Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

MałaMi też rano mi przeszło przez myśl, że może nagrać jak Adulka zachowuje się podczas snu. Ogólnie jak Ty masz jakieś nagranie to może zobacz czy można przesłać na prywatną wiadomość. Moja też przybiera różne barwy podczas snu, czasami aż robi się bordowa po czym mija jakiś czas i albo puszcza gazy albo robi kupkę. Wczoraj mieliśmy gości i dosłownie aż się dziwili, że tak się rzuca podczas snu i takich kolorów nabiera.
Odnośnie nóżek to niczego nie zauważyłam.
Ja podczas ciąży też brałam nospę a jak byłam w szpitalu to dostawałam liczne kroplówki i kilka antybiotyków ale ma nadzieję, że to nie rzutowało na zdrowie Adzi.
My od kilku dni męczymy się z pozycją do snu. Ada mocno się przyzwyczaiła i leży głównie na plecach i z główką na prawą stronę. Nawet jak jej przekręcę na lewą to chwilę tak leży i później i tak robi po swojemu. No i od jakiegoś czasu nie lubi pozycji na boku. Czasami uda mi się ją położyć na prawy bok ale wcześniej z nią musze wojować bo wkurza się niemiłosiernie a na lewym boku w ogóle nie chce spać. Martwi mnie to trochę bo nie chce żeby miała jajowatą główkę bądź krzywe bioderka albo kręgosłup.
No i dzisiaj tak sobie myślałam, że zanim ją wychowam to do końca osiwieje z przejęcia... Już mam kilkanaście siwych włosów a co to będzie później :) Kurczę nawet nie mam czasu żeby pójść do fryzjera...

Odnośnik do komentarza

Odnośnie nóżek to nic takiego nie zauważyłam. Tylko w czasie snu podobnie jak u Nikusi pręży się, przebiera różne pozy i puszcza bąki albo robi kupę. Teraz jesteśmy na etapie kłótni o ręce. Mała odkryła że je ma i teraz podczas karmienia próbuje wkładać je do buźki razem z cycem. I pojawił się katar. Macie jakieś sprawdzone sposoby może? Ja zalewam solą fizjologiczna i kładę na brzuchu. Ale to tylko na chwilę pomaga.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie :)

Sowka super, że udało Ci się jeszcze potańczyć na koniec ciąży:))) ja to bym się już nie ruszyła raczej :P mimo iż miałam malutki brzuszek;p
Daj znać jak po ktg...i współczuje tego siedzenia i czekania;/
MAłaMi Trzymam mocno kciuki za jutrzejsze usg Filipka...i nie martw się na pewno będzie dobrze :)
zazdroszczę wypadu na wieś...ahhh też bym gdzieś wyjechała i kilka dni z dzieciakami i mężem spędziła na świeżym powietrzu. :)))
Jeśli chodzi o jęczenie i stękanie maluchów... to Franek też tak ma zazwyczaj przed tym jak już się budzi. A najgorzej jest razem z prężeniem się przy odbijaniu...Jak już mu się odbiję to jest spokój.
MałaMi jeśli chodzi o nóżkę to chyba wiem o co chodzi mały miał tak w szpitalu...położna powiedziała, że dzieci robią tak jak są głodne:|...Zdziwiłam się bo myślałam, że to z zimna :))) a nospy w ciąży nie brałam.
Nikusia u nas jest ten sam problem Franek tylko na jednym boku nawet jak jest na pleckach to głowka w jedną stronę ucieka;/...czasami uda mi się kłaść na drugą przez dzień.

Ja marzę aby wykąpać się w wannie, poleżeć odpocząć...niestety muszę się zadowalać szybkim prysznicem :(((
O fryzjerze nie wspomnę...od dawna planuję iść i na planach się kończy :) cieszę jak uda mi się na szybko pomalować, i ogarnąć w domu :)
Agaa pamiętam, że córce przy katarku tylko solą fizjologiczną robiłam. Takie miałam zalecenia od położnej.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Agaa po trzy kropelki soli fizjologicznej do noska, no i możesz maść majerankową kupić i smarować pod noskiem plus oczywiście odciaganie aspiratorem. Można też wodą morską psikac, ale to jest pod dużym ciśnieniem i bezpieczniej zwykła solą fizjologiczna. Jak Was czytam, to już się nie mogę doczekać aż będę dzieliła się troskami z Wami. Wy już chociaż macie maluszki, możecie je przytulić i wycałowac, a ja czekam i nie wiem jak będzie synek wyglądał i czy będzie zdrowy,no i wiele pytań mam w głowie. Dziś byłam na ktg, no i w sumie zeszło tylko dwie godzinki, więc byłam pozytywnie zaskoczona. Powiedzieli, że mam już nie przychodzić, bo wszystko jest dobrze, zrobili też usg (dziś 36+6) i maluszek waży 3080,więc spodziewam się, że będzie ok. 3600, ale zobaczymy. W dniu terminu, jeśli wcześniej nic się nie ruszy, mam się zgłosić do ambulatorium, będzie ktg i decyzja co do porodu.

