Jak on mnie wkurza !!

[Gość mrs_szaya]

Marciołku jak ja na patologii wyladowalam to on sobie do pracy poszedl i na rajdzik modeli pojechał. A po porodzie jak szwy mnie do szału doprowadzaly to pierwszego dnia jak wrocilam to do pracy poszedł...bo taki niezastąpiony i szefowi odmowic nie mogl...
no nic tylko lać i patrzec czy rowno puchnie. Ja nie wiem jakim cudem my dłużej żyjemy skoro musimy wytrzymac 10razy wiecej co oni....

[babeczqa]

brak slow na tych malzow
ja bym bez niegio rade se dala:)

[ronia]

SuzyMummy

Aivon

Najbardziej przykre jest to,ze dzieci patrzą lub beda patrzyły na to :((
Podpisuje się pod Waszymi problemami rekami i nogami :(( Mam dosyć, przestałąm już sprzątać w domu, a moja praca ogranicza sie do prania i gotowania, jak jest co :((
Kiedyś wysprzątałam pieknie całe mieszkanko, odkurzyłam pościerałąm kurze wymyłam podłogi i to w każdym pokoju (a mamy ich 4) zrobiłam porządki w szafkach...A mój mąz wszedł w zapiaszczonych buciorach do domu , wcale ich nie zdjął tylko paradował po całym mieszkaniu...za chwilkę narozwalał "naprodukował" brudnych naczyń do zlewu....A ja az sie popłakałam,,,:(( wogóle nie szanuje mojej pracy

skąd ja to znam !!!!!!!!!!!!!!!!! identycznie mam w domu !!!!

głowa do góry kochana, taki już nasz los....

A TY RONIA TO NIE MASZ ZA DOBRZE Z TYM SWOIM ?????????????
Trochę ... ale jak już mówiłam ma plusy i minusy też ma :)

[marciołka]

Nowy fakcik do kolekcji:
wczoraj byliśmy u kolegi na imieninach. Kolega ma dziewczynę, która ma na pewno jakiś problem z alkoholem, a chyba dodatkowo po prostu coś z nią nie tak... Jak już popiła (w sumie już jak przyszliśmy to była zamroczona), znalazła sobie ofiarę. DZiewczyny w ciąży są niestety skazane na większą uwagę, więc padło na mnie... Laska się przyczepiła mi do brzucha jak rzep do psiego ogona, zaczęła mnie po nim głaskać, całować!!!, potem nawet chciała iść ze mną do kibelka, jak wymyśliłam sobie taką drogę ucieczki... Towarzystwo nie bardzo wiedziało co robić, jej facet zmieszany... A mój rycerz znalazł świetne wyjście - UCIEKŁ NA DRUGĄ STRONĘ STOŁU!!! Dobrze chociaż, że skapował aluzję do późnej pory i zabrał mnie stamtąd... Ale jakoś przeszła mi ochota na jakieś odwiedziny u tego kolegi. Jego bardzo lubię, ale ta panna to jakaś pomyłka...Fuj

[marciołka]

Eeee w sumie jak to napisałam, to nie wiem jak bym się zachowała w takiej syt. na jego miejscu. Pewnie jakby się mnie czepił jakiś facet byłoby łatwiej, a tak...

[Aivon]

marciołka

Eeee w sumie jak to napisałam, to nie wiem jak bym się zachowała w takiej syt. na jego miejscu. Pewnie jakby się mnie czepił jakiś facet byłoby łatwiej, a tak...

Ojej, ja samam bym jej przywaliła :( Co za ochydztwo :((

[SuzyMummy]

u mnie znowu nie ciekawie... ale tym razem to juz calosci....

czasem to sie zastanawiam kiedy nie wytrzymamy... i kazde pojdzie w swoja strone...

[aneta1808]

SuzyMummy

u mnie znowu nie ciekawie... ale tym razem to juz calosci....

czasem to sie zastanawiam kiedy nie wytrzymamy... i kazde pojdzie w swoja strone...

czesc kochana nie smuc sie bedzie dobrze,wszystko sie ulozy a napewno bedzie duzo lepiej jak juz malenstwo bedzie na swiecie zobaczysz nie denerwuj sie

[ronia]

Mój też mnie dzisiaj z ranka wpienił tak że miałam ochotę przestrzelić mu kolano ....

[SuzyMummy]

ronia

Mój też mnie dzisiaj z ranka wpienił tak że miałam ochotę przestrzelić mu kolano ....

UUU NO PROSZĘ .... I RONIA SOBIE NARZEKŁA...

