Skocz do zawartości
Forum

Daleko od rodziny, przyjaciół, bliskich...


dziabdol

Rekomendowane odpowiedzi

hejka!!
no w końcu mam wolnego trochę....zadanie zrobione, zakupy też, kursy się pokończyły więc względny spokój.
więc tak- mojemu małżowi kupiłam- ciuchy :smile_move: zresztą to co mu się najbardziej przyda- 3 bluzy- jedną ciemno szarą z kapturem, a 2 zapinane na zamek-1 cała czarna z polarem w środku i 2 niebieska na zamek.do tego 2 koszulki w żywych kolorach i zegarek :smile_move: a niech ma a co :smile_move:cały bonus świąteczny z pracy na niego wydałam ale nie żałuję :36_3_3:
u nas choinkę się ubierało z tydzień-2 przed świętami bo jako dzieci nigdy nie mogliśmy sie już doczekać. a tu w uk ubieram jak mąż kupi żywą- bywało dzień przed wigilią i bywało i tydzień- zależny kiedy wyprzedaże zrobili:sofunny:
mila kochana - ja ci polece stronkę z przepisami:
Moje Wypieki
ja z tego będe piekła babeczki
http://static.mojewypieki.com/upload/images/przepisy/Babeczki%20z%20piankowymi%20kapeluszami%20(hi-hat%20cupcakes)/hi_hat_cupcakes_8.jpg
pierniczki będę tak zdobić
http://static.mojewypieki.com/upload/images/przepisy/Ciasteczka%20bałwanki/ciasteczka_balwanki_2.jpg
jeszcze poszukam jakiegoś ciacha :smile_move:
no ale się zospisałam że hoho :D:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Ulala- dziękuję kochana za stronke,napewno coś znajdę:Kiss of love:
Oopsy Daisy- u mnie w rodzinnym domu też choinkę się ubira w dzień wigilii. A w tym roku u siebie w domu jakoś wyjątkowo tyle przed świętami ją ubraliśmy bo i wcześnie kupiliśmy...
No ja narazie zmykam bo małego musze na poranną drzemke położyć bo już marudzi...napewno wiewczorkiem jak moi panowie pójdą spać do Was przybędę.Miłego dzionka kobitki:bye:

http://s6.suwaczek.com/20111008290114.png
http://s7.suwaczek.com/201207201562.png

Odnośnik do komentarza

dziabdol, biednienka:36_2_53:trzymaj sie jakos

ja wczoraj zaczelam leniwie, ale jak sie potem zabralam, to.....albo i wiecej. wieczorem luz ledwo lazilam. to tak wlasnie ze mna jest.
:ble:to bedziecie mialy mniam. ja ostatnio pieke szwedzkie tzw. bule(czyli rozne drozdzowe malenstwa) z cynamonem i masa marcepanowa, z szfranem i rodzynkami...dzieci je lubia-bo ciasta jedza tez tylko niektore. kiedys sie meczylam, po kilka ciast i tylko ja w wiekszosci je zjadalam. corka wyjada tylko niektore czesci, syn tez a maz, jak jest to zje deko a jak nie ma to nie pyta. w domu, to ja jestem lasuchem.
moze zrobie "niebo w gebie, bo wszyscy tak samo lubimy), a i murzynka-wiec nic trudnego

simieszne mama z ta wiadomoscuia o siostrze :Cherlipanii:ze chlopcy byli pewni swego!

