Skocz do zawartości
Forum

Pogaduchy o wszystkim i o niczym


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

nikawa raczej to nie chwilowe ..bo wnet minie rok :/ ..
kojarzę też że swego czasu ćwiczyłam P90x .. potem przestałam i po jakiejś przerwie zaczęłam te początki z bieganiem. Ale podczas tych ćwiczeń kiedyś coś mi kolano za szwankowało..bolało mocno przy przysiadach itp. potem po paru dniach przestało .. wtedy tak myślę musiałam coś uszkodzić a te moje przymiarki do biegania wyciągnęło to znów chyba tyle, że teraz nie chce przestać .. boli raczej już na początku ..
ostatnio co parę razy podbiegałam za dziewczynami na rowerach to po dwóch podbiegnięciach bolało..
w planie mam wspomnieć o tym rodzinnej ale albo zapominam albo idę już w kilku sprawach i mi aż głupio kolejną przypadłość wymieniać coby mnie nie posądziła, że sobie wymyślam choroby :/

Odnośnik do komentarza

hej. Jak Wam minął dzień? u nas w sumie spokojnie .. zaliczyłam ciuchland znów :P i upolowałam dla Wiki płaszczyk w miarę fajny choć mąż kręcił nosem, że czarny.
I zaczęłam obklejać bibułą piniatę tylko trochę zły klej chyba miałam - bo go trochę widać ale to z bliska a dzieci aż tak to się nie będą przyglądać w końcu myślę.

Odnośnik do komentarza

Dzięki za te słowa może źle napisałam chodziło mi o to że są takie wiecie bardziej kobiece z kwiatuszkami motylkami - ale sama taki chciała i najważniejsze że ma i jest zadowolona tylko pogoda nam nie dopisuje nadal szaro buro mało przyjemnie

Nikawa - pewnie jakbyśmy tego nie kupili to bym była skora do takiego zakupu dzięki za pamięć :)

anaa a napisz jak ją robisz, bo ja widziałam kilka sposobów i też jestem ciekawa jak będzie wyglądała, i czym dzieci będą ją zbijać?? także pochwal się

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

ja tam nie mam nic przeciwko czarnemu u dziecka ale mąż jakoś tego nie widzi ..sam nie kupuje nic więc niiech się nie czepia ;) a płaszczyk fajny bo taki po części elegancki ale i na codzień :)
Natka tak sama robię
joanna a ja na męskich to same wielkie rozmiary trafiam haha
domi na balon układam zamoczone pasy gazety zmoczone w masie z mąki (1 część) i wody (2 części) i trochę to podgrzewałam aby się zagęściło trochę.. dałam 5 warstw ..choć nie wiem czy to nie za twarde wyszło ..ale może uda im się to rozwalić.. po 2 warstwach zostawiłam na noc do podeschnięcia.. a zbijać chyba pałka drewnianą taka do ucierania.

jak skończę obklejać bibułą to wam wstawię foto :)

dziś miałam 2,5 latkę znów pod opieką i chyba się zdrzemnę na chwilkę .. a wiki akurat sobie pogra na kompie.. bo potem obiecane mają granie w kalambury jak Kasia wróci z przedszkola i ogólnie dzień z grami ..więc siły się przydadzą szczególnie, że jestem niewyspana.

Odnośnik do komentarza

anaaa no powiem ci ze jestem pod wrażeniem piękna piniata a z czego ja zrobiłaś? ile kilo tam słodkości się zmieści? i co dzieci będą walić w nią jakimś kijem? pomysł na urodziny wspaniały
Gosia no skąd ja to znam lista prezentów pewnie dłuższa niż zakupów he he he
domi a Julka nie chce bez względu na pogodę wypróbować nowy rower? napisz jak wrażenia z pierwszej jazdy bo pogoda ma się poprwaić więc pewnie go wypróbujecie

Odnośnik do komentarza

Natka z gazety moczonej w mieszance wody i mąki obkładanej na balony ..pysk to 3/4 obłożony mniejszy balonik i tylko 2 warstwy i potem nacięty i przyklejony do tego większego. ile się zmieści nie wiem ale na pewno nie wiadomo ile nie napakuje bo dziurki w piniacie puszczą i spadnie ze sznurka/wstążki ..ale daje się razem z kolorowymi "śmieciami" ja mam w planie dać do środka kolorową pociętą bibułę ..myślałam o zrobieniu konfetti ale zrezygnowałam..nie chce mi się tego potem sprzątać hihi, a rozwalać będą drewniana pałką do ucierania czy jak tam to się zwie .. to taki pierwszy pomysł gdzieś podpatrzony ale chyba najlepszy bo ponieważ, że nie mamy gdzie jej przyczepić ani w domu ani tym bardziej na zewnątrz to chyba będzie mąż ją trzymał przyczepioną do kija od miotły czy mopa :P może nie oberwie przy okazji ;P

Wiki pochwaliła się koleżance z ławki jakie będą zabawy (na razie ta piniata i przyczepianie rogu kucykowi z zamkniętymi oczami) to koleżanka ponoć sama mówiła, aby ją zaprosiła więc chyba pomysł fajny .. :)

Margeritka to chyba norma :) Wiki chyba powoli to przechodzi albo raczej nie mówi głośno co by tak na prawdę chciała (zabawki) a raczej takie rzeczy mówi już mniej dziecinne .. wczoraj coś mówiła o radiu (wieży) bo jej obecna odtwarza max 2 płyty ze wszystkich które ma, że pewnie wieży nie dostanie na urodziny (wie, że to drogi sprzęt dosyć) więc chyba ma cichą nadzieję na nią .. a że dostanie to powinna się ucieszyć (dobrze, że miałam odłożoną kasę niby na co innego składałam ale czego się nie robi dla dziecka hehe)

Odnośnik do komentarza

Natka fajną wycieczkę ma Natasza :) .. i faktycznie pogoda super na taki wypad dziś jest nawet i u nas:)

dziewczyny odstawione do swoich "obowiązków" .. Kasia wczoraj przyniosła z przedszkola do dokończenia rysunek św. Jana Pawła II .. to niby na konkurs - chyba jej pierwszy w przedszkolu w jakim bierze udział :P

Odnośnik do komentarza

tnx ;)

u nas też na polu cieplej niż w domu .. aż w piecu trzeba było napalić bo chłodno.
Kasia pierwszy raz posprzątała chyba swój pokój od nie wiem kiedy ..a to za sprawą braku zgody na wyjście na "ogród" .. a bajzel zrobiła znów konkretny ..ale niestety nie zawsze taka "kara" działa.. więc się dziewczyny tarasują właśnie w akompaniamencie miauczących kotów haha ..ale trzeba zacząć myśleć o kolacji.. sama się głodna zrobiłam.

Odnośnik do komentarza

Margeritka zdrówka dla Córci a dla Ciebie dużo cierpliwości na przetrwanie buntu który oby szybko przeszedł ..bo mojej Kasi to mam wrażenie że bunt trwa odkąd się zaczął ;)
Natka och to masz gorzej ..moje jeszcze nie wpadły aby mnie o to obwiniać hihi
Bettyy widzę, że u Was objawowo podobnie jak i u moich panienek .. moje też się wycwaniły swego czasu, zę posprzątały a tak naprawdę zgarnęły wszystko w kąt .. pomaga pytanie czy jak pójdę sprawdzić to czy uznam, że posprzątane :P sassasa ..ale żeby nie było kolorowo tak , to tylko u starszej działa to przeważnie, bo młodsza olewa wszystko i wszystkich - tylko wczoraj mnie zaskoczyła totalnie .. bo sama nawet mnie ciągła abym zobaczyła..
żeby to tak na co dzień było .. a wystarczyło by sprzątać po jednej zabawie zanim zacznie się kolejną .. ale tego to coś pojąć nie mogą ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...