Skocz do zawartości
Forum

W czerwcu 2013 będzie dzidzia :)


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny,
Ja tez przeszłam jelitowke mala karmiłam piersia i nic jej nie było,
Co do zapasów mleka to tez mam troszke w zamrażarce ale za nic w świecie pic ich młoda nie chce.
Czytalam jakis artykuł ze w jakimś kraju arabskim jest nakaz karmienia piersia do 2,5 lat.
Nasza z koleji dopiero zaczela sie przewracac z pleców na brzuch, pelza poki co do tylu, zwinnie obraca sie w kierunku zabawek na podłodze gdy na brzuchu lerzy to kółko w taki sposob potrafi zakreslic w jedna i druga strone, mowi mama, papa, baba, am i po swojemu wola gdy kota naszego zobaczy.
Na basenie dalej nurkuje chetnie, stać nie umie, siedzi sama ale trzeba ja jeszcze asekurowac bo na boki leci nie umie podeprzeć ręką.
Pozdrawiamy

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny od 3 dni pracuje.Narazie udaje mi się pracować 4 godzinny dziennie.Chciałam pracować na 1/2 etatu przez pierwszy miesiąc ale szef coś "kwęka" i niewiem ile to potrwa.Emilka jest z tatą ogólnie jak dotąd radzą sobie całkiem całkiem wczoraj był krytyczny dzień bo Mała dużo płakała i chłop myślał że sobie nie da rady ale ma dobre chęci i dzielnie walczy.Emilka jeszcze nie mówi ani mama ani baba (Kurcze trochę mnie to martwi).Narazie słyszę tylko buuu i ba,ale za to raczkuje od 2 tygodni jak szalona,podciąga się do stania i staje sama.

http://fajnamama.pl/suwaczki/vvqqm8n.png]Tekst linka[/url]
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5ekw2sfwcl.png

Odnośnik do komentarza

Mój Filip też strasznie wszytsko wymusza, ale rozumie jak mówię "nie" :)
Od dwóch tygodni raczkuje i to już ostro, niestety mieszkamy na parterze i nie mogę za bardzo pozwolić mu na chodzenie po podłodze, bo jest okropnie zimna.
Kilka dni temu zauważyłam, że Fifi stoi w łóżeczku na kolankach. Posadzony siedzi sam przez kilka minut, ale zdarza się, że leci na bok.
Też nie mówi "mama" tylko "baaaa", "ssss" jakieś dzwnie dzwięki, jakby szept:)
Waży 11 kg i ma 75 cm :)

http://www.suwaczki.com/tickers/5b092n0airltlpia.png

Odnośnik do komentarza

U nas we znaki dała się alergia ostatnio ale już jest lepiej. Kamil czasem jest marudny ale myślę, że to nie jest złość, że dziecko nie złości się w tym wieku tylko coś mu przeszkadza, boli, czegoś potrzebuje itp. W każdym razie ćwiczę cierpliwość :)
Trochę lepiej śpi w nocy, zamiast 4 pobudek są 2, co jest WIELKĄ zmianą na dobre. Uczymy się też samodzielnego zasypiania.

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

U nas gaworzenie i piski. Gaworzenie z głoskami n i m, nana mama eme i tak dalej ale nic innego.

Natomiast ruchowo słabo :-( Nie siedzi sama, nie próbuje siadać, nie pełza, nie mówiąc o raczkowaniu. Właściwie sprawnie przekręca się z brzucha na plecy i w druga stronę i na brzuchu leżąc w boki się przekręca i lekko przesuwa. I to tyle. Nadal głównie leży i jak piszecie, ze wasze maluchy już raczkują czy chodzą (!) trzymając sie szczebelków, to sie boję, ze z Zosią coś nie tak.

Niestety jest bardzo marudna i płaczliwa, dzis 75% czasu na spacerze albo wyła albo jęczała. W domu nie da sie zostawić na chwilę na kocu, ciągle wymaga uwagi, nie mogę sie nawet odwrócić. No i drze sie i ryczy sporo :( Zmęczona jestem tym psychicznie.

