Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

Karna w Toruniu byłam wiele razy, mamy do niego duży sentyment dlatego chcieliśmy pojechać tam na "ostatnią" wycieczkę we dwoje :) nie wiem tylko czy dam radę bo za tydzień będą równe 3 tygodnie do porodu a wiadomo, że zadziać może się wszystko :)
O manekinie myślałam już nieraz tylko trochę się bałam właśnie tego ciasta czy będzie mi służyć? Nie chce powtórki wyniku, który miałam po pierogach :) ewentualnie pozostaje sałatka, też mają pyszne :)

Odnośnik do komentarza

ratunku. czy Was łapały skurcze w kostkach? ja dzisiaj spać nie mogłam bo non stop w prawej kostce skurcz łapał. rano jak wstałam to noga była spuchnięta i mam problem z chodzeniem. spanikowałam i pojechałam na pogotowie to pan doktor powiedział, że w ciąży to normalne i odpoczywać. teraz leżę ale ta opuchlizna mnie martwi. dodatkowo na śniadanie kupiłam bułkę orkiszową i zjadłam z samym pomidorem i cukier 190... może to przez stres?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Aga skurczy w kostkach nigdy nie miałam. Za to w nocy wybudza mnie ból biodra albo pleców.
Dobrze, że skonsultowałaś to z lekarzem. Jeżeli zlecił odpoczynek to tak zrób a gdyby pojawiły się dodatkowe objawy to jedź jeszcze raz na pogotowie.
A jadłaś wcześniej tą bułkę? Może mąka do niej użyta Tobie nie służy. No i stres pewnie też swoje zrobił.

Odnośnik do komentarza

Agaa współczuję, mam nadzieje że szybko przejdzie :/
Ja akurat skurczy w nogach nie miałam gin kazała mi w razie co łykać Aspargin...Tylko ta opuchlizna;/;/
Nikusia mam to samo ból pleców i bioder...Czasami wstaje z okropnym bólem. Wiem, że to wina materaca mam w domu za miękki. Jak byłam na wakacjach ani razu nie bolał mnie kręgosłup był świetny twardy materac.

Mam taka ochotę napić się czegoś słodkiego gazowanego, zwykła woda doprowadza mnie powoli do szału. :| Mimo pokusy (która stoi w kuchni) powstrzymuję się...;/

Ja dzisiaj z rana cukier 95. Połasiłam się na spory kawałek ciasta na wieczór i wyszło;/ :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

ja czasami wypiję wodę gazowaną. czasami też w ramach nagrody wypiję łyka czegoś słodkiego.
postanowiłam jednak zadzwonić do swojego ginekologa i upewnić się. powiedział, że skurcze mogą łapać w najdziwniejszych miejscach. jednak nie ma prawa zostać opuchlizna. kazał kupić lioton, smarować i odpoczywać. jeżeli do rana nie przejdzie wejść twardo na ip i żądać badania przepływu żył. tylko skoro dzisiaj takie barany tu siedziały to ciekawe czy jutro będzie komu pracować.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

MałaMi ja tez mam wizyte w czwartek a ostatnio wazył juz 2100 ale to był 30tydzien i jeszcze sie nie obrucil jestem teraz ciekawa bo to bedzie 33 tydzien ile juz wazy no i czy sie obrucił bo jak nie to masskra powiedział ze wtedy czeka mnie cesarka a tego boje sie bardziej niz rodzic siłami natury juz niedługo dziewczyny i skonczy sie mierzenie cukrow ale wiecie co jestem ciekawa jak bedzie po czy dalej bedziemy miały nawyk zeby nie jesc słodkich czy odrazu człowiek sie połakomi bo ja wczoraj pokusiłam sie na winogron dwa dosłownie i dla mnie był tak słodki ze mnie az odrzuciło

Odnośnik do komentarza

U mnie zostalo 25 dni do porodu;) i juz czuje, ze pofolgowalam sobie diete, jem wiecej zakazanych rzeczy bo widze, ze cukier mi nie skacze po nich:)) ja mezowi mowi, ze pewnie dalej bedzie nawyk mierzenia cukru zanim sie przyzwyczaje ze juz nie musze:) choc pewnie bede sie bala jesc wszystkiego od razu..
Jaaa konieczni3 daj znac jak jutro po wizycie, jestesmy ciekawe:)
U mnie dwa tygodnie temu Filipek wazyl 2900;)) teraz bedzie 38tydz ciekawa jestem wagi

