Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

W 35 tygodniu wazyla 2800, później nie chciała się dac zmierzyć . W 39 jak urodziła się to 3600 więc licząc 200 gram na tydzień to jest ok. Ja wiedziałam że tak będzie. Do 22.30 ładnie spała a później do rana mruczala. Cały czas mierzą nam cukry i małą dokarmiaja. Co do diety to mogę pilnować ale z tym wyjątkiem ze chcę w końcu normalnego chleba :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny :)))
Agaa GRATULACJE !!:*:* i Witamy Nadię w naszym małym gronie :))))) Dobrze, że wszystko w porządku :* i dużo zdrówka dla Was dziewczyny :*

Sowka czekamy na relację z przebiegu wizyty i jak Staś się ma u mamusi w brzuszku :))))

Nikusia MałaMi ja też jadłam i jabłka, brzoskwinie;/...ale dam sobie na razie z tym spokój.
Jedyne czego do tej pory nie jadłam to smażone.
Za każdym razem jak coś zjem obserwuję Frania.

Dzisiaj idziemy zważyć Franusia mam nadzieje, że przybiera na wadze...aż się boję;/

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Wizyta o 18, a później kino z przyjaciółką, ale na pewno się odezwę :) Dziś mi synek napedzil stracha, bo ani w trakcie nocnej pobudki, ani rano się nie ruszał, ale zjadłam śniadanko i wrócił do aktywności. Zazdroszczę, że takie obawy jak ja macie już za sobą. Ale jedno jest pewne, już zawsze będziemy troszczyć się o nasze dzieciaczki :) A taka białą bagietke też bym zjadła i naleśniki z nutella, albo inne cuda. I tak ostatnio jem więcej, no i jakies ciasteczko, albo platki z mlekiem mi się zdarza, ale zazwyczaj towarzyszą temu wyrzuty sumienia.. Życzę Wam mamusie miłego dnia, no i żeby Maleństwa były dziś grzeczne i zadowolone :*

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Jaaa my dzisiaj tez byliśmy na ważeniu i Ada od momentu wyjścia ze szpitala przybrała z 3290g (waga po schudnięciu) do 3680 g - z pieluchą i body więc nie jest źle.
Martwi mnie jednak to jej zachowanie podczas snu, to nie jest normalne! Chyba odrzucę już wersję z bolącym brzuszkiem i trzeba będzie gdzieś indziej szukać przyczyny takiego zachowania. Adzia po prostu stęka, jęczy jak stary parowóz!! Do tego spina się, to nie jest normalne i potrafi tak całą noc.... Ja nie śpię, jestem na wyczerpaniu bo zastanawiam się co jej jest? Czytałam trochę o tym i pasują dwie wersje: albo problem z napięciem mięśniowym albo problem z refluksem.

Odnośnik do komentarza

Nikusia to musicie koniecznie pogadać z jakimś fajnym pediatra, bo się wykonczysz jak nie będziesz dosypiala, a Maleńka też biedna, mi się serce kraje na samą myśl, że nie można pomóc takiej kruszynce, tylko patrzeć jak się męczy :( Ja teraz jadę na wizytę, trzymajcie kciuki, już się nie mogę doczekać aż mój Malenki będzie jak Wasze Słodkości po drugiej stronie brzuszka :)

Odnośnik do komentarza

Agaa chyba musisz przetrwać mimo to, że się denerwuje i ciągle przystawiać do piersi, dziewczynom się udaje nawet po dwóch tygodniach na butelce, ale musisz być mega cierpliwa, żeby maleńka znów pokochała cyca.. Ale lepiej Ci doradzą już nasze mamusie :) Ja dostałam skierowanie i dziś idę na dokładne usg do lekarza od prenatalnych, bo mój lekarz mówił, że na tym sprzęcie go nie wymierzy, więc się dowiem wszystkiego i jak tam łożysko.. Bardziej się martwię tym, że płytki krwi mi lecą, już mam mniej niż 100tys, no i dziś jadę do hematologa, który ma wystawić mi papier, czy mogę rodzić naturalnie, czy musi być cięcie, no i trochę się tym stresuję, bo chcę strasznie rodzic SN, ale najważniejsze jest dla mnie zdrowie synka, no i każda decyzja lekarza będzie dla mnie ciężka..