Ma 2 dolne ząbki i czekamy na następne ale na razie nie widać, żeby wychodziły.

A z nowości znalazłam Zosi żłobek i od sierpnia idzie tam. Ja wtedy wracam do pracy. Żłobek jest niewielki bo na max 15 dzieci i wydaje się całkiem ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Kochana wiadomo że mamy lubią porównywać bąbelki ale powiem ci tak, że dziecko ma swój czas, jeżeli lekarz i ty nie zauważycie nic niepokojące to spokojnie ma swój czas na siadanie i pełzanie a może od razu wstanie na nogi. A co do płaczu - ja tam miałam przy pierwszym i to mnie męczyło najbardziej. Dobrze że udało ci się znaleźć żłobek tak mało liczny. Trzymam kciuki

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Ulla, no własnie mnie ten ryk nieustający też najbardziej męczy. Nic nie mogę zrobić, ona jak sie zaprze to ryczy na leżąco, na bujaku, na brzuchu, na plecach i w ogóle. Tylko na rękach się uspokaja a ja już nie wiem, pozwalać sobie wchodzic na głowę czy nie.
Często nie jestem w stanie odgrzać sobie obiadu (stojąc metr od niej) bo wyje na pół osiedla. I co już przetestowałam, wcale nie zraża się, jak się ją zignoruje na trochę, potrafi tak naprawdę bardzo długo- nie wiem, ile bo po pół h wycia w końcu ulegam i biorę ja na ręce. Bo co mam zrobić.
Ale po dniu wypełnionym takim wrzaskiem i wyciem to naprawdę mam dość serdecznie. Nie wiem, czy ja jakaś jestem słaba czy ona naprawdę sporo płacze, na razie znajomi jak troche poprzebywają z nami to mówią, ze raczej jest faktycznie ciężkim przypadkiem. Wczoraj np z 1.5 h spaceru przez godzinę jęczała/płakała, spała 15 minut i 15 minut była ok. I powiedzcie, jak tu żyć.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Kochana powiem ci tak - ja ze swoim walczyłam ile wlezie- on wył ja wyłam z bezsilności - teraz już wiem - nie walczę - będzie czas - będziesz gotowa będziesz tworzyć zasady wychowania - teraz zaopatrzyłabym się w nosidełko, chustę - jak tylko będzie bardziej kumata, lepiej radzić będzie sobie z przemieszczaniem możliwe że da ci nieco więcej odetchnąć - ćwicz z nią odkładanie na brzuszek - chwilę jak poryczy to nic jej nie będzie a kazdego dnia zwiększaj ćwiczenie, potem np. ruchy naprzemienne rączki nóżki by ją usprawnić choć ćwiczeniami
a co do krzyku - mój potrafił nocą np. 2 h wyć non stop - aż moja mama kiedyś skapitulowała i prosiła bym wreszcie go wzięła na ręce:)
znajdź sposób na odreagowanie tego płaczu
mój się nieco uspokoił na spacerach jak już był w spacerówce bo wcześniej to każdy spacer to jak wyjście na mont everest - ciągle coś

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Wydra a jak wygląda wasz dzień? Mała ile śpi i regularnie? My odkąd ustaliliśmy stałe pory karmienia drzemki snu nocnego spacerów kąpieli mamy na prawdę łatwo a od 2 dni Mateusz wreszcie sam wieczorem zasypia w łóżeczku niestety w dzień jeszcze marudzi i woli spać w wózku na spacerze. Wszystko na pewno się ułoży ale wyobrażam sobie jak musisz być wyczerpana

http://www.suwaczki.com/tickers/tb7315nml35oibgv.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Jak wasze maluszki reagują na innych ludzi? Ja jestem zdziwiona, że Kamil nikogo się nie boi, w Kościele chciał na ręce do obcej kobiety siedzącej obok, do każdego się uśmiecha, zaczepia. No i jak na razie nie mam problemu z zostawianiem go na 2-3h ( rzadko się to zdarza ale nie ma chyba lęku separacyjnego). Ciekawa jestem czy to chwilowe czy on będzie taki towarzyski :)
Od 2 dni pogoda u nas kiepska,nie ma słońca i tak jakoś nic się nie chce. Marzy mi się już słoneczna wiosna :)

