Skocz do zawartości
Forum

Jak on mnie wkurza !!


SuzyMummy

Rekomendowane odpowiedzi

La Luna humor powinien być u męża Twego ciut lepszy bo wczoraj Real też odpadł..:smiech:

Anna nie znać się na piłce i chodzić na mecze to dla mnie jak oglądanie filmu i nie wiedzieć o czym w nim chodzi.Takie moje, ale to tylko i wyłącznie moje zdanie :oczko:

Mnie wczoraj mój wkurzył.Chciałam żebyśmy po pracy podjechali do sklepu po parę rzeczy..., nie on jak wstanie pójdzie do sklepu.Dzięki Bogu mam godzinę 13:16 , a ten nadal śpi...bo późno poszedł spać.I sama musiałam zachrzaniać do sklepu po 9 rano-żeby wyrobić się ze wszystkim..:wsciekly: A o godzinie 3 w nocy położyłam się spać :wsciekly:

http://davf.daisypath.com/2hwIp1.png

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
La Luna humor powinien być u męża Twego ciut lepszy bo wczoraj Real też odpadł..:smiech:

Anna nie znać się na piłce i chodzić na mecze to dla mnie jak oglądanie filmu i nie wiedzieć o czym w nim chodzi.Takie moje, ale to tylko i wyłącznie moje zdanie :oczko:

Mnie wczoraj mój wkurzył.Chciałam żebyśmy po pracy podjechali do sklepu po parę rzeczy..., nie on jak wstanie pójdzie do sklepu.Dzięki Bogu mam godzinę 13:16 , a ten nadal śpi...bo późno poszedł spać.I sama musiałam zachrzaniać do sklepu po 9 rano-żeby wyrobić się ze wszystkim..:wsciekly: A o godzinie 3 w nocy położyłam się spać :wsciekly:

ha ha ha ja na tym meczu przez przypadek wylądowałam :D Ktoś zrezygnował, był bilet i zgraja znajomych skacząca mi nad głową drąc paszcze "Anka idziesz z nami, bedzie fajnie" no i taki o to był mój pierwszy raz :36_2_15:

Odnośnik do komentarza

No ja na swojego nie mogę narzekać bo sporo ostatnio pomaga ale chyba robi to ze współczucia bo mi koleżanka się zabiła i w domu rodzinnym też mam pare poważnych zmartwień.
Wczoraj J. wrócił do domu przed południem bym na spokojnie pojechała do urzędu bez dziecka, przygotował farsz do pierogów, pomagał gotować, Julie na rower zabrał, wykąpał i posprzątał zabawki zanim poszliśmy spać.
Ciekawe jak długo się tak będzie starał... pewnie do następnej kłutni :(

Odnośnik do komentarza

Mnie wczoraj wkurzył.Masa roboty w pracy,a ten jeszcze mi dokłada roboty w domu:wsciekly: .Prosiłam żeby szedł na zakupy, napisałam na kartce co i jak...No i ja musiałam zapie*** bo było zaraz i zaraz:wsciekly: Mam dość!wszystkiego! Na dodatek łapie mnie jakaś chandra!! przez to wszystko.Mam ochotę stanąć i wykrzyczeć całą moją złość, smutek itd.A jutro sobota i zamiast odpocząć po tym tygodniu to muszę sprzątać znowu cały dom:wsciekly:

http://davf.daisypath.com/2hwIp1.png

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
4 dzień cichych dni między S, a mną:whistle: Na pewno pierwsza nie wyjdę z inicjatywą pogodzenia się :wsciekly:

Mnie duma zjada i nie wyciącam ręki pierwsza w sytuacjach jeśli chodzi o obowiązki domowe itp. Jeśli wiem, że nie mam racji to owszem ide pierwsza i chce porozmawiać ale prawie nigdy się to nie zdarza.
Współczuje Ci bo ja mam identycznie a co najbardziej drażni to: " zaraz, poczekaj, nie chce mi się..." :36_11_23:

Odnośnik do komentarza
Gość anna_:)

Ulla
a mnie mój dzisiaj zaskoczył, ja po nocce nieprzespanej i na początku dnia nerwowych emocji przez młodego, wrócił z pracy po nocce i zajął się młodym wychodząc na podwórko z nim, a ja w tym czasie odsypiałam,

No to milo z jego strony :)

Margeritka
W naszym domu sprawdza sie trzymanie faceta ostro w garści ale i nie mam nic przeciwko jego wypadom z kolegami (raz na jakiś czas). Ale czy trzymanie faceta cały czas w garści to dobre wyjście z sytuacji ? no nie jestem pewna :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...