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jaaa koniecznie jutro czekamy na wieści od Ciebie :)
Ja na swoją wizytę muszę czekać jeszcze cały tydzień, tak mnie lekarz urządził. No ale cóż każdemu należy się urlop, nawet lekarzowi :)
MałaMi ja też szybko policzyłam i mi zostało 27 dni do porodu :) jestem więc ciekawa czy wytrwamy i faktycznie będziemy rodzić jedna po drugiej :)

Odnośnik do komentarza

Mi moja aplikacja pokazuje ile dni zostalo do porodu;) powiem wam, ze strachu jakos nie czuje naprawde, bardziej sie ciesze, ze wkoncu wszystkie objawy ciazowe przejda, bo ja praktycznie caly czas leze, wiem, ze potem beda inne dolegliwosci ale ciaza to nie jest dla mnie cudowny stan;) ale tak chcialam miec dzidziusia, ze dla niego wszystko! Co do objawow, brzuch mi czesciej sie stawia, twardieje boli jak na okres, wczoraj caly dzien bolal i cala noc, dzisiaj jest w miare... no i czuje ucisk mocny nie wiem czy to na pecherz czy szyjke, ze chodzic nie dam rady... ale ja juz naprawde na finiuszu wiec nie bede narzekac:)
Nikusia idziemy praktycznie leb w leb:) w kazdej chwili mozemy zobaczyc nasze maluszki, najgorzej ze ja nawet torby nie mam spakowanej:) musze sie zabrac za to koniecznie

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja też nie boję się porodu ponieważ najzwyczajniej w świecie nie wiem czego mam się spodziewać?? Każda kobieta mówi, że boli i że jest ciężko ale trudno sobie to wyobrazić jeżeli jest to pierwszy poród. Pewnie za drugim razem miałabym więcej do powiedzenia i byłyby większe emocje :)
Ja torbę mam spakowaną ale brakuje mi jeszcze kilka rzeczy, w tym tygodniu koniecznie muszę się wybrać na zakupy. Nie mam też całej wyprawki dla córki więc niech jeszcze cierpliwie czeka w brzuszku aż rodzice wszystko dla niej zorganizują a później może już do nas dołączyć :)
Ja ciąże znosiłam różnie, było raz lepiej raz gorzej, byłam kilka razy w szpitalu, trochę się też wycierpiałam ale mimo wszystko mam pozytywne emocje i myśli związane z całą ciążą. Wiem, że są pary, które w ogóle nie mogą mieć dzieci i oddałyby wszystko żeby tylko zostać rodzicami więc doceniam to, że ja mogę doświadczyć tego cudu :)

Odnośnik do komentarza

Na pewno dam znać jutro :)
Dziewczyny ja naliczyłam 34 dni do końca...:D
MałaMi to na co czekasz z tą torbą?:P teraz to naprawdę musisz być gotowa :)
Też już się nie mogę doczekać jak będę miała swoje szczęście na rekach...pierwsza ciąża przeszła mi migiem bez problemów...teraz na końcówce jestem już zmęczona. Wcześniej wiedziałam, że na dniach urodzę ponieważ czop śluzowy się pojawiał...zobaczymy jak będzie teraz:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Nikusia przy pierwszym dziecku to samo odczuwałam brak strachu ponieważ nie wiedziałam czego się spodziewać. Przy drugim wiem co się świeci ale nie myślę o tym ...:P Czekam na chwilę kiedy dadzą mi synka do przytulenia, powiedzą ,że zdrowy ...cały ból przeżyję :)

