Skocz do zawartości
Forum

My, mamy 40+


dziabdol

Rekomendowane odpowiedzi

Dziabdol ja już teraz powoli przyzwyczajam małego do nocnika i jak na razie jak go posadzę to jest ok, chętnie siedzi, Dominie tez dość wcześnie zaczęłam przyzwyczajac do nocnika, ale były momenty że mała niezbyt chciała to starałam się na siłe nic nie robić, i pamiętam że tak jak miała 2 lata to nagle sama jakoś załapała i zaczęła wołac siusiu.

spróbuj może najpierw w formie zabawy, i jak by nie bardzo chciała na nocnik to może nakładkę na sedes kupic może wtedy cos to pomoże, wytłumaczysz jej że będzie jak mama robic siusiu, jak dorosła osoba

Odnośnik do komentarza

dziabdol masz rację juz najwyższy czas na pożegnanie z pampersem,
moja Dominia po szkonczeniu 2 lat była juz w dzien bez pampersa, a potem stopniowo odzwyczajałam w nocy, i tak samo chcę z Adasiem,
musisz jakims sposobem cięzko mi cos ci podpowiedzić, powinna juz powoli sama rozumieć i wołać, spróbuj może w dzien nie zakładac jej pampersa i jak się siusia to nie zmieniaj jej od razu zobacz jak zareaguje jak będzie miała mokro i wtedy jej wytłumacz że ona już duża dziewczynka i powinna na nocniczek lub kibelek

Odnośnik do komentarza

Martek73
Mewy dużo zdrówka. I super, ze chociaż na tydzień uda Ci się wpaść do Polandii.

Dziabdol nie zmuszaj do nocnika, bo może to przynieść odwrotny skutek.
I na pewno uda ci się szybko nauczyć, bo przecież masz mądre dziecko.

:o_no:zapomnialam z tym nocnikiem dziabdolku....dzisiaj pierwszy dzien troche kontaktuje(zrowsza)juz.
a tak, bardzo odwrotny skutek. pomalutku. to ma byc przyjemnosc i wygoda dla dziecka.... postaraj sie pokazac jak to lepiej zeby polecialo tam a nie w majteczki czy pieluche....Amelja to juz duza dziewczynka i napewno pomalenku zrozumie.powodzenia.(moze niech ona uczy laleczke....)siadania na nocniku

dziekuje wam Wszystkim za mile slowa i do uslyszenia pa pa

Odnośnik do komentarza

hej, jak tam kochane zyjecie? co do nocniczka, naukę zaczęłam wcześnie bo w 10 miesiącu, polegało to na sadzaniu i czuwaniu, sadzaniu na oko,oczywiście nic na siłę, a ze było to malutkie dziecko jakoś naturalnie to poszło, bez sprzeciwów.potem była nakładka na kibelek, dziś to już daaawno zapomniany problem, mała ma pampersa na noc i na dwór na dłuższe wyjścia czy wyjazdy. Sama sobie rajstopki i majtki zsuwa i siada, nie zawsze sie uda, bo czasem sobie obsika, ale jak chce sama to nie pomagam, innego dnia pozwala się posadzić, ładnie woła siku i kupę. To moje 3e dziecko i stwierdzam, ze im wcześniej tym lepiej, najstarszy tylko długo miał pampersy do 2 lat z kawałkiem, ale to tez z mojej winy bo już było ładnie i zachorował, wtedy włożyłam pampersa i juz nie chciał potem wrócić na nocnik.Bożenka- i jak wizyta?

http://fajnamama.pl/suwaczki/7zx85kc.pnghttp://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif

Odnośnik do komentarza

acha,odnosnie nauki korzystania z kibelka.malzenstwo zabralo syna do ikei na zakupy,wczesniej uczyli go korzystania z toalety,na chwile stracili go z oczu po czym ujrzeli dziecie swoje ktore radosnie obwiescilo-juz zlobilem ale woda sie popsiula i nie leci.....kupa wyladowala w zaaranzowanej lazience w ikei.kto kupi taki eksponat
:36_2_53:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r4iwonw4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarbtfa841ikfyh.png

Odnośnik do komentarza

u lekarza wtedy było bardzo długo jak dla Adasia, biedak nie bardzo dał rade wytrzymac, czekaliśmy prawie godz, tak jakos długo to schodziło i jak weszłam to my na szybkiego bo mały juz tak marudził, no pani dr stwierdziłą ze w tym roku to dużo osób ma nasilenie alergi, jakis kiepski rok, dała inna maśc do smarowania, jeszcze jeden dodatkowy syrop, w maju chyba jej zrobi testy, ale musi byc zdrowa i bez lekarstw,
ale juz wiem że na pewno nie zabiorę Adama, mąz musi wziąć dzien wolny

wczoraj tez jak wracałam od koleżanki (byłam na kawce) to mały całą drogę ok 15 min strasznie płakał w aucie , no mówie wam to było straszne, nie mogłam się skupic na jeżdzie bo myślałm co tu zrobic żeby nie płakał, uspokoił się dopiero jak go wzięłam na ręće i przyszłam do domu

Odnośnik do komentarza

dziabdol
acha,odnosnie nauki korzystania z kibelka.malzenstwo zabralo syna do ikei na zakupy,wczesniej uczyli go korzystania z toalety,na chwile stracili go z oczu po czym ujrzeli dziecie swoje ktore radosnie obwiescilo-juz zlobilem ale woda sie popsiula i nie leci.....kupa wyladowala w zaaranzowanej lazience w ikei.kto kupi taki eksponat
:36_2_53:

no super maluch :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...