[ronia]

ideałów chyba nie ma no cóż ;/

[ileene]

Jak tak czytam Wasze posty dziewczyny, to juz sama sie gubie i nie wiem co jest normalne, a co nie... I mysle- moze przesadzam...(???) Juz sama nie wiem... Czy tak musi byc w zyciu??? I co? Trzeba sie z tym pogodzic???
Ale ja nie chce... :(

Dlatego po kolejnej wczorajszej wojnie podjelam decyzje o rozstaniu... nie bede tak zyla i koniec!!!
Po co mi facet, ktory nie daje nic? A tylko doprowadza codziennie do szalu???
Jakbym mieszkala z obcym czlowiekiem... Ja tak dluzej nie moge- KO-NIEC!!! ;(

[aneta1808]

ileene

Jak tak czytam Wasze posty dziewczyny, to juz sama sie gubie i nie wiem co jest normalne, a co nie... I mysle- moze przesadzam...(???) Juz sama nie wiem... Czy tak musi byc w zyciu??? I co? Trzeba sie z tym pogodzic???
Ale ja nie chce... :(

Dlatego po kolejnej wczorajszej wojnie podjelam decyzje o rozstaniu... nie bede tak zyla i koniec!!!
Po co mi facet, ktory nie daje nic? A tylko doprowadza codziennie do szalu???
Jakbym mieszkala z obcym czlowiekiem... Ja tak dluzej nie moge- KO-NIEC!!! ;(

witaj ileene-kochana strasznie mi przykro ze tak masz nie ciekawie tak czytalam co napisalas i niewiem co ci doradzic moze spruboj z nim jakos pogadac moze sie dogadacie....rozumiem cie ze ciezko zyc z takim czlowiekiem bo ja sama ma problemy ze swoim ciagle sie czepia o nic a sam robi co chce,slow mi czasami brakuje i powiem szczerze ze tez zaczynam miec powoli juz dosc wiecznie cos wynajdzie do kolejnych awantur,choc jestesmy teraz daleko od siebie to zamiast tesknic za soba ciagle sa miedzy nami wojny i on sie uwaza za niewinnego a ja zawsze jestem zla....ile mozna tez od wczoraj tocze wojne ze swoim i teraz nie popuszcze przesadzil....ale tylko szkoda naszych nerwow i zdrowia zamiast nas wspierac to podkladaja nam klody pod nogi i wiecznie im cos nie pasuje tacy sa faceci....pozdrawiam cie i trzymaj sie cieplutko

[ileene]

Aneta dzieki...
Ja rozmawiam z nim od 11 m-cy i nic. Dla niego najwazniejsza jest gra on-line i poza nia swiata nie widzi.
Nie daje nic w tym zwiazku, zero milosci, uczuc, jest tak oziebly, ze poemat- nawet seksu nie potrzebuje... Psychiczny... nie mam sily juz zebrac... zeby mi chociaz finansowo wynagradzal, ale tez nie... o glupie okulary sloneczne musze sie prosic, a on sobie kupil ostatnie DRUGA skorzana kurtke... bo chcial troche inna niz ta co ma , a w rezultacie kupil prawie to samo... nie mam na niego okreslenia...

[aneta1808]

ileene

Aneta dzieki...
Ja rozmawiam z nim od 11 m-cy i nic. Dla niego najwazniejsza jest gra on-line i poza nia swiata nie widzi.
Nie daje nic w tym zwiazku, zero milosci, uczuc, jest tak oziebly, ze poemat- nawet seksu nie potrzebuje... Psychiczny... nie mam sily juz zebrac... zeby mi chociaz finansowo wynagradzal, ale tez nie... o glupie okulary sloneczne musze sie prosic, a on sobie kupil ostatnie DRUGA skorzana kurtke... bo chcial troche inna niz ta co ma , a w rezultacie kupil prawie to samo... nie mam na niego okreslenia...

no widzisz biedactwo...strasznie mi przykro ze tak masz no troche ten twoj robi zle tak nie mozna zyc,moj tak samo wiecej czasu przebywa na kompie niz ze mna jak bylismy razem i non stop siedzialam sama tez taki zimny,oschly,oziebly zero uczuc i troskliwosci....wiem co czujesz bo mam sama podobna sytuacje,no finansowo nie narzekam bo mam na wszystko co chce ale pieniadze to nie wszystko...biedna wspolczuje ci serdecznie trzymaj sie kochana

[ileene]

Dzieki Kochana... Az mi lepiej...
Ja juz nie wiem czemu ja mam takiego pecha z tymi facetami... co jeden to gorszy...
Czy ja przyciagam debili czy co... ???

