2009 l i p i e c :]]]]]]

[Scarlettj]

Iwa dobrze,że już wróciłaś. Najważniejsze, że wszystko z Tobą i synkiem ok. O reszcie nie myśl, ciesz się słońcem i mężem. Większość kobieta na patologii uwielbia opowiadać o wszelkich traumach i to z wielką lubością- tak mi powiedział mój gin i nie wolno na to zwracać uwagi. A co do położnych to różni się ludzie trafiają... Ja też się tego boję, ale postanowiłam się martwić sprawami na które mam wpływ- na to nie mam.

[Karolek]

Iwa jak słysze szpital i obserwacja to coś mi się robi, ale dobrze że wszystko jest ok
a co to znaczy "słabe ruchy a nawet ich brak "? nic nie czułaś? jaki okres czasu?

[gmonia]

Iwa nie zazdroszczę pobytu w szpitalu i dobrze, że już w domu jesteś no i że z Tobą i Twoim synkiem wszystko ok
nie myśl o tym, co naoglądałaś się w szpitalu bo niestety tak tam już jest...

ja właśnie wróciłam z usg i w sumie to jestem wkurzona - miało być "wypasione usg" a okazało się dokładnie takim, jakie co wizytę robi mi mój gin... no poza tym, że skasowali mnie 250zł... jakbym wiedziała, że to tak wygląda to przejechałabym się do Krakowa...
Wszystko trwało może z 15 minut i nie było wcale zrobione w 3d/4d tylko w 2d... nawet płytki nie dostałam - w sumie to mam 5 zdjęć, w tym 2 płci (swoją drogą mam takich zdjęć już chyba z 5!!!), serducha, główki, kręgosłupa i tyle... nawet w tym 2d lekarz nie zrobił nam twarzyczki mojej małej mimo, że miała obróconą bokiem... tak więc za bardzo nawet nie mam co Wam pokazać
Jeśli o małą chodzi to trochę przystopowała z tym swoim szybkim tępem wzrostu - waży 1285g i oczywiście wszystko z nią ok - jak to lekarz powiedział "dziewucha zdrowiutka" no i ułożona jest jak do tej pory dalej główką w dół i miejmy nadzieję, że to się już nie zmieni...

[Iwa]

Karolek

Iwa jak słysze szpital i obserwacja to coś mi się robi, ale dobrze że wszystko jest ok
a co to znaczy "słabe ruchy a nawet ich brak "? nic nie czułaś? jaki okres czasu?

Karolek po prostu w środę rano poszłam na wizytę uchyytę i moja lekarka mówi, że ruchy dziecka oczywiście czujesz? a ja na to: tak, co prawda dzisiaj jeszcze nie ...., no i dodała do tego moje jak zwykle za duże (w przychodni zawsze tak mam) ciśnienie, więc wysłała mnie do szpitala. Właściwie to ruchy poczułam dopiero jak mi podłączyli kroplówkę, zrobili mi też zapis z KTG i wyszło, że mały świetnie się rusza.

[Iwa]

Na sali miałam spoko dziewczyny, prawie wszystkie do cesarki na następny dzień. najbardziej mi się podobało jak rano wszystkim do cięcia robili lewatywkę, a kibelki tylko 3 na cały oddział.

Ale obok mojej sali (na końcu korytarza) były 2 seperatki.
W jednej seperatce była dziewczyna po cesarce, która urodziła w 30 tyg. i małego miała na OIOMie. Straszne. Wczoraj dopiero po 2 dniach zawieźli ją na 5 min. do dzidziusia.

Wczoraj w nocy przywieźli na drugą seperatkę dziewczynę, która została pobita i chyba zgwałcona, miała pęknięty jajnik, zmasakrowaną twarz. Od rana siedziała u niej policja, a wczoraj tak strasznie krzyczała, dzisiaj rano cały czas płakała.

A położnych nie komentuję

[gmonia]

Iwa kurde to rzeczywiście się naoglądałaś i nasłuchałaś... normalnie masakra

[Iwa]

Ech, mam doła, mam nadzieję, że nie trafię więcej, jak to ładnie nazwali patologię. Tylko piętro wyżej za 2 miesiące.
A i termin mam niby na 1 lipca z USG.

[Tasik]

Iwa jak dobrze, że już jesteś w domu i masz szpital za sobą!
Współczuję przeżyć! Biedne te dziewczyny z separatek.