dobrze ulala , ze wiedzialas co kupic. ja niestety mam problem. dla dzieci juz mam, z mezem zawsze trrudno. obydwoje nie lubimy byle czego, wszystko mamy....juz mi sie pomysly wykonczyly:ehhhhhh:nie mam pojecia, pozostaje cos slodkiego:suprise:ostatnim udanym zakupem byla bardzo orginalna branzoleta na reke(z drogiego metalu ireszta z czarnej specjalnej masy gumowej... ale taka super-trudne do opisania), na nasza rocznice(o wlasnie i ta w styczniu...oooo! nastepny dylemat)...zegarkow ma mase, ...moze skarpetki hi hi. rok temu sobie zazartowalam i do prezentu dokupilam skarpetki. ale bardzo eleganckie i w drogim sklepie(ekspediantka patrzyla na mnie,m jak na kretynke jak ja poprosuilam by zapakowala) a ja zrobilam to dla smiechu. a bylo, dzieci sie zanosily...ale kiedys tak bylo, ze sie dostawalo rajstopy, skarpety albo pomarancze. o! dezodoranty...
a teraz, wszystko jest. jak go o cos pytam, to mowi ze ma albo mu nie potrzebne...ja mam naprawde problem:ufo:kosmiczny. kupujemy zywa, a w mieszkaniu cieplo i oopsy daisy...my tez choinke ubieramy w Wigilje, lub w wieczor przed. kupujemy zywa, w mieszkaniach jest cieplo...szybko sie sypie....za to dluzej stoi po swietach....zawsze nam jej szkoda robiereac. maz zasadza je spowrotem do lasu jeszcze troche sobie stoi...hi hi...on jeste niesamowity
pozdrawiam paaaaa............

Odnośnik do komentarza

mewy- smutna to ja byłam wczoraj i zapomniało mi się zmienić dzisiaj...wczoraj mąż powiedział, że weekend przed samymi świętami idzie do pracy a ja już myślałam, że będziemy mogli na spokojnie święta przygotować a tu du...... ale już mi przeszło...Z prezentem też bym miała problem ale na szczęście kilka dni temu popsuła się mężowi maszynka i odrazu wiedziałam co dostanie he he...Książka nie jest smutna (Pięćdziesiąt twarzy Greya)...w sumie to już ją skończyłam na szczęście mam kolejną część:smile_jump:Ja teraz zmykam poprasować bo mi się troche nazbieralo...Do poźniej:36_2_53:

http://s6.suwaczek.com/20111008290114.png
http://s7.suwaczek.com/201207201562.png

Odnośnik do komentarza

hejka!!:Kiss of love:
mila- ja tez czytałam tą książkę....ale na 2 skończyłam bo jak dla mnie trochę na siłe pisane.. a jak przeczytałam o czym jst 3 to upewniłam sie w nieczytaniu- ale jakby ci to mam wszystkie 3 w domu i może kiedyś.....
mewy- no my tez żywą i tez po świętach stoi długo...bo tak ładnie pachnie :36_3_3:
ja też będę piekła tylko to co wiem że małż zje bo on słodkiego zbytnio nie lubi...
a nasz dziabdolek gdzie sie podziewa??:noooo:
:Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny,witam was przedswiatecznie,juz niedlugo sie zacznie szykowanie na maxa,co?ja dzis zaczelam sprzatanie,zrobilam sypialnie i padlam:hahaha:jutro mam w planach kuchnie,ale sie zobaczy,jak zdrowie pozwoli:36_11_1:widze,ze choinki roznie sie ubiera,ja planuje poniedzieli,zeby mala sie nacieszyla,no dobra,ja tez.pierogi juz pomrozone,pierniki upieczone i prawie zjedzone przez meza:hahaha:gotowanie zczne dzien przed wigilia,sami jestesmy,nie szaleje,bo i kasy malo i szkoda wyrzucac.ciasto kupie.u nas zima w pelni,zasypuje nas,mojego ogrodu spod sniegu malo co widac.ide polozyc mala,zycze wam milego odpoczynku i od samego rana milego dnia,buziaki:zwyrazami_milosci:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r4iwonw4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarbtfa841ikfyh.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Jakoś pustawo tu trochę...Ja mam dzisiaj zły dzień...jestem na maksa wkurzona.W noy było -20 i nam pralka zamarzła:kiepsko:Takie są efekty jak nie można trzymać pralki w mieszkaniu tylko w nie ogrzewanej piwnicy zaraz przy drzwiach...Jutro mąż ma dzwonić do naszej kochanej agencji i zobaczymy co powiedzą...:hmm::Szlag by ich trafił...Dobrze, że wczoraj małego ubranka wyprałam bo chyba bym w rękach prała:Real mad: Teraz siedzię z małym bo nie w głowe mu spanie:sen:
Ulala- czytam tą książke bo jest łatwa, miła i przyjemna taka akurat na wieczorny relaksik:read:
dziabdolek-ja dzisiaj też sprzątałam w sypialni a zwłaszcza pożądkowałam szafe...juz od dawna się chciałam do niej dobrać i jakoś mi nie wychodziło...dzięki tym porządką troche miejsca na nowe ubrania zyskałam he he:Oczko: Ja choinkę ze względu na synusia tak wcześnie ubrałam...Może za dużo nie rozumie ale jak z nim siąde przy niej to się bawi bąbkami- specjalnie dla niego powiesiłam kilka plastikowych:usmiech:
Dobra się rozpisałam...teraz zmykam do małego bo już mu się zaczyna samemu nudzić.Miłej nocki :36_3_15:

