazylam sie w niedziele to bylo 72, chce zrzucic do 60, bo zanim zaszlam wazylam 57 i probowalam przytyc do 60. dzis juz wcisnelam sie w spodnie z okresu ciazy stycznia :0 bo juz mam dosc ciazowych, patrzec na nie nie moge brrr brzuszek juz malutki, ale tez zostaly uda i dupa, choc juz coraz mniejsza, bo majtki nosze juz te co wczesniej, a nie tylko te z koncowki ciazy hihi

http://www.suwaczek.pl/cache/d2f2eb5c4a.png

http://s2.pierwszezabki.pl/023/0233899d0.png?1246

http://adbreaker.pl/jak-grac#/adbreaker/recomname=Joanna%20Borkowska&recomemail=kaktusp%40op.pl wygrywaj nagrody

Odnośnik do komentarza

my dziś kolki od rana - no ale chyba znam przyczynę, wczoraj najadłam się sosu śmietanowego i jajko jeszcze... wyrodna matka ze mnie... Dziecko cierpiało... na szczęście teraz śpi ululany ale 2 godziny płaczu były... nie miałam pojęcia ile gazów mieści się w takim małym brzuszku - jak zaczęły w końcu schodzić to już nie było dziwne, że tak wrzeszczał Nieboraczek... teraz czekam aż się obudzi, bo zasnął głodny

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

zanna
my dziś kolki od rana - no ale chyba znam przyczynę, wczoraj najadłam się sosu śmietanowego i jajko jeszcze... wyrodna matka ze mnie... Dziecko cierpiało... na szczęście teraz śpi ululany ale 2 godziny płaczu były... nie miałam pojęcia ile gazów mieści się w takim małym brzuszku - jak zaczęły w końcu schodzić to już nie było dziwne, że tak wrzeszczał Nieboraczek... teraz czekam aż się obudzi, bo zasnął głodny

a dajesz mu do picia koperek? moja tez puszcza baki i to nawet glosne, ale od kad pije to nie placze - ja tylko mam wąchanko i to tez czesto przy przebieraniu sobie piardnie hihi

http://www.suwaczek.pl/cache/d2f2eb5c4a.png

http://s2.pierwszezabki.pl/023/0233899d0.png?1246

http://adbreaker.pl/jak-grac#/adbreaker/recomname=Joanna%20Borkowska&recomemail=kaktusp%40op.pl wygrywaj nagrody

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...