Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

dziewczyny dużo przytyłyście do tej pory? ja ide w tym tygodniu do lekarza i trochę się boję wagi... połówkowe będę miała pod koniec 21 tygodnia - idę na 3D :) mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku ale trochę się denerwuję... Kopią Wasze Dzieciaczki? Mój reaguje żywiołowo na kakao ;)

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

zanna ja jak narazie przytylam tylko 0,5 kg czyli jeszcze smialo moge powiedziec ze waze jeszcze 62 kg no ale z drugiej strony mozna powiedziec ze to dopiero 16 tydzien no
ale wczesniej mialam mdlosci i moze wtedy nie mialam apetytu ale za to przez ostatni miesiac nadrabiam wszystko

dzis zjadlam az 2 porcje pod rzad salatki kebabowej wlasnej roboty pychota

http://s4.suwaczek.com/200907252078.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200501141678.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20040904290120.png

Odnośnik do komentarza

mnie przybyło dokładnie 5,5kg a jest to dopiero 15 tydzień, więc chyba jak na razie w ilości kg do przodu prowadzę :36_1_1:
Dla mnie to strasznie dużo (nigdy aż tyle nie ważyłam), ale wg gina ponoć ciągle za mało - mam niestety nawet z tymi kg na plusie niedowagę...
ehh...ciekawe ile ich łącznie przybędzie do końca ciąży :oczko:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o wagę to mnie chyba nikt nie pobije. 6 kg do przodu i o wiele za dużo. Gdzie tam do końca. Podobno to przez ciśnienie mogą mi się robić obrzęki, ale mnie to nie pociesza. Jestem załamana tym faktem. Apetytu nie mam większego niż miałam, raczej się oszczędzam i co z tego mam. Właściwie to "wszystko" mam za duże. :36_2_58:

Odnośnik do komentarza

Gmonia dla Ciebie to problem a ja z miłą chęcią chciałabym czasem jeść bez stresu, że mi w doopsko pójdzie :D

Ja z Pa startowałam z 63 i w dniu cc w 38 tygodniu miałam chyba 81,5. Potem dosyć szybko zrzuciłam, ale jak tylko skończyłam karmić piersią zrobiłam się pączek i musiałam się trochę postarać, żeby ważyć tyle co zwykle, czyli 65 od czasów liceum.
Teraz niby ważyłam 65, ale na początku z sensacjami żołądkowo-jelitowymi spadłam do 63,5. Liczę jednak, że 64. I wg kalkulatora wagi Noworodek.pl - portal przyjazny matce. W trosce o Ciebie i Twoje dziecko. nawet nie bardzo przekraczam na razie, bo potem to pójdzie z górki :Śmiech::Śmiech::Śmiech:

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Dawno nie pisałam, ale czytałam co sie u Was dzieje.
Nie pisalam bo nie chcialm zapeszyc... ale dzis po trzech dniach lepszego samopoczucia, moge napisac ze u mnie juz lepiej:)) Przestalam wymiotowac i mam nadzieje ze to juz na stale, nie tylko chwilowo. Mdli mnie jeszcze ale to nie jest juz taka tragedia jak jeszcze tydzien temu.
Musze oczywiscie pilnowac tego zeby jesc bardzo regularnie, nadal budze sie w nocy co godzine ale to juz nie jest takie paskudne, bo odruch wymiotny mam juz coraz rzadziej:))
Trzymajcie prosze kciuki zeby to juz byla tendencja stala i zebym wreszcie mogła zaczac normalnie funkcjonowac.

Pozdrawiam Was i sciskam bardzo mocno, secondtry

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

agak, ja wymiotowalam przez ponad 3 miesiace i byly takie dni ze prawie 24h na dobe, wiec kazdy dzien bez wymiotów to dla mnie sukces. gdyby po tym jak zwymiotuje przestalo mnie mdlic, to moze i bym tak chciala, ale mnie mdliło caly czas nie zaleznie od tego czy wymiotowalam godzine wczesniej czy 15 minut... ostatnie 3 miesiace to byla dla mnie starszna meczarnia i depresja, teraz powoli odbudowuje forme psychiczna i fizyczną i zaczynam sie usmiechac:)

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Hej

dawno mnie nie było, ale wpadłam się pochwaliś, że wczoraj na USG pokazała nam się piękna panienka, nie bło co do tego najmniejszych wątpliwościm, nawet ja dostrzegłam to niespecjalistycznym okiem.
Poza tym wszystko u niej w porządku, wszystkie narządy zdrowe i pracują jak należy. A waży już 265 g.

Mój mąż poczuł niedawno już ruchy bo ja czuję od ponad miesiąca, w ogóle malutka jest co raz bardziej aktywna i co raz bardziej i częściej daje mi znac o sobie w różnych sytuacjach, nie tylko kiedy lezę na plecach i czekam na znak od niej.

Moja waga dalej stoi w miejscu na tych straconych 4 kilogramach. Na szczęście lekarz mówi, że jak dziecko rośnie to najważniejsze. Bo ja już się martwić zaczęłam.
Chociaż czuję, ze jak wystartuję z przybieraniem to będzie jak w poprzedniej ciąży przez jakiś czas- każdy tydzień - nowe kilo...

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Pliszka z Kornelem (16.10.2007) i Hank

Odnośnik do komentarza

Iwa
Jeśli chodzi o wagę to mnie chyba nikt nie pobije. 6 kg do przodu i o wiele za dużo. Gdzie tam do końca. Podobno to przez ciśnienie mogą mi się robić obrzęki, ale mnie to nie pociesza. Jestem załamana tym faktem. Apetytu nie mam większego niż miałam, raczej się oszczędzam i co z tego mam. Właściwie to "wszystko" mam za duże. :36_2_58:

Ja Cię chyba pobije. Według mojej domowej wagi 7,4 kg do przodu.
I co Wy na to?
A znowu nie jem tak dużo. Zwracam uwagę na to co jem. Ciemne pieczywo, warzywa mało tłustego. Dwa razy e tyg. basen + gimnastyka dla ciężarynych w sobote.
I już sama nie wiem skąd to się bierze.

http://parenting.pl/galeria/data/1122/thumbs/DSC04768.JPGhttp://www.suwaczek.pl/cache/964586a0a9.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/0242779b0.png?3327
http://parenting.pl/galeria/data/1122/thumbs/DSC04928.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-23935.png

Odnośnik do komentarza

Czwarty usg połówkowe to usg genetyczne tak zwane - robione w połowie ciąży w celu oceny maluszka. Bardzo dokładne.


Pliszka
w sumie i tak wszystkie utyjemy. Jedne więcej drugie mniej. Potem i tak będziemy musiały zrzucać :D

Wczoraj wieczorem P został pierwszy raz kopnięty:Śmiech:

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...