Odnośnik do komentarza

DZiewczyny:(((( muszę Wam trochę popłakać:((( Franuś budził się co godzinę:(((Jadł łapczywie męczył się z odbiciem i bączkami. Córkę całą noc kaszel męczył :///...Dobrze, że mąż jeszcze w nocy był to pomagał:( Nakarmiłam synka i leciałam do córki. Ale mąż właśnie pojechał (biedny po nie przespanej nocy w aucie ok 7h). ja padam na twarz...głowa mi pęka.

Teraz "konkretnie poczułam "jak to jest mieć dwójkę dzieci :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Jaaa trudną nockę macie za sobą. Może coś zjadlaś i małemu zaszkodziło? Albo już pojawia się kryzys brzuszkowo-kolkowy. Adzie też męczył ten problem gdy skończyła 2 tygodnie. A teraz Franus jak się czuje? Lepiej troche? Jaaa dwojka dzieci to spora odpowiedzialność i duzo pracy. Jesteś bardzo dzielna, że dajesz rade.
MałaMi trzymam kciuki za Was, oby usg nic negatywnego nie wykazało. Czekamy na wieści.

Odnośnik do komentarza

Witam was kochane! Cale szczescie to nie jest nic z tym miesniem!! Bardzo sie ciesze;) lekarz gbur nic sie nie odywal, jak zapytalam czy wszystko dobrze to odp ze nic nie widzi zlego.. w opisie przeczytalam, ze eszystko w normie bo przy okazji zbadal caly brzuszek, watrobe, nereczki itd. Filipek byl bardzo grzeczny i dzielny, raz tylko marudzil jak ta glowica usg zjechal mu tak nisko przy siusiaku... jutro wizyta u pediatry i pewnie wlaczy leczenie refluksu, ale kamien z serca ze operacja nie jest potrzrbna... dziekuje wam kochane za wsparcie!
Az z tego wszystkiego zaczelam juz klasc Filipka w lozeczku, samego w pokoju;) bo wczesniej wgl nie spuszczalam go z oczu, i tak juz godzinke spi sam w pokoju a ja odziwo spokojna;))
Jaa wspolczuje ci nocki, moze zaczynaja sie koleczki? Alebo zjadlas lub wypilas cos? Wiem co przezywasz i jak wyczerpana jestes.
Agaa ja uzywam tej maski majerankowej co sowka poleca i powiem ci ze widac efekty:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

MałaMi super że wszystko w porządku.
Jaaa podziwiam Cię. Dwójka dzieci to duże wyzwanie. Ja przy jednym dziecku już mam kryzysy nocne. Tak mi ciężko wstać ze szok. A to dopiero minęły dwa tygodnie.
W sobotę mieliśmy gości. Od tego czasu małą jest niespokojna. Piszczy, płacze przez sen. Szczególnie jest to męczące w nocy. Dodatkowo dzisiaj od rana praktycznie czuwa przy cycu. Mieliście może coś podobnego?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