Torbę spakowałam chociaż kilka drobiazgów brakuje...grunt, że wózek zamówiony, łóżeczko rozłożone, ciuszki poprane :D
Drobne zakupy można zrobić w każdej chwili. :)
Chociaż przy córce miałam wszystko już miesiąc przed porodem...teraz mniej się tym stresuje :P i już nie szaleje z rzeczami, kosmetykami aby nie było jak wcześniej, połowa nawet nie użyta.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny, u mnie z kostką lepiej. dzisiaj też odpoczywam i powinno być ok. ale dziwna sytuacja. przeleżałam cały dzień z przerwą na bieganie do toalety, z nudów podjadałam co mi w ręce wpadło, cukier w normie a na czczo 86. bajka. ja jeszcze ten tydzień wrzucam na luz a od następnego biorę się ostro za pranie, szykowanie, pakowanie :)
19 wizyta u diabetologa, później 23 do ginekologa, ciekawe jak malutka rośnie.
jaki krem do pupy dla dziecka polecacie? bo muszę jeszcze kupić.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Jaaa i to jest dobre podejście :) nie ma co za dużo myśleć bo urodzić i tak trzeba bez względu na to jak będzie bolało.
Ja się zmobilizowałam i przed chwilą przepakowałam torbę szpitalną w dwie mniejsze. Uszykowałam teczkę z wynikami i wypisami szpitalnymi. Zaraz zrobie liste co mi brakuje i w środę zrobie ostateczne zakupy.
Aga do pupy kupiłam linomag ale to będę używać dopiero jakby pojawiły się odparzenia a do normalnego stosowania gdy będzie potrzeba smarowania kupie krem z serii babydream z rossmana.

Odnośnik do komentarza

Jaaaa podziwiam. Ja bym nawet nie pomyślała aby pozbierać jabłka :) lepiej już się czujesz?
Byliśmy wczoraj na urodzinach, był tort, skusiłam się nawet na kawałek. jako jedyna krzyczałam "jaki on słodki" :D dorzuciłam sobie dodatkowo dwa kawałki sernika i to była już moja kolacja. cukier 120. na czczo jak robiłam to wyszło 112 i zgłupiałam. co prawda minęło jak się później doliczyłam ok 6h od posiłku, jednak biorę insulinę i na moje rozumowanie nie powinno być tak wysokie. teraz jak zmierzyłam po 9h to wyszło 93 czyli ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Agaa istne szalenstwo, ale smak pewnie niezapomniany;) ja zauwaxylam, ze jak mierzylam cukier na czczo o 6 to mialam wysoki, ostatnio mierze po 7 i nie przekraczam 90.... myslalam, ze moze normuja sie cukry juz ale moze rzeczywiscie tak jak piszesz nawet ta godzins ma wplyw na wynik...
Jaaa podziwiam naprawde, ja wczoraj naczynia zmylam i stekalam, ze brzuch mocno boli;) a jak dzisiaj sie czujesz??
Ja czekam ze spakowaniem torby az mi szafe wsrawia, bo mieli wstawic tydzien temu, okaalo sie, ze za bardxo czadu nie maja i niby dzisiaj maja ruszyc, zobaczymy, bo narazie wszystko lezy u malego w pokoju i nie bardzo mam dojscie do roznych rzeczy:) wiec na spokojnie jak ogarne ten caly bajzel do szafy to zaczne pakowac, mam nadzieje, ze nie bedzie za pozno;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Agaa czuję się dobrze, o dziwo tak fajnie kręgosłup "powyciągałam", nawet w nocy nie bolał :D
Ładnie sobie osłodziłaś haha jak ja bym taki cukier z rana zobaczyła- ZAWAŁ! ...i nie dziwie się, że tort słodki się wydawał :P
Ja wczoraj wypiłam kawę z ciachem ...cukru nie sprawdzałam :P z rana 83 :)
Zaraz idę z córką do lekarza;/ buźka cała wysypana...muszę iść do alergologa;/
Dzisiaj mam gin. i usg więc się baaaardzo ciesze :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Jaaa powodzenia na wizycie :)
MałaMi ja tez przez chwilę myślałam, że cukry mi się normują bo trzy dni z rzędu miałam ładne wyniki po śniadaniu ok. 107 i już mówię do męża: wiesz co chyba poród pomału się zbliża bo cukry takie ładne. A dzisiaj mierze i po śniadaniu 138 mimo tego, że zjadłam to co zawsze. No i wizja porodu już się oddaliła :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...