[aneta1808]

ileene

Dzieki Kochana... Az mi lepiej...
Ja juz nie wiem czemu ja mam takiego pecha z tymi facetami... co jeden to gorszy...
Czy ja przyciagam debili czy co... ???

to mozemy sobie podac reke ja mam tak samo tylko trzech facetow w zyciu i co jeden lepszy od drugiego niech to szlak,ja tez mowie ze zawsze trafie na jakiegos dupka i tak jest....mowie ci zaluje ze nie zostalam sama tak jest najlepiej czlowiek ma bezstresowe zycie i nikt ci nie marudzi za uchem...nie wachasz alkocholu....oj duzo by wymieniac,le nic czas pokarze co bedzie dalej ale napewno sie nie dam o nie!!!!! nigdy w zyciu!!!! nie dobrze byc w zyciu dobrym,szczerym,uczciwym bo facet to umie wykorzystac....

[ileene]

No widzisz... to przykro mi, ze tak masz... i ja tez w sumie 3 zwiazki i pierwszy facet, ktorego mialam za najgorszego drania, to przy obecnym jest idealem...

Ja sie ciesze, ze mam synusia mojego, bo strasznie pragnelam dziecka... a reszte mam gdzies... Jak rzuce tego Pana z ktorym obecnie dziele zycie to juz zadnych zwiazkow... no... moze tylko jakies dochodzace... ale tak to ja juz dziekuje... za bardzo sie sparzylam...

[SuzyMummy]

DZIEWCZYNY BO KAZDYM FACECIE SIEDZI DRAŃ :36_1_13:

TAKŻE TO NIE CHODZI O TO ŻE MACIE PECHA

[aneta1808]

SuzyMummy

DZIEWCZYNY BO KAZDYM FACECIE SIEDZI DRAŃ :36_1_13:

TAKŻE TO NIE CHODZI O TO ŻE MACIE PECHA

swiete slowa kochana.....nie ma ideau nie na tej planecie,przynajmniej ja w to nie wieze....

[aneta1808]

ileene

No widzisz... to przykro mi, ze tak masz... i ja tez w sumie 3 zwiazki i pierwszy facet, ktorego mialam za najgorszego drania, to przy obecnym jest idealem...

Ja sie ciesze, ze mam synusia mojego, bo strasznie pragnelam dziecka... a reszte mam gdzies... Jak rzuce tego Pana z ktorym obecnie dziele zycie to juz zadnych zwiazkow... no... moze tylko jakies dochodzace... ale tak to ja juz dziekuje... za bardzo sie sparzylam...

no ja tez sie ciesze ze juz za dwa miesiace bede miala dzidziusia,to jedyne co sie w moim zyciu udalo i z czego bardzo sie ciesze.....z niczego sie tak nie ciesze jak z dziecka zawsze marzylam i chcialam miec malenstwo i dzieki bogu tak sie stalo....

[ileene]

SuzyMummy

DZIEWCZYNY BO KAZDYM FACECIE SIEDZI DRAŃ :36_1_13:

TAKŻE TO NIE CHODZI O TO ŻE MACIE PECHA

Kochana... wiem... ale ja to juz przyciagam skrajnosci same... jak nie uzalezniony od prochow to od alkoholu... jak nie od alkoholu to zonaty.... jak nie zonaty to psychiczny...

Juz bym wolala takiego co mi brudne skarpetki po calym domu rozrzuca, albo sedesu nie spuszcza, ale zeby od normalnosci nie odbiegal... :(

aneta tez juz nie wierze w idealy... cale zycie czekalam na faceta z ktorym sie zestarzeje, a tu masz...

[aneta1808]

ileene

SuzyMummy

DZIEWCZYNY BO KAZDYM FACECIE SIEDZI DRAŃ :36_1_13:

TAKŻE TO NIE CHODZI O TO ŻE MACIE PECHA

Kochana... wiem... ale ja to juz przyciagam skrajnosci same... jak nie uzalezniony od prochow to od alkoholu... jak nie od alkoholu to zonaty.... jak nie zonaty to psychiczny...

Juz bym wolala takiego co mi brudne skarpetki po calym domu rozrzuca, albo sedesu nie spuszcza, ale zeby od normalnosci nie odbiegal... :(

aneta tez juz nie wierze w idealy... cale zycie czekalam na faceta z ktorym sie zestarzeje, a tu masz...

kochana trzeba wiezyc ze los bedzie laskawszy i jakos damy rade pokonamy tego cholernego pecha....i moze dla nas zaswieci sloneczko....:36_3_16::36_3_16::36_3_16:
i zycze tego nam wszystkim z calego serca moze jeszcze kiedys powiemy ze jestemy szczesliwe....

[ileene]

Dzieki Kochana... Rowniez nam tego zycze... :)

[aneta1808]

ileene

Dzieki Kochana... Rowniez nam tego zycze... :)

jak to mowia -po zlym zawsze zaswieci sloneczko...i ja w to wieze ze calego zycia nie mozna miec spieprzonego,trzeba sobie radzic,miec nadzieje i walczyc o szczescie bo kazdy na nie zasluguje....musimy byc silne!! damy rade :)