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja już wczoraj myślałam o wizycie u dobrego pediatry bo faktycznie jak tak dalej pójdzie to się wykończe... Mój mąż jednak mówi żeby się jeszcze wstrzymać. Dzisiaj będąc już w desperacji byliśmy po tego misia szumisia ale póki co efektów brak... Mała nadal się pręży, stęka i jęczy i od 9- tej rano nie zrobiła jeszcze kupki co zaczyna mnie martwić... No i co jeszcze zauważyłam to to, że jak jesteśmy na spacerze to wszystko jest dobrze ani razu nawet się nie zająknie a przyjdziemy do domu i jest po prostu dramt...
MałaMi przy ulewaniu dobrze jest zrobić matetac w łóżeczku pod kątem 30 stopni.

Odnośnik do komentarza

Ja dziś po wizycie, synek waży 2690,więc w sumie idealnie co do wieku ciazowego, no i wszystko w porządku, także już nie będę miała takiego dokładnego usg, tylko przed porodem, no i od przyszłego tygodnia prawdopodobnie ktg mi się zacznie.. Już się nie mogę doczekać tego Cudu na świecie :) Teraz czekam u hematologa na decyzję co do porodu..

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny...Już trzeci raz próbuje napisać do Was...ale co zacznę to jestem wzywana na cyca :|

Teraz synek z tatusiem śpią i mam chwilę.

Nikusia i MałaMI może faktycznie idźcie do jakiegoś dobrego pediatry. Męczycie się bardzo :( może powie co jest nie tak i w czym tkwi problem...:(

My byliśmy na warzeniu Franek wychodząc ze szpitala miał 2735g teraz 2960g:) więc ładnie przybra.

Sowka cieszę się bardzo że ze Stasiem wszystko w porządku. Na kiedy dokładnie masz termin porodu? Daj znać jaka decyzja zapadła cc czy SN?

Ja wczoraj dosłownie umierałam, bolały mnie wszystkie mięśnie, było mi zimno, ból głowy, słabo...ledwo na nogach stałam oczy mi się same zamykały. Mąż ugotował mi rosół kazał położyć się do łóżka plus herbata z sokiem z mali. Zabrał dzieci na długi spacer a ja spałam i spałam. To mi było potrzebne. W nocy 4 razy się przebierałam tak się pociłam. Do tego boląca pierś.
Dzisiaj wstałam jest o niebo lepiej. Mam nadzieje, że i wieczorem tak będzie. Tym bardziej, że mamy gości chcą przyjść Frania poznać:))))

Wczoraj byliśmy zdjęcie zrobić do dowodu ,poszło szybko i sprawnie, młody pozował jak model :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Termin mam na 25 października, więc jeszcze troszkę, ale liczę na to, że będzie ciut wcześniej niespodzianka, choć póki co jeszcze nie nie ma żadnych symptomów, ani żadnych dolegliwości ;) Dostałam papierek, że mogę rodzic naturalnie, także zobaczymy jak to się skończy. Też jestem ciekawa jak tam u Agaa :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) jejku ostatnie dni są dla nas mocno zabiegane...
Sowka ale piękna waga synka oby teraz do końca wszystko poszło dobrze i żebyś za miesiąc miała już maleństwo przy sobie ;)
Karna ja też już zorważałam kwesie niewygodnego materacu jednak wydaje mi się, że to jednak nie to. Wina leży po stronie brzuszka Adzi, który nie daje jej spokoju, zastanawiam się nad kupnem jakiś kropelek? Może coś polecacie?
Jaaa współczuje choroby, zwłaszcza w takim momencie gdy synuś taki malutki i szybko może coś złapać.
Kochane ja mam wrażenie, że na nic nie mam czasu a mam do opieki tylko jedno dziecko.... Nie wiem jak robiły to nasze mamy, że mając 2-3 dzieci dobrze sobie radziły. W ogóle jestem taka niewyspana i zmęczona... Czasami same mi się oczy zamykają podczas karmienia.
MałaMi a jak u Was? Jak sobie radzicie?