http://s6.suwaczek.com/20111008290114.png
http://s7.suwaczek.com/201207201562.png

Odnośnik do komentarza

pralka zamarzła:noooo: no to nieźle....
u nas też zimno ale tutaj to na -5 zamarzają rury bo oni nie są przygotowani na takie mrozy...
moje sprzątanie jakoś ciągle odkładam na jutro.....ale kiedyś będe się musiala w końcu za nie wziąść.....a najchętniej to bym tylko spała.....:ehhhhhh:
miłego wieczorku kochane :Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny,jak tam sprawa z pralka,mam nadzieje ze oki bo bez pralki to masakra.a nasze prapra praly na tarach,co.dzieki bogu za rozwoj techniki:taniec1:u nas -13 i bedzie chyba wiecej,nie za wesolo,ciagle latam do pieca.dzis zrobilam kuchnie,salon i sypialnie malej a teraz ledwo palcem ruszam i noga:ehhhhhh:i koniec,ja sie zabijac nie bede bo swieta,ostatecznie sprzata sie ciagle a na perfekcyjna pania domu nie startuje.jutro moze choinke kupie,bo moja to stary drapak.spokojnie tu u nas widze,cichono dobra,ide do amelki bo cicho jakos jest,trzymajcie sie

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r4iwonw4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarbtfa841ikfyh.png

Odnośnik do komentarza

jestem jestem!!
Mila jak tam pralka!/
Diabdolku jestem. u mnie ostatnio ciężko z czasem. śpie długo, potem szybki obiad, męza wyprawić i zawieść do pracy no i jestem. zaraz muszę sama sie wyszykować i dzień mija...
miłej nocy kochane:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

brawo dziabdol ! nie szalej z tym sprzataniem. popieram. i ja nie moge sie przybrac.

Tutaj w Szwecji 13 grudnia obchodzone jest swieto sw.Lucji (wszedzie) w szkolach, przedszkolach, pracach...panny ubieraja sie w biale sukienki, chlopcy za pierniczki lub miklolajow. Bardzo mi sie to podoba. A ze Lucja wnosila swiatlo, to jedna z dziewczyn idzie na przodzie w wianku ze swieczek i wszyscy spiewaja " Saantaa Luucija..." tzn Sieata Lucjo itd...
czyli ja juz zerwalam dzieci o 6:30, bo u syneczka w szkole zaczynalo sie przedstawienie o 7:20 wszystk bylo super! zartowaly, spiewaly....bo wieczorem juz po dawnemu. Nie dalam rady sluchac wieczornych placzy, ze syn nie chce spac...wyszlam na spacer. jak wrocilam po kilku minutach...dzieci juz spaly a maz mnie zapewnial, ze wszystko bylo dobrze:36_11_20:ja sie poddaje, takie wrzaski, ze juz nie wiem czasem co robic...?

mam nadzieje ze wszystkie pralki na swieta beda dobre. choinki ubrane i sw. mikolaj nam Wszystkim posprzata pa pa

