Jak w humanitarny sposób pozbyć się dzikiego kota?

[NATKA08]

_Alfa_

NATKA08

nie miałam nic złego na myśli mówiąc o twoich śmiesznych pomysłach po prostu to z tą szmatka żeby kota razem ze smrodem oddalić powala

Spoko, nie obrażam się Cieszę się, że przy tych dramatycznych wydarzeniach jestem w stanie kogoś rozweselić
Kochana na allegro zamów!!

na allegro zamawiam tylko rzeczy które są droższe niż wysyłka a te preparaty są tanie więc ta wysyłka sprawia ze robią się dwa razy droższe wiec kotek jeszcze ma dwa dni sikania na moim tarasie he he

[NATKA08]

no dziewczyny walka z kotem rozpoczęta kupiłam preparat odstraszający na razie działa od dwóch dni kot sika gdzieś poza moim tarasem zobaczymy jak długo

[Gość Yvone]

super:) powodzenia w dalszej walce:)

[_Alfa_]

I super!! Oby już nie wrócił

[NATKA08]

mam nadzieję że go nie zobaczę ale wiecie już tyle było prób nie udanych że na razie nie będę się cieszyć

[NATKA08]

normalnie juz prawie tydzien jak kociaka nie ma tzn. jego sików na moim tarasie

[Gość Yvone]

super, czyli ten płyn na odstraszanie podziałał:) ciesze się bardzo:)

[NATKA08]

nie chcę zapeszać ale chyba pomógł dzięki

[NATKA08]

widziałam dziś kocura ale nie sikał na ścianę
nie wiem czy jego nieobecność nie jest spowodowana tym że się zakochał w końcu to ten okres w roku kiedy koty to robią

[mama225]

O Natka - w końcu po sikaczu, oby Ci teraz nie sprowadził żony i dzieci,żartuję.

[NATKA08]

nie no tego to chyba by mi nie zrobił ale póki co go nie ma

[mama225]

a nie tęsknisz troszkę?

[NATKA08]

nie tym bardziej że smród po nim jeszcze pozostał

[_Alfa_]

Módlmy się, oby nie wrócił jak się ten okres skończy!!

[NATKA08]

tak właśnie modlę się żeby już nie przylazł

[_Alfa_]

Może se znajdzie jakąś kotkę i przy niej będzie lał

[NATKA08]

niech leje byle nie na moją ścianę i taras

[NATKA08]

dziewczyny zobaczyłam go dziś na moim tarasie masakra

czyżby powrót zombi ??? od jakiegoś czasu nie pryskałam i pewnie dlatego powrócił

[Gość Izabela26]

Ehhh tez mam podobny problem z tym,ze kocur przylazi do nas i nie dość,ze oblewa sciane kolo drzwi,to jeszcze okropnie katuje mojego kota

[Gość Mam ten sam problem.]

Dwa dzikie koty załatwiają ciągle swoje potrzeby tuż przed drzwiami wyjściowymi. I nieraz wychodząc lub wchodząc do domu wdeptuję w to niechcąco. Poza tym śmierdzi strasznie! Na innym mieszkaniu (w innym kraju nawet!) było to samo! Koty załatwiały się tylko pod moimi drzwiami i na balkonie, sikały też na moją pralkę w piwnicy! Na nikogo innego z sąsiadów! Bo się przyglądałam czy inni też tak mają. Nie rozumiem tego!