Odnośnik do komentarza

Oj Nikisia u nas ciezko:( malutki caly czas marudzi, i juz sama nie wiem czy to sa kolki.. prezy sie caly, kurczy mocno nozki, i widze ze kupka przynosi mu ulge, ale przwz sen dalej niespokojny, steka, jeka, meczy sie widac a ja nie wiem jak mi pomoc... do tego strasznie ulewa.. az chlusta, nie wiem czy to nie sa wymioty... a wszystko zaczelo sie od kropel ktore zaczelam dawac... najpierw dalam Delicol i od tamtej pory ulewa non stop. Teraz lekarz kazla dawac espunisan, 1dzien byl bez ulewania i znowu sie zaczelo... boje sie zeby to nie byl refluks.. pozatym sama nie wiem czy to moze wszstko nie od tych lekow co biore, bo w koncu dalej maz robi mi zastrzyki nq te zapalenie zyl, dodatkowo przyplatalo sie sie ostre zapalenie pochwy i na antybiotykach jestem.. lekarz mowi, ze mozna przy tym karmic piersia, ale napewno to wszystko przenika przez pokarm.. obwiniam sie bardzo za to:( malego do lozeczka nie odloze, spi ze mna bo non stop placze i do cycka:( a mnke mecza jeszxze migreny. Maz wzial malego wczoraj zebym mogla troszeczke sie zdrzemnac bo tak glowa bolala i od 21 do 24 spalam bez pobudki;) a wydawalo sie, ze z 5min lezalam:) cale szczescie ze jak wychodzimy z nim na spacer to w wozeczku grzeczny, tylko dzis lipa bo deszcz:( przepraszam dziewczny ze tak smece, ale juz poprostu chyba sie zalamuje przez ta bezradnosc.. i na dodatek nie grzeja jeszcze u nas w bloku i zimno jak cholera, wczoraj nawet malego nie kaplismy bo za zimno bylo

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny, my już od wczoraj w domu. teraz siedzę i próbuję nadrobić zaległości. sporo tego się nazbierało. co do karmienia to wczoraj w szpitalu trafiłam, tak mi się na początku wydawało, na kiepską zmianę pielęgniarek. nocna zmiana dała po butelce na noc. później poprosiłam o drugą. Mała świetnie spała, nie denerwowała się. obudziliśmy się o 6, już miałam karmić z butelki ale przyszła pielęgniarka i zabrała butelki do wyparzenia. koło 7 było tylko słychać płacz i wołanie o jedzenie, poprosiłam pielęgniarkę o butelkę to odpowiedziała, że mamy piersi i trzeba sobie jakoś radzić. tak mnie tym zdenerwowała, że poszłam i chyba z godzinę walczyłam z małą żeby ją nakarmić. coś tam się udało i okazało się, że to była dobra rada. mała cały dzień na cycu, dobrze spała. tylko wieczorem już nie było pokarmu i zaczął się dramat. do 3 rano walczyliśmy, w końcu usnęła ze zmęczenia i do 8 pospała. teraz znowu pojadła i śpi.
w poniedziałek wizyta położnej to zobaczymy co powie bo mam wrażenie że mała żółta się robi. podajecie dzieciom witaminę k i d? w jakich dawkach? bo podobno k zwiększono.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