Odnośnik do komentarza

hej mewy~!
Wygląda na to że musisz częściej męża zostawiać samego do usypiania dzieci:whistle:
u nas dzisiaj lodowisko na drogach- taki deszcz z lodem pada że na chodnik nie umialam w drogi wejśc:whistle:
no ja chyba dzisiaj na lekkie zakupy- bo sis chce dokończyć prezenty, a ja muszę dokupić składników do torta co będę jej piekła w niedzielę :D gigantycznego ciasteczkowego potwora :smile_move:
buziaki kochane- i nei sprzątajcie za dużo:36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Hej hej...No dotarłam do Was.Wczoraj coś mi zbrakło czasu co by się zameldować. Pralka naprawiona...był gościu z agencji wczoraj wstawił grzejnik do piwnicy i się rozmroziła na szczęście...:36_2_25: bo nie wyobrażam sobie żeby miało nie być pralki dłuższy czas...
U mnie ciapa na dworze...pada deszcz i resztki śniegu się rozpuszczają i zanosi się na to, że święta niestety nie będą białe:36_2_24:Ja teraz prawie całymi dniami z synkiem sama siedze bo mąż dogina w pracy- piekarnia:36_2_58: Wczoraj zrobiłam stroik na stół-uwielbiam to robić...
mewy- zgadzam się z Ulala, częściej zostawiaj męża z dziećmi do usypiania:36_27_3:
Ulala kochana to czekamy z niecierpliwością na Twoje dzieło:happy:
Miłego dnia a ja zmykam do dalszej części porządeczków:Kiss of love:

http://s6.suwaczek.com/20111008290114.png
http://s7.suwaczek.com/201207201562.png

Odnośnik do komentarza

hejmewywlasnie czytalam o tym swiecie,fajne i widowiskoweulalaja tez chetnie zobacze twoje ciasteczkowe cudo,musisz wrzucic fotke bo my tu uslinione czekamymilabez pralki nie ma zycia,popieram.a tak wogole to zakonczylam dzis sprzatanie:taniec1:choinka zakupiona i ubrana,ozdoby pozawieszane,bigos przed chwila wystawiony na balkon do przemarzniecia,jutro dekoracje na zewnatrz i koniec,wiecej nie robie,o.zimnica dalej trzyma,doszla slizgawica,ale po niedzieli ma zelzec:36_1_64::solar:piszcie co tam u was,pa pa kobietki,spijcie dobrze:15_5_16:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r4iwonw4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarbtfa841ikfyh.png

Odnośnik do komentarza

heeej - ja jak zwykle z wieczora:mylove:
mąż już w pracy, a ja piję herbatkę i powoli będe się szykować do roboty.
Mila- no dobrze, że pralka naprawiona bo bez niej to na prawdę nie da się funkcjonować zbyt długo:whistle:
Dziabdolku- no to jak sprzątanie zakończone to teraz tylko odpoczywaj i ciesz się świąteczną atmosferą:smile_move:
no dziewczyny na ciasto będziecie jeszcze musiały poczekać do weekendu ale obiecuje że fotkę zamieszczę :23_30_126::23_30_126:

Odnośnik do komentarza

dziekuje wam, on mi bardzo duzo pomaga. ostatnio troche wiecej to ja z dziecmi,,pamietacie, ze on teraz ma mniej czasu(pisze prace)...ma po np.kilka ksiazek w dwa tyg, opisac, jeszcze do tego jak po angielsku to mu trudniej(z ekonomi po angielsku, jak dla mnie to czarna magia) a on ciagnie...biedaczysko. w pracy tez czasem mu sie uda, pracuje jako osobisty asystent przy niepelnosprawnych. Zreszta on nigdy nie marudzi.

ale oznajmilam im, ze jak beda tak sie wydzierac:36_22_3:, to ja sie rozchoruje...:36_11_5:...

a dzisiaj myslalam mila o Twojej pralce ze moze mozna rozmrozic delikatni...o widzisz, super!

dobrej nocy pa

Odnośnik do komentarza

oj mewy to złoty chłopak ci się trafił:wink: ale nie będziemy za bardzo chwalić bo oto in ma zdrowie nie wychodzi jak wiedzą że uważamy ich za cudownych :sofunny:
no ja po pracy i dzisiaj niestety znowu muszę iśćc:ehhhhhh: a teraz spanko bo na zakupy za 5 h czas wstać.
buzaki kochane!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...