Kluska vel Stefanek coś się dzisiaj mało rusza jak na swoje możliwości. I jeszcze brzuch mnie boli, jak wstaję i chodzę, tam gdzie mam tego mięśniaka mniej więcej.
A do tego sama jestem do jutra a młody nie chce współpracować

[Tasik]

Iwa co usg to będzie inny termin, bo to zależy od wielkości dzidzi a jeszcze pewnie od tego jak lekarz zmierzy. Najbardziej miarodajne jest podobno w tym względzie usg do 10 tygodnia.

[Iwa]

Tasik

Iwa co usg to będzie inny termin, bo to zależy od wielkości dzidzi a jeszcze pewnie od tego jak lekarz zmierzy. Najbardziej miarodajne jest podobno w tym względzie usg do 10 tygodnia.

No to bardzo podobnie mi wychodziło, na 29 czerwca, ale ja jakoś ciągle wierzę w 5 lipca ;-)

[Iwa]

Tasik

Iwa jak dobrze, że już jesteś w domu i masz szpital za sobą!
Współczuję przeżyć! Biedne te dziewczyny z separatek.

Kluska vel Stefanek coś się dzisiaj mało rusza jak na swoje możliwości. I jeszcze brzuch mnie boli, jak wstaję i chodzę, tam gdzie mam tego mięśniaka mniej więcej.
A do tego sama jestem do jutra a młody nie chce współpracować
Tasik lepiej to sprawdź, lekarze są bardzo przewrażliwieni na punkcie ruchów (dosłownie wszyscy), nie zdawałam sobie nawet z tego sprawy, że to aż takie ważne jest, a do tego ten ból.

[Iwa]

Zapomniałam dodać, ze mój Antoś mniej się rusza od kiedy odwrócił się do góry nogami, do tego ciągle jest odwrócony d... do świata (a raczej pleckami) . Ale to jest moja teoria dotycząca ruchów mojego dziecka ;-) nie koniecznie prawdziwa. Chociaż teraz się nieźle wierci.

[Tasik]

Iwa boli mnie mięśniak w którego Stefanek się wypycha. A ruchy czuję tylko to raczej przeciągania i leniwe dzisiaj szturchnięcia. Taki dzień.
Teraz zaczął mi w prawe żebro ładować

[Martynaa]

Tasik

Teraz zaczął mi w prawe żebro ładować

Łooo ! Tylko mi nie mów, że to jest przyjemne.. :P
Mój mały się uparł na moje prawe żebro i często w nie ładuje, albo się pod nie wpycha.. i boliiiiii!

[Tasik]

Martyna Stefanek ogólnie upodobał sobie moją prawą stronę tam gdzie mięśniak mega bolesny i prawe żebro. Cóż zrobić? Zostaje mi tylko prosić Kluskę żeby się raczył przesunąć

[drucilla]

Iwa ale masz pięknego klocuszka - i już główką w dół - superowo! Niebawem przekroczy magiczne 2 kg- a wtedy już wiadomo, że w razie nie daj Boże tfu tfu - to już dzidzi jest piękne. gratulacje
Moje tak ładnie nie leży... i chyba jest szczuplejsze znacznie- 3 tygodnie temu ważyło ok 780...
Tasik szpitalu słyszałam, że płód też człowiek - raz ma lepszy dzień raz gorszy. Jeszcze Ci Klusek da w kość prawie dosłownie mówiąc hihi

[Martynaa]

No ja co prawda mięśniaka nie mam, ale Wiktorek tez upodobał sobie prawą strone.. :)) coś strasznego :Pp dzisiaj niby troche spokojny (tylko na egzaminie szalał ), ale nie chce zapeszać bo to nocy jeszcze kupa czasu haha

[katbe]

hej,
ze spania du... wyszła bo zasnąć nie mogłam i tylko się umęczyłam potem odebrałam Małą ze szkoły - i to chyba nie był najlepszy pomysł bo moje starsze dziecko jest dziś mega wkurzające- wprost przechodzi samą siebie....

Mżonek próbuje się wyślizgać z malowania i ostatnio stwierdził , że pomaluje jak będę z dziećmi u mamy po porodzie. Ni huhu... nie popuszczę bo inaczej się nie doczekam, a pył z farby źle na mnie działa wiec boję się, że Adrianowi też nie posłuży. Zresztą znam metodę pracy Mżonka pod moja nieobecność- trwa to 5X dłużej a bałagan jest wprost proporcjonalny do czasu spędzonego na pracy.

Tasik, martynaa prawe żebro mam regularnie okupowane, gniecione, podważane i kopane. Sama radość

Na USG idziemy 11 maja.

Iwa przykro mi, że miałaś tak fatalny pobyt na patologii. I cieszę się, że Cię wypuścili i wszystko gra

[Iwa]

drucilla

Iwa ale masz pięknego klocuszka - i już główką w dół - superowo! Niebawem przekroczy magiczne 2 kg- a wtedy już wiadomo, że w razie nie daj Boże tfu tfu - to już dzidzi jest piękne. gratulacje
Moje tak ładnie nie leży... i chyba jest szczuplejsze znacznie- 3 tygodnie temu ważyło ok 780...
Tasik szpitalu słyszałam, że płód też człowiek - raz ma lepszy dzień raz gorszy. Jeszcze Ci Klusek da w kość prawie dosłownie mówiąc hihi

Lekarka mówi, że waga jest ok, w górnej granicy, ale ok.
leżała ze mną dziewczyna w 31 tyg., brzuch nieiwlki a maluszek ważyy 2100.

[Scarlettj]

Iwa z jakiego jesteś miasta i w którym szpitalu leżałaś?

[Iwa]

Scarlettj

Iwa z jakiego jesteś miasta i w którym szpitalu leżałaś?

miasta jak Ci powiem, to zapewne nie znajdziesz na mapie ;-) Ale szpital jest w Jastrzębiu Zdroju, ja mieszkam w powiecie cieszyńskim, przy granicy z Czechami

[Tasik]

Młody położony. Ma karę i nie czytałam dzisiaj bajek.

Ja się zaraz idę też położyć, bo dzisiaj miałam męczący mój brzuch dzień.

Zakupiłam sobie dzisiaj 3 pudełka lodów i będę z nimi spędzać wieczór

Jak nie zasnę to zaglądnę ... później.

[marzycielka]

Witajcie

Iwa szczerze współczuję przeżyć w szpitalu:(ale cieszę sie, że z Tobą i z dzieckiem wszystko w porzadku!!to najważniejsze!
pisałyście o zgadze.......ja mam ją od dawna,i to straszna:( stosowałam różne metody, oprócz leków!!mleko, migdały....teraz się przerzuciłam na twaróg i jest bardzo dobrze, od paru dni nie mam zgagi:) żebym nie zapeszyła!
co do alkoholu to odkąd pomyśleliśmy o poczęciu naszego małego alkohol odszedł na bok, już zapomniałam jak smakuje piwko:(odkąd studiuję pedagogikę dużo się nasłuchałam i naoglądałam filmów dot. spożywania alkoholu w ciąży i jestem przeciwna temu bardzo!
włosy i paznokcie mam super!!lesze niż sprzed ciąży:)

ja dzis od rana na nogach, byłam na uczelni załatwiałam różne zaległe sprawy i powiem Wam że z brzuszkiem to o wiele łatwiej, szybciej i miło sie to załatwiło:):)synek pomógł
więc tak: udało mi się załatwić jeden egzamin na za 2 tygodnie:)a nie w sesji!!a z drugiego egzaminu Pani mnie tak jakby zwolniła:)kazała tylko napisać pracę na zaliczenie i tyle!!bosko została mi do zrobienia jedna praktyka dyplomowa:(w placówce integracyjnej!!niestety muszę ją zrobić do 31 maja!!oj........z tym będzie ciężko!!jak nie zdążę napisać pracy magisterskiej do 31 maja to mogę ją spokojnie przełożyć na 30 września!!:)i obrona byłaby wtedy w październiku, listopadzie:)więc spoko:)

jutro idę do szkoły rodzenia, będzie o pielęgnacji noworodka:)a w niedzielę jedziemy ze znajomymi do Kazimierza Wielkiego na wycieczkę jednodniową:)

[agak168]

Iwa bardzo ci wspolczuje wiem cos na temat lezenia w szpitalu nic przyjemnego z tym ze mialam taki plus ze polozne byly ok w sumie personel super

[Morrwa]

Cześć i czołem!

Wróciłam wczoraj w nocy, a dziś cały dzien w pracy byłam - więc dopiero teraz mam chwilę.
Nie czytałam co u was - bo trochę popisałyście - mam nadzieję, że u wszystkich wszystko ok i żadne niemiłe niespodzianki nie miały miejsca.

U mnie niezły kocioł w pracy. Niestety okazało sie, że do końca ciązy będe pracować nie kilkanaście a kilka godzin dziennie. Pisze niestety bo ta zmiana oznacza, że czeka mnie 2 m-ce pracy po kilkanaście godzin kiedy mała będzie miała ok. 6 tygodni.
Zatem Od maja szukam opiekunki

A poza tym ok. 3 dni z z rzędu po 7 godzin dziennie chodziłam non-stop. Nie jest źle.
Jutro jadę na wizytę.