MałaMi :( faktycznie nawarstwiło Ci się wszystko...:( Absolutnie nie możesz siebie obwiniać , że Filipek ma coś z Twojej winy. Ty też musisz o siebie dbać...bo kto o niego zadba?jak Ty nie będziesz w stanie. Wiadomo, że mamy nikt nie zastąpi. Bidulko nie martw się macie teraz gorsze dni ale na pewno niedługo wszystko przejdzie i Tobie i Filipkowi :* I smęcić nam możesz ile wlezie...zresztą ja nie jestem lepsza ciągle tylko narzekam, co to mi nie jest;/ Teraz mam za to całe usta wysypane od opryszczki ahhh...aż wstydzę się na dwór wyjść :|
Nikusia okazało się, że ja nie jestem chora tylko tak miałam wykończony organizm. jak by mi się całkowicie baterie rozładowały :| pierwszy raz w życiu coś takiego przeżyłam :|
Wypoczęłam i od razu lepiej się poczułam :|
Agaa świetnie ,że jesteście już w domu :)))) i super, że z karmieniem piersią się ruszyło...może teraz będzie lepiej? Mojemu żółtaczka już powoli schodzi, ale za to pępuszek nie chcę jeszcze odpaść;/ Ja mam podawać tylko wit D tak powiedzieli w szpitalu.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) strasznie ciężko mi się ostatnio zorganizować, czytam Was na bieżąco ale już z odpisywaniem od razu jest problem bo nie zawsze pasuje.
MałaMi rozumiem Twoje zmartwienia, frustracje i zmęczenie... Ja też jestem już przemęczona tą całą sytuacją. Najbardziej brakuje mi snu i takiego wewnętrznego spokoju, że wszystko jest dobrze. Obecnie nawet jak uda mi się zasnąć to na każde kwilenie Adulki staje na równe nogi żeby zobaczyć co się dzieje. My tez nadal walczymy z prężeniem się i jęczeniem i innymi dolegliwościami. Przez chwilę myślałam o kroplach jednak teraz jak Ty napisałaś o tym ulewaniu to trochę się przestraszyłam. Choć Ada wczoraj też sama z siebie ulała a raczej zwymiotowała na siebie i na mnie - było naprawdę grubo....
MałaMi ja prześledziłam internet i różne filmiki odnośnie kolek i stwierdziłam, że zacznę od stosowania masażu. Widziałam taki fajny masaż nóżkami, które składa się jak po turecku i robi owalne ruchy do brzuszka. Jest trochę problem bo Ada jest ruchliwa ale jak już się uda go zrobić to widać tego efekty - patrz kupka.
Poza tym chyba mogę powiedzieć, że sprawdza się ten szumiś. Jak Ada jest niespokojna to go włączam i widać że się uspokaja.
Jaaa dobrze, że to tylko chwilowy kryzys. Kochana wcale się Tobie nie dziwię, że organizm odmówił posłuszeństwa. Ty masz prawo w ogóle czuć się zmęczona przy dwójce dzieci.
Jeżeli chodzi o wit. K to ja mam podobne zalecenia jak Jaaaa. Tzn. Ada dostała domięśniowo wit K w szpitalu i teraz nie każą jej podawać- zmieniły się wytyczne. Jedyne co daje to tylko wit. D - zgodnie z wypisem ze szpitala.
Aga super, że laktacja się ruszyła. Oby tak dalej bo jednak karmienie piersią dla takiego malucha ma duże znaczenie.

Odnośnik do komentarza

Ja patrząc na moje wyniki nie biorę pod uwagę, że może nie zniknąć po ciąży, bardziej wydaje mi się, że kiedyś może się pojawić na stałe, tym bardziej, że babcia ma, ale póki co nie wybiegam w przyszłość. Dziewczyny dziś już zaczęłam 9ty miesiąc, więc już coraz bliżej do porodu i bycia mamusiami, jak Wy :)

Odnośnik do komentarza

Sowka juz coraz blizej, i tez kolejnymi pronlemai twpimi beda kupki, brzuszek, placz:)) czrkamy na ciebie i twoje szczescie:) a powiedz u cb chlopczyk czy dziewczynka? Bo szczerze nie wiem:)
Nikusia ja juz poprostu nie daje rady:( ulewa sie malemu non stop, i to tak duzo, ze ubrudzi siebie , mnie i lozko; ( i odbijanie nie pomaga i trzymqnie w pionie ehh maz wzial wolne pod koniec tyg to pojdziemy do lekarza.. nie wiem czy to przez bol brzuszka ale maly ciagle placze a uspokaja sie tylko na raczkach i 5o naklepiej przy cycu; ( dobrze nikusiq, ze u ciebie chwile spokoju daje mis szumis;) ja wlaczam ferelke zeby ogrzac pokoj bo nie grzeja w bloku jeszcze i ten szum tez troszke go uspokaja:)
Mnie przeziebienie albo angina wziela do teho wszystkiego, gardlo boli pic nawet nie dam rady, kaszle i stracilam glos.. i dzisiaj patrze ze maly zaczyna kaszlec; ( ehh kiedy te wszystkie cholerstwa mnie zostawia...
Jaaa a jak u cb? Jak Franio? Dziekuje za slowa otuchy:* opryszzczka dalej sie trzyma?
Agaaa a jak pierwsze dni w domu z malenstwem?
Mi kazali brac wit d i k. Wiec wedlug zalecen podaje malemu..

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...