MałaMi super wieści :) w głębi serca wiedziałam, że wszystko będzie dobrze :) no to teraz niech tylko pediatra coś mądrego wymyśli na kolki i wszystko się ułozy :)
Jaaa może Franio miał tylko chwilowy kryzys skoro teraz już lepiej. W końcu noworodki to też ludzie i jak dorosli czasami mają słabszy dzień/noc bądź coś ich boli. Widzisz moja Adzia prawie dwa tygodnie meczyła się z brzuszkiem i spaniem.
Aga u nas było podobnie choc mąż mówi, że troche się nakręcam. Jak Adzia miała półtora tygodnia to mielismy pierwszych gosci i od tego momentu dosłownie szok. Zaczela byc niespokojna, mąż kilka dni z rzedu nosił ją na rękach, doszły problemy brzuszkowe. Moze to zbieg okoliczności, nie wiem. Po tygodniu i teraz tez mielismy gosci ale było już spokojnie i wiekszych zmian w jej zachowaniu nie widze.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje wam dziewczyny za wsparcie! Jestescie nieocenione. Powiem wam ze z waszej strony otrzymalam wieksze wsparcie niz od niektorych najblizszych z otoczenia oczywiscie oprocz meza bez ktorego nie dalabym sobie rady. Juz jutro do pedriatry ide bez malego o ile siostra przyjdzie popilnowac.:) moj Filipek pierwszy raz spal w lozeczku tak jak pisalam u spi juz tyle czasu;) sproboje w nocy go tam polozyc i zobaczymu czy sie uda...maz w pokoju obok spi a ja troche ogarnelam, poprasowalam pranie:) normalnie super;) ale wiem ze to ta wiadomosc tak wplynela na moje samopoczucie..
U nas jak mamy gosci albo idziemy w gosci to maly spi:))
Zjadlam loda z sorbetem porzeczkowym i mam wyrzuty zeby malemu nic nie bylo, ale sluchajcie mam taki apetyt na slodkie jak przed okresem:)
Aggaa moj przy cycu czuje sie bardzo bezpiecznie i jak ma koleczki lub placze bo go boli moze ten refluks to przy cycusiu non stop

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

MałaMi kochana, tak bardzo się cieszę, że Filipek zdrowy, na ulewanie na pewno znajdziecie sposób wspólnie z pediatra! Naprawdę cudowne wieści :) Na pewno masz tyle energii, bo w końcu zszedł stres. Ja dziś mam skończone 37 tygodni, więc już coraz bliżej, ale też sobie pięknie posprzatalam całe mieszkanie, ugotowalam pyszności i teraz będę prasowała . Mam tyle energii w ciągu dnia, że mogłabym kilka osób obdzielic, ale boję się, że będę rodzić w nocy, a wtedy zupełnie nie mam siły. Od czwartku zaczynam zajęcia na uczelni, mam nadzieję, że pozwolą mi na trochę wolnego po porodzie. Z każdym dniem nie mogę się doczekać coraz bardziej, ale też nie mogę sobie wyobrazić synka po drugiej stronie brzuszka i w ogóle jak sobie damy radę z mężem, jakoś nie mogę uwierzyć, że to już tak blisko. Życzę Wam dziś wszystkim spokojnych nocek, żeby Maluszki nie płakały za dużo i dały Wam wypocząć. Co do apetytu jeszcze, to mój jest ogromny i aż mnie to przeraża ;)

Odnośnik do komentarza

Agaa no to super, nic tylko pozazdrościć. A ile przytyłaś przez całą ciążę? Ja tak szybko raczej nie wrócę do wagi, bo 12 kg to jest troszkę, ale jakoś się tym nie martwię. Ostatnio też dietę rozluźnieniłam, ale cukry mimo to malutkie, dlatego nie mam ani pół wyrzutu sumienia ;)

Odnośnik do komentarza

Czesc laski;) u nas nic w lozeczku sie niesprawdzila, tzn ja wymieklam, bo maly non stop stekal jekal i ja co 5 min na nogach wiec ostatecznie wzielam go do siebie...
U mnie juz pranko nastawione, maly spi, a ja jak neptyk bo maly malo spal w nocy... Pogoda paskudna, deszcz wiatr nawet na spacer nie ma jak wyjsc... Dziewczyny co wy jecie? Bi ja sie boje cokolwiek jesc zeby malemu nie szkodzilo.. Moje jedzenie to kanapki z chudym miesem bez warzyw bo po kazdym mamy placz i ryk, i rosol... To na okraglo jem. Boje sie mleka, sera, jajek.. Eh w ciazy myslalam ze z dieta sie mecze ale teraz chyba jest jeszcze gorzej...
Sowka dziekuje za mile slowa:* i ja pod koniec ciazy sobie lekko odpuscilam diete;) bo ciezko bylo a slodkiegosie chcialo jak cholera;) wkoncu tez nas dopadaja ciazowe zachcianki hehe wyobrazam sobie co czujesz chcac miec malego juz przy sobie ale to szybko minie uwierz mi;) u nas miesiac strzelil jak mrugniecie okiem. Napewno sobie poradzicie z mezem!!! To jest wszystko tak naturalne,rodzicielstwo przychodzi samo. Ja sie strasznje balam bo praktycznie z mezem jestesmy sami, moja mama zmarla, rok po niej mama meza i nie mialam zadnego wsparcia ani opieki ze strony mamy czy tesciowej, strasznie sie balam i mi tego brakowalo ale dajemy rade z mezem. Wszystko przychodzi powoli, caly czas uczymy sie z mezem ale naprawde musze wam powiedziec ze jest lepiej niz sobie wyobrazalam... Maz i synek sa calym moim swiatem! Moja kolezanka jest w 3mcu ciazy i mowi ze nikt jej nigdy nie opisal macierzynstwa tak jak ja... Wszyscy narzekaja ze noce nieprzespane itd a ja radosna szczesliwa i widac ze syn duzo szczescia mi daje i to prawda;) Takze napewno dacie se rade!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

