Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

ja robilam cytomegalia inaczej to jest tez oznaczone jako skrot CMV
to badanie z krwi polega na sprawdzeniu czy nie ma choroby plciowej ktora moglaby wywolac zagrozenie dla zycia badz zdrowia plodu

zanna wydaje mi sie ze duzo dalas ja w sumie za ogolne badania krwi,moczu+toksoplazamoze z czego sa dwa odczyny i niestety z kazdy trzeba placic jeden mniej wiecej 38zl no i + CMV czyli cytomegalia tez dwa odczyny okolo tej samej ceny co tokso i zaplacilam w sumie 164zl

http://s4.suwaczek.com/200907252078.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200501141678.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20040904290120.png

Odnośnik do komentarza

szczerze mówiąć nie dowiadywałam się gdzie indziej ile to kosztuje... po prostu przy pobieraniu zrobiłam i toksoplazmoze - 2 odczyny... podowiaduję się gdzie indziej może będzie trochę taniej, bo to lekka przesada doprawdy... i jak jesteście odporne na toksoplazmozę? macie przeciwciała?? mam nadzieję, że wyjdzie, że chorowałam i nie muszę się przejmować... obecni obawiam się dotknąć surowego mięsa,jajek itp. widziałam dziecko po toksoplazmozie w ciąży - tyle, że teraz to się wykrywa i leczy, więc takich skutków by już raczej nie było...

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

hej, hej
dzięki Bogu tym razem za badania płaci Mżonka firma, bo w niej mam wykupione ubezpieczenie.... ale 7 lat temu też była strasznie droga tokso- najtaniej w sumie (i najlepiej) robili w SANEPID-zie.
Różyczki jako takiej nie robiłam , CMV - owszem...

Spływam na spacerek, żeby się dotlenić ::):

Pytanko do dziewczyn na stałym L4- jak do tego podchodzą lekarze??? Bo przemyślałam kwestię i raczej nie mam ochoty wracać, zresztą z tego co mi ptaszki donoszą to w pracy straszny bur.... i głowy się sypią, a poza tym bardzo nerwowa atmosfera....:36_11_5:

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

katbe to zupelnie jak u mnie ja wczoraj bylam u lekarki i powiedzialam ze nie mam zamiaru wracac do pracy bo za bardzo sie w niej denerwuje a ona tylko sie mnie zapytala na ile powiedzialam ze jak najdluzej do nastepnej wizyty czyli mam od 02.02 do 03.03
jestem wolna a u mnie w pracy tez atmosfera robi sie troche gesta

http://s4.suwaczek.com/200907252078.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200501141678.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20040904290120.png

Odnośnik do komentarza

katbe wiesz co do podejścia lekarzy do L4, to w zasadzie nie wiem. Moja lekarka dała mi L4, bo po ostatnim poronieniu zapowiedziała, że mam od razu przyjść jak zrobię test i dostanę L4, a do tego powiedziała mi, że jak mam 50 km do pracy to mnie nie puści, do tego przyplątało się nadciśnienie, także u mnie nie było problemu. Koleżanka poprosiła swojego lekarza w 6 miesiącu i też jej dał bez oporów.

Odnośnik do komentarza

wydaje mi się, że raczej lekarze bez problemu dają L4...

Przykładowo mój lekarz wysyła mnie na L4 już od grudnia i na każdej wizycie chce mi je wypisywać. Choć w moim przypadku niestety okazało się, że mam nadciśnienie ciążowe i powinnam się nie stresować, nie przemęczać, dużo odpoczywać, itp. Jednak biorąc pod uwagę specyfikę mojej pracy (własna działalność gosp. a do tego jestem na niskim ZUSie) nie opłaca mi się korzystać z niego, gdyż pracując wychodzę dużo lepiej, niż korzystając z chorobowego (dostałabym ok 100zł miesięcznie z ZUSu :kiepsko:). A moja praca do ciężkich nie należy - siedzę w domku i odwalam papierkową robotę :hmm:
Z tego co się orientuję moje koleżanki, które też spodziewają się dzidzi nie miały problemów z dostaniem L4 od swoich lekarzy. A zresztą jest to ponoć dobry okres na to, żeby dużo odpoczywać, bo jak bobas przyjdzie na świat to podobno będzie nam go brakować :36_1_1:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

ja nie mialam zamiaru isc na zwolnienie szybko, ale jak w grudniu zlapalam przeziebienie i dostalam zwolnienie, to kierowniczka zasugerowala abym poszla na stale bo bede pewnie ciagle chorowac i ciezko z zastepstwami za mnie bedzie, a tak to przyjma kogos na moje miejsce. Powiedzialam o tym mojej ginex i ona ze ok, wiec poinformowalam dyrka i po feriach ma juz byc jakas na moje miejsce.

http://www.suwaczek.pl/cache/d2f2eb5c4a.png

http://s2.pierwszezabki.pl/023/0233899d0.png?1246

http://adbreaker.pl/jak-grac#/adbreaker/recomname=Joanna%20Borkowska&recomemail=kaktusp%40op.pl wygrywaj nagrody

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie dziewczyny :-)

Jestem tu nowa i dopiero zaczynam pisać na waszym forum.
Moja dziewczynka, Lena ma przyjsc na swiat 23.lipca :-) Pozdrawiam wszystkie lipcowe mamy!!

Co do zwolnienia to jesli masz prywatnego lekarza to raczej nie ma problemu. ja planowalm isc na zwolnienie na poczatku kwietnia (3,5msc rzed porodem), ale lany sie pokrzyżowały.
Zapalenie oskrzeli, wirus , po ktorym nabawilam sie ropienia krocza - bledy lekarzy ze szpitala , co nie przyjeli mnie na zagieg na naciecie tego paskustwa, mimo skierowania, a teraz amnipunkcja ... spowodowaly , ze juz od polowy stycznia jestem na L-4. Dostalam je bez problemu, 2 razy odinternisty, 1 x od ginekologa.Teraz wracam do pracy w połowie lutego i mam zamiar isc na L-4 tak jak chcialam od poczatku kwietnia. Jezeli bede maila problem z dostaniem zwolnienia to poprostu pójdę do innego lekarza, az do skutku :-)

Pozdrawiam serdecznie

karola

Odnośnik do komentarza

ja chodze panstwowo i moja nie widziala problemu, tym bardziej ze pracuje z dziecmi uposledzonymi , wiec zawsze wg niej jest jakies niebezpieczenstwo urazu, a po drugie dzieci to ciagle choroby, a siedzac w domu unikne gryp itp

http://www.suwaczek.pl/cache/d2f2eb5c4a.png

http://s2.pierwszezabki.pl/023/0233899d0.png?1246

http://adbreaker.pl/jak-grac#/adbreaker/recomname=Joanna%20Borkowska&recomemail=kaktusp%40op.pl wygrywaj nagrody

Odnośnik do komentarza

czwarty tydzien
Jutro mam wizyte i ciekawa jestem czy zrobi usg ale pewnie nie bo to 17 tydzień. Może jak jej powiem że często mnie wszysko boli a nie kłamię i wogóle to moze zrobi chcielibysmy wiedziec co zmajstrowalismy...

ja też chodzę prywatnie i mi na każdej wizycie usg robi i wcale nie muszę go o to prosić :smile: oprócz tego zawsze woła mojego M żeby sobie popatrzył co maluch wyprawia :36_1_13:
wydaje mi się, że może Ci nie odmówi jeśli ją o to poprosisz - w końcu to Ty płacisz za to...a jak płacisz to i wymagasz :smile:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...