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

Cześć Ulla
Naszej lekarka wykryła szmery w sercu i dała skierowanie do kardiologa ale nie idziemy bo ponad 70 procent dzieci do roku tak ma niewiadomo dlaczego. Super ze Wiktorek zdrowo sie rozwija i rosnie, nasza jeszcze pelza ale codziennie robi tzw sprężyne podparta na rękach i kolankach siada pupa na pięty, super to wyglada. U nas zmiany od miesiaca mieszkamy w dużym domu z ogrodem przy małym parczku, na czas aż urzadzimy mieszkanie ktore kupiliśmy ale spieszyć sie nie bedziemy i do wrzesnia tu posiedzimy. Z innych spraw to waga 8,700 72 cm, od miesiaca jeździmy spacerówka,
Wciaz karmie piersia i tak sie zastanawiam ile to jeszcze potrwa w zasadzie to mala cycusia tylko do zasypiania czy to w ciagu dnia czy spanie nocne, butli nie toleruje, oj czarno widze odstawienie i zasypianie pozniej... Dla jasności jak skończy jesc to po chwili odwraca głowę od cycusia robi to jakby w lekkim śnie juz

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim :)
Amarosa - nie wiedziałam, że takie wady często występują u niemowlaków, ale skoro tak jest to Ula - mam nadzieję, że u was to nie będzie nic poważnego.
Kamil nie chodzi jeszcze ale staje na nóżki i wszędzie się wspina. Z równowagą jeszcze ciężko idzie, więc jak nie dopilnuję to guzy zbiera. Jest bardzo żywym i aktywnym dzieckiem. Ja nie mam porównania, nie znam dużo małych dzieci, ale inni mi tak mówią.
Jest także bardzo wesoły i tak ciekawy wszystkiego, to jest niesamowite!!
Nadal karmię piersią i lubię to ale jest jedna rzecz przez którą zastanawiam się nad odstawianiem. Otóż mój maluszek traktuje pierś jak smoczek i nie chodzi o zasypianie w dzień czy wieczorem, ale o budzenie się w nocy. Tylko czasem pomaga noszenie a tak to musi być cyc. Średnio 3 razy w nocy, ale były teraz noce że i 5 razy. Bardzo mnie to wykańcza i moje zmęczenie ma za duży negatywny wpływ na wszystko. Staram się jakoś to zmienić ale nic nie działa.
Poza tym moja siostra jest w ciąży, to taki największy news u nas :)

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

Amarosa ja również nadal karmie, Tytus wcina cycka tylko przed zasypianiem rano, po obiedzie i wieczorem oraz budzi sie w nocy parę razy tak jak u Ciebie Kasia, ale nie liczę, bo robię to na śpiąco. U starszego synka też tak miałam i on sam sie odstawił od cycka jak skończył rok i 7 dni :) Tytus bardzo lubi cycki :) - ale to zabrzmiało - jak tylko zbliża się pora lub jest u mnie na rękach odrazu szuka cycusia, zagląda pod bluzkę, łapie rączkami i gada do nich (śmiesznie to wygląda).
Amarosa, Tytus wieczorem tak samo robi z Cyckiem jak u Ciebie Weronisia - je i jak już ma dość i przysypia odwraca sie i śpi.
Co do chodzenia, to Tytus raczkuje po całym mieszkaniu, a najbardziej podoba mu się stanie pod telewizorem :). Przy wszystkim się dźwiga do góry i staje, ale najgorsze jest to że się puszcza i wtedy leci - trzeba go pilnować. Niestety musiałam dziecko wsadzić w chodzik, bo nic bym nie zrobiła w domu. Za pomocą chodzika Tytus biega po całym domu za bratem, a ja mogę ugotować obiad :)
Tytus waży 9kg i ma 76cm, już jeździ w nowym foteliku - Cybex Pallas 2fix - dzięki niemu przestał płakać w aucie, śmieje się i gaworzy, trzymają się z bratem za ręce - w końcu można z przyjemnością i bez stresu jeździć na wycieczki autem :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...