MałaMi, rzeczywiście tak o tym napisałaś, że aż się wzruszylam, jest to strasznie budujące, że mimo tego, że bywa ciężko, tak cudownie piszesz o swojej rodzince. My mamy oboje rodziców, tylko są dosyć daleko (60 km), więc tu na miejscu będziemy sami, ale może to dobrze, bo będziemy się uczyć synka po swojemu. Szczerze ja czekam, ale jak się zacznie poród, to będę najbardziej zdziwioną osoba pod słońcem :) Co do diety, to naprawdę mnie przerazilaś, strasznie już mi brakuje serów plesniowych, słodyczy w różnej postaci, deserów na świeżych jajka chyba i w ogóle takiej zwykłej diety, nawet chipsy bym zjadła, albo taka niezdrowa zupke chińska, ale na pewno dobre samopoczucie synka będzie na pierwszym miejscu, tak jak u Ciebie. Dla mnie najważniejsze, to karmić synka piersią i nawet dietę zaniosę, byleby się udało.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
MałaMi mysle, że wszystko przyjdzie samo. Dobrze, że sprobowałas Filipka włożyć do łóżeczka jeżeli jeszczeWam nie wychodzi spanie w nocy to sprobuj byc konsekwentna w dzien a z biegiem czasu sie przyzwyczai.
My troszke cofamy sie w rozwoju jezeli chodzi o karmienie. Wczesniej Ada ładnie ssała a teraz źle chwyta sutka i strasznie mocno gryzie brodawki. Dosłownie boli niemiłosiernie i co probuje jej włozyc inaczej to ona i tak robi po swojemu i dosłownie je wssysa i gryzie. Mysle, że to przez to że pare razy dałam jej smoczek. Moze mysli że tutaj tez mozna tak mocno ssać :(
MałaMi ja tez nie mam rodzicow i wraz z mezem jestesmy zdani na siebie. Dla mnie on i Adulka tez są całym światem i wszystkiego tez uczymy się sami. Uwazam, że tez w miare sobie radzimi choc dla nas wszystko było nowe i nigdy wczesniej nie mielismy kontaktu z dziecmi.

Odnośnik do komentarza

Jezeku chodzi o diete to staram sie co jakis czas cos sobie dodawac a jem i tak sporo produktow. Na sniadanie płatki z mlekiem bez laktozy- MalaMi sprobuj sobie własnie takie kupic. Poza tym chleb, ser zółty, biały, szynki, serki homo, ślaskie delikatesowe, jajka gotowane i jajecznica, pomidor bez skorki, sałata. Z owocow jabłka i banany. Na obiad mięso gotowane albo z rękawa, rosół, ryż, ziemniaki, naleśniki. Jem tez duzo herbatnikow i biszkoptow. Czasami zjem tez kawałek ciasta. To tak po krótce :)

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie:)))
Agaa super, że waga tak szybko wróciła do siebie :P
Ja nie mam pojęcia ile ważę..ale widzę po spodniach, ciuchach...na pewno mniej niż przed ciążą:)))u nas dzisiaj mija 3 tygodnie :))
Sowka tak jak pięknie napisała MałaMi rodzicielstwo może nie jest najłatwiejsze zdarzają się wzloty i upadki. Ale jest to coś najwspanialszego...możesz wstawać wykończona, spojrzysz na tego maluszka który chce po prostu być przy Tobie i ogarnia Cie wielka miłość.
Powiem Wam, że przy pierwszym dziecku było ciężej faktycznie człowiek uczy się wszystkiego.

Eh piszecie o braku rodziców, wsparcia. JA mam to szczęście, że rodzice mi pomagają. Powiem szczerzę nie było by lekko przy dwójce dzieci. I chodzi tu o takie drobne rzeczy jak np odprowadzenie do szkoły czy na zajęcia. Tym bardziej, że nie mam męża przy sobie :(( Co mnie dobija bardzo:( Jak mąż jest wszystko fajnie razem ogarniamy i wtedy nigdy rodziców nie proszę o pomoc bo nie ma takiej potrzeby.

MałaMi ja jem sporo, tylko nie wzdymające owoce , warzywa, potrawy. Mleko , jajka, sery jem. Przy córce miałam jeszcze gorszą dietę niż przy cukrzycy. Teraz staram się powoli co jakiś czas coś nowego dokładać. Po za tym mam teraz wilczy apetyt...ciągle bym jadła. Szczególnie ciasta...:|

Nikusia a jak u Ciebie z laktacją? Mój mały ostatnio też mocniej ciągnie ale to chyba dlatego, że czasami musi się namęczyć aby mleczko wyleciało :((( Złości się przy tym zaczyna płakać ...Jedną pierś mam mniejszą drugą większą i pełniejszą. Staram się jak najczęściej dawać mu tą gdzie jest mniej mleka i liczę na to, że wszystko wróci do normy :(

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Agaa to naprawdę szybciutko zrzuciłaś, w sumie zawsze się mówi, że przy karmieniu się chudnie ładnie. Ja od początku ciąży nie napiłam się kawy, żeby nie faszerować maleństwa kofeina, no i tak sobie pomyślałam, że po porodzie się napije, a później jednak przemyślałam, że tak samo pójdzie do mleczka i klops. Chociaż nie wiem, czy takiego słabego latte sobie nie zrobię dziś, bo niby jedna filiżankę można. Wy pijecie teraz kawkę? Ja Wam wierzę, że człowiek jest w stanie wszystko znieść dla dziecka. Nasze też wyczekane długo, upragnione, więc jak tylko urodzi się zdrowe, to największe Marzenie będzie spełnione. Nie powinnam się chwalić, ale wczoraj na obiad naleśniki z nutella i bananem, a drugie z jabłkami i gruszkami z patelni, polane sosem waniliowym, no i zjadłam rosół i dwa takie naleśniki, a cukier był 101, więc nawet nie miałam wyrzutów sumienia. Dziś zrobię pizze na obiad i też liczę na jakieś ładne wyniki. Będę się cieszyć dieta teraz, bo później różnie może być ;)

Odnośnik do komentarza

sówka to rzeczywiście super cukry po takim szaleństwie;)
ja właśnie zjadłam bułke z nutella tylko mleka brakowało;D
Filipek smacznie śpi w łóżeczku u siebie. Ja byłam u lekarza, i się okazało, że farmaceuta w aptece źle napisał mi dawkowanie leku dla małego dlatego nie widać efektów, eh.. no i wyszedł refluks, narazie leki dostalismy zalecenie, żeby spał z główka wyżej, co już robiłam wcześniej..
dostaliśmy skierowanie do okulisty, bo mały bardzo zezuje, a mąż jak był mały też był leczony pod tym kątem, najgorzej, że ten szpital jest 100km od mojego miasta, to bedzie pierwsza taka długa podróż z małym;)
Nikusia z tego co pamiętam to ty pisałaś, że kupiliście misia szumisia. sprawdza ci sie? bo tak myślałam, żeby kupić tylko nie wiem czy to nie są pieniąze rzucone w błoto.. dziewczyny wstyd się przyznać ale Filipek nie ma żadnej grającej zabawki hehe mąż ściągnął jakąś aplikacje na tablet i słuchajcie przy melodyjce mój mały sam zasypia...;) musze coś kupić, i tak właśnie o tym szumisiu pomyślałam, tylko on tylko szumi? czy są jakieś melodyjki??
NIkusia patrze, że my mamy sporo wspólnego;) i rodzice, i nasze maleństwa przechodzą przez niektóre rzeczy podobnie;)
Jaaa co do ciast to ja mam to samo;) non stop coś podjadam, a mąż krzyczy na mnie, że skoro już tak schudłąm, to żebym nie jadła tego świństwa bo znowu przytyje;) no i że mały kolki może mieć. więć jem